Ania :) Posted January 31, 2018 Posted January 31, 2018 A co to za Tali? Też tymczas? Śliczna morda :) Quote
Ania :) Posted February 1, 2018 Posted February 1, 2018 Faktycznie mieliście tych tymczasow trochę :) ja pamiętam, że jako dziewczynka w podstawówce/gimnazjum bardzo chciałam być DT, ale mama kategorycznie zabraniała, więc grzeczna ja-słuchałam jej. DT nie wypalił, to zaczęłam wolontariat w schronisku :) Quote
Patikujek Posted February 1, 2018 Posted February 1, 2018 1 godzinę temu, Ania :) napisał: Faktycznie mieliście tych tymczasow trochę :) ja pamiętam, że jako dziewczynka w podstawówce/gimnazjum bardzo chciałam być DT, ale mama kategorycznie zabraniała, więc grzeczna ja-słuchałam jej. DT nie wypalił, to zaczęłam wolontariat w schronisku :) U mnie podobnie. Tylko zaczęło się od wolontariatu i później bardzo chciałam coś na dt ale rozmowa była zawsze stanowczo kończona już a wstępie. A Tali genialna. Ma spojrzenie jak Blu! Wiesz jak tam się jej wiedzie? Żyje jeszcze? bo to zdaje się parę lat temu już bylo. Quote
Ania :) Posted February 1, 2018 Posted February 1, 2018 Ja byłam (chyba) na tyle rozsądna, że żadnych psów nie sprowadzalam do domu, bo jednak mieszkaliśmy w bloku w niedużym mieszkaniu, do tego był już Andy, więc ciężko by było znaleźć mu miejsce i chyba to była jedyna rzecz, która mi "nie pozwalała" tego robić :) Quote
Patikujek Posted February 1, 2018 Posted February 1, 2018 U mnie na tyle znałam rodziców, że wiedziałam, że nie ma sensu nic przynosić bo niezależnie od stanu tego zwierza polecę razem z nim.... Ale kilka razy było coś u mnie za ich zgodą na dzień, czy 2 przed wyjechaniem do nowego domu, albo podczas transportu miało u mnie przesiadkę :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.