Jump to content
Dogomania

Dostojny tybetan i bezmózgi kundel!


Naklejka

Recommended Posts

Biegunkę Jetsu ostatnio miał za szczeniaka, tak to tylko luźne kupy.
A cały weekend napinał się co chwilę, nawet 15min w domu nie wytrzymał, dlatego musi dostawać zastrzyki, no i ta wielka prostata... u psów też to może wpłynąć na oddawanie kału.
pupa go tak bolała, że darł mordę przy napinaniu się, przy podnoszeniu ogona, nie chciał siadać, a chodził jak pokraka. Strasznie się męczył, zastrzyki dość szybko pomogły.
U niego zbyt dużo się zebrało, głodówka, antybiotyk, zmiana diety. Tak właściwie to nie wiemy skąd ta biegunka.

Kupa dzisiaj była prawie normalna ;) mogłaby być tylko odrobinę twardsza, ale była mała. Wczoraj była też tylko jedna, ale dość luźna.
Dzisiaj Jetsu dużo zjadł, ale podzielone na 4 porcje (jedną sobie sam podzielił, bo miska stała w ogródku przez jakis czas).
Jetsan fajnie przyswajał taniego brita z jagnięciną. Nie ma reguły, że drogie, lepsze karmy mu będa bardziej odpowiadały ;) Kolejny problemem jest to ze on nie lubi suchej karmy, wybrzydza, nie lubi małych granulek.
Teraz musi przytyć i nabrać sił. Po kastracji, mam nadzieję, zacznie chętniej jeść i wróci na suchą karmę.

Link to comment
Share on other sites

U Jariego podobnie. Najdroższe karmy były wysrywane na równi z tańszymi, tylko na RC wiadomo się trzymał, ale od już jakiegoś roku strzałem w dziesiątkę okazał się Brit Light (nie Care, po którym zasrał mi mieszkanie :eviltong:), który jest jedną z najtańszych karm. Idzie u mnie w domu jak woda, bo wszystkie 3 na nim są, ale za taką cenę to sobie może :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agnes']To moze jednak warto gotowac? Chociaz domyslam sie ze przy tak duzym psie jest to problemem. Wydawalo mi sie ze na bricie tez mial luzne kupy, ale moze zle pamietam ;) Dobrze, ze na gotowanym jest lepiej, zawsze to jakis ratunek.[/QUOTE]

Na zwykłym też. Na tej jagnięcinie się uspokoiło.
No jest problem, bo w największym garze ledwo zmieściła się porcja na dwa dni :evil_lol: Tylko on dostaje ekonomiczną wersję, ale bardziej kaloryczną, czyli więcej ryzu niż mięsa.
Dzisiaj wyszło jakoś 700g mięsa, 1kg ryżu i warzywa, ale ile ich było to nie wiem, jakieś 300g, bo ich za bardzo nie lubi.
No a ja ostatnio pół dnia spędzam w kuchni, a jak nie w kuchni to z psami to u weta i potem trochę na dogo. Mam takiego nieogara, że wyszłam z psami na spacer i zapomniałam założyć obrożę Arniemu :evil_lol:
Liczyłam nawet kalorie, ile zjadał suchej karmy i ile to wychodzi na gotowanym :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Po prostu mam za blisko las i Arnik smyczy nie potrzebuje :eviltong:

To na dwa dni, nie chce mi się tyle gotować i tak dobrze, że dzisiaj wyciągnęłam z zamrażarki już zmielone mięso i nie musiałam tyle siekać.

Ogólnie to pomysł jest taki, żeby zmielić mięsa (różne, podroby też), podzielić na porcje i zamrozić. Myślałam jeszcze o zmieleniu warzyw do tego, bo mrożone chyba nie tracą witamin?
Maszynka jest, duża zamrażarka też, a mniej roboty będzie. Teraz to pół biedy, bo mam wakacje, ale od wrzesnia już mi się nie będzie chciało tyle w kuchni siedzieć :eviltong:

Eee suchej karmy to u nas schodziło czasem blisko 30kg na miesiąc :evil_lol:

Arni to debil
Zwarczał się na ławkę, ktora nagle pojawiła się na naszej ściezce (mnie też to zdziwiło :P )
Pierwszy raz widziałam taką jego reakcję, włos najeżony, ogon w górę, napinka i warkot. A chwilę wcześniej robił przyczajkę na psa. Półmrok mu nie służy :evil_lol:

Edited by Naklejka
Link to comment
Share on other sites

patrz na pw na fb! wlozenie palca w tylek psa nie wystarczy do zastosowania leczenia! USG, badanie krwi to podstawa zeby wybrac odpowiednie leczenie! PRostate mozna zmniejszyc i za pomoca ludzkich odpowiednikow, tanich.. Ale nie o to w tym chodzi:( Na biezaco jestem od roku...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marmara_19']patrz na pw na fb! wlozenie palca w tylek psa nie wystarczy do zastosowania leczenia! USG, badanie krwi to podstawa zeby wybrac odpowiednie leczenie! PRostate mozna zmniejszyc i za pomoca ludzkich odpowiednikow, tanich.. Ale nie o to w tym chodzi:( Na biezaco jestem od roku...[/QUOTE]

Prostata już się zmniejszyła i jest ok.
A jak mamy go badać to za jakiś czas. I tak się jeszcze będę widziala z wetką, wiec mozemy pogadac o tym wszystkim.
Potem i tak musimy się zdecydować na kastrację, ale w tej chwili jest za słaby, więc trochę to poczeka.

Link to comment
Share on other sites

Z podrobami trzeba bardzo uwazac, po pierwsze nie wolno ich dawac za duzo, a po drugie moga powodowac biegunki/luzne kupy. No i nie kazde podroby sa wartosciowe.

Warzywa gotowane kazde traca wlasciwosci, surowe natomiast nie zawsze sa trawione. Np marchewka, tylko siekana bardzo drobno jest przyswajalna przez psa. Dasz w kawalku - wyleci druga strona. Wiec gotowanie zabija co dobre. Mi nigdy nie udalo sie utrzymac psa na gotowanym bez podawania witamin.witaminy lepszej jakosci zeby mialo to sens (widac bylo roznice, tansze drozsze po psie) i wtedy cenowo juz wychodzila sucha karma lepszej jakosci. Po 3 latach zrezygnowalam z gotowania ;)

Ja dodawalam jeszcze łapki kurze o ile posiadasz - na stawy dobre sa, ale szczerze nie wiem ile twoj mis musialby ich jesc zeby jakkolwiek to oczul.

Link to comment
Share on other sites

Z tymi podrobami to wiem, że trzeba uważać.
Mam dostęp do serc wołowych, więc pewnie dostanie od czasu do czasu, plus drobiowe. Płucka jeszcze gdzieś były.
Jeszcze trochę poszukam i skończy na barfie :grins: Co baaardzo poleca wetka. Mnie to trochę tylko przeraża.
Warzywka i tak mu trę na najdrobniejszych oczkach, czasem na większych, całe kawałki wypluje ;)
Tabsy na sierść dostaje i na suchej karmie, dodatkowo też coś na stawy- kurze łapki w diecie u niego są dość często od szczyla, jak nie surowe to wywar.
U niego z tym gotowanych chodzi tylko o to, by jadł i przytył. On suchej karmy tyle nie zje, wybrzydza.
Wątpię, że będę mu gotować przez dłuzszy czas, bo nie będzie mi się chciało w roku szkolnym tyle siedzieć w kuchni. No i sucha karma wygodniejsza na wyjazdach, jak go zostawiam a sama gdzieś wyjeżdżam, to łatwiej komuś dać porcję suchego niż gotować. Bo przecież nie dostanie nieświeżego żarła.
Na razie ma przytyć, wykastrujemy go, wierzę, że będzie miał potem ogromny apetyt i wróci do Brita. Jak ktoś chce coś polecić innego, to proszę bardzo, ale do MAKS 11zł za kg.
No właśnie się muszę zaraz spakować i uciekam na weekend, Jetsu ma się bardzo dobrze, dzisiaj ostatni raz na zastrzyk :)
a Arnik jest gruby :placz: no niby normalny, waży te 17,5kg (nie 19 :diabloti:), ale jakiś taki szeroki się wydaje, może to przez ilość kłaka.

Link to comment
Share on other sites

A probowalas szukac karmy patrzac na dawkowanie? Oczywiscie, tabelki sa tylko teoretyczne i nalezy dostosowac dawke do wlasnego psa, ale czasami roznice sa ogromne. Duzo latwiej wcisnac w psa 200g niz 300g karmy (przykladowo podalam ilosc).
Plus to, ze jesli on ma luzniejsze kupy to zle przyswaja i nawet jedzac ciut mniej za chiny nie przytyja, no bo z czego. Musza sie poprawic kupy i dopiero wtedy mozna "walczyc" z waga. Co przy jego masie i tak nie jest tragiczne. Wierze, ze glaskanie psa z wystajacym kregoslupem mile nie jest bo moja suka ma to samo, ale z drugiej strony jej stawy beda zdrowsze :)

Link to comment
Share on other sites

Przy wzroscie 75cm, waga 45kg to zdecydowanie za mało.
Niech waży te 50kg, wtedy jest bardzo szczupły, ale da się znieść.
Kupa na tym gotowanym nie będzie lepsza chociaż i tak nie jest najgorsza, mogłaby być troszkę twardsza. Nie robi placków :eviltong:
Dzisiaj dostał suchą karmę, bo gotowanego nie było. Zjadł, chociaż dziwnie się na mnie spojrzał :evil_lol:
On nigdy nie jadł według tabeli, zawsze zjadał porcję na 60-70kg psa, a na bricie 100kg :diabloti: Patrzyłam sobie na kaloryczność karm, nie na dawkowanie, bo to się nie sprawdza.
Za miesiąc do kontroli, a wtedy się okaze co z kastracja. Ja jestem za, matka twierdzi, że jak prostata będzie ok, to bez sensu go kastrowac.
Co do brita. Arni zjada jakieś 130g, czasem więcej, czasem mniej, czyli mniej więcej tak jak w tabelce. Jetsan potrafi zjeść 700g na dzień, yyy.
enty raz edytuje post, bo znowu zapomniałam.
Zastanawiam się nad taste of the wild, bo to dawkowanie niby nieduże. Blabladorka Diania je tą karmę(faktycznie bardzo małe porcje), Jetsan rybną spróbował i nawet mu smakowała, ale boję się, że ze względu na urozmaicony skład, będzie miał problemy. Oczywiście wolałabym kupić z bizonem, bo ta złotówka mniej na kg to dla mnie dużo.


A tak w ogóle, to wróciłam z wyjazdu z Arniczym i ledwo żyję, totalny brak snu położyłam się o 2 spać, wstałam o 3:15 i nawet nie zdążyłam zasnąć :evil_lol:
Dziewczyny wzięły psa na tymczas- Rafcia. Chłopcy się pokochali i cały dzień biegali w ogrodzie.
Fajnie, pięknie. Rafciu zrzygał w samochodzie, musiałam go pilnować i worek mu pod pysk podtykać. Arniczy się na niego wkurzał i warczał, gdy go Rafciu dotykał (warczenie niegrozne, nie ugryzie, tylko sobie tak marudzi). W drodze powrotnej już tak nie narzekał i spał przytulony do Rafcia :loveu: (Rafciu jest troszkę problemowym psem i trzeba mu szukać dobrego DS. Nie, nie, ja go nie wezmę :P )
Zepsuł się samochód, na szczęście już w Zabrzu, ale to był drugi koniec miasta i musiałam wracać busem :lol:
Łojesu, jeszcze się szykuje spacer z borderami, miało być frizibi, ale Arniczy nie ma sił, tym bardziej ja :evil_lol:

Edited by Naklejka
Link to comment
Share on other sites

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/--Yn4avgemeo/U_xzLNHas_I/AAAAAAAAcr0/q9Zc8YrX3yc/w607-h685-no/cats.jpg[/IMG]
W drodze powrotnej spali przytuleni do siebie :loveu:

Zniszczenie, totalny rozpie*dol, o dwa borderki za dużo :P
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-t23es5x31PY/U_xzK3N7awI/AAAAAAAAcrw/MhoK1gYb0is/w640-h360-no/DSC_0042.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Najlepsza wieś świata, genialny domek, klimat :loveu:
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-EpCwcvZABt8/U_ybjagZ-jI/AAAAAAAAcsM/fIh8RzHVJho/w640-h427-no/IMG_9739.jpg[/IMG]
Poza psami towarzyszyła nam MYSZ.
Zeżarła czekoladę :shake:
nawet bezczelnie wylazła przy nas na blat w kuchni, a w nocy biegała i nie za bardzo przejęła się ludzmi i psami, phi.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...