dog193 Posted August 10, 2011 Author Posted August 10, 2011 O kurczę, teraz to i ja się denerwuję... Quote
monika&karol Posted August 10, 2011 Posted August 10, 2011 Jestem, jestem. Zdjęcia przeraziły, ponieważ Pani zapomniała mi wspomnąć, że suńka miała szczeniaki! Dzieciak ma dzieciaki...oglądając zdjęcia byłam w szoku, ze Pani pomineła tak istotną sprawe. Wstawiam zdjęcia, dajcie znać czy się wyświetlają ;) [IMG]http://images47.fotosik.pl/1030/c5b017a83a431bb9gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images50.fotosik.pl/1041/88c14822f283b795.jpg[/IMG] [IMG]http://images50.fotosik.pl/1041/0a4086a924800146.jpg[/IMG] [IMG]http://images43.fotosik.pl/1030/86c5b27c7277b14c.jpg[/IMG] Quote
anetta Posted August 10, 2011 Posted August 10, 2011 :mdleje::mdleje: bosh.... Jak można zapomnieć o tak ważnej informacji?? Co z nimi jest teraz? Śledzę wątek od początku ale no nie wytrzymalam i musiałam się wtrącić... Każdy się martwił żeby ją jak najszybciej ciachnąć żeby szczeniąt nie było a tu....:crazyeye: takie kluchy już!! Ciekawe czy ojcem jest ten drugi ON? Quote
DONnka Posted August 10, 2011 Posted August 10, 2011 Mhmm, akurat zapomniała. I na dodatek twierdziła, ze sunia ma 8-9 m-cy. To musiałaby chyba zostać pokryta przy swojej pierwszej cieczce, a to jest mało prawdopodobne. Oby pani "nie zapomniała", o tym, że ma sunię wysterylizować w przyszłym tygodniu, tak jak powiedziała m-m [B]I co Ty na to cioteczko m-m [/B]? Czy to coś zmienia, że sunia trochę bardziej "doświadczona"? Mam nadzieję, że nie :lol: Quote
monika&karol Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 Teraz przynajmniej jasne dlaczego sunia nie znalazła do tej pory domu...nikt nie chciał wziąć suki z gromadą szczeniąt... Mam nadzieję, ze sunia zostanie wysterylizowana a teraz biegając luzem na spacerach przy cieczce nie zostanie znowu pokryta :shake: Quote
beka Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 A ona teraz karmi? Jesli tak to za wcześnie na sterylkę :(. kiedy były robione te zdjecia? co ze szczeniakami wiadomo? Quote
DONnka Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 [quote name='beka']A ona teraz karmi? Jesli tak to za wcześnie na sterylkę :(. kiedy były robione te zdjecia? co ze szczeniakami wiadomo?[/QUOTE] Pani powiedziała cioteczce m-m, że został już tylko jeden. Reszta poszła w "dobre ręce". Quote
nastassia_2 Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 szok... jak dla mnie zbyt wiele niejasności w tej historii... sunia na zadbaną też mi niestety nie wygląda.... czy nie powinna jak najszybciej opuścić domu, w którym przebywa???? według mnie tak... Quote
monika&karol Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 Ja też proponowałam Pani oddanie suni do DT ale ona się nie zgadza. Twierdzi, że nie będzie sunia się pałętała od osoby do osoby. Ok rozumiem, ale psu trzeba zapewnić pewne warunki... Quote
nastassia_2 Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 tylko w tej sprawie powstaje wiele coraz bardziej złożonych kwestii: 1. czy sunia w ogóle jest do adopcji skoro komuś kiedyś powiedziano, że nie (osobie która adoptowała innego psa) 2. skoro zostało już tylko 1 szczenię a suka faktycznie oszczeniła się na początku czerwca to już karmić nie powinna (a na pewno ssącego czasem malucha można natychmiast odstawić, je już normalny pokarm by suczkę jak najszybciej zasuszyć) - tym samym gotowa byłaby do sterylki natychmiast 3. skoro - jak pisano w 1 poście suczka może być u Pani do września, bo ta później idzie na operację to tak na prawdę ta suczka ma niewiele czasu... przecież po sterylce musi dojść do siebie!!! w jakich w ogóle jest u tej Pani warunkach? Czy w domowych? po sterylce powinna mieć jak najlepsze by bez komplikacji dojść do siebie... Czy ktoś z Was w ogóle był u tej pani i wie jak w realu wygląda sytuacja? Quote
Kociabanda2 Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 [quote name='DONnka']Mhmm, akurat zapomniała. I na dodatek twierdziła, ze sunia ma 8-9 m-cy. To musiałaby chyba zostać pokryta przy swojej pierwszej cieczce, a to jest mało prawdopodobne. [/QUOTE] to akurat jest prawdopodobne :( Znam sporo takich historii. Sama miałam na DT sunię DON około 1 roku, która z pewnością była już po szczeniakach, a inna (w typie labka) zaszła w ciążę w hoteliku, którego nie wskażę i z pewnością nikomu nie polecę, przy pierwszej cieczce :( Podczas sterylki aborcyjnej okazało się, że szczeniąt było aż 12! Quote
monika&karol Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 [quote name='nastassia_2']tylko w tej sprawie powstaje wiele coraz bardziej złożonych kwestii: 1. czy sunia w ogóle jest do adopcji skoro komuś kiedyś powiedziano, że nie (osobie która adoptowała innego psa) 2. skoro zostało już tylko 1 szczenię a suka faktycznie oszczeniła się na początku czerwca to już karmić nie powinna (a na pewno ssącego czasem malucha można natychmiast odstawić, je już normalny pokarm by suczkę jak najszybciej zasuszyć) - tym samym gotowa byłaby do sterylki natychmiast 3. skoro - jak pisano w 1 poście suczka może być u Pani do września, bo ta później idzie na operację to tak na prawdę ta suczka ma niewiele czasu... przecież po sterylce musi dojść do siebie!!! w jakich w ogóle jest u tej Pani warunkach? Czy w domowych? po sterylce powinna mieć jak najlepsze by bez komplikacji dojść do siebie... Czy ktoś z Was w ogóle był u tej pani i wie jak w realu wygląda sytuacja?[/QUOTE] 1. Z tego co ja wiem, to sunia jest do adopcji. Rozmawiałam z Panią tydzień temu i mówiła, że dalej aktualne. Mówiła, że nikt się nie zgłasza. 3. Pani mieszka w bloku. O ile się nie mylę pisałam to już. Mówiłam też, że sunia początkowo była z opiekunką na działce. Quote
aganela Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 ..zdjęcia już widać.... Hmm no i co teraz będzie z sunią?........ mam nadzieję,że cioteczka m-m nadal będzie chciałą ją adoptować,bo od samych zdjęć można się w suni zakochać,żeby nie poszła do 'nie wiadomo kogo' Quote
DONnka Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 [quote name='aganela']..zdjęcia już widać.... Hmm no i co teraz będzie z sunią?........ mam nadzieję,że cioteczka m-m nadal będzie chciałą ją adoptować,bo od samych zdjęć można się w suni zakochać,żeby nie poszła do 'nie wiadomo kogo'[/QUOTE] Ja też mam taką nadzieję !!! Cioteczko m-m odezwij się, prosimy :lol: Jaka jest Twoja decyzja ? Quote
anetta Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 [quote name='DONnka']Pani powiedziała cioteczce m-m, że został już tylko jeden. Reszta poszła w "dobre ręce".[/QUOTE] :shake: Świetnie... Miejmy nadzieję że to naprawę dobre domy, zauważcie, na fotch są 2 rudasy...żeby się nie okazało że za rok będą ogłoszenia o sprzedaży "rarytasy, wyjątkowe rude, piękne owczarki niemieckie" :angryy: [quote name='nastassia_2']sunia na zadbaną też mi niestety nie wygląda....[/QUOTE] Mi też :( Moim zdaniem jest w złej kondycji, sierść jakaś zmierzwiona, matowa :-( Quote
DONnka Posted August 11, 2011 Posted August 11, 2011 Drogie ciotki, mam informację, że jest jeszcze jedna sprawdzona osoba, która chce się starać o Bellę :):):) Na razie nic więcej nie napiszę, żeby nie zapeszyć. Żeby tylko pani Jej nie spławiła, tak jak to już raz zrobiła z jedną chętną do adopcji suni Quote
m-m Posted August 12, 2011 Posted August 12, 2011 Przepraszam ze dopiero teraz, ale mam gości w domu więc korzystam z komputera okazjonalnie jedynie, zdecydowanie łatwiej mnie złapać na gg 4224438. Nasuwa mi się milion pytań. Nigdy nie miałam suczki, w moim domu zawsze samiec wiec prosze powiedzcie mi czy są jakies zmiany w zachowaniu po urodzeniu szczeniaków? (jak długo chodzi "smutna" po tym jak odbiorą jej maluchy i jak pomagać w takich sytuacjach, czy nie budzi się w suniach jakas agresja potem w stosunku np do dzieci) Jak długo bedzie dochodzić do siebie po sterylizacji? Jakie zestawy witamin będzie potrzebowala by wrócić do formy? Cy sterylka zaraz po karmieniu nie narobi jej szkód w organizmie ... mam psa a nastepna cieczka niebawem pewnie wiec im wczesniej tym lepiej jednak zdrowie najwazniejsze. Najwazniejsze czy jest możliwość by któraś z mieszkanek warszawy ją zobaczyła chociaż raz na zywo? W sobote wyjezdzam, będe w następną niedziele ... jeżeli druga Pani by się nie zdecydowała (jeżeli się zdecyduje to też bardzo dobrze bo najważniejsze że piesek będzie miał normalny dom) to w dalszym ciągu jestem zainteresowana. Quote
aganela Posted August 12, 2011 Posted August 12, 2011 [I]Jak długo bedzie dochodzić do siebie po sterylizacji? [/I] U mnie sunia bardzo szybko dochodziła do siebie ,już pierwszego dnia wieczorem i drugiego,po sterylce chciała biegać i skakać ,choć jej na to nie pozwalałam,zdjęcie szwów było chyba po tyg.(więc przez ok.2 tyg.trzeba 'bardziej'na nią zwracać uwagę,już nie pamiętam dokładnie ale nie wiem czy po sterylce nie dostała jakiegoś zatrzyku przeciwbólowego?)chyba trochęzależy od weta ,który robi sterylkę, [I]Cy sterylka zaraz po karmieniu nie narobi jej szkód w organizmie ... [/I]na te pytania chyba lepiej odpowie Ci wet[I]. mam psa a nastepna cieczka niebawem pewnie wiec im wczesniej tym lepiej jednak zdrowie najwazniejsze. [/I]a może jeśli obawiasz się robić sterylki teraz,to niech teraz dostanie zastrzyk antykoncepcyjny,a dopiero potem sterylizacja?Ale sądzę,że najlepiej doradzi dobry weterynarz. hmm a sunie po szczeniakch i sterylce które nieraz były na dogo w dt lub hotelikach,nieraz były polecane do domu także z dziećmi,więc chyba więcej zależy od charakteru i prowadzenia psa. Quote
Elwira1992 Posted August 12, 2011 Posted August 12, 2011 kto ma kontakt z tą pania trzeba szybko jakieś info co i jak w końcu za dużo tu nie jasności... po drugie trzeba chyba kogoś wysłać by zobaczył jak sunia tam przebywa ? dlaczego wygląda jeszcze gorzej jak trafiła ... :( jest mało czasu bo to niebawem wrzesień.. i jak to jest czy sunia nadal jest do adopcji ?? Quote
m-m Posted August 12, 2011 Posted August 12, 2011 nie wiem czemu, ale mam wrazenie ze sunia wcale nie została znaleziona .... ;-/ Quote
nastassia_2 Posted August 12, 2011 Posted August 12, 2011 moja druga tymczasóweczka właśnie po sterylce, więc odpowiadam na "świeżo"... sunia doszła do siebie już 2 dnia po operacji... też miała ochotę biegać i skakać z resztą, na co nie można pozwolić... szwy zdejmuje się po 10 dniach, po ich zdjęciu, jeśli rana jest ładnie zabliźniona, suczka może już prowadzić normalne życie... ciężki tak na prawdę bywa tylko pierwszy dzień po operacji, ale dobry wet zaopatruje w środki przeciwbólowe... w pozostałe dni do dnia zdjęcia szwów należy tylko uważać by suka ich nie wyrwała i kontrolować czy rana się nie "paprze", nie ropieje - pilnować w miarę możliwości, zaopatrzyć w kubraczek pooperacyjny (bądź samemu go uszyć), można też założyć kołnierz... zachowanie suczki po urodzeniu szczeniąt też nie ulega raczej zmianie - niektóre się wyciszają, stają spokojniejsze, ale nie zawsze... na pewno suka łagodna dla dzieci nie zacznie być w stosunku do nich agresywna po szczeniętach... pamiętać też trzeba, że pies nie człowiek - nie przeżywa rozstania z dziećmi jak ludzie... tym bardziej gdy szczenięta odchowa i są one oddawane do domów w odpowiednim czasie (co tu, o ile data porodu jest prawdziwa) ma miejsce... m-m nie powinnaś mieć żadnych obaw, to nadal ta sama sunia... :) według mnie, jak pisano wyżej - priorytetem jest ustalenie czy sunia jest do adopcji, tak by potencjalna chętna osoba nie została odprawiona z kwitkiem... no i wyjaśnienie stanu suczki, jest strasznie zabiedzona :( Quote
dog193 Posted August 12, 2011 Author Posted August 12, 2011 Takiego obrotu spraw to ja się nie spodziewałam :shake: Ale to dobrze, że założyłam jej wątek, może jakaś cioteczka jej pomoże teraz... Quote
dagsam Posted August 13, 2011 Posted August 13, 2011 niestety moj brat odpada, bo budowa domu sie przesunela na koniec wrzenia jesli nie pozniej :( zakochali sie w sunie, ale teraz gdzie mieszkaja psa nie moga miec, no a w tym domu nowym ich nie ma ogrodzenia jeszcze.. ale coz dobra wiadomosc ze napewno wezme jakiegos bezdomnego pieska ale w pozniejszym terminie... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.