Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Becia66']fajny to widok być musiał :diabloti:.[/QUOTE]
W przypadku chryzantem byłam już czujna, bo kiedyś w ten sposób potraktowała bukiet kwiatów przed figurką przed kościołem; wtedy nie zdążyłam, bo "miszczyni" chyba specjalnie czekała na moment mojej nieuwagi.
A co do chłopskiego sikania, to tak śmiesznie wygina tyłek i podnosi lekko zgiętą tylną łapkę. Takie męskie sikanie "z gracją":evil_lol:Może kiedyś uda mi się udokumentować ten czyn.

Posted

I feel lucky to be on this forum and now it will be a regular visitor to this place and will also spread a word with my friend. Thanks for giving chance to be a path of this community.

Posted

A u naszej Kajuni jak w pogodzie: raz słońce, raz deszcz. Wczoraj nawet nie miałam nastroju napisać, tak dała czadu w sklepie zoologicznym. Próbowałm dobrać kaganiec (jeździmy często MPK, chcę z nią też pojechać pociagiem, zjada wszystko co znajdzie itd.), ale nie było łatwo: nosi rozmiar XS, który bywa i tak za duży; z wielu kagańców z łatwością się wyzwoliła, a jeden porwała, więc go zakupiłam jako egzemplarz treningowy. Za każdym razem po pozbyciu się kagańca z uśmiechem na paszczy kładła się na plecach do drapania po brzuszku. Ja wyszłam ze sklepu spocona, czerwona i umęczona, Kajulac - chyba szczęśliwy.
Za to dziś radośnie biegała w stadzie ok. 15 psów na długim spacerze po polach i chaszczach (stado dość pokaźne + jeszcze właściciele) i nic! Jako najmniejsza z całej gromadki doskonale dawała sobie radę! A nawet zebrała pochwały! I przez cały czas wracała do mnie, szukała mnie wzrokiem, podbiegała, domagała się głasków - i dalej szalała! :klacz::sweetCyb:

Posted

wow ! brawo Kajunia ! :multi:
15 psów + opiekunowie to naprawdę spora grupa
gratulacje Alinko , bo to Twoja zasługa :loveu:
Kaja korzysta z życia pełnym , można powiedzieć pyszczkiem :multi:
bardzo , bardzo się cieszę :loveu:

Posted

Ja też jestem w szoku pozytywnym co do zachowania Kai. Fajnie sobie mała radzi i wśród psów i wśród ludzi. Oczywiście zdarzają się jakieś jednostki, z którymi się nie dogaduje, ale to margines.
Teraz mały rozbójnik leżakuje po kąpieli - efekt kolejnego tarzanka w odchodach. Echhhh...

Posted

[quote name='ariete2503']Kajunia macha do wszystkich łapką i mówi: hau hau hau!
Jest już miesiąc bez luminalu i jak na razie spokój, ale przejrzałam wątek i widzę, że ataki powtarzały się przeważnie podczas upałów, albo w zimie. Upały udało nam się szczęśliwie przetrwać, mam nadzieję, że mrozy też poskromimy.
A z nowości: Kajuś czasami paraduje bez smyczy i nawet zdarza jej się przybiec na zawołanie. Widok to przedni: taki mały pocisk mknący przez park i kończący bieg wykładając się na pleckach do drapania po brzuszku:lol:
Są też i małe sukcesy, pojedyncze przypadki, ale zawsze: np. Kajuś, która rzuciła się w pogoń za kotem, na komendę zaraz zawróciła. Podobnie było z motorem.
Minusy wolności (oczywiście z mojego punktu widzenia, bo dla Kajulca to dodatkowe bonysy) są takie, że je wszystko co znajdzie i tarza się w odchodach.
No i niebezpieczeństwo stanowią psy, z którymi się nie lubi. Niestety, wszystkie od niej większe. Dlatego ta wolność jest mocno mocno kontrolowana. Ale jest![/QUOTE]
:lol:

[quote name='ariete2503']Ja również się cieszę, że nie będzie musiała siedzieć już w boksie. Za to teraz leży na samym środku mojego łóżka, ale jak mnie znieczulą procenty:drinka:, to i tak mi będzie wszystko jedno, gdzie będę spać. :sleep2:[/QUOTE]
;)

[quote name='figa33']pozdrawiamy Kajunię !
noce już chłodne , a Kaja w ciepłym domku , na łóżeczku
fajnie :multi:
i ho ho bez smyczy :multi:[/QUOTE]
:bye:

[quote name='ariete2503']Zapomniałam napisać, że Kaja ostanio zaczęła mi podgryzać papiery - i nie wiadomo dlaczego interesują ją wyłącznie materiały po francusku:megagrin:
Może to chodzi o to, że kiedyś sobie pomyślałam, że z czasem pojedziemy razem do Prowansji... Czyta mi w myślach, czy co? Chyba tak i - jak widać - przygotowuje się :czytaj:
A wczoraj na zakupach porażka: chciała obsikać chryzantemy! I w ogóle próbuje sikać "po męsku":crazyeye:[/QUOTE]
:crazyeye:

[quote name='ariete2503']W przypadku chryzantem byłam już czujna, bo kiedyś w ten sposób potraktowała bukiet kwiatów przed figurką przed kościołem; wtedy nie zdążyłam, bo "miszczyni" chyba specjalnie czekała na moment mojej nieuwagi.
A co do chłopskiego sikania, to tak śmiesznie wygina tyłek i podnosi lekko zgiętą tylną łapkę. Takie męskie sikanie "z gracją":evil_lol:Może kiedyś uda mi się udokumentować ten czyn.[/QUOTE]
:lol:
[quote name='ariete2503']A u naszej Kajuni jak w pogodzie: raz słońce, raz deszcz. Wczoraj nawet nie miałam nastroju napisać, tak dała czadu w sklepie zoologicznym. Próbowałm dobrać kaganiec (jeździmy często MPK, chcę z nią też pojechać pociagiem, zjada wszystko co znajdzie itd.), ale nie było łatwo: nosi rozmiar XS, który bywa i tak za duży; z wielu kagańców z łatwością się wyzwoliła, a jeden porwała, więc go zakupiłam jako egzemplarz treningowy. Za każdym razem po pozbyciu się kagańca z uśmiechem na paszczy kładła się na plecach do drapania po brzuszku. Ja wyszłam ze sklepu spocona, czerwona i umęczona, Kajulac - chyba szczęśliwy.
Za to dziś radośnie biegała w stadzie ok. 15 psów na długim spacerze po polach i chaszczach (stado dość pokaźne + jeszcze właściciele) i nic! Jako najmniejsza z całej gromadki doskonale dawała sobie radę! A nawet zebrała pochwały! I przez cały czas wracała do mnie, szukała mnie wzrokiem, podbiegała, domagała się głasków - i dalej szalała! :klacz::sweetCyb:[/QUOTE]
:lol:

[quote name='figa33']wow ! brawo Kajunia ! :multi:
15 psów + opiekunowie to naprawdę spora grupa
gratulacje Alinko , bo to Twoja zasługa :loveu:
Kaja korzysta z życia pełnym , można powiedzieć pyszczkiem :multi:
bardzo , bardzo się cieszę :loveu:[/QUOTE]
:multi:
[quote name='ariete2503']Ja też jestem w szoku pozytywnym co do zachowania Kai. Fajnie sobie mała radzi i wśród psów i wśród ludzi. Oczywiście zdarzają się jakieś jednostki, z którymi się nie dogaduje, ale to margines.
Teraz mały rozbójnik leżakuje po kąpieli - efekt kolejnego tarzanka w odchodach. Echhhh...[/QUOTE]
Pozdrowienia dla Kajuni.

Posted

[quote name='ariete2503']A Kajunia wróciła dziś do swojej minimalnej dawki luminalu:-(
Szkoda, że nam się nie udało.[/QUOTE]

ojej...:-(
Alinko , ale to chyba było bardzo prawdopodobne...
szkoda , pewnie ,ze szkoda
jednak i tak ogromne , ogromne postępy u Kaji :multi:

Posted

Tak, Figo, liczyłam się z tym przez cały czas, ale mimo wszystko miałam nadzieję na cud. Atak był znacznie łagodniejszy, niż kiedyś, nie paraliżuje jej tak, może nawet chodzić, jest z nią kontakt, nie ma takiego przestraszonego wzroku, więc chyba jakiś "postęp" jest. Teraz myślę, że te wcześniejsze drżenia, o których kiedyś sądziłam, że to z zimna, to była też taka łagodna forma ataków.

Posted

[quote name='ariete2503']wcześniejsze drżenia, o których kiedyś sądziłam, że to z zimna, to była też taka łagodna forma ataków.[/QUOTE]

to bardzo prawdopodobne ..

Posted

[quote name='Becia66']nie ma jej co narażać na kolejne ataki i już systematycznie podawać luminal.[/QUOTE]
Masz Beciu rację.
Dziś mija równo pół roku, odkąd Kajunia jest u mnie. Trochę smutny ten jubileusz.:-(

Posted

oj tam , oj tam , a gdzież tam smutny
wesoły !!!!!!!!!!! :loveu:
Alinko nie martw się i proszę ucałować Kajunię w śliczny nosek
to już pół roku , jak ten czas leci ..

[IMG]http://p.animalia.pl/img/produkty/zoomy/auto/a31412402.jpg[/IMG]

Posted

Ode mnie też ją wyściskaj. Tak sobie uświadomiłam właśnie , że za nią tęsknię, musimy sie więc Alinko spotkać w najbliższym czasie. Luminal będzie brać dożywotnio, Alinko to żadna tragedia, dużo gorzej gdyby miala np.cukrzycę.
Ja dożywotnio też muszę brać lek na nadciśnienie i jest to dla mnie w tej chwili naturalna sprawa i w żaden sposób mnie nie ogranicza, ot jedna tableteczka na noc. :lol:

Posted

Kajunia wyściskana od Beci!
Dziękujemy bardzo za zaproszenie, też myślałyśmy z Kajunią o najechaniu Cię. Poczekajmy, może pogoda się jakoś wyklaruje, to wtedy się umówimy.
Podawanie tabletek Kai nie stanowi dla mnie żadnego problemu, ale czytałam gdzieś, że luminal obciąża wątrobę. Dlatego też zawsze jej podaję dodatkowo leki osłonowe.

Posted

Dziewczyny były się ostatnio szczepić, co Wy na to ?

[IMG]http://img62.imageshack.us/img62/2452/rgly.jpg[/IMG]

[IMG]http://img9.imageshack.us/img9/6714/rjpk.jpg[/IMG]

[IMG]http://img163.imageshack.us/img163/5336/zl28.jpg[/IMG]

[IMG]http://img809.imageshack.us/img809/8590/apil.jpg[/IMG]

Posted

Jak fanklub Czerwonego Kapturka:evil_lol:, chociaż Kajunia z tym swoim futerkiem na kapturku przypomina raczej Króla Lwa:evil_lol:, a raczej...Królową, która, jak wiadomo, "jest tylko jedna":evil_lol:

Posted

[quote name='ariete2503']Jak fanklub Czerwonego Kapturka:evil_lol:, chociaż Kajunia z tym swoim futerkiem na kapturku przypomina raczej Króla Lwa:evil_lol:, a raczej...Królową, która, jak wiadomo, "jest tylko jedna":evil_lol:[/QUOTE]

ja to futerko dopiero teraz zobaczyłam, wcześniej myslalam że to sierść, no nie....jaka piękna futerkowa lady in red :diabloti:

  • 4 weeks later...
Posted

Ciociu Beciu, bardzo dziekujęmy za przesmaczne przysmaczki! Odwiedziła nas też dzisiaj Lidka z Majką. Psie diewczynki nieźle się sprawowały i obydwie ze smakiem spałaszowały Beciowe co-nie-co.:lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...