Jump to content
Dogomania

Kudłaty olbrzym Master - czy ktoś go jeszcze pokocha?


Drzagodha

Recommended Posts

Imię: Master
Wiek: ok. 8-9 lat
Płeć: pies
Rasa: mieszaniec
Miasto: Głogów
Sterylizacja: tak
Szczepienia: tak
Kontakt w sprawie adopcji:
* [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]
* 667 096 617


Kiedy Master trafił do naszego schroniska, myślałam, że się nie polubimy. Rzucał się w kojcu na kwarantannie, na wszystkich potwornie szczekał, kiedy chciałam podać mu tabletki na odrobaczenie pokazał mi bardzo szeroki "uśmiech"...

Minęło kilka dni, trzeba było na chłopaka kilka razy krzyknąć, bo pozwalał sobie na wszystko. Ciężko go było nawet zamknąć ponownie do kojca. Jednak po tych kilku dniach Master zaczął się zmieniać. Coraz chętniej podchodził, dawał się głaskać, złagodniał. Popatrzył mi kiedyś w oczy i wiedziałam już, że ten pies w głębi duszy to olbrzymi pluszak. Mimo jego wielkich rozmiarów i tego, jak na początku reagował na obcych zaufałam mu.

Teraz Master to zupełnie inny pies. Już nie wścieka się na ludzi odwiedzających schronisko (a przynajmniej nie tak jak na początku ;) ), bez problemu wychodzi na spacery, nie stanowi raczej zagrożenia. Ten ogromny kudłacz to straszny pieszczoch, który uwielbia się przytulać. Mimo tego, że bardzo wiele osób odwiedzających schronisko się go boi wiem, że jeśli tylko ktoś zechce go pokochać, będzie on wspaniałym przyjacielem. Sama się o tym przekonałam i gdybym miała adoptować teraz dużego psa, na pewno jednym z "kandydatów" byłby właśnie Master. Właśnie dlatego, że pokochałam tego psa, mam nadzieję, że uda mi się znaleźć dla niego najwspanialszy dom na świecie.

[img]http://i54.tinypic.com/2nqfqr.jpg[/img]

[img]http://i51.tinypic.com/25jwn14.jpg[/img]

[img]http://i52.tinypic.com/550bp0.jpg[/img]

[img]http://i55.tinypic.com/iwks9z.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 199
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

No właśnie na pewno - kierowniczka kojarzy wcześniejszych właścicieli tego psa. Oni go komuś oddali, a po jakimś czasie pies wylądował na ulicy... Oczywiście nowi właściciele nie znani. Ja nie wiem, jak można oddać komuś psa i nie wiedzieć komu :shake:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...