Jump to content
Dogomania

Bombat umarł ;'(


Dżdżowniś

Recommended Posts

[quote name='malami']Mam Cię, Marcelina. W końcu udało mi się odnaleźć Ciebie i Bombata. Przywiozłam do ciebie starutkiego yorka, któremu zrobiłaś spa, kilka miesięcy temu.
Dobrze, że Bombacik ma się lepiej i operacja się udała, trzymam kciuki, za następną.

Trochę prywatny zrobię. Zapraszam na wątek psiaka , trzeba go trochę poreklamować. Psiak poszukuje dt a najlepiej ds.
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/216406-1-5-roczny-piesek-pilnie-szuka-domu%21"]http://www.dogomania.pl/threads/216406-1-5-roczny-piesek-pilnie-szuka-domu![/URL][/QUOTE]


Aaaa witam serdecznie.Kurde ciekawe czy ten dziadzio jeszcze żyje?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Dżdżowniś']Ewaunia halo.Nie odzywasz się.Czy nadal jesteś zainteresowana adopcją Bombata?[/QUOTE]

Już się odzywam...
Dopiero wróciliśmy od mojej mamy z Łodzi (odwiedziny grobów...).

Niestety z bólem serca (mojego serca) muszę zrezygnować. Mój mąż po przeczytaniu o Bombim i jego temperamencie stanowczo powiedział NIE. Mieliśmy nawet przez to "cichy dzień". Szkoda słów aby opisywać tą sytuację... "Czara się przepełniła" gdy odwiedziliśmy naszą łódzką znajomą, która przed ok. 4 miesiącami adoptowała szczeniaczka poprzez facebooka. Szczeniaczek jak to szczeniaczek psoci ale - ten jest szczególnie nadpobudliwy - w ciągu tych kilku miesięcy nasza koleżanka dom ma zdemolowany, pogryziony i zasikany. W dodatku bardzo bał się dzieci i okropnie wtedy szczekał. Mój mąż wyszedł stamtąd w szoku i jeszcze bardziej stanowczo powiedział NIE adopcji.

Dlatego przykro mi bardzo ale nie mogę wziąć Bombata choć bardzo bym chciała.
Bardzo przepraszam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewaunia']Już się odzywam...
Dopiero wróciliśmy od mojej mamy z Łodzi (odwiedziny grobów...).

Niestety z bólem serca (mojego serca) muszę zrezygnować. Mój mąż po przeczytaniu o Bombim i jego temperamencie stanowczo powiedział NIE. Mieliśmy nawet przez to "cichy dzień". Szkoda słów aby opisywać tą sytuację... "Czara się przepełniła" gdy odwiedziliśmy naszą łódzką znajomą, która przed ok. 4 miesiącami adoptowała szczeniaczka poprzez facebooka. Szczeniaczek jak to szczeniaczek psoci ale - ten jest szczególnie nadpobudliwy - w ciągu tych kilku miesięcy nasza koleżanka dom ma zdemolowany, pogryziony i zasikany. W dodatku bardzo bał się dzieci i okropnie wtedy szczekał. Mój mąż wyszedł stamtąd w szoku i jeszcze bardziej stanowczo powiedział NIE adopcji.

Dlatego przykro mi bardzo ale nie mogę wziąć Bombata choć bardzo bym chciała.
Bardzo przepraszam.[/QUOTE]

Bombat to nie szczeniak.Nie niszczy, nie sika w domu.Ogólnie jest normalnym,całkiem grzecznym facetem: )A co do koleżanki, to cóż nie daje sobie rady z psem.Każdy szczeniak ma okres niewychodzenia z powodu szczepień więc załatwia się w domu.Gryzie, bo taka natura i trzeba psu dostarczać w tym okresie dużo zabawek gryzaków.Ogólnie poświęcać mu dużo czasu.Ja nie znam bardzo spokojnych szczeniąt i myślę że to co opisałaś to całkiem normalna sytuacja u kogoś kto nieogarnia.
Laski jutro śmigamy do weta.Jak tylko wócę to napiszę co i jak i na kiedy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dżdżowniś']Bombat to nie szczeniak.Nie niszczy, nie sika w domu.Ogólnie jest normalnym,całkiem grzecznym facetem: )A co do koleżanki, to cóż nie daje sobie rady z psem.Każdy szczeniak ma okres niewychodzenia z powodu szczepień więc załatwia się w domu.Gryzie, bo taka natura i trzeba psu dostarczać w tym okresie dużo zabawek gryzaków.Ogólnie poświęcać mu dużo czasu.Ja nie znam bardzo spokojnych szczeniąt i myślę że to co opisałaś to całkiem normalna sytuacja u kogoś kto nieogarnia.
Laski jutro śmigamy do weta.Jak tylko wócę to napiszę co i jak i na kiedy.[/QUOTE]

Dzdzowniś nie do końca się zgadzam z tym co napisałaś powyżej, ale sądzę, że to nie miejsce na tego typu zaczepki i oskarżenia (że nie ogarnia). Po co się kłócić.
Szkoda czasu i nerwów.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ewaunia']Dzdzowniś nie do końca się zgadzam z tym co napisałaś powyżej, ale sądzę, że to nie miejsce na tego typu zaczepki i oskarżenia (że nie ogarnia). Po co się kłócić.
Szkoda czasu i nerwów.[/QUOTE]

Zaczepki i kłótnie hmm : )Najpierw podajesz coś jako argument/ którym nawet twój mąż się zasłania, a za chwilę moją odpowiedz traktujesz jak powyżej.Cóż skoro ktoś ma psa i ma zdemolowane, zanieczyszczone mieszkanie, to w moim jak i mojego otoczenia zrozumieniu /nie ogarnia sytuacji czyli w jakiś sposób sobie nie radzi/ No chyba że ty znasz całą mase osób mieszkających w zdemolowanych i zanieczyszczonych mieszkaniach przez zwierzęta/czasem i ludzi/ ale ogarniających : ) co w moim jak i mojego otoczenia zrozumieniu byłoby ciut dziwne.
Aaa chyba że to całkowita wina tego psiaka ,bo wiadomo jest z adopcji, to musi być z nim coś nie tak.Tak to na bank z tego co napisałś widzi twój facet.
Ani to zaczepka ani początek kłótni.Napisałaś coś, Ja stwierdziłam fakt i tyle: ) No i oczywiście jest mi przykro że Bombat stracił możliwość posiadania stałego domku z tak "błachego" powodu jak niewiedza i brak zrozumienia.

Link to comment
Share on other sites

Czajka jest nie zadufany w sobie,to mogę o nim napisać po dzisiejszej wizycie. Zlikwidowanie przepukliny po drugiej stronie będzie kosztowało 450 zł ale.. ogladając Bombsona stwierdził że ma postępujące entropium, czyli zawija mu się powieka w stronę gałaki ocznej z obu stron, powodując podrażnienie ,a w przyszłości może spowodować utratę wzroku.Wiedziałam o tym jak Bombsona zabierałam, ale wet mówił że to może z powodu schudnięcia psa itp.więc mieliśmy czekać.Czajka sam to dziś zauważył i stwierdził że to już samo nie zniknie, więc trzeba ciąć i tniemy.Całość będzie kosztować z dzisiejszą wizytą 700zł.Tak ustaliłam z Czajką. I widziecie drogie oponentki jak to w naszym życiu jest.Kołodziejski chciał więcej, ale oczu zwierzaka w ogóle nie uwzględnił, mimo że zwracałam mu na to uwagę.Czajka uwzględnia.Więc teraz Bombson będzie "bardziej wyremontowany".Zabieg na 100% umówiony mamy na 17.11
A darł się u niego w trakcie badania w takie niebogłosy że psy w poczekalni zaczeły wyć i szczekać.Biedactwo, ale napiszmy sobie szczerze, nikt nie lubi wsadzania palców do pupy/prawie nikt/:lol:

Link to comment
Share on other sites

Kurde znowu miałam tymczasowiczów.Pojechały do domków w tempie natychmiast ale co Ja sie z tym stadkiem miałam.
Zapraszam na krótki film o rozrabianiu: ) przed operką.Przypominam że Bombi 17.11 będzie cięty.Zaraz po,postaram się wstawić foty biedactwa i napiszę jak się czuje.Na razie czuje się tak jak na filmiku.

[url]http://speedy.sh/GPYFg/bombat.mp4[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dżdżowniś']Kurde znowu miałam tymczasowiczów.Pojechały do domków w tempie natychmiast ale co Ja sie z tym stadkiem miałam.
Zapraszam na krótki film o rozrabianiu: ) przed operką.Przypominam że Bombi 17.11 będzie cięty.Zaraz po,postaram się wstawić foty biedactwa i napiszę jak się czuje.Na razie czuje się tak jak na filmiku.

[url]http://speedy.sh/GPYFg/bombat.mp4[/url][/QUOTE]
jak obejrzeć ten filmik bo jak wchodzę na ten link to mi się jakieś dziwne rzeczy wyświetlają

Link to comment
Share on other sites

No, i podobno on jest już stary według coponiektórych.Rozrabia ,szaleje z zabawkami.Na spacerach biega tak szybko i wszędzie że trzeba go mieć na oku.Przy tym ma to ucho zmasakrowane więc niedosłyszy, albo słyszy odbicie głosu i jak mu się pomyli, to biegnie w inną stronę, więc trzeba na niego uważać.Ogólnie mega kochany ultra pupil: ).Nawet teraz jęzor mam na laptopie.Najlepiej to kupić sobie nosidełko dla tego przerośniętego cholera .Przynajmniej się o niego nie potkniemy chodząc po domu, inaczej może być różnie: ))

Link to comment
Share on other sites

NIe mam siły pisac.Bombat pocięty na maxa.Zero fot z kliniki bo był w takim stanie że się nie dało.Foty wstawie jutro.Jeździliśmy po odbiorze go z kliniki przez chwilę.Może dobrze,bo się ciut odstresował i znowu zasypia na stojąco, ale jakiś wyluzowany bardziej, no i ten jego pocięty pycholek .Mega biedactwo.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...