Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Aleks89']Tak patrze i serce się kraje ,że ten park łączący zabrze i sośnice niszczą. skurkowańce jedne.
Też tam chodziłem z psami X lat.
Piękny Tybetan.
A Arni to całkiem możliwe ,że wyprodukowany w sośnicy w takim meliniarskim "bloczku" na ul.Sikorskiego. Tam własnie rodzina żuli ma/miała kilka takich owczarkowato-podobnych psów wszystkie bez ogonów.Pół dzikie ,żebrające pod oknami.
Czesto taka suka przychodziła pod mój blok co rusz z nowym podrośniętym szczeniakiem i szczekała pod oknami ,a ludzie rzucali jej żarcie.
I Arni z wyglądu pasowałby do tych psów. Średni ,ze szczątkowym ogonem.[/QUOTE]
Witaj :) Dzięki za miłe słowa :)
Arniego najprawdopodobniej wyrzucono z samochodu koło stadionu... może faktycznie tam się urodził, ale chyba miał jakiś dom- albo przynajmniej ktoś się nim opiekował, bo kocha ludzi i dzieci, socjalke ma dobrą, tylko wody się panicznie boi ;)
Mi też jest strasznie żal tego lasu, idziesz tam odpocząć, a słyszysz tylko hałasy z budowy, ciekawa jestem jak głośno tam będzie po wybudowaniu drogi...
[quote name='Niufciak']czadowe fotki z łąki :) nam brakuje czegoś takiego:) A najbardziej mi się marzy polana gdzieś w środku lasu :) hehe[/QUOTE]
Dzięki :)
Ja na polanę chodzę w chłodniejsze dni, latem jest tam patelnia ;) Ale jest to świetne miejsce na wybieganie psa, porzucanie frisbee.

Posted

Wiem ,że kiedyś do sośnickiego schronu przywieźli 2 ,albo 3 psy z tej meliny to w 5sek po wyładowaniu z auta ,spierdzieliły przez 3m płot jak koty.
No ja juz całe szczęście wyniosłem się z sośnicy i teraz mam pod samym blokiem bezkresne pola i lasy :P Więc współczuje ,bo ten Zabrzański park był super. Ew. możesz chodzić przez tory na strone sośnicką tam jeszcze jest w miare cicho.I np. jakbyś doszła na hałdy to tam nie uświadczysz żywej duszy to nawet mogłabyś Jetsana spuścić całkiem luzem.
A co z tymi działkami co sa w parku?też je rozbierają?Bo jak tak to wasze schronisko zasili kilkanaście psów ,które tam są.

Posted

Zazdroszczę tych pól! :D Chociaż, ja i tak nie narzekałam na miejsce mojego zamieszkania, ale odkąd budują tą drogę zmieniłam zdanie :eviltong:
Wczoraj cały park zwiedziłam na rowerach, wylądowałam na makoszowach jak i na sośnicy. Działki zostały nienaruszone, ale zaraz koło nich budowana jest droga, na drugą stronę parku ciężko się dostać, bo tam kopary stoją i jest usypana kupa ziemi, za torami las wycięty, ale przynajmniej kopary tam nie jeżdżą i jest cicho.
Na hałdach jest świetnie! Jak tam byłam pierwszy raz, to od razu stwierdziłam, że to idealne miejsce spacerowe :eviltong: Kiedyś się tam z psami wybiorę.
Najbardziej to mi jednak brakuje wody, Jetsan kocha pływać, ale tutaj woda w stawach jest brudna, śmierdząca :roll:

Posted (edited)

hmm woda woda.Jak byś doszła do hałd tych w sośnicy i doczłapała sie do autostrady to potem sie idzie wzdłuż autostrady ,przechodzi pod nią takim przejściem i masz 2 fajne zbiorniki wodne. Jeden niby prywatny ,ale nikt sie nie czepia psów ,drugi to jakiś pokopalniany ,a z drugiej strony masz jeszcze takie bagienno-stawowe coś ,i tam jest dość czysta woda. Psy można spuścić w cholere ,bo prócz żuli i nawalonych wędkarzy nikogo nie ma :P
Jezioro Farskie se wygoogluj na googlowej mapie :P Jetsan się tam chyba nie doczłapie w upał.Ale w chłodny dzień możecie sie kopnąć.Ew. spłuczka węglowa koło Makoszowy jest blisko ciebie nawet ,woda jest ok nawet czysta.Na dole co prawda muł ,ale moje tam pływały czasami pół dnia i nigdy nic im nie było. I od bardziej zalesionej strony też nikogo nie ma NIGDY :P

Edited by Aleks89
Posted

Na makoszowach byłam z psami, właśnie koło autostrady, fajna miejscówa tam była na imprezki :P Autobusem jechałam, z tym nie mamy problemu :)
Jakaś woda tam była, hmm...
Koło mnie to jest staw w parku, ale tam jest syf totalny, potem kolejny staw bliżej torów, też syf i zakaz kąpieli, no i za torami przy kopalni potem coś większego :
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-hIphWsFDReU/T5r9FUr5NKI/AAAAAAAAF6w/YV1TTQrQ7rM/s640/IMG_5854.JPG[/IMG] Ale z psami tam nie byłam, ale woda była czysta i filtr nawet pracował :D

Posted

Jeszcze jak od tego kopalnianego pójdziesz w dół w strone sośnicy taką wąską ścieżką (z jednej strony hałda ,z drugiej las) to tam jest uroczy ,czysty stawik.Tylkko czasem są tam wędkarze ,ale jakość wody idealna do psich kąpieli.Tylko ,że z górki trzeba zbiegać więc nie wiem czy to dobre dla Jetsanowej łapki.

Posted

Jetsan może chodzić po górkach, mu wszystko wolno poza skokami, chociaż i tak skacze na mnie :P On musi mieć dużo ruchu, musi mieć silne mięśnie.
Jak będę tam na rowerach, to poszukam i tego drugiego stawiku, chyba że wyszukasz go na google maps i w pancie go zaznaczysz :diabloti:

Arni kocha piwo, może faktycznie jest z meliny :lol: Obrońca zasrany się z niego zrobił, darł wczoraj japę na jakiegoś faceta co po lesie chodził i zbierał owoce. Wczoraj psy ganiały z gończym polskim na łące, Jetsan był wyjątkowo posłuszny, a Arni się świetnie odwoływał od psów, pogoni za tym facetem. Później byłam z Arnim na rowerze- więc praktycznie cały czas musiał szybko biec i nic się nie zmęczył :mdleje: a potem zrobili rozróbę na ogródku i wylądowali na noc w kojcu, nawet się nie pozagryzali :P

Posted

Takich ewolucji komputerowych to nie umiem :P ,ale jak wleziesz na ten staw koło kopalni to idziesz prosto przed siebie między młodymi brzózkami i dochodzisz do takiej ciuniutkiej żużlowej ścieżynki ,która prowadzi delikatnie w dół ,i jesteś już nad małym czystym stawikiem.
To tam se poćwiczy mięsnie ,bo zejscie do wody jest pod kątem prawie 90stopni hehe.
Widzisz ile masz wody na około siebie.A ja kurna nic w tej Czerwionce teraz nie mam. Tylko pola i pola i lasy ,a do najbliższej wody musiałbym dymać z buta przez miasto i pewnie i tak bym nie doszedł :P
Swoją drogą to kiedyś cię mój dziadek musiał widzieć na spacerze z psami ,bo mi gadał o "Takiej malutkiej dziewczynce co szła z KAUKAZEM xD i kundelkiem"

Posted

Kumpla spytam, on pewnie trafi na miejsce :P to ten? tylko to na mapie znalazłam [url]http://vpx.pl/i/2012/07/14/H23G9.png[/url]
A to pewnie ja... Ale "kaukaz" plus mały kundel to nic w porównaniu z Jetsanem i czarnym terierem rosyjskim :P Musiałam wyglądać genialnie prowadząc dwa tak wielkie psy :D
Jetsan jest notorycznie nazywany BERNARDYNEM! :mdleje:

Posted

No to o innym jeziorku nic nie znalazłam, ale na razie pójdziemy nad ten kopalniany, chyba nikt nas nie pogoni, a kiedyś może pójdę na hałdy, tam bliżej torów z sośnicy :P Ostatnio na tamtych ścieżkach biegła równolegle z nami sarna...
Scotie, dzięki! :)

Posted

[quote name='Aleks89']Jetsan ją zeżarł hehe[/QUOTE]

Tak dobrze to nie ma, żyję :P

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-zxO5pv7LQV4/UAfopKDnfoI/AAAAAAAAIGY/shm-sOhtMV8/s640/IMG_0149.JPG[/IMG]
[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-riKz1mzIJrs/UAfomGxQCcI/AAAAAAAAIFY/5nsJQ4_x15M/s640/IMG_0150.JPG[/IMG]

Posted

Głodzę go, więc sam sobie musi zorganizować jedzenie :evil_lol:
Te wakacje są do dupy, miałam wyjechać na miesiąc do Niemiec i zarobić na porządny obiektyw, no i nic z tego nie będzie... Także spędzam całe 2msc w tym zasranym Zabrzu, praktycznie bez znajomych i naszych plenerowych imprez... A miałam jechać na dogomaniacki zlot i zrezygnowałam na rzecz dojczlandów...
I jeszcze dodam, że nie wypalił wyjazd do hodowli Jetsa, kocham tą pogodę! :mdleje: a mama zaś sobie coś ubzdurała i gadała o szczeniaku z mahatmy :evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...