Jump to content
Dogomania

Nasze 5 bulwiastych szczęść :)


martynka

Recommended Posts

  • Replies 512
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

jak dla nas to trzymanie go do czerwca jest po prostu karygodne :/chcesz pokazac mu przez 6 mies ze ma dom a potem sru gdzie indziej????? no badz kobieto powazna!!! ON TEZ CZUJE!!! juz za toba chodzi po domu a ty złamiesz mu serduszko bo wyjezdzasz? lepiej znajdzcie mu jak najszybciej docelowy dom i nie rozpieszczaj go przez ten czas!!! pamietaj ze on ma uczucia ale nie rozumie wszystkiego tak jak czlowiek i nie ma poczucia czasu. jak kocha to całym sercem. on jeszcze prosi o milosc, jesli teraz go rozpiescisz a potem znowu oddasz, potem nowy dom, nowe warunki, nowa adaptacja i skonczy tak jak Margo a kolejni właściciele po rpostu go uśpia a w najgorszym wypadku beda mieli naprawde duzy problem, zeby uwierzyl ze go kochaja. Żal moze przejsc w agresje ze strachu, bo juz nikomu nie bedzie mogl zaufac i nie otworzy sie tak predko przed nowymi opiekunami. Na zaufanie Margo czekamy juz 4 mies a razem z tymczasami jestesmy juz 5 domem.zwierze nie jest rzecza ani zabawka na 6 mies!!!!!!!!!!!!
po 1 NIGDY nie zapoznaje sie psów w domu ani na terenie posesji psa który tam mieszka. od poczatku bledy, bledy, bledy, a potem niepotrzebna kupa roboty i stresu.
ja chyba zaczne uwazac ze adopcjami i domami tymczasowymi powinny zajmowac sie osoby z wyobraznia. CZY WY K... WIECIE JAK MYSLI I CO CZUJE PIES??? INTERESUJE WAS TO WOGÓLE???!!!

Link to comment
Share on other sites

Oj radzcie, u mnie psiak ma warunki doskonałe, Wielka działkę do latania, miłośc włascicieli,I kolezanke I cały dom dla siebie , Problem to 1 miesiąc na przechowanie, może mniej bo jak bydlaka/ czyli psa nie bedzie/ to pies na mazurach. Macie psy to wiecie, ze jak mu cos podpasuje to trudno odzwyczaić. My wszyscy go pokochaliśmy, Dzieci i dorośli, Jezeli ktoś byłby w stanie czsami przechowć , go przez lipiec, to pies byłby najszczęsliwszy w swiecie

Link to comment
Share on other sites

mamy duzo psów i jestesmy odpowiedzialnymi właścicielami. rozumiemy psy i wiemy jak je kochac. a ty co? myslisz ze on zrozumie ze ma miesiac siedziec gdzie indziej? co, moze pokocha kogos na miesiac a ty znow go wezmiesz do siebie?
lepiej szybko znajdz mu dom!!! nie krzywdz zwierzaka, który i tak juz duzo przezyl, chyba ze tobie sie wydaje ze jest ok, bo kazdy go przez ten czas kochal!!!
stuknij sie!!! pomysl co on czuje!!!

Link to comment
Share on other sites

taaaaak i dla twojego widzimisie piesek miesac bedzie cierpial. super wlasciciel z ciebie, taki "kochajacy"...
a miesiac koszmarnych psich mysli cie juz nie obchodzi
"znowu nowy dom", "znowu sie nie spodobałem","co zlego zrobiłem","ci nowi tez mnie oddadza, juz nie bede sie przywiazywal" a potem "fajni ci nowi, ale powstrzymam sie z uczuciami bo i tak mnie wyrzuca"
tak myśli pies, dniem dzisiejszym i dana chwila
A ty potem wrocisz zadowolona i aby uspokoic swoje sumienie kupisz mu faja zabawke...

Link to comment
Share on other sites

Ja napewno nie jestem fachowcem od psow, ale wiem, ze kiedy zaadoptowalismy Ferka, dopiero po ok.7 mies. zaczal nas kochac mimo tego, ze bardzo sie staralismy. Moze to byla jego indywidualna cecha, ze trwalo to tak dlugo. Jak juz sie zrobilo dobrze, to go cholera ukradli. Jezeli trafil w "glupie rece" to bardzo sie obawiam o jego los.

Link to comment
Share on other sites

w trosce o jego zdrowie psychiczne luzowac nie potrafimy.
Jestes zbyt niedoinformowana w sprawach behawioralnych zeby to zrozumiec. własnie przez ludzi tak myślących latem jest tyle psich sierot, lub psów ze zniszczona psychika. A potem we wrześniu wlaściciele błagaja o pomoc, bo nie rozumieją co to sie takiego stało? Najpierw powinni pytac o to swojego psa- szkoda ze one nie potrafia mówić. moze ludzie miliby wiecej serca i rozsadku.
My świadomie zrezygnowaliśmy z wakacji jeśli nie da sie zabrac wszystkich ze sobą. po prostu nigdzie nie jedziemy, bo wiemy jak bardzo przezyly by to nasze psy i jak trudno potem odbudowac wiez z nimi.

Link to comment
Share on other sites

Ja rozumiem, ze chcecie wząć dzina, ale jak poradzicie sobie, z jego niechęcia do psów , On jest u mnie 2 dni i jest wyjatkowym psem . ale bardziej zalezy mu na kontaktach z człowiekiem niz z psem. Polubiłam bardzo psiaka.
Chciałaby , zeby był szczęsliwy

Link to comment
Share on other sites

A kto ci to powiedział?
Mamy u siebie jednego, któremu i tak uczuc dac nie mozemy tyle co powinnismy, bo nie bedzie nasz i mamy psy, które bardzo nas potrzebuja, też po przejsciach.
Poza tym wyrazilismy sie chyba jasno, ze on nie powinien byc na tymczasie tylko znalezc juz dom na zawsze. My mamy 56m2 i podwórko.
to nawet na 5 psów jest mało.
Dżin powinien trafić na szkolenie z właścicielem(tym stałym) a nie do nastepnego domu, z którego go "wyrzuca".

Link to comment
Share on other sites

Kurde, moglam jednak czytac w nocy, teraz wyedytowane i juz sie nie dowiem o co chodzi. Martynka moze masz kopie ;>

Ewka8 - Niestety nie za bardzo orientuje sie kim jestes, ale watpie zebys orientowala sie w temacie na tyle zeby zarzucac Martynie i Jackowi ze cos robia zle. I bardzo prosze sie odstosunkowac od nich. Jesli chcesz to moge Ci podac numer do siebie i wytlumaczyc dlaczego.

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj ja rozpętałam jedną aferę a teraz jest następna ...

Ponieważ nie mogę odczytać tego co było więc muszę się niestety opierać na tym co pamiętam ... więc proszę mnie teraz specjalnie nie "zjeżdzać".

Ja stanę w obronie Ewka8 - po przeczytaniu i zapamiętaniu wczorajszych postów - z tego co JA ZROZUMIAŁAM to Ewka8 prosiła o pomoc w rozwiązaniu problemu "agresji" Dżina. Bo agresja do psów nie jest dla niej problemem do czerwca a staje się problemem od lipca. Ona chce adoptować tego psa i chce pomocy a nie "zjebek" typu - do czerwca to chcesz psa a po czerwcu to nie. NIE - Ona chce tego psa i dziś i w czerwcu i w sierpniu ... tylko wzięła psa który jest "podobno agresywny do psów" i chciałaby żeby to nie był "pies agresywny do psów" ... bo chciałaby normalnie wychodzić na spacery, chciałaby wyjechać na wakacje i chciałaby to robić z psem który jest "podobno agresywny" ...

Ewka8 prosiła nas o pomoc - co i jak ma robić i zrobić aby pies do czerwca nie wykazywał agresji do psów. Nie pamiętam żeby napisała "ten pies podoba mi się do czerwca a potem to nie" ...

Link to comment
Share on other sites

a ja bardzo proszę o zachowanie umiaru i spokoju - nikt nie zarzuca Martynie i Jackowi, że żle opiekuja sie psami, ich "zasługi" w tym zakresie, jak również w zakresie szkolenia są niewątpliwe i niepodważalne.

Ewka8 natomiast również nie skrzywdziłaby psa, moge was o tym zapewnić. To my z Maupą mówiłyśmy jej o Dżina agresji do innych psów, to my zwracałyśmy na to uwagę. Ona chce jak najlepiej dla tego psa i ZAPYTAŁA was o poradę, nie napisała nigdzie, że go zostawi, czy wyrzuci, czy odda na miesiąc, pytała tylko o zdanie i mądre porady. W zamian została zjechana jak najgorsza. Ja rozumiem, że wszyscy mamy wyostrzoną percepcję jeśli chodzi o adopcje, nowe domy, traktowanie naszych psów itp. Chciałabym tylko przypomnieć, że Ewa , jako jedna z niewielu osób zareagowała błyskawicznie, oferując dom tymczasowy dla psa, w dniu gdy go odebrałyśmy i nie miałyśmy z nim co zrobić.Dodam również, że pierwsze co zrobił ten pies po przyjeżdzie do Ewy, to pogryzł kilka razy jej sunię buldożkę. Już myślałyśmy, że Ewa powie nam, byśmy go sobie zabierały z powrotem, ona jednak zdecydowała się na ten trudny krok, wiedząc, że jesteśmy w sytuacji podbramkowej i Dżin został. Wierzę również w to, że wszystko można wyjaśnić i ustawić, tak , żeby było dobrze - myślę, że Ewa, chcąc zatrzymać Dżina, znajdzie jakiś sposób na to, by się z nim nie nie rozstawać nawet w wakacje.

Martynko, ja też bardzo przezywam każdą sytuację gdy psa trzeba oddać do domu tymczasowego czy stałego i zawsze mam wątpliwości, nawet wtedy gdy nowy właściciel jest z pozoru idealny. No ale przecież te psy muszą znajdować nowe domy i jeśli ludzie chcą dobrze i dobro psa jest dla nich bardzo ważne, to trzeba im pomóc, bo ani Ty ani ja ani Maupa nie weżmiemy do siebie do domu wszystkich buldożków w potrzebie. Rozumiem Twoje rozdrażnienie, ale po dzisiejszej rozmowie z Ewą, jestem spokojna. Zresztą gdybyś tylko zobaczyła, jak szczęśliwy jest Dżin u Ewy, wiedziałabyś, że trzeba im pomóc jakoś to wszystko ułożyć.


i jeszcze tylko jedno - łatwo jest oceniać kogoś negatywnie, gdy samemu nie jest się w takiej sytuacji. Tyle jest zawsze deklaracji o buldożkowych domkach tymczasowych, są osoby na tym forum, które chwalą się "listami oczekujących" na to by pomóc bulwie w potrzebie. A gdy przychodzi co do czego........cisza.....znikąd pomocy...nie ma domków.....na nasz dramatyczny apel w sprawie Dżina odezwały się trzy osoby - zadna z nich nie udziela się na buldożkowym forum, żadna nie ma doświadczenia w ratowaniu czy szkoleniu buldożków, ale każda z nich chciała pomóc. I prosze nie traktować tego jak atak na kogokolwiek tutaj, bo ja siedzę w tym juz dość długo i wiem, kto co i ile robi, ale po prostu stwierdzam fakt.

Link to comment
Share on other sites

[B]A ja zasmiece watek, bo dawno nie wyglada jak powinien (nie tylko ten watek z reszta).


Bardzo prosze o to zebyscie nie kasowali tresci postow ani nie edytowali ich w celu ukrycia ich tresci, to swiadczy zle o tych osobach ktore to robia. Swiadczy o niedojrzalosci i nieodpowiedzialnosci za swoje slowo.
Chcecie doprowadzic do zablokowania mozliwosci edycji :mad:
Edycja sluzy do poprawienia drobnych pomylek, a nie kasowania postow. Jesli Posty sa obrazliwe zajmie sie nimi moderator.[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Viris'][B]A ja zasmiece watek, bo dawno nie wyglada jak powinien (nie tylko ten watek z reszta). [/B]


[B]Bardzo prosze o to zebyscie nie kasowali tresci postow ani nie edytowali ich w celu ukrycia ich tresci, to swiadczy zle o tych osobach ktore to robia. Swiadczy o niedojrzalosci i nieodpowiedzialnosci za swoje slowo. [/B]
[B]Chcecie doprowadzic do zablokowania mozliwosci edycji :mad:[/B]
[B]Edycja sluzy do poprawienia drobnych pomylek, a nie kasowania postow. Jesli Posty sa obrazliwe zajmie sie nimi moderator.[/B][/quote]

Moje posty nie były obrażliwe tylko nie dotyczyły wątku Martynki.

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...