Dostojny tybetan i bezmózgi kundel!

[Talucha]

[quote name='Culineo']
to od Taluchy to jest akuku ? :) dalej nie pojmuje jak to działa :lol:
[/QUOTE]

Pies wchodzi Ci między nogi od tyłu :)
Tu na filmiku widac: [URL]http://www.youtube.com/watch?v=t1OxooQZm9k[/URL]

[quote name='Naklejka']

My nie mamy kombi :( Rodzice chcieli kupić jakiś większy samochód, ale zrezygnowali- jak zdam prawko i będzie mnie stać na samochód, to kupię taki, by tybka w nim przewozić :lol: Jakoś na wystawy z suką będzie trzeba dojechać :)[/QUOTE]

Ja właśnie zamierzam robic już niedługo prawko i jak będę miała kupowac samochód to na pewno duży. Po 1. duże jakoś tak bardziej mi się podobają :P a po 2. gdzieś muszę zmieścic dobytek :diabloti: (czyt. Lastiego i przyszłe psy)

[url]http://vpx.pl/i/2012/06/03/SljQ9.jpg[/url] to czyjeś oswojone czy dzikus? :lol:

[Naklejka]

[quote name='Talucha']

[URL]http://vpx.pl/i/2012/06/03/SljQ9.jpg[/URL] to czyjeś oswojone czy dzikus? :lol:[/QUOTE]
Sąsiada :)

[Culineo]

a czemu z Jetsanem nie jeździsz ? :)

[Naklejka]

[quote name='Culineo']a czemu z Jetsanem nie jeździsz ? :)[/QUOTE]

Tyle razy już to pisałam :P Nie ma sensu wydawania kasy na wystawy, na których Jetsan nic nie uzyska, pokłócę się z sędzia, wyrzucą mnie z ringu, na co mi to?
A sukę będę wystawiać, bo chciałabym jej hodowlankę zrobić, jak się uda to championat, a może i intera :cool3:

[Culineo]

[quote name='Naklejka']Tyle razy już to pisałam :P Nie ma sensu wydawania kasy na wystawy, na których Jetsan nic nie uzyska, pokłócę się z sędzia, wyrzucą mnie z ringu, na co mi to?
A sukę będę wystawiać, bo chciałabym jej hodowlankę zrobić, jak się uda to championat, a może i intera :cool3:[/QUOTE]

jakoś wcześniej nie przeczytałam :oops:
a czemu miałby nic nie uzyskać ? ktoś już ci mówił, że nie jest taki jak powinien?
ja tak się zapieram tych wystaw, ale dzisiaj w Lesznie ludzie którzy się znają namawiali mnie żebym spróbowała, bo może mi się z nim udać i jakoś coraz bardziej jestem przekonana :lol:

[Naklejka]

Ja widzę co mam, widzę co wygrywa, nie będę więcej tutaj na forum się rozpisywała, na PW mogę :P
Jetsan jest dobrym psem, ale teraz wygląda źle- jego futro jest w stanie tragicznym, na jesień powinno się poprawić, jest trochę za chudy.

[Culineo]

[quote name='Naklejka']Ja widzę co mam, widzę co wygrywa, nie będę więcej tutaj na forum się rozpisywała, na PW mogę :P
Jetsan jest dobrym psem, ale teraz wygląda źle- jego futro jest w stanie tragicznym, na jesień powinno się poprawić, jest trochę za chudy.[/QUOTE]

to pisz PW, ale już wiem mniej więcej o co chodzi z tym wygrywaniem :)

[Naklejka]

Wróciłam z wycieczki :D Dzika radość w domu, Arni mnie pilnuje jak durny, ponoć tęsknił jak wyjeżdżałam, siedział na ogródku i patrzył w stronę mojej szkoły, nic nie wariował i nic nie zniszczył...
Świnki oczywiście zapuszczone, w klatce syf, kąpiel panien jest nieunikniona :/

[Naklejka]

Sonia jest chora, ma zapalenie oskrzeli i tchawicy, dostała antybiotyk i przez kolejne 5dni będę musiała jezdzic na zastrzyki.
Oba psiaki już na wszystko zaszczepione :)
Niestety Jetsan ma problemy z lewą przednią łapą, zostanie ona prześwietlona, a potem się zobaczy. Nie może skakać, bo [I]może[/I] mu łapa ze stawu wyskoczyć :(

[Amber]

Ojej kłopoty zdrowotne to nic miłego. Szczególnie u Jetsana, przy jego masie... To jest dysplazja stawu czy co?

[Naklejka]

On jest na prawdę lekki i bardzo umięśniony- co bardzo pomaga!
W stawie mu przeskakuje. Na zdjęciach widać, że lewa łapa wykręca mu się na bok- staw jest źle zbudowany, do jakiego stopnia zobaczy się na zdjęciu, które pojedzie do Wrocławia na konsultacje u specjalisty.

[Ptysiak]

[quote name='Naklejka']Sonia jest chora, ma zapalenie oskrzeli i tchawicy, dostała antybiotyk i przez kolejne 5dni będę musiała jezdzic na zastrzyki.
Oba psiaki już na wszystko zaszczepione :)
Niestety Jetsan ma problemy z lewą przednią łapą, zostanie ona prześwietlona, a potem się zobaczy. Nie może skakać, bo [I]może[/I] mu łapa ze stawu wyskoczyć :([/QUOTE]
Dużo zdrówka dla Soni i Jestana no i buziaki w noski :buzi:

[dog193]

[quote name='Talucha']
Ja właśnie zamierzam robic już niedługo prawko i jak będę miała kupowac samochód to na pewno duży. Po 1. duże jakoś tak bardziej mi się podobają :P a po 2. gdzieś muszę zmieścic dobytek :diabloti: (czyt. Lastiego i przyszłe psy)[/QUOTE]

Też tak myślałam, jak siedziałam w małej, zgrabnej Yarisce z instruktorem obok - zdałam prawko, przesiadłam się na kombi rodziców i już szukam dla siebie małego samochodu ;) To serio nie jest takie proste się przestawić, tym bardziej że uczysz się na małych samochodach. Najgorzej z parkowaniem i zmienianiem pasa ruchu - trochę to inaczej wygląda w samochodach długich i krótkich ;)


Naklejko, oby zdrówko trzódce dopisało :kciuki:

[Amber]

Ja też wolę duże i na pewno kombi - dla psów to jest wybawienie ;) Teraz jeżdżę Corollką, która raczej nie jest dużym samochodem i mnie trafia. Moim zdaniem jeżeli chodzi np. o zmianę pasa to jest lepiej dużym bo ludzie się pilnują. Ty masz małego psa to może nie robi ci to większej różnicy ;)

Trzymam kciuki za Jetsana :)

[dog193]

Chodzi mi o to pierwsze przestawienie się z małego, na którym się uczyło, od razu do dużego - no, dla mnie to był lekki szok ;) A jeszcze to połączyć ze stresikiem, który zawsze występuje przy pierwszych jazdach nie-w-Lce, kiedy żaden instruktor w razie czego niczego nie wciśnie... ;) Nawet jak się jeździ dobrze, to w psychice to siedzi.
Nie cierpię zmieniać pasa kombikiem rodziców - patrzę w to boczne lusterko, a to auto się ciągnie, i ciągnie... :evil_lol: W Yarisce spojrzałam i widziałam od razu, czy mam miejsce czy nie, w tym mam masakryczne problemy z oceną (zawsze się boję, że 'dupa' mi się nie zmieści).

Jeśli chodzi o psa, to masz rację - na szczęście nie potrzebuję dużego samochodu ze względu na niego :)

[anorektyczna.nerka]

Ja chyba sobie kupię malucha albo smarta - wszędzie toto zaparkujesz ;D

[Amber]

Malucha to ja nie polecam ze względu na to, że jak ktoś albo ty w coś uderzysz to masz duże szanse na to, że tego nie przeżyjesz. Ten samochód ma tak starą konstrukcję, że nadawał się może 30 lat temu jak ludzie jeździli po 40 km/h... Z tego też powodu inne samochody typu Tico czy Matiz też odpadają, nie można patrzeć tylko na cenę, ale przede wszystkim na swoje bezpieczeństwo. Dla porównania taka yariska, mimo, że malutka ale jednak bezpieczna. I kilka dobrych tysięcy droższa + części - nie ma nic za darmo ;)

Ja prawko zrobiłam już dobre kilka lat temu więc nie pamiętam jeżdżenia Lkową Corsą i zdążyłam jeździć przez ten czas kilkoma innymi samochodami. Najlepiej zdecydowanie mi się jechało Jeepem Cherokee ;) W ogóle uwielbiam terenówki, ale mnie nie stać na ich utrzymanie ;) Twoje problemy wynikają moim zdaniem bardziej z uczucia niepewności na drodze, jak pojeździsz dłużej to przestaniesz zwracać uwage na takie pierdoły ;)

[anorektyczna.nerka]

Ależ ja na cenę nie patrzę, tylko mi się maluszek sam w sobie podoba, aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że ot jest jeżdżąca trumna.
Moje niedoścignione marzenie to bentley continental gt, ale on jest warty więcej niż spore mieszkanie w centrum miasta.

[Amber]

A jechałaś kiedyś maluchem? Dla mnie to nawet nie trumna ale grzechocząca, rycząca pucha która zaraz się rozleci ;)

Moje marzenie to Nissan Skyline GTR ale niestety mam ten sam problem co ty :D

[dog193]

[quote name='Amber']Twoje problemy wynikają moim zdaniem bardziej z uczucia niepewności na drodze, jak pojeździsz dłużej to przestaniesz zwracać uwage na takie pierdoły ;)[/QUOTE]

Być może, ale tą niepewność ma każdy początkujący kierowca :) Dlatego pisałam, że takie nagłe przestawienie się z małej Lki do dużego samochodu może sprawiać problemy - mnie sprawia ;)


Ja bardzo bym chciała Citroena C1, tylko to w miarę nowe samochody i dostać używane, w dobrym stanie jest naprawdę ciężko ;)

[vpassione]

Podczytujemy tu od dłuższego czasu.. tybetany przykuwają wzrok :) Trzymam kciuki za zdrowie!

[quote name='dog193']Też tak myślałam, jak siedziałam w małej, zgrabnej Yarisce z instruktorem obok - zdałam prawko, przesiadłam się na kombi rodziców i już szukam dla siebie małego samochodu ;) To serio nie jest takie proste się przestawić, tym bardziej że uczysz się na małych samochodach. Najgorzej z parkowaniem i zmienianiem pasa ruchu - trochę to inaczej wygląda w samochodach długich i krótkich ;)[/QUOTE] Co kto lubi ;) Ja zaraz po zdaniu prawka przesiadłam się na dostawczaki. Za to jak wsiadam za kierownicę w hatchbacku to odzywa się lekka klaustrofobia, jaka by to marka nie była to prawie jak w trumnie :eviltong:

[Naklejka]

Dzięki dziewczyny :)
Ale pogadanka o samochodach, mi to jedno jaki samochód, byle się Jetsan zmieścił :eviltong: A prawko dopiero za rok i jakieś kilka miesięcy będę mogła zdawać... W sumie mój brat zdał niedawno, a jeździ tak dobrze jak mój ojciec :D

Jadę do Krakowa na wystawę :) Jstem ciekawa co tam brat Jetsana osiągnie :)

A teraz się zmywam sprzątać dom, bo taka mała imprezka była pod nieobecność rodziców :eviltong:

[Aleksa.]

imprezki bez rodziców najlepsze.:lol:

[Amber]

[QUOTE]mi to jedno jaki samochód, byle się Jetsan zmieścił [/QUOTE]

[IMG]http://rozne-auta.prv.pl/Obrazki/tir%203.jpg[/IMG]

:D

[Naklejka]

[quote name='Aleksandra95']imprezki bez rodziców najlepsze.:lol:[/QUOTE]
No tak :D Właściwie to brat wszystko zorganizował, ja się tylko wprosiłam z koleżankami :P

[quote name='Amber'] [URL="http://rozne-auta.prv.pl/Obrazki/tir 3.jpg"]http://rozne-auta.prv.pl/Obrazki/tir 3.jpg[/URL]

:D[/QUOTE]
idealny! :evil_lol: chociaż może się ogon nie zmieścić...