elinka Posted July 16, 2011 Share Posted July 16, 2011 Paulino, a czy możesz jednak podać mi numer do tej kliniki? Chciałabym zapytać dokładniej o stan zdrowia psa. Mam dobrego znajomego weterynarza, jutro do niego bym przedzwoniła, aby skonsultować kierunek leczenia Oziego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted July 16, 2011 Share Posted July 16, 2011 [quote name='paulina02']Wiec piesek wymiotował krwią i kośćmi z kurczaka , ma po więkrzone węzły chłonne wszędzie , jest pod kroplówką i zostaje w klinice do jutra.Za dzisiejszą wizytę stówa ;( Jest po narkozie bo próbował gryźć .;([/QUOTE] W której klinice aktulanie przebywa Ozzy ???? :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
meg153 Posted July 16, 2011 Share Posted July 16, 2011 Nie stawia się diagnoz przez telefon.Psiak jest pod dobrą opieką jutro dalszy ciąg diagnostyki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted July 16, 2011 Share Posted July 16, 2011 Pewnie dorwał kawałek smakowitego kurczaka, bo kretyni wyrzucają jedzenie uważając, że robią dobry uczynek. Takie dobre uczynki psy już przypłaciły życiem nie jeden raz. Dobrze, że Paulina poszła go szukać. Pewnie Ozzi już by nie żył, a tak ma szansę. Daję 10 zł na weta, jeśli będzie taka potrzeba Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
meg153 Posted July 16, 2011 Share Posted July 16, 2011 Proponowałaś DT za miesiąc. Ten psiak nie ma domu. Został przeze mnie zabrany z myślą, że coś musimy dla niego wykombinować natychmiat. Psiak włóczacy się po ulicy jest zagrożony-źli ludzie, inne psy, samochody itd.Był pomysł umieszczenia u znajomych, którzy niedawno stracili psa- padł ze starości. Liczyłam, że wezmą na przechowanie- wtedy pewne, bo ich znam, że zostanie na zawsze. Wyjeżdżają na 4 dni jutro. Potem mam nadzieję,że go wezmą. Do tego czasu planowałam hotelik koło Gdańska, na ten moment stan psa jest zły, wymaga diagnostyki i leczenia pilnie. Gdybym go dzisiaj nie zabrała, jutro mogłoby być po nim.Jeśli człowiek chce pomóc- pomoc potrzebna dzisiaj a nie za miesiąc. Zobaczymy co dalej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted July 16, 2011 Share Posted July 16, 2011 [quote name='meg153']Proponowałaś DT za miesiąc. Jeśli człowiek chce pomóc- pomoc potrzebna dzisiaj a nie za miesiąc. [/QUOTE] Skąd Ci to przyszło do głowy? Gdzie to wyczytałaś? I skąd ta napastliwość? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elinka Posted July 16, 2011 Share Posted July 16, 2011 [quote name='meg153']Nie stawia się diagnoz przez telefon.Psiak jest pod dobrą opieką jutro dalszy ciąg diagnostyki.[/QUOTE] Z całym szacunkiem, ale za pytanie nikt nie zabija, a ostatnie wiadomości bardzo mnie zaniepokoiły. W której klinice jest teraz Ozy, a może to jest jakąś tajemnicą? Piszesz, że jutro dalszy ciąg diagnostyki. Skąd wiesz, że psiak jest pod dobrą opieką skoro nawet nie wiemy, w której klinice przebywa? A może jesteś pracownikiem tej kliniki? Czy w takim razie mogę Cię prosić o podanie numeru telefonu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted July 16, 2011 Share Posted July 16, 2011 [quote name='meg153']Nie stawia się diagnoz przez telefon.Psiak jest pod dobrą opieką jutro dalszy ciąg diagnostyki.[/QUOTE] [quote name='elinka']Paulino, a czy możesz jednak podać mi numer do tej kliniki? Chciałabym zapytać dokładniej o stan zdrowia psa. Mam dobrego znajomego weterynarza, jutro do niego bym przedzwoniła, aby skonsultować kierunek leczenia Oziego.[/QUOTE] chciałabym zauważyć, że normalny lekarz bardzo często konsultuje przez telefon. Nie jest to nic zdrożnego. Nikt nie napisał o stawianiu diagnoz przez telefon. Mam wrażenie, że meg153 wpadła tu jak z mieczem ognistym. Albo jest zbyt zdenerwowana na to, żeby zrozumieć treść naszej korespondencji, albo faktycznie nie rozumie, bo jest nastawiona negatywnie do nas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
meg153 Posted July 16, 2011 Share Posted July 16, 2011 Jestem lekarzem medycyny, fakt nie weterynarii- ale wiem o czym mówię. Owszem jestem zdenerwowana, bo jechałam 5 godzin z psiakiem, który mi odjeżdżał w samochodzie i zastanawiałam się czy 170km/h po autostradzie wystarczy żeby uratować mu życie. Więc nie chce mi się o tym gadać. Stan psa jest poważny, został pod kroplówką na dyżurze. Mogę napisać co u niego jak coś się dowiem- pies w lecznicy jest zarejstrowany na mnie i osobiście mogę dowiedzieć się o jego stan. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elinka Posted July 16, 2011 Share Posted July 16, 2011 [quote name='meg153']Proponowałaś DT za miesiąc. Ten psiak nie ma domu. Został przeze mnie zabrany z myślą, że coś musimy dla niego wykombinować natychmiat. Psiak włóczacy się po ulicy jest zagrożony-źli ludzie, inne psy, samochody itd.Był pomysł umieszczenia u znajomych, którzy niedawno stracili psa- padł ze starości. Liczyłam, że wezmą na przechowanie- wtedy pewne, bo ich znam, że zostanie na zawsze. Wyjeżdżają na 4 dni jutro. [B]Potem mam nadzieję,że go wezmą.[/B] [/QUOTE] A jaką opcję masz przygotowaną w zanadrzu, jeśli Państwo go nie wezmą? [quote name='meg153'][B]Do tego czasu planowałam hotelik koło Gdańska[/B], na ten moment stan psa jest zły, wymaga diagnostyki i leczenia pilnie. Gdybym go dzisiaj nie zabrała, jutro mogłoby być po nim.Jeśli człowiek chce pomóc- pomoc potrzebna dzisiaj a nie za miesiąc. Zobaczymy co dalej.[/QUOTE] Ile będzie kosztować ten hotelik? Skoro sama zdecydowałaś Oziego tam zawieźć to czy sama będziesz też opłacać ten hotelik? [quote name='inga.mm']sorki, nie było mnie dziś na forum. Karmą się nie przejmujcie, bo: 1/ kupuję w hurtowni taniej, 2/ karme mam, bo moje dwa ogoniaste są chwilowo na wątrobowej, więc "normalna" została. Bardziej niepokoję się o stosunek do kotów i żeby dał radę wytrzymac w mieszkaniu, bo taka wolna dusza może mieć kłopot. [B]Proponuję na razie Ozziego zostawić na tym wątku, jako bezdomnego podopiecznego Pauliny, a nowy wątek założę, gdy przyjedzie do mnie. Jako bezdomny u Pauliny też może zbierać deklaracje. Inna sprawa, że bez własnego wątku nie będzie dostrzeżony. Zastanówmy się.[/B][/QUOTE] Czy z Twojej strony możemy spodziewać się wątku Oziego tak jak proponowała nam to inga.mm? [quote name='elinka']Z całym szacunkiem, ale za pytanie nikt nie zabija, a ostatnie wiadomości bardzo mnie zaniepokoiły. W której klinice jest teraz Ozy, a może to jest jakąś tajemnicą? Piszesz, że jutro dalszy ciąg diagnostyki. Skąd wiesz, że psiak jest pod dobrą opieką skoro nawet nie wiemy, w której klinice przebywa? A może jesteś pracownikiem tej kliniki? [B]Czy w takim razie mogę Cię prosić o podanie numeru telefonu?[/B][/QUOTE] Wiemy już kim jesteś, że zabrałaś psa i że się nim chwilowo zaopiekowałaś. Ja mimo wszystko ponawiam swoje pytanie o numer do kliniki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggiejan Posted July 17, 2011 Share Posted July 17, 2011 Meg, wszyscy doceniamy, że z narażeniem życia starałaś się uratować pieska, ale tu prawie każdy się poświęca i mógłby opowiedzieć podobną historie, wiec nie ma co wprowadzać nerwowej atmosfery, bo zrobi się niemiło i połowa ludzi ucieknie z wątku... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paulina02 Posted July 17, 2011 Author Share Posted July 17, 2011 Więc meg153 sama nic nie zdecydowała , była u mnie i po stanowiłyśmy że pies nie może być dalej na ulicy .I dobrze się stało że go zabrała bo jutro mogła bym go znaleźć martwego , ja jestem za pieska odpowiedzialna choć jest taki kawał drogi ode mnie , dałam jej słowo że jej nie zostawię z psem samej .Jak jej znajomi się na niego nie zdecydują to piesek pojedzie do hoteliku innej opcji nie ma no bo jaka , .Elinka , meg153 nie będzie płacić za psa ani za jego hotelik bo niby dlaczego , wystarczy chyba że go zabrała i przewiozła gratis to już dużo .Nie raz nie ma czasu na zastanawianie sie tylko trzeba coś zrobić od razu .Elinka dlaczego sie pytasz czy meg153 sama będzie płacić , rozumiem że też chcesz coś do pieska dorzucić ;) fajnie .Jeżeli nie znajdzie się dla niego domek i nie będzie kasy na hotelik to po tym wszystkim co ten pies przeszedł , będe musiała go zabrać do siebie i zrobie to , bo na ulice nie pójdzie i do schroniska tez nie .Więc trzymajcie kciuki żeby wszystko się dobrze z kończyło .Piesek będzie miał dziś założony osobny watek .Na chwile obecna pies czuje się lepiej , nie wymiotuje dostał leki i kroplówkę i po południu bedzie zabrany do tańszej lecznicy na dalsze badanie i prześwietlenie , bo ta jest strasznie droga .Więcej informacji o piesku pod wieczór , pozdrawiam . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
arim Posted July 17, 2011 Share Posted July 17, 2011 Paulino,czekamy na wieści(tylko dobre) :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paulina02 Posted July 17, 2011 Author Share Posted July 17, 2011 Mam nadzieje że będą tylko takie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted July 17, 2011 Share Posted July 17, 2011 Dziewczyny nie ma co wprowadzać nerwowej atmosfery i tworzyć niedomówień ...bo i po co ? :) Myślę że należy podać na wątku adres lecznicy gdzie obecnie przebywa Ozzy i po sprawie :) Wszystkim nam tu zależy aby psiak wyzdrowiał i znalazł kochający dom ......Trzymam mocno kciuki za Ozziego....Nie daj się psiaku kochany :* Prowadząc wątki psiaków zawsze podaje adres lecznicy oraz telefon wraz z nazwiskiem lekarza prowadzącego to normalne :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paulina02 Posted July 17, 2011 Author Share Posted July 17, 2011 Piesek będzie niebawem z lecznicy zabrany , będzie wypis to będzie wstawiony na wątku nie rozumiem po co każdy chce tam dzwonic nie wystarczy wam jedna osoba , która nad nim czuwa . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elinka Posted July 17, 2011 Share Posted July 17, 2011 [quote name='paulina02']Piesek będzie niebawem z lecznicy zabrany , będzie wypis to będzie wstawiony na wątku nie rozumiem po co każdy chce tam dzwonic nie wystarczy wam jedna osoba , która nad nim czuwa .[/QUOTE] hmm, a ja nie rozumiem, dlaczego numer telefonu do kliniki jest ukrywany, skoro o niego proszę. Nikt nie mówił, że każdy tam będzie dzwonić. Ten psiak bardzo utkwił mi w serduchu, dlatego chciałam tam zadzwonić, wypytać... Paulino, skoro piszesz, że niebawem pies będzie zabrany z lecznicy to czy to znaczy, że sytuacja jest już opanowana i Ozy czuje się lepiej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggiejan Posted July 17, 2011 Share Posted July 17, 2011 Wydaje mi się, że nie jest rozsądnie wydzwaniać do kliniki w sprawie psa, nie wiem czy obcej osobie są udzielane informacje...? Chyba nie podejrzewamy Pauliny o nierzetelność...? Myślę, że wystarczy jeśli Paulina będzie nam przekazywać wieści o stanie pieska. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paulina02 Posted July 17, 2011 Author Share Posted July 17, 2011 Piesek został wypisany z kliniki zdjęcie faktury i kwoty na niej jaka wyszła za lecznice będzie wstawione w tygodniu .Piesek czuje się dobrze i ma przepisany antybiotyk pojechał na tydzień do dt , i musimy mu szukac domku .Wet powiedział że pies ma 5 lub 6 lat .Więc jak ktoś umie robić ogłoszenia to bardzo proszę o pomoc . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paulina02 Posted July 17, 2011 Author Share Posted July 17, 2011 meg153 ode mnie psiaka odbierała i teraz go odebrała z lecznicy poprosiłam ją żeby zrobiła zdjęcie kwoty za lecznice i wstawiła tu na wątku , żeby było to wiarygodne .Więc proszę po czekac ona tez ma dużo na głowie od wczoraj biegała koło pieska z dzisiejszym dniem w łącznie za co jej serdecznie dziękuje , bo będąc na urlopie poświęciła go aby pomuc psiakowi .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted July 17, 2011 Share Posted July 17, 2011 [quote name='maggiejan']Wydaje mi się, że nie jest rozsądnie wydzwaniać do kliniki w sprawie psa, nie wiem czy obcej osobie są udzielane informacje...? Chyba nie podejrzewamy Pauliny o nierzetelność...? Myślę, że wystarczy jeśli Paulina będzie nam przekazywać wieści o stanie pieska.[/QUOTE] Na forum jest zwyczaj podawania jaka to klinika i jeśli jest lekarz prowadzący, to jego nazwisko. Nie chodzi o zaufanie, bo Paulina dowiodła, że jest osobą o wielkim sercu. Sama zresztą ściągnęłam ją z tym wątkiem z miau. Natomiast zwyczajem forum jest informowanie szczegółowo, szczególnie, że mają być zbierane fundusze na pokrycie kosztów. W takiej sytuacji niedopuszczalne jest utajnianie informacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paulina02 Posted July 17, 2011 Author Share Posted July 17, 2011 Będzie wstawione zdjęcie z rachunkiem i będzie widoczna na nim pieczątka , to będzie widać gdzie był piesek i że przebywał w klinice .Nikomu z nas by nie przyszło do głowy żeby kogoś oszukiwać ,zaczekajcie troche a zobaczycie że piszę prawdę .;( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggiejan Posted July 17, 2011 Share Posted July 17, 2011 Ja nie odniosłam wrażenia, że ktoś ukrywa nazwę kliniki... Po co od razu takie zarzuty... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inga.mm Posted July 17, 2011 Share Posted July 17, 2011 [quote name='paulina02']Będzie wstawione zdjęcie z rachunkiem i będzie widoczna na nim pieczątka , to będzie widać gdzie był piesek i że przebywał w klinice .Nikomu z nas by nie przyszło do głowy żeby kogoś oszukiwać ,zaczekajcie troche a zobaczycie że piszę prawdę .;([/QUOTE] nikt nie napisał, że oszukujesz i nawet nie było takiej intencji. To nie ma nic do rzeczy. Istotne jest, że jeśli chce się zbierać fundusze na jakiś cel, musi być wszystko na bieżąco wpisywane, bez żadnych tajemnic. Musisz zrozumieć, że pies, o którym pisze się na wątku zaczyna mieć wielu opiekunów i sponsorów. Każda z tych osób ma prawo wiedzieć na bieżąco, co dzieje się ze zwierzątkiem. Poza tym znane jest tyle pseudoklinik i tylu pseudowetów, że takie informacje mogą uratować zwierzęciu życie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paulina02 Posted July 17, 2011 Author Share Posted July 17, 2011 Przykro mi tak to odebrałam .;( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.