Ślady

[saJo]

Ja wogole nie rozumiem, dlaczego ty dopiero teraz postanawiasz wziasc aparat....

[Saba]

Bo jak układamy ślady i tropimy to raczej nie mam kiedy robić zdjęć, nie lubie też tak bardzo ich robić, moim aparatem to już wogóle, żeby w każdej wolnej chwili coś pstrykać.

[ada89]

jak coś to ja też biorę aparat... :eviltong: aaaayyyyeeeeee czy możemy jechać na pasożyta? :oops: znaczy z podgrodzia...?

[saJo]

Mozecie, badz tak z 15 minut wczesniej. Ale od razu mowie, ze Ramzs wraca w bagazniku.

[ada89]

[quote name='saJo']Mozecie, badz tak z 15 minut wczesniej. Ale od razu mowie, ze Ramzs wraca w bagazniku.[/quote]
to dobrze, bo ja też mam dość trzymania go na kolanach :cool3: może go tam z tyłu ustawią troche... :p
wezme ręcznik jak niezapomne...
dziekujeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee bardzoooooooooo :loveu:

[saJo]

[quote name='ada89']
wezme ręcznik jak niezapomne... [/quote]

po co ?? :hmmmm:

[quote name='ada89']dziekujeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee bardzoooooooooo :loveu:[/quote]

Odwdzieczysz sie fotkami :evil_lol:

[ada89]

[quote name='saJo']po co ?? :hmmmm:[/quote]
No toć ostatnio mówiłaś... zreszta jak sie kąpać będzie to go jeszcze nie wezmiesz pozniej, to go wytre

[saJo]

JEsli mialby wracac z przodu, to mialas brac recznik. A ja wycieram swoje psy :cool3: No chyba ze wezmiesz reczniczek dla calej piatki :razz:

[ada89]

to co, moge nie brać?

[saJo]

Mozesz nie brac.

[Saba]

a my o której mamy być ??

[saJo]

tak samo
+ 10 znakow

[saJo]

[COLOR=Red][SIZE=5]Uwaga!!
[COLOR=Black][SIZE=2]Na przelomie kwietnia i maja (28.04-06.05 z wyjatkiem 1 i 2 maja) planuje tydzien tropienia w blasku wschodzacego slonca!! Codziennie o 6:00 (no dobra, nie do konca bedzie to wschodzace slonce) wypady na slady. Prosze o zglaszanie sie chetnych!! Nie bede wstawala tak wczesnie dla dwoch psow...

PS. prosze tez o zglaszanie ewentualnych miejsc do tropienia, bo nasze 4 miejscowki to troszke za malo.
[/SIZE][/COLOR] [/SIZE][/COLOR]

[ayshe]

jejunciu saJo ale zarabiscie:multi: .my tez sie jakos tak bedziemy tropic tylko chiba pozniej:evil_lol: .na razie nic nie wymyslilam ale jak co roku bedziemy ganiac po jakichs polach:evil_lol: .saJo-kurna a moze pomyslimy o jakichs manewrach a'la ratowniczych:razz: :diabloti: .

[Saba]

saJo ty wiesz :roll:
że my lubimy takie imprezy :razz: a szczególnie minę Kasi jak jej powiedziałam o tym pomyśle :evil_lol:

[saJo]

Na a'la manewry bardzo chetnie, ale jeszcze nie teraz. Nasze psy tropia jeszcze krotkie slady. Wiesz, ja nie mam doswiadczenia w tropieniu, opieram sie na 2 tygodniach tropienia kiedys z Bolsem w gorach u znajomego, ksiazce Gornego i obserwacji na bierzaco psow. Nie chce zbyt szybko leciec z nimi do przodu, wole zrobic powoli, nawet kosztem stania chwile w miejscu, zeby czegos nie spaskudzic.
Ale moze jesienia cos by mozna bylo skombinowac :razz:

A godzine wymyslilam taka celowo :diabloti: taka moja mala zemsta za ostatnie dni :diabloti:

[ayshe]

mowie serio-zrobmy wspolne manewry search & rescue...za jakis czas...jakos sie dogadamy razem co do terminu:cool3: .tez myslalam o jesieni.

[saJo]

Bardzo chetnie, jestem jak najbardziej ZA! Tak naprawde, z wawy do olsztyna to 2,5 godziny jak sie trafi na dobra droge.

[ayshe]

umowa stoi:multi: .jesienia dajemy na manewry.trzeba tylko znalezc jeleni co sie pochowaja:diabloti:

[saJo]

[quote name='Saba']saJo ty wiesz :roll:
że my lubimy takie imprezy :razz: [/quote]

Wpisuje Was na liste :cool1:

[quote name='Saba']a szczególnie minę Kasi jak jej powiedziałam o tym pomyśle :evil_lol:[/quote]

to ona sie jeszcze nie przyzwyczaila do takich pomyslow :icon_roc: :megagrin:

[saJo]

[quote name='ayshe']umowa stoi:multi: .jesienia dajemy na manewry.trzeba tylko znalezc jeleni co sie pochowaja:diabloti:[/quote]

Bedziemy niedobrych kursantow przeznaczac na zaginionych :evil_lol:

[ayshe]

[quote name='saJo']Bedziemy niedobrych kursantow przeznaczac na zaginionych :evil_lol:[/quote]zaginionych w akcji:cool3: ...jakis sektorek 20 kilosowy i pod sterta lisci gdzies w rowie przez 5 godzin....:razz: :diabloti:

[saJo]

[quote name='ayshe']zaginionych w akcji:cool3: ...jakis sektorek 20 kilosowy i pod sterta lisci gdzies w rowie przez 5 godzin....:razz: :diabloti:[/quote]

przy niesprzyjajacych warunkach atmosferycznych :razz: :diabloti:

[ayshe]

[quote name='saJo']przy niesprzyjajacych warunkach atmosferycznych :razz: :diabloti:[/quote]
hiehie...ja kiedys tak sterczalam w lesie jak ciul....komary mnie zjadly zywcem..bronilam sie galeziami:evil_lol: ...potem wyszlam na droge i nawolywalam ,wszyscy poszli wg.mapy sprzed 20lat:placz: .i jak psy chcialy isc to bylo:nieeee tam nie poszla....to nie ten sektor....itp.od tej pory jest ZAKAZ szukania wg map:mad: :diabloti: .

[saJo]

no chyba cos czytalam o tym :evil_lol:

ja swoja przygode tropieniwa zaczynalam u kolegi, od ktorego nauczylam sie byc "mila" dla kursantow :evil_lol: ani razu nie wrocilam z tropienia, zeby miec chociaz kawalek suchej nitki na sobie :roll: ale wschody slonca w gorach sa bossssssskie :multi: