Jump to content
Dogomania

znaleziono YORKA w Warszawie! JUŻ W SWOIM DOMKU! :)


*anika*

Recommended Posts

Witam!

kilka godzin temu dzwoniła moja mama, z wiadomością, że znalazła zagubionego yorka... a właściwie odebrała go od pani, której suczka ma właśnie cieczkę (pies biegł na nimi).

błąkał się w Warszawie, na Targówku, w okolicach ulicy Handlowej.
srebrno-rudy, łagodny, samiec, młody. trochę większy od yorka.

(edytowałam, ponieważ znalazł się domek tymczasowy dla niego :)
jest teraz u forumowiczni o nicku nadzieja)

Edited by *anika*
Link to comment
Share on other sites

:)

zdjęcia psiaka:
[URL="http://img410.imageshack.us/my.php?image=pies1uc1.jpg"][IMG]http://img410.imageshack.us/img410/278/pies1uc1.th.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://img205.imageshack.us/my.php?image=pies2iv4.jpg"][IMG]http://img205.imageshack.us/img205/7126/pies2iv4.th.jpg[/IMG][/URL]

(proszę nie sugerować sie datą na zdjęciu - aparat jest źle nastawiony :) )

Link to comment
Share on other sites

[quote name='moka1']anika-napisałam na miau nr.tel. ludzi którym zginął York na Grochowie na początku tygodnia.Nie wiem gdzie najpierw zajrzysz....[/quote]
wysłałam sms, oddzwonili...

ich pies miał tatuaż w pachwinie (miał rodowód). i czerwoną obróżkę...
pani ma pogadać z mężem czy by tego "naszego" na tymczas nie wzięli...

Link to comment
Share on other sites

Siedziałam przez całą noc w necie i zamieściłam ogłoszenia na wszystkich znanych mi stronach. A poza tym nie martwcie się, nikt pieska nie zamierza wyrzucić na dwór. Już zaprzyjaźnił się z naszym Fafikiem. Okazało się, że nie jest tak całkiem zadbany.
Mama Aniki

====

PROSZĘ NA TO NIE ZWRACAĆ UWAGI!!!

moja mama nie wylogowujac się wpisala posta (to nie ja pisałam)


u nas nie może zostać, ponieważ mój tata i moja siostra nie chcą żadnego psa w domu.
(czyli jeśli dziś pies nie zniknie, jutro osobiście mój tata zawiezie go do schroniska)
ale mam dla niego dom tymczasowy :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ewick']No jeśli piesek jakiś czas się błąkał to nie może być zadbany ;)
trzymam kciuki za odnalezienie właściciela

a czy ogłoszenia na słupach, przystankach itp były wieszane?
nie każdy ma net przecież[/quote]

były, były... ;)
podobno... (to nie ja wieszałam. to moja siostra)

będą też porozwieszane w dalszej okolicy...
lecznice (dwie, najbliższe) zawiadomione...

Link to comment
Share on other sites

yoreczek byl grzeczny w podrozy tulil sie do mnie. po powrocie odpoczelismy w domku, chlopaki Avi i Alf oraz maly zapoznali sie i dyla na spacer poszalec na trawnikach:)) pizniej przyszedl czas na Jedzonko Szef kuchni serwowal dzis serduszka z ryzem i marchewka oraz rayala:)Po obiadku siesta hiszpańska i znow spacerki zabawy nie bylo konca szaleństw czulam sie jak w filmie" 100 yorków i 1 spaniel":)) pozniej strzyzonko odnowa biologiczna i poszukiwanie wlasciceli uu bedzie bolal ten rachunek tel/ ale coz najwaznieszcze ze wtocildo wlascicieli, chociaz lezka sie w oku niejedna zakrecila zzylismy sie, w czasie dnia gdy szukalismy wlascicieli musialam tez isc do lekarza dzis i wiecie co maly Loczek plakal za mna a jak wrocilam wskoczyli mi na rece..boze jak dobrze jest pomoc

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...