niki2117 Posted July 26, 2011 Share Posted July 26, 2011 Witajcie. Piszę z olbrzymią prośbą. W trakcie wizyty u wtetrynarza z moimi dwoma dzisiejszymi tymczasami zaczepiło mnie starsze małżeństwo. Usłyszeli, że jestem ze zwierzakami, które były bezdomne, więc postanowili prosić o pomoc dla psiaków. Wysłuchałam historii, która mnie bardzo wzruszyła. W Toruniu, na Skarpie przy ul. Tłoczka jest blok i na przeciwko parking, gdzie od jakichś 3 miesięcy żyją bezpańsko dwa wyrzucone pieski. Jeden sięga ledwie do kolan, drugi jest podobno maluteńki. Ten większy dba o mniejszego i nie pozwala by ktokolwiek się do niego zbliżał. Dbają o siebie, pilnują się - mają tylko siebie. W/w Pani dokarmia je na ile może, jej w miarę zaufały, chciała je przygarnąć, ale piesek którego ma to staruszek i nie akceptuje w domu nikogo. Problem jest w tym, że psiaki są w wielkim niebezpieczeństwie. Tuż obok jest sklep monopolowy, gdzie psiaki chodzą, bo czasem ktoś coś da. Niestety zbiera się też menelstwo i pijąca młodzież. Psiaki podczas głośnych zachowań zaczynają szczekać, a ludzie rzucają w nie...butelkami po piwie. Ktoś ostatnio strzelał ze śrutu, nie wiem czy któremuś psiakowi się coś nie stało. Podobno jeszcze tam są. Boję się, że ktoś spróbuje je po prostu otruć :angryy: Sąsiedzi też nie są zadowoleni i w ogóle większości te psiaki przeszkadzają - tylko czemu ? :( Schronisko było zawiadamiane 2 razy, nie mogli złapać, więc pojechali... Nie wiem co zrobić, zabrać nie mogę, bo mam tymczasy i 3 swoje zwierzaki, oprócz tego jestem po 3 operacjach kręgosłupa ( przed 4) , więc i tak czasem ledwo łażę. Czy jest ktoś kto byłby w stanie pomóc, choćby je złapać i w najgorszym razie do schroniska, bo tam je ktoś zabije :( Jestem taka bezradna...:-( Żal mi ich,one się tak kochają, opiekują sobą, bronią się :-( Na PW dam namiar do P.Ewy która psiaki dokarmia, podam numer bloku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
qmu Posted July 27, 2011 Share Posted July 27, 2011 hmm mieszkam całkiem nie daleko bo przy pętli tramwajowej i sądzę, że psiaki przy odpowiednim podejściu dało by się złapać, a później odwieść do schroniska, byłam kiedyś wolontariuszem w toruńskim schronie i w sumie wie się to i owo o zachowaniu psów, w miarę możliwości mogę postarać się pomóc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niki2117 Posted July 27, 2011 Author Share Posted July 27, 2011 Byłabym niesamowicie wdzięczna. To dla nich jedyna szansa, bo zbliża się weekend i znów będzie nieciekawie. Ja wprawy nie mam, choć pewnie bym sobie poradziła, ale ten kręgosłup mój nieszczęsny jest problemem :( Wysyłam PW. Właśnie dzwoniłam do p.Ewy, zdążyła je nakarmić. Oba są. Większy jest bardziej ufny i do p.Ewy podejdzie. Z małym jest problem, bo jest nieufny nawet do karmicielki. Dziś tak leje, a one nie mają się nawet gdzie schować... wstyd mi za ludzi, którzy wyrzucają zwierzaki :( Nie powinnam złorzeczyć, ale tym wszystkim właśnie życzę takiego samego życia choćby na starość, by ktoś ich wyrzucił... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted July 27, 2011 Share Posted July 27, 2011 Psiaki stale tam przebywaja czy przychodza od czasu do czasu?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niki2117 Posted July 27, 2011 Author Share Posted July 27, 2011 Psiaki przebywają tam stale. Mieszkają gdzieś koło parkingu samochodowego, są codziennie na karmieniu. Generalnie całe dnie kręcą się w pobliżu i nie oddalają się zanadto. Są codziennie i tam koczują. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
auraa Posted July 30, 2011 Share Posted July 30, 2011 i co z psiakami? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
niki2117 Posted August 3, 2011 Author Share Posted August 3, 2011 Niestety nie wiem. Ostatnio nie mogę dodzwonić się do Pani, która psiaki karmi :( Napisałam też do osoby która kilka postów wyżej oferowała pomoc, ale nie odpisała. Spróbuję zadzwonić dziś do południa. Może w popołudniowych godzinach tych Państwa po prostu nie ma w domu. Miałam trochę latania z tymczasami i zapominałam dzwonić. Jak dzwoniłam to nikt nie odbierał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted August 3, 2011 Share Posted August 3, 2011 Jak bede w Toruniu to tam podjade, podaj mi na PW nr tel do siebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mamka Posted November 16, 2011 Share Posted November 16, 2011 jestem ciekawa jaki jest los tych psiaków czy udalo sie je wyplapac? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tobciu Posted December 27, 2011 Share Posted December 27, 2011 Przepraszam za prywatę.. ale jestem w wielkiej potrzebie. :( Proszę o pomoc, o przesłanie choc dalej, może macie znajomych w okolicach Nakła, Kcyni. [SIZE=3][COLOR=red][B]Zaginął pies Brego[/B][/COLOR][/SIZE][COLOR=#000000], brat mojego Bragiego. Proszę pomóżcie mi go odnaleźc, albo choc dowiedziec sie co sie z nim stało.. [/COLOR][B][SIZE=3][COLOR=red]więcej informacji :[/COLOR][/SIZE] [/B][URL="http://www.dogomania.pl/threads/219989-ZAGINĄŁ-PIES-BREGO-KUNDELEK-w-okolicy-wsi-KOWALEWKO-GROMADNO-(woj.kuj.-pom.)?p=18269942"][SIZE=3][COLOR=red][B]http://www.dogomania.pl/threads/219989-ZAGINĄŁ-PIES-BREGO-KUNDELEK-w-okolicy-wsi-KOWALEWKO-GROMADNO-(woj.kuj.-pom.)?p=18269942[/B][/COLOR][/SIZE][/URL] [IMG]http://img847.imageshack.us/img847/4875/bregoogloszenie1.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.