angineuuka Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 Nie plywam, bo nie pada. Ale czekam na burze ;p Quote
Guest TyŚka Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 Przeżyłam szok... spaść haszczaka to trzeba się natrudzić... a ta sucz waży 53kg... czyli o 30kg za dużo... Co lepsze... mieszka w jednym z lubelskich schronów... Quote
marta1624 Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 Faktycznie "duża" :O A o zakopywaniu żywcem niestety wiem, ba, babcia mojej koleżanki pozbyła się tak 3 miotów po 9-10szt szczeniaków :O Niestety, dowiedziałam sięo tym już po... Quote
Guest TyŚka Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 W tym schronie wszystkie psy są takie "duże", spuchnięte... tragedia... Suka nabawiłą się skoliozy przez to... Masakra. Co za praktyki, co za naród. Topienie, ciupanie siekierą, skręcanie karków, zakopywanie żywcem... :/ Quote
marta1624 Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 Ehh, przy tej wadze to i więcej rzeczy może nabyć... :/ Bo naród nie widzi nic złego w "pozbywaniu" się szczeniaków (bo przecież one nie czują), a za to sterylka i kastracja to najgorsze męczenie psa... Quote
Guest TyŚka Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 Inna kwestia, że na sterylkę i kastrację wielu ludzi nie stać. Gdyby to było finansowane przez gminę i bardziej promowane byłoby łatwiej. Sama znam takich, którzy chcą sterylizować, ale mówią wprost: nie stać ich na wydanie kasy 450zł. U nas i tak jest tanio, mała suka to 150-180zł, ale większa to ok. 300zł. Jesteśmy biednym krajem, zwłaszcza granica poł-wsch, przy której mieszkam. O wiele taniej i łatwiej jest "coś" robić ze szczeniakami. Np. teraz zmagam się w klasie z bezmyślnym rozmnażaniem szczeniąt, większośc moich znajomych przyznaje, że łatwiej jest przekonać ich rodziców do podawanie tabletek czy zastrzyków (mimo, że niosą ze sobą ryzyko poważnych skutków ubocznych) niż jednorazowego wydatki + pilnowania szwów. Quote
angineuuka Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 Boze co za gruby pies :o pierwsz raz widzd takiego haszczaka. Quote
łamAga Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 ja pływam :D O fuck jaki kwadratowy ten chaszczak , mam wrażenie że nigy nie był na dłuższym spacerze niż tylko na siku ;( Quote
Buńka Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 https://fbcdn-sphotos-a-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t1.0-9/11161338_10152959946954983_8017728128279254745_n.jpg?oh=f5418a755f42f69b23fe54d71a689f47&oe=55CA68DA&__gda__=1440390309_982785a47de44b200bad62d0111c87be- :O ło rzesz ty :D To u Ciebie TyŚ chociaż podają tabletki czy coś... A u mnie - jak by na złość - potrafią mi mówić prosto w oczy jakie to ładne szczeniaczki się urodziły, że dopuści sobie jeszcze raz do tego samego psa bo takie ładniutkie czy że małe pieski są takie fajne więc dopuszczę swojego "amstafa" do podobnej suni i wezmę szczeniaczka... tylko najlepiej żeby nie rósł i cały czas był taki "słitaśny"..... dorosłe osoby... A ja wróg numer jeden zwierząt bo jak ja mogłam okaleczyć kocura kastracją czy sukę sterylką... może ona pragnęła potomstwa ?! -_- Quote
Kazuro Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 Ja w zeszłym roku widziałam bordera tak tłustego jak ten haszczak, także ludzie potrafią wszystko utuczyć... Quote
Baton Posted April 29, 2015 Posted April 29, 2015 To u Ciebie TyŚ chociaż podają tabletki czy coś... A u mnie - jak by na złość - potrafią mi mówić prosto w oczy jakie to ładne szczeniaczki się urodziły, że dopuści sobie jeszcze raz do tego samego psa bo takie ładniutkie czy że małe pieski są takie fajne więc dopuszczę swojego "amstafa" do podobnej suni i wezmę szczeniaczka... tylko najlepiej żeby nie rósł i cały czas był taki "słitaśny"..... dorosłe osoby... A ja wróg numer jeden zwierząt bo jak ja mogłam okaleczyć kocura kastracją czy sukę sterylką... może ona pragnęła potomstwa ?! -_- To ja miałam podobnie w gimnazjum... teraz ludzie jacyś mądrzejsi chyba u mnie w klasie :P A ten haszczak to masakra po prostu :( york też... Quote
Guest TyŚka Posted April 29, 2015 Posted April 29, 2015 Moja klasa jest taką mieszanką, przede wszystkim skupia ludzi z różnych wsi, więc wiedza nt psów i ogólnie zwierząt jest mała. Mam takich, którzy trzymają psy na łańcuchu, takich którzy rozmnażają swoje rasopodobne psiaki (a po kundlu szczeniaki wyrzucają), takie typiary, które zachwycają się "sziz tu" i jorkami, ubierają je w ubranka itd., ale ja i moja znajoma jesteśmy tymi, które jednak próbują jakąs wiedzę przemycić. Ja - to ja, Ty$ka. Ona - wolontariuszka kociej fundacji. Obie szerzymy ideę sterylki i świadomego wyboru pupila. Mimo to nadal wg niektórych jesteśmy okrutne, że sterylizujemy własne zwierzęta. Myślę jednak, że porównując tych ludzi z moją gimnazjalną - jest trochę lepiej. Co do spasionej haszczanki. Najprawdopodobniej to wynik choroby, niemniej jednak nie ma w tym schronisku żadnego nie otłuszczonego psa - to smutne, przecież spasienie niesie za sobą ogromne skutki zdrowotne. Weterynarze się dziwią, że ta suka w ogóle jeszcze jest w stanie chodzić. Dla mnie ogólnie widok spasionego psa to smutny widok. Wiem, że wg dogo-ciotek to świadczy o dobrobycie psa, ale ja to uważam za znęcanie się nad zwierzęciem. Jasne, daję sobie w kolano - bo kundel też przybrał na masie, ale ja go przecież przerabiam na smalec... :p a tak poważnie to staramy się to zrzucić i mu już z 2kg ubyło. Do wakacji zrzucimy całkiem. Natomiast weź powiedz komuś na dogo, że psa powinien odchudzić - od razu zostajesz zjechany przez dogocioteczki, że się nie znasz, że wolałbyś psiego szkieletora, że popatrz jaki ten pies jest szczęśliwy... że się temu psu należy wynagrodzić chude lata, by nie musiał się martwić o to, czy dostanie coś do miski... Irytuje mnie to strasznie. Nie lubię antropomorfizacji psa, nawet jeśli jest to robione w dobrej woli. Zresztą koło mnie mieszka kilka spasionych husky... mam ochotę je wziąc na spacer. Bo tak to służą za maskotki na ogródku, widzę że z dnia na dzień sa coraz bardziej przygnębione... smutny jest los psów ras pracujących. NIemniej jednak nie jestem zwolenniczką by robić z tych ras maskotki... i by hodowcy szli na przeciw oczekiwaniom ludzi, tworząc monstrum nadające się tylko do zdobienia ogródka, a nie do pracy, bo wytepia się instynkty i zachowania problematyczne na co dzień dla kowalskiego. Ale mnie dziś naszło :O. Może przez przemęczenie musiałam się wygadać. Nie wiem. Aa fotek, rzecz jasna nie mam ;) Quote
Guest TyŚka Posted April 29, 2015 Posted April 29, 2015 Za mną wizyta adopcyjna przeprowadzona w sobotę. W tym tygodniu zapowiada sie kolejna. Matko, jak ja tego nie lubię... z moją nieśmiałością i nieufnością ciężko jest mi się spodobać jako przyszły dom. :P I jeszcze zawsze boję się, że podam zły werdykt i np. nie dam psa domu, który się nadaje albo wyślę psa do domu, a potem on wróci z adopcji. Quote
marta1624 Posted April 29, 2015 Posted April 29, 2015 I jak wrażenia z wizyty? Ja dogociotka ale możesz śmiało walić ze Kajka jest spasiona :p Quote
Guest TyŚka Posted April 29, 2015 Posted April 29, 2015 No malman trafił dzisiaj do nich. Ludzie wydają się rozsądni, choć to ich pierwszy pies. Odwiedzę ich na wakacjach ;) A kolejną wizytę mam mieć jutro lub pojutrze. Quote
marta1624 Posted April 29, 2015 Posted April 29, 2015 No to super :) A wizyta jutro/pojutrze to w związku z jakim psiakiem? ;) Quote
Guest TyŚka Posted April 29, 2015 Posted April 29, 2015 Najlepsze jest to, że jeszcze nie wiem :p Mają do mnie dzwonić z fundacji wieczorem. Quote
*Magda* Posted April 29, 2015 Posted April 29, 2015 Już jest wieczór :P A nawet powiedziałabym, że noc, bo znikam za chwilkę spać :D Quote
Guest TyŚka Posted April 29, 2015 Posted April 29, 2015 To dobranoc. Dla mnie dopiero wieczór :) Quote
Oscar Patric Posted April 29, 2015 Posted April 29, 2015 U mnie to albo psy są spasle jak świnie albo chude, a w szczególności ten duże, mamy suke rotka i samca dobka, za mało jeść dostają, tak kiepsko i mizernie wyglądają. Szkoda i przykro się robi że psy trafiają do tak głupich ludzi Quote
Baton Posted April 29, 2015 Posted April 29, 2015 Dla mnie też zdecydowanie wieczór :P Powodzenia jutro lub pojutrze na wizycie :D Quote
Guest TyŚka Posted April 30, 2015 Posted April 30, 2015 I po wizycie. Piesek przyjeżdża jutro do Państwa. Bardzo, bardzo pozytywni Ludzie :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.