Żwirek za TM :( . Żegnaj malutki.

[Mona1991]

Ależ gdzie tam diabełłyyy... Tu same janiołki siedzą :) Poranny spacer zaliczony ;)

[monika55]

To ja wymiziam Żwirka.

[DT Iwa]

[quote name='Mona1991']Ależ gdzie tam diabełłyyy... Tu same janiołki siedzą :) Poranny spacer zaliczony ;)[/QUOTE]

Jak śpią i papu nie wołają:eviltong:

[piescofajnyjest]

badz grzeczny Zwirasku;)

[Mona1991]

Szkudnik wybrzydza z jedzeniem... :) Jak raz dostał łapki, puszki są już beeeeeee... Armagiedon z tymi stworami... A na dworze chłopak się rozchuśtuje i to aż za bardzo. Chyba będzie chodził na smyczy. Zdraza mu się nie słuchać wogóle i leciii sobie w siną dal za jakimś psem... A ja za nim biegiem! Nagle się skapnie, że o ja go wołam i dopiero przyjdzie. Jest coraz odważniejszy stary dziadek... ;)

[DT Iwa]

tak Mona to prawda zostałam z nimi obok sklepu to znaczy z sklepem jak weszłaś do sklepu ,a ten jak ci idzie i wołaj se dowoli nawet się nie obróci :diabloti: :razz::razz: ( co mi tak z tym sklepem gupkowato wychodzi):evil_lol::evil_lol:

[DT Iwa]

Dzień dobry Żwirku jak tam minoł ci wczorajszy dzionek :cool3:

[Mona1991]

Lejek paskudny wstrętny... Dzisiaj 6.00, kałuża koło wyra :angryy:

[Sarunia-Niunia]

[quote name='Mona1991']Lejek paskudny wstrętny... Dzisiaj 6.00, kałuża koło wyra :angryy:[/QUOTE]
Oj tam, oj tam - najważniejsze, że nie w wyrku.....
Kurcze, a tak na poważnie, to może by Go jednak ciachnąć, może to by pomogło? A może najzwyczajniej nie wytrzymał?

[szafra]

Łon tak niestety już ma, nie wiem jaka jest przyczyna - słaby pęcherz, prostata czy coś innego ...4 godziny ( no może 5 w porywach) a potem leje gdzie popadnie:shake:.

[Mona1991]

Dłużej już udaje mu się wytrzymać, ale nie chodzę na ostatnią minutę, tylko go wypuszczam na siku pod klatkę między długimi spacerami. Jak chce się bardzo siku to aż pęcherz boli, sama wiem, więc nie będę go katować. ;) Nie zasługuje na męczarnie, mimo że szkudnik czasami, ale i kochany :) Wczoraj łapnął zaś coś, ale za to dzisiaj rano był bardzo grzeczny na spacerze, aż się zdziwiłam. Chyba jednak reprymenda podziałała :)

[monika55]

To ci lejek. A może faktycznie prostata.

[Mona1991]

Stary psiak... Co poradzić? Ale siurka ładnie...

[DT Iwa]

A tam A tam a co mu pozostało a niech siurka :eviltong::eviltong::eviltong:

[szafra]

[quote name='Mona1991']Stary psiak... Co poradzić? Ale siurka ładnie...[/QUOTE]
No ... niby nic takiego, ale jak ładnie sika to czemu nie :eviltong::eviltong:.
Cały czas się zastanawiam nad tym jego sikaniem!

[DT Iwa]

:evil_lol::evil_lol: niech więcej śniegu żere to będzie siurał :eviltong::eviltong:

[shanti]

W jego wieku go ciachać to za duże ryzyko.
Mam coś dla Żwirka, ale muszą być po tym zdjęcia, o ile mu oczywiście dogodzę:evil_lol:

[szafra]

Strasznie za nim tęsknię ...

[Mona1991]

Ostatnio źle się dzieje. Nie wśród zwierząt oczywiście. ;) Ale czasami mam głupie myśli, że wstane rano, a któryś z nich już nie wstanie... Tak jak Guby nie wyszedł, żeby zjeść...

[szafra]

One teraz są najszczęśliwsze na świecie ... i dla nich liczy się " tu i teraz".
Na szczęście nie wybiegają w przód ( tak jak my) i nie myślą o tym ...

[Mona1991]

Z dedykacją dla Shanti... Żwirek dziękuje za prezent :)

[IMG]http://img813.imageshack.us/img813/865/dscf8248.jpg[/IMG][IMG]http://img828.imageshack.us/img828/2778/dscf8252s.jpg[/IMG][IMG]http://img69.imageshack.us/img69/4761/dscf8253.jpg[/IMG][IMG]http://img545.imageshack.us/img545/2349/dscf8254b.jpg[/IMG]

[Mona1991]

[IMG]http://img850.imageshack.us/img850/9164/dscf8255s.jpg[/IMG]

[shanti]

O matko kochana, popłakałam się ze śmiechu :roflt::roflt::roflt:Dzięki Mona!

Żwiruś jest przepiękny i przeoryginalny.

[monika55]

Zjadł zęby na życiu. Pocieszny jest.

[szafra]

Cudo, no cudo ! Spłakałam się ze śmiechu.
Łapki to jednak jego najlepsze danie - danie roku :multi::multi:!