Tigress Posted November 27, 2006 Author Share Posted November 27, 2006 Przy tym sposobie karmienia jaki teraz jest to nie prędko uda mi sie podtuczyć go. Po woli wychodzą wszystkie jego lęki. Np: ma jakiś uraz do jedzenia z miski,lub w misce. Z ręki zję,nawet na talerzu sprawdzałam i je. Ale wszystko co przypomina miske budzi w nim jakiś uraz. Nie chce podejść, trzeba wyciągać po kawałku i mu dosłownie do pyska wsadzać. Z pozostałym jedzeniem też jest podobnie, najpierw kilka kawałków do pyska , potem stawia mu sie talerz między lapami i wychodzi z pokoju. Jak ktoś patrzy nie zje. Talez też nie może za daleko być bo nie podejdzie. Wodę pije normalnie. Sprawdzałam czy jak zamienie miski to coś da. Ale efekt taki sam,wodę pije ale jedzenia nie chce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted November 28, 2006 Share Posted November 28, 2006 No jak tam dzisiaj sie czujemy ? My wczoraj zdjęliśmy szwy a dzisiaj rano Estka elegancko zdrapała sobie strupek :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigress Posted November 28, 2006 Author Share Posted November 28, 2006 :) mądra psina:) U nas bez zmian, dzis latam za nim z mokrą szmatką i wycieram nosa . Ma taki katar ze nos ma dokładnie zaklejony i oddychać nie może. Trzeba to najpierw namoczyć i potem wyciągać. Tragedia. A jutro bedzie pare fotek Focusika Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted November 28, 2006 Share Posted November 28, 2006 Bardzo mądra - pod strupkiem żywe mięsko. Dobrze, że zdążyło to w środku zarosnąć. A tyle prosiłam, tłumaczyłam, pilnowałam :mad:. Czekamy na zdjęcia :multi: . A co wet na to, że choroba tak sie ciągnie ? I jak z apetytem? Biedny Fokusik - ile on musiał w tym swoim młodym życiu wycierpieć, że ma takie fobie z ty, jedzeniem :-( Ale czas działa zawsze na korzyść. Trzeba czasu i cierpliwości. A okazuje już radość ? Merda ogonkiem ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigress Posted November 28, 2006 Author Share Posted November 28, 2006 Z psami tak już jest, chwila nieuwagi i cos zmaluja:mad: Ponoć przy tak ciężkim zapaleniu płuc to normalne. Jutro będzie zaledwie tydzien jak jest na antybiotyku. I tak wetka powiedziała że bardzo szybko dochodzi do siebie i coraz lepiej wyglada. No coż, ja jak narazie za jedyny swoj cukces mogę uznać to że już nie ma łysego pyska. Jak do mnie trafił miał pysk do połowy bez sierści i bardzo czerwony, ciągle go drapał. Dostałam jakieś płyny i już ma prawie normalny. Psina nadal zachowuje ogromny dystans do wszystkich. Niby merda ogonkiem, nadstawia sie do pieszczot, widać że jest mu dobrze. Spi juz spokojnie a nie podslkakuje na każdy dzwięk . Ale jest jakby obok, nie jest wylewny, zachowuje sie bardzo dostojnie, nic go nie dziwi, nic nie wzbudza zbytiego zainteresowania ani nawet strachu. Zupełna obojetność. Dzieci są troche zazdrosne ze mnie bardziej kocha bo częściej do mnie przychodzi sam z własnej woli. Wiem że trzeba mu dać czas . Tylko jak czytam o tej wielkiej radości u psów które trafiły do nowych domów, o ich szaleństwach, wszystkich przejawach zadowolenia to troche niemoge się doczekać kiedy ja sobie zasłuże na takie "wylisanie i obskakanie " na przywitanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted November 28, 2006 Share Posted November 28, 2006 Ach te psiaki. U mnie to dwie starsze jak się przychodzi to skaczą, całują i się cieszą, a ta co ją wzięlismy bidulka, to biega wkoło i szczeka i dopiero po jakimś czasie podchodzi do głaskania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigress Posted November 28, 2006 Author Share Posted November 28, 2006 jestem cierpliwa, poczekam:) nigdzie nam się przeciez nie spieszy, mamy duuuuuuzo czasu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigress Posted November 29, 2006 Author Share Posted November 29, 2006 Jak rozpracuje wklejanie zdjęć to wieczorkiem będzie kilka . Dziś wizyta u weta i dobre wieści, zastrzyków już nie bedzie. Kolejna wizyta w sobote a w przyszłym tygodniu badania krwi kontrolne. Przez tego mojego psiula wiele godzin spędziłam czytając dogo i serce mi że jest tyle psiaków w potrzebie. Finansowo pewnie niewiele moge pomoc , czasem na jakąś bide coś tam się znajdzie ale gdyby była potrzeba jakąś sierotke przenocować dzien ,dwa lub trzy to jeśli tylko ten moj rozbrykany królewicz by zaakceptował to chociaż tak mogłaby pomóc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwonamaj Posted November 29, 2006 Share Posted November 29, 2006 Dobrze że psinek zdrowieje!!! Mika która jest u mnie już rok ma takie dziwne przyzwyczajenie, że kiedy mają wyjść na dwór i zakładamy im szelki, dopada michy i szybko, jakby na zapas, wcina sucha karmę. Biedna pewnie boi się, ze jak wróci to juz miska będzie pusta... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
morisowa Posted November 29, 2006 Share Posted November 29, 2006 Idzie ku lepszemu, a to najważniejsze! Za kilka tygodni zobaczysz, jak będzie się cieszył na Twój powrót do domu :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lamia2 Posted November 29, 2006 Share Posted November 29, 2006 I ja się cieszę, że psiulek zdrowieje :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigress Posted November 29, 2006 Author Share Posted November 29, 2006 A oto obiecane zdjęcia:) tu jestem jeszcze bardzo chory[IMG]http://img75.imageshack.us/img75/918/negative02017a1sd9.jpg[/IMG] tak się spi jak się choruje.... [IMG]http://img49.imageshack.us/img49/6126/negative02320a1nb5.jpg[/IMG] Tu sie wyleguję gdy pani siedzi przy komputerze [IMG]http://img290.imageshack.us/img290/8800/negative02219a1kz9.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted November 29, 2006 Share Posted November 29, 2006 No bardzo piękny. No i faktycznie dość duży :evil_lol: A co on tam przytula łapkami? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigress Posted November 29, 2006 Author Share Posted November 29, 2006 zdjęć ciąg dalszy.... Tu się troszke zakichałem.....[IMG]http://img362.imageshack.us/img362/5798/negative02522a1hd3.jpg[/IMG] już się czuję troche lepiej [IMG]http://img45.imageshack.us/img45/8683/negative02725a1mn4.jpg[/IMG] no i czyż nie jestem ładny:) kto by go poznał ze zdjęcia z pierwszej strony:crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigress Posted November 29, 2006 Author Share Posted November 29, 2006 Spi z kaczuszka:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lamia2 Posted November 29, 2006 Share Posted November 29, 2006 [quote name='Tigress']Spi z kaczuszka:)[/quote] Ależ on jest cudny, w życiu bym się nie spodziewała, że on tak będzie wyglądał :-o "Śpi z kaczuszką" czy to jest jego orientacja polityczna? :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigress Posted November 29, 2006 Author Share Posted November 29, 2006 I jeszcze dwa piekne zdjęcia:) tu coś bym chciał ale nie wiem jak poprosić...... [IMG]http://img69.imageshack.us/img69/9562/negative02421a1eg4.jpg[/IMG] a tu już pokazuje czego chce.....smyrania po brzusiu:loveu: [IMG]http://img119.imageshack.us/img119/3439/negative02623a1aj3.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigress Posted November 29, 2006 Author Share Posted November 29, 2006 [quote name='lamia2']Ależ on jest cudny, w życiu bym się nie spodziewała, że on tak będzie wyglądał :-o "Śpi z kaczuszką" czy to jest jego orientacja polityczna? :evil_lol:[/quote] :diabloti:nie pomyślałam o tym , wybrał ja ze wszystkich zabawek bo bardzo mięciutka:) i faktycznie jest piekny:) nigdy bym go nie oddała i to była miłość od pierwszego wejżenia:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigress Posted November 29, 2006 Author Share Posted November 29, 2006 Jak się patrzy na to zdjęcie to trudno ocenić jak jest duży.......sama byłam mocno zaskoczona bo spodziewałam się psa poniżej kolan........a tu kolos:) Ale poznać go trudno:) :)[IMG]http://img207.imageshack.us/img207/8118/focusikzm9.jpg[/IMG][IMG]http://img207.imageshack.us/my.php?image=focusikzm9.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted November 29, 2006 Share Posted November 29, 2006 I jaką ma teraz ładną sierść, a jeszcze będzie ładniejsza po dobrym jedzonku i witaminkach. :lol: Naprawdę przystojny z niego chłopak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigress Posted November 29, 2006 Author Share Posted November 29, 2006 Hmm z tą sierścią to nie tak do końca dobrze, jest w opłakanym stanie. Teraz jest czysta i lepiej wygląda ale od połowy grzbietu wygląda tak jakby ta część ciała była od innego zwierza:) włos połamany, wylniały miejscami . Jedyne jego szczęście że dzieki takiemu futerku nie widać że to chodzący kościotrup i na twardym leżeć nie chce bo chyba go wszystko boli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted November 29, 2006 Share Posted November 29, 2006 No co się dziwisz, że woli lezeć na dywaniku. A ty lubisz twardą podłogę - tez wolisz kanapkę. :diabloti: Moje cholerki to nie dość, ze śpią po wszystkich kanapach to jeszcze pod kołdrę włażą. :cool3: No wiem sama rozpuściłam :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
morisowa Posted November 29, 2006 Share Posted November 29, 2006 [quote name='Tigress']Jak się patrzy na to zdjęcie to trudno ocenić jak jest duży.......sama byłam mocno zaskoczona bo spodziewałam się psa poniżej kolan........a tu kolos:)[/quote] Ale ja przecież pisałam jakiej jest wielkości, a nie, że poniżej kolan! uprzedzałam, że mały to on nie jest. Tak to dodaje, bo wychodzi, że wciskam ludzom psy nie uprzedzajac jakie są. ale cieszę się bardzo, że psiak się podoba :lol: sierść jeszcze się poprawi, to będzie całkiem cudeńko :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted November 29, 2006 Share Posted November 29, 2006 Morisowa - ona się tak zakochała w psiaku ze zdjęcia, że z wrażenia nie doczytała jakiej jest wielkości :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tigress Posted November 30, 2006 Author Share Posted November 30, 2006 [quote name='AnkaG']Morisowa - ona się tak zakochała w psiaku ze zdjęcia, że z wrażenia nie doczytała jakiej jest wielkości :lol:[/quote] Ano coś w tym jest:) Od razu wpadł mi w oko i nie było mowy o innym psie:loveu: A wielkość to już najmniejszy problem. Nie szukałam przecież żadnego konkretnego psa , tylko takiego który będzie miał w sobie coś co mi się spodoba:) A po prawdzie jakoś nigdzie nie doczytałam że on taki duży. Chyba bardziej zwracałam uwage na pyszczydło. Dziś niestety kolejna nieprzespana nocka:( Kaszle i konczy się to tym że mam przegląd tego co jadł w ciągu dnia. Bidny jest teraz wsciekle głodny a ja boje mu się dać wiecej jeść i tak po troszku wpycham do pyska. Dziś mam zabawe w lepienie kulek z miesa i ryżu i wsadzanie prosto do pyska bo on nie umie sobie z miski wziąść. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.