majuska Posted December 15, 2013 Posted December 15, 2013 A jak sie czuje Pańcia Kajuni? Była u doktora?? co powiedział ?? Quote
ariete2503 Posted December 15, 2013 Posted December 15, 2013 [quote name='figa33']fajnie czytać o tym jak Kajunia gości przyjmuje u siebie w domku :lol: bardzo się cieszę :loveu:[/QUOTE] To miał być test dla obu panienek: do Kajuni jeszcze nie przychodził nikt z pieskiem, a ponieważ ostatnio zrobiła się bardzo terytorialna, ciekawa byłam, jak zareaguje. Majka natomiast nigdy nie była w innym mieszkaniu oprócz swojego. Co prawda Kaja od czasu do czasu pomrukiwała pod nosem, ale żadnego pokazu siły czy wyższości nie było. Większość czasu polegiwały sobie spokojnie na puchatym dywaniku, pojadły, popiły, były na spacerku, bezskutecznie próbowały wysępić od nas ciasto itp. Dwa tygodnie temu natomiast gościł u mnie (z noclegiem) znajomy student. Początkowo Kaja powarkiwała, ale szybko sie oswoiła z sytuacją i nadstawiała się do drapania. Nawet noc upłynęła nam spokojnie. Ostastnio Kaja też stała się "obrońcą uciśnionych": obszczekała pana, który podniósł głos na dziecko i innego, którego przestraszył się jej ex, a obecnie kolega - Fabian. 1 Quote
ariete2503 Posted December 15, 2013 Posted December 15, 2013 [quote name='majuska']A jak sie czuje Pańcia Kajuni? Była u doktora?? co powiedział ??[/QUOTE] Dzięki. Wszystko pod kontrolą. Teraz już z górki.:lol: Quote
figa33 Posted February 8, 2014 Posted February 8, 2014 chciałam zaprotestować w związku z ostatnio skąpą ilością informacji na tema Kajuni :cool3::placz::cool1: Quote
Becia66 Posted February 8, 2014 Author Posted February 8, 2014 [quote name='figa33']chciałam zaprotestować w związku z ostatnio skąpą ilością informacji na tema Kajuni :cool3::placz::cool1:[/QUOTE] tydzień temu Kajunia była u mnie z Alinką w odwiedzinach i wygląda świetnie. Zazdrośnica tylko trochę jest bo głaskac i pieścić tylko ją, moich suczyn nie wolno :diabloti:. Wygląda ślicznie, futerko zadbane i mięciutkie, pysio uśmiechnięte - cóż więcej chcieć. Quote
ariete2503 Posted February 8, 2014 Posted February 8, 2014 Skoro Fanklub Kajulca się domaga - to proszę bardzo: Kajulec zarówno jeździ z wizytami (podczas jednej z nich zjadł z choinki pierniczki toruńskie), jak i "podejmuje" gości (niedawno byli u mnie dwaj znajomi, których Kaja rano nie wypuściła z pokoju do toalety:evil_lol:, podczas mojej chwilowej nieobecności). Odwiedziłyśmy też niedawno Agulę i jak wypuściłyśmy na moment Kaję do ogrodu, to wróciła rozsiewając błogie dla jej wyrafinowanych nozdrzy zapachy. Ostatnio zrobiła się z niej gospodyni pełną gębą: warczy i szczeka nie tylko przy minimalnym ruchu przy drzwiach, ale i na klatce schodowej. Trochę mnie to martwi i strofuje ją, ale nie wiem, jak sie zachowuje jak jestem w pracy. Wśród sąsiadów płci męskiej niezmiennie sieje postrach; albo zastygają przylepieni do ściany, albo zmykają z pola widzenia jak z nią idę. Podczas ostatnich przeglądów technicznych musiałam ją trzymać na rękach i rozmawiałam z panami mając w tle jej "murmurando". Spotkałyśmy też niedawno Bellę u wet; Bellunia radośnie machała ogonkiem, a Kajulec włączył warkot. :shake: Poza tym jest styrasznym śpioszkiem-pieszczoszkiem; rano muszę ją wołać "na śniadanie" i słyszę tylko przeciągłe ziewanie, następnie widzę jak idzie leniwie przeciągajac się, łaskawie zje (ale nie zawsze; czasmi prycha i fuczy jak widzi tylko suchą karmę), potem idzie do drugiego pokoju i szaleje na puchatym dywanie robiąc na nim kółka i tarzając się (to już stało się u niej tradycją), no i nabrała zwyczaju wywalania się do góry brzuchem do drapania. Robi to też "w gościach", a potrafi tak długo leżeć, i ma przy tym bezczelne spojrzenie mówiące: "Co się gapisz? DRAP!!!":evil_lol: I tak nam życie upływa... Quote
figa33 Posted February 8, 2014 Posted February 8, 2014 no tak to ja rozumiem , jestem usatysfakcjonowana opisem :lol: czyli Kajulec rządzi :cool3: , jeździ do gości , przyjmuje gości ( ale im na wiele nie pozwala :D ) bardzo się cieszę :lol: a jak zdrówko ? Quote
ariete2503 Posted February 8, 2014 Posted February 8, 2014 Ze zdrówkiem OK; bierze Luminal 1x36 godz.(do zeszłego tygodnia 1x24 godz). Nasza wetka planuje sukcesywnie zmniejszać dawki ale w długoterminowej perspektywie. Ponieważ te ostatnie mini-ataki Kajuni były najprawdopodobniej spowodowane zmianami pogodowymi (ciśnienie itp.), w takich przypadkach poda się Kajuni lżejsze leki, typowe dla takich sytuacji. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.