MARCHEWA Posted November 21, 2006 Posted November 21, 2006 Mój pies to 7 miesięczny amstaff,który od miesiąca już ma kaszel,najgorszy w nocy i rano,czasem wyglada to tak,jakby się miał udusić,a czasem jakby mu coś w gardle stało i chciał to odkrztusić,do tego ma czerwone gardło.Wszystko zaczęło się,gdy był u mnie na tymczasie(1 dzień) pies ze schroniska,który miał kaszel.Weterynarz stwierdził zapalenie krtani i,że niby tam mu się zbiera flegma i on to odkrztusza i dlatego ten kaszel.Ale,przez miesiąc leczenia zmieniano mu leki już 3 razy,bo nic nie pomagało a pies sie męczy.A z tego co wiem od nowej właścicielki tamtego psa z tymczasu,jej psiak po tygodniu leczenia miał się całkiem dobrze,tylko czasem jeszcze zakaszle i dostaje tylko syrop,natomiast ja już nie wiem co robić.Biedny Bruno ma już na grzbiecie zrosty od zastrzyków!Od 3 dni jest lepiej ale boje się,że po odstawieniu zastrzyków to wszystko wróci,bo już tak było,jak w niedzielę,zamiast zastrzyku dostał tabletki do domu.Czy kogos psiak miał podobny problem ze zdrowiem?Czy to możliwe,że mój pies ma tak słaby układ odpornościowy,że nie może tak długo poradzić sobie z chorobą? Quote
jola. Posted November 21, 2006 Posted November 21, 2006 Mój pies (6 mies.) zaczął kaszleć jakieś 1,5 miesiąca temu, albo nawet dawniej. Brał dwa antybiotyki - żadnej poprawy, potem ACC + flegamina - pomału zaczęło się poprawiać. Koniecznie sprawdź kiedy był odrobaczany, bo to też powoduje (podobno) kaszel. Dostał też zastrzyk z kortyzonu - a nuż jest alergikiem. I jeszcze troszkę pokasłuje (właśnie takie odkrztuszanie flegmy), ale ostatni weterynarz powiedział, że to może trwać nawet trzy miesiące. W międzyczasie robiliśmy kilka rentgenów i badanie serca, żeby wykluczyć różne inne przyczyny. Wszystko jest w porządku i czekamy na całkowite ustąpienie kaszlu. Jeśli byliście tylko u jednego weterynarza, to radzę pójść do drugiego, a może będzie miał więcej doświadczenia. Trzymam kciuki :lol: Quote
ARKA Posted November 22, 2006 Posted November 22, 2006 Przede wszystkim trzeba psiakom podniesc odpornosc. Jest nowy specyfik, odpowiednik baypamunu, nie pamietam nazwy, w zastrzykach(trzy dawki). Naprawde warto! Quote
Chefrenek Posted November 22, 2006 Posted November 22, 2006 Może ten drugi pies miał kaszel kennelowy i zaraził twojego. Sprawdź też serce. Quote
MARCHEWA Posted November 22, 2006 Author Posted November 22, 2006 Dzisiaj jadę z moim psiakiem do weta w innym mieście na konsultację.Nie mogę już patrzeć jak on się męczy.Ten kaszel go wykończy,zastrzyki stały się dla niego bolesne,bo cały kark ma pokłuty. Quote
MARCHEWA Posted November 22, 2006 Author Posted November 22, 2006 Jutro Bruno będzie miał badane serduszko i może prześwietlenie płuc.Aż się boję. Quote
MARCHEWA Posted November 23, 2006 Author Posted November 23, 2006 Dzisiaj byłam na konsultacji u innego weta z Brunem,który stwierdził,że serce i płuca są zdrowe.Bruno od wczoraj dostaje jakieś zastrzyki ze sterydami i pierwszą noc od miesiąca przespał spokojnie bo nie kaszlał.Mam nadzieje,że już będzie lepiej. Quote
Chefrenek Posted November 23, 2006 Posted November 23, 2006 Z pomocą Pańci :loveu: na pewno wyzdrowieje. Trzymamy kciuki :thumbs: Quote
MARCHEWA Posted November 23, 2006 Author Posted November 23, 2006 Mam nadzieję Chefrenek i dzięki;) Quote
zielony Posted November 23, 2006 Posted November 23, 2006 Witam serdecznie. Aby podnieść odporność psa trzeba porządnie wyczyścić go z pasożytów wewnętrznych. Pasożyty potrafia zrobić nie złe spustoszenie w organiżmie psa zwłaszcza po przebywaniu w takim miejscu jak schronisko. No i powoduja takie objawy. Tam zawsze czają się różne wirusy i robale. Unikaj karmy kolorowej. Pozdrawiam. [URL]http://www.schronisko.infocomp.pl[/URL] Quote
MARCHEWA Posted November 23, 2006 Author Posted November 23, 2006 Zielony,a o co chodzi z tą karmą kolorową?A jeśli chodzi o odrobaczanie,to cała moja ferajna była odrobaczona we wrześniu. Quote
zielony Posted November 23, 2006 Posted November 23, 2006 Barwniki mogą wywołać reakcje alergiczne, a objawy mogą byc różne. Nie zawsze ten sam lek na odrobaczanie działa tak samo na wszyskie psy. Postawie na to odrobaczenie. Quote
bluerat Posted November 23, 2006 Posted November 23, 2006 -co do odrobaczenia - ja bym zaproponowała najpierw badanie kału czy są jaja, bo psiak ma po antybiotykach nadwyrężoną wątrobę, to po co kolejne leki dawać w ciemno -co do kaszlu itp - jeżeli kojarzysz że pojawił się po kontakcie z psem ze schroniska, to najprawdopodobniej właśnie ten pies był nosicielem jakiegoś wirusa/bakterii które docelowo wybierają układ oddechowy, sam zdążył wytworzyć przeciwciała i w dobrych warunkach szybko wydobrzał -jeżeli odkrztusza flegmą to może pokusić się o posiew z antybiogramem żeby wiedzieć z czym i czym walczyć? -koniecznie stymulacja układu odpornościowego - Baypamune czyli obecnie Zylexis w 3inj lub dłuższe podawanie Scanomune -jeżeli jakieś fundusze zostaną ;) to może jeszcze krew ogolny profil? Quote
zielony Posted November 23, 2006 Posted November 23, 2006 Oczywiscie, najlepiej zrobic badania kału,krwi i moczu i tak dalej, ale czy starczy grosza:cool3: Ja bym odstawił te antybiotyki lekka dietka i podał "pratel" na odrobaczenie lekko przedawkowany. Lecz decyzja nalezy do Ciebie MARCHEWA. Pozdrawiam.:lol: [URL]http://www.schronisko.infocomp.pl[/URL] Quote
Lila2006 Posted November 24, 2006 Posted November 24, 2006 Mój Maksio kaszlał i przez dwóch wetów przez 3 miesiące był leczony na zapalenie krtani. M.in. dostawał sterydy, po których sie polepszało. Dopiero trzeci weterynarz zaraz po osłuchaniu stwierdził, że to serce. Dodam, że tamci dwaj też go osłuchiwali. Niestety rentgen potwierdził ogromnie powiększone serce i mój ukochany Maksio wkrótce umarł. Wiem, że to była wada serca od urodzenia ale myślę, że gdyby diagnoza była dobra od razu to mógłby pozyć dłużej a tak tylko 8 lat. Dlatego lepiej skonsultować diagnozę z innym wetem i mieć pewność. Zyczę psince duuużo zdrówka, pozdrawiam. Quote
wacia Posted November 24, 2006 Posted November 24, 2006 [quote name='MARCHEWA']Mój pies to 7 miesięczny amstaff,który od miesiąca już ma kaszel,najgorszy w nocy i rano,czasem wyglada to tak,jakby się miał udusić,a czasem jakby mu coś w gardle stało i chciał to odkrztusić,do tego ma czerwone gardło.Wszystko zaczęło się,gdy był u mnie na tymczasie(1 dzień) pies ze schroniska,który miał kaszel.Weterynarz stwierdził zapalenie krtani i,że niby tam mu się zbiera flegma i on to odkrztusza i dlatego ten kaszel.Ale,przez miesiąc leczenia zmieniano mu leki już 3 razy,bo nic nie pomagało a pies sie męczy.A z tego co wiem od nowej właścicielki tamtego psa z tymczasu,jej psiak po tygodniu leczenia miał się całkiem dobrze,tylko czasem jeszcze zakaszle i dostaje tylko syrop,natomiast ja już nie wiem co robić.Biedny Bruno ma już na grzbiecie zrosty od zastrzyków!Od 3 dni jest lepiej ale boje się,że po odstawieniu zastrzyków to wszystko wróci,bo już tak było,jak w niedzielę,zamiast zastrzyku dostał tabletki do domu.Czy kogos psiak miał podobny problem ze zdrowiem?Czy to możliwe,że mój pies ma tak słaby układ odpornościowy,że nie może tak długo poradzić sobie z chorobą?[/quote] cos długo trwa ten kaszel-idz do takiego weta który zrobi mu przeglądowe zdjęcie klatki piersiowej i oceni stan płuc,serca ,dodatkowo dobrze byłoby zrobić ekg(u tak młodego psa moga byc wady serca)a jak to nic nie wykarze to wtedy zostaje bronchoskopia we wrocławiu ale mysle że te podstawowe badania rtg+ekg wyjaśnią co tak naprawde jest twojemu psu Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.