Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 836
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Dziękuję za rady.
W niedzielę byliśmy na wystawię bull i rozmawialiśmy z różnymi ludźmi.
Oczywiście problem demolek jest na porządku dziennym, więc nie byli zaskoczeni.
Kilka nr tel. zdobyliśmy producentów klatek i będzie trzeba się "sypnąć" bo Szadi nie taki malutki.
Na razie znowu wróciliśmy do opcji zamykania go w łazience pod naszą nieobecność co znosi bardzo dobrze (oczywiście światło ma zapalone bo po ciemku jakoś nie umiałabym psa trzymać), czyli nie niszczy, nie rozrabia, jak wracamy zawsze zastajemy go na posłaniu śpiącego.

Byliśmy również na fortach, gdzie jest woda.
I UWAGA! Szadi jest doskonałym pływakiem!!! :) Wreszcie się psiak nauczył!
W sob. miał drugą turę szczepionek.
Za 2 tyg. będzie zaszczepiony przeciw wściekliźnie.
Wzięliśmy rachunki. Tomek dzisiaj zrobi zdjęcia a ja wstawię i dodatkowo 2 zdjęcia z nauki pływania.

Posted

Wooow!! super!! Szadi pływa - to świetna wiadomość!! niestety jego brat "bliźniak" boi się wody jak ognia :( Cieszę się, że Szadołkowaty śmiga w wodzie :)
jesli tak dobrze radzi sobie w łazience, może dać sobie spokój na razie z tą klatką...? Spory wydatek to pewnie jest. Widać, że wprawdzie nie ma recepty na niszczenie no ale.. kto wie, może Szadi z tego wyrośnie? oby, oby... (na razie u jego brata bliźniaka obserwuję nawroty choroby pod tytułem "demolka", ale też liczę na to, że im starszy tym nie będzie go tak nosiło :D )
A właśnie, bo nie zapytałam, jak Szadi reaguje na samce? tzn. od pierwszego wejrzenia ogonem macha czy też ma chwilę rozeznania co do nowo poznanego "kumpla"?

Posted

Szadi też się bał ale jego ulubiona piłka została wrzucana coraz głębiej i głębiej, więc Szadi w końcu musiał nauczyć się pływać :) a jak już chcieliśmy iść to Szadi nie chciał- podbiegał do wody i szczekał, więc raczej mu się podobało.

Co do samców to zależy chyba od nich samych. Jak ten podchodzi pewnie i się nie spina ani rzuca- Szadi też jest miły (właśnie nad wodą poznaliśmy ludzi z dwoma psami- jeden drobny, drugi większy od Szadiego i było ok.- nawet Szadi pobawił się z nimi trochę), natomiast jest jeden psiak w kampinosie - za ogrodzeniem, sąsiad rodziców- suka nie lubi Szadiego i ze wzajemnością, Szadi na początku ją ignorował ale jak już ujadała jak szalona to i on kilka razy szczeknął ale bez rzucania się na siatkę, więc to było raczej typu "odczep się ode mnie".
Szadi nie jest agresywny do innych psów- najczęściej jak spotykamy samców to te go próbują dominować, więc Szadi chlap na plecy i się poddaje.
Z Brutusem dogaduje się bez większych problemów.
Właśnie przy okazji sobotnich szczepień, wpadliśmy na chwilę w odwiedziny do Brutusa. Szadi na jego widok skacze lata, cieszy się bardzo- widać, że Brutusowi też to nie jest obojętne.
Puszczamy je po ogrodzie. Szadi od razu sznur Brutusa w zęby i lata 15 min jak opętany po ogrodzie, potem razem pilnują.
Poszliśmy na chwilę do domu. Szadi chciał zostać w ogrodzie i został, po 5 min. wychodzimy a Szadi przez otwartą szybę wskoczył do samochodu na miejsce kierowcy- cwaniak jeden, bał się chyba, że go zostawimy ;)

Posted

No Szadi będzie musiał przecierpieć łazienkę skoro jest taki niegrzeczny!
Ja też myślę że możecie poczekać z zakupem klatki skoro w łazience siedzi grzecznie no chyba że rachunki za zużyty prąd Szadiego dadzą Wam po kieszeni :diabloti:
Sama rozglądałam się za duuuużą klatką dla moich tymczasowiczów w razie draki...
To ceny są przecież przerażające... Wiec zrobiliśmy drewniany kojec... (na szczęście nadal stoi nie używany)
I super że umie pływać, najwazniejsze to przełamać pierwsze lody a później to już wychodzić nie chcą... Skąd ja to znam :lol::lol::lol:

Posted

Jak jest duże zużycie prądu, to energooszczędną żaróweczkę raz, i po problemie ;D
Pytam o reakcję Szadiniego, bo jego brat bliźniak podchodzi do samców z postawionym ogonem, nogi jak kołki, czeka na reakcję psiaka. Jeśli widzi, że ten drugi macha ogonem to te jego "skołkowacenie" trwa sekundę czy dwie, natomiast zwykle muszą się obejść, powąchać i wtedy dopiero macha ogonem. Nie wiem jednak co by było, gdyby drugi pies po powąchaniu się zareagował agresywnie, raczej nie klapnąłby na plecy - jednak schronisko nauczyło go, że trzeba się bronić i pewnie czasem atakować intruza. Ale to tak gwoli ewentualnego kiedysiowego spotkania z bratem bliźniakiem. Myślę, że by się chłopaki polubiły :)
p.s. Lili, Ciebiie równiez zapraszam serdecznie do odwiedzenia wątku "brata blizniaka" Szadiego.

Posted

HA! Mamy energooszczędną- już o tym pomyśleliśmy wcześniej ;)
Łazienka nie jest mała, poza tym Szadi naprawdę nie wygląda jakby cierpiał z tego powodu, że musi wchodzić do niej- czasami jak są drzwi uchylone to wejdzie i się położy w łazience- zwłaszcza po męczącym spacerze- kafelki, więc trochę chłodniej ma.

Też mi się wydaje, że nie będzie problemu z psami :)


[I]A co do klatki to podaliśmy "mniej więcej" wymiary Szadiego i facet wskazał klatkę. Cena : 400 zł. ale jakoś nie byłam przekonana bo zdawało mi się, że jest za duża, poza tym w klatce Szadi nie ma biegać ale położyć się i spać podczas naszej nieobecności. Tamta by nam połowę pokoju zajęła ;)[/I]

Posted

Warunki łazienkowe wydają się idealne dla psiaka, więc ja bym sobie na razie darowała tą klatkę i urządziła placyk zabaw Szadiemu w łazience na czas nieobecności. Zawsze możecie klatkę kupić, a jak ją kupicie za szybko, to potem nie wiadomo będzie co z nią zrobić.

Posted

To rachunek za 2 serie szczepienia:

[IMG]http://images35.fotosik.pl/907/3df8696a522dd7a2.jpg[/IMG]


A to nasza wydra ;)

[IMG]http://images40.fotosik.pl/1085/9003209fe452a9c2.jpg[/IMG]



[IMG]http://images43.fotosik.pl/1094/078c70283d55ae50.jpg[/IMG]

Posted

I nikt nie podziwia naszej wydry? ehhhh

Lili- jakbyś mogła, proszę o odświeżenie pierwszego postu i przypięcie tam zdjęcia rachunku za 2 szczepienia, które w sumie kosztowały 114 zł.
57zł+57zł= 114 zł.

W następną sob. będzie miał szczepienie przeciw wściekliźnie.
No a potem już wreszcie będzie można zachipować.


Edit:
Czyli nie ma 134,02 zł. ale po odliczeniu 114 zł. zostało na naszym koncie: + 20,02 zł.

Posted

ja podziwiałam już wczoraj :) tylko mój TZ chciał meczyk oglądać na kompie i niestety "wymiksował" mnie z Internetu :) Szadi faktycznie jak przerośnięta wydra :D Super, że udało Wam się skusić go na wodne kąpiele :)

Posted

Zaraz to ogarnę tylko mi się wydaje że 57+57 = [B]114 [/B];)?

A Wydra [B]cudna [/B]:loveu: My w domu [B]podziwialiśmy [/B]tylko nie zdążyliśmy nic napisać :oops:

A [B]Wy[/B] Madzia w końcu wybieracie się na ten urlop tj. przelotem do [B]NAS[/B]?! Zrobić większy dom [B]Wariatów[/B] niż jest :D:D:D

Posted

To w takim razie zostaje nam 20,02 zł.
Akurat na styk będzie na wściekliznę bo coś mi świta, że koszt to ok. 20 zł.

Uważam, że Szadi jest psem idealnym do jakiś psich sportów.
Właśnie staram się oswoić ze wszystkimi jakie są możliwe w Warszawie i jak na razie najlepiej według mnie sprawdziłby się w agility i flyball (może bardziej nacisk na flyball- jak widzi piłkę to cały świat dla niego nie istnieje- psy mogą skakać mu po głowie a ten nic ;) ).

Na bemowie- najbliżej nas są kursy agility- odchodząc od kosztów to fajna zabawa ale powinny być według mnie inne godz. (biorąc pod uwagę studentów zaocznych- czyli mnie ;) bo nie w każdy weekend bym mogła chodzić. Co 2 tyg. mam zawalenie i całe dnie na uczelni...).

Więc szukam dalej.
Dobrze by było też na początek abym mogła spróbować, czy Szadiemu się taka zabawa spodoba bo i po co mam wyrzucić w błoto ok. 400 zł. za kurs jak psiak nie będzie chciał skakać i korzystać z takiego urozmaicenia czasu.

  • 4 weeks later...
Posted

[quote name='Barkelona']Co słychać u Szadołka?[/QUOTE]

Dzisiaj Szadiemu było nie za wygodnie na posłaniu, także po cichu zajął całą kanapę i tam smacznie przespał - podejrzewam całą noc :)
A tak poza tym wszystkie szczepienia mamy za sobą.
W dni deszczowe nudzi się w domu bo deszczu nie lubi i sam ciągnie do domu...., więc urozmaicamy sobie czas gryzakami.

Teraz nie mam czasu bo w tyg. praca a weekend zajęty przez uczelnię ale za to Szadi ma wieczne weekendowe wypady do Kampinosu. Uwielbia to! Może latać po ogrodzie cały dzień. Z kotami ok. z Brutusem również.
Mądry psiak z niego, ciesze się, że trafiliśmy na siebie! ;)

Ps:
Postaram się w najbliższym czasie zaległe zdjęcia wstawić.

Posted

Daj daj zdjęcia! chociaż sama nie lepsza jestem, mam opóźnienia w zdjeciach, przez to wątek Henia trochę ucichł. Ale niedługo je wstawię. Henio był z nami w weekend w Lidzbarku Warmińskim, gdzie zwiedzał zamek biskupi, ponoć drugi zaraz po malborskim zamku pod względem wielkości zamek w Polsce.Piękny! Heniuś łyknął więc znów trochę kultury ;)
Cieszę się, że u Szadika wszystko dobrze. I że dogaduje się z kotami. Co do deszczu, nie dziwię mu się. Ciekawe jak psiaki będą się zachowywały na spacerach zimą heheh. A jak dogadują się z Kariną?

Posted

Z Kari też już lepiej tzn. mają swoje gorsze dni i powarkiwać na siebie czasami warczą ale tragedii nie ma.
Nadal trzeba pilnować przy michach jak jedzą bo o jedzenie największe konflikty mogą być.

Moim zdaniem lepiej Szadi czuje się w towarzystwie Brutusa, niż Kariny ale jak już mówiłam- tragedii nie ma :)
Szadi jak tylko widzi Brutusa po tygodniu rozłąki- szaleje ze szczęścia, tak się cieszy, że zdarza mu się nawet posikiwać ;)

Posted

Wczoraj był u nas kolega Tomka, który również odwiedził nas na początku jak Szadi do nas trafił.
Powiedział, że Szadi bardzo się uspokoił, zrobił pewniejszy do nowych ludzi (wcześniej warczał na gości).
Dzisiaj też Szadi ma odwiedziny (odbiór rzeczy z mojego bazarku przez dogomankę)- no no jestem bardzo ciekawa czy się spodoba ;)

Posted

dzisiaj miałam przyjemność poznać Szadiego :)
jest przepiękny - duży, masywny, a do tego przekochany. Przywitał mnie z rezerwą, ale po chwili juz się pchał na kolana i podstawiał tyłek do drapania :D
Cudny jest :loveu:

Posted

[quote name='chita']no w koncu odnalazlam lobuza, jak tam zapedy niszczycielskie?:)[/QUOTE]

napisałam mądry post ale wcięło mi go....

Szadi bardzo się stara, żeby nie niszczyć rzeczy, które nie są jego no ale różnie to bywa.
Najważniejsze że (TFU TFU) z Kari już lepiej się dogadują.

Ogólnie jak chce teraz coś wymusić to siada i podaje łapę haha śmiesznie to wygląda jak idę ze swoim talerzem, Szadi szybko na posłanie- siada i łapa w górę.
Cudak jeden!

Fonia- wiesz, że Szadi piszczał jak wyszłaś!
On tu taki popis dał a Ty sobie poszłaś i jeszcze 5 min. musiał wypatrywać, czy przypadkiem się nie rozmyślisz i wrócisz ;)

Posted

[quote name='magdyska25']

Ogólnie jak chce teraz coś wymusić to siada i podaje łapę [/QUOTE]

Xedos robił identycznie... Wiemy od kogo Szadi się tego nauczył...

Głaski dla niego.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...