Mantis Posted July 4, 2011 Posted July 4, 2011 Może i straszliwa, ale przyciagająca uwagę, aczkolwiek mam nadzieję, że banerek nie przegra z czerwienią ;) Trzymam kciuki za pomyślną operację, rekonwalescencję i powrót do zdrowia Juleńki i mam nadzieję, że te słodkie uchole niebawem będa czochrane przez "własne" dłonie. Julka jest osobą, którą się raz zobaczy i nie sposób zapomnieć, nawet jeśli to jednostronna, wirtualna znajomość. No ja jestem w niej zakochana "po same uszy". Julka to wielka osobowość :loveu: Co widać, "słychać" i czuć. Quote
iwoniam Posted July 5, 2011 Posted July 5, 2011 Przesyłam krakowiance informację o bazarku - zobaczycie, że ona coś kupi :-) Quote
Mayuko Posted July 5, 2011 Author Posted July 5, 2011 Aniu masz chyba zapchaną skrzynkę pocztową :) Quote
salibinka Posted July 5, 2011 Posted July 5, 2011 [quote name='iwoniam']Przesyłam krakowiance informację o bazarku - [U]zobaczycie, że ona coś kupi [/U]:-)[/QUOTE] No i Krakowianka kupiła :) Dzięki serdeczne :) - za info i zakupy, za pomoc Julci :) Quote
salibinka Posted July 5, 2011 Posted July 5, 2011 [quote name='Mayuko']Aniu masz chyba zapchaną skrzynkę pocztową :)[/QUOTE] Znowu... :oops::oops: (już odepchana) Quote
iwoniam Posted July 5, 2011 Posted July 5, 2011 Ania, trzymam za Ciebie i Julinkę kciuki juz od teraz. Miałam dziś sporo pracy więc nie mogłam tak na spokojnie porozmawiać, ale dziękuje Ci, że przyszłaś. Quote
salibinka Posted July 5, 2011 Posted July 5, 2011 [quote name='iwoniam']Ania, trzymam za Ciebie i Julinkę kciuki juz od teraz. Miałam dziś sporo pracy więc nie mogłam tak na spokojnie porozmawiać, ale dziękuje Ci, że przyszłaś.[/QUOTE] To ja dziękuję, Iwonko :) - za pomoc Julince i za ciekawe opowiadanie o zwyczajach ryb - mój synek był zachwycony. Trzymaj za nas mocno, oczywiście nie mogę zasnąć - bardzo się denerwuję Julciową operacją, ale musi być dobrze. Quote
salibinka Posted July 6, 2011 Posted July 6, 2011 Przed chwilą dzwonił dr - jest już po zabiegu ("wypadł" jeden pies i Julcia weszła na jego miejsce). Dr usunął dwie listwy i guz przy odbycie. Teraz Julcia się wybudza, dr mówi, że poszło dobrze, i najlbliższe 48 godzin będzie kluczowe. Zostanie pod opieką lekarzy do ok 18 - 19. Potem - jesli będzie ok., odbiorę Julinkę i ma już pokoik w domu Bożenki. Quote
Mantis Posted July 6, 2011 Posted July 6, 2011 Cieszę się, że dobrze poszło, ale kciuki nadal mocno zaciśnięte. Salibinko, wygłaskaj proszę dzielną Juleczkę :) Quote
salibinka Posted July 6, 2011 Posted July 6, 2011 Julinka już u Bożenki. Zmęczona i obolała, ale jak weszłam do gabinetu, cieszyła się i witała. Nie mogła się sama położyć, trzeba pomagać, jak wyjeżdżaliśmy, spała na boczku. Bałam się , że będzie problem z kupą, ale zrobiła bez większego problemu zaraz po wyjściu z lecznicy. Miejsce przy odbycie trzeba przemywać po każdym wypróżnieniu - Julcia jest bardzo cierpliwa. Antybiotyk jest co trzeci dzień, czyli w sobotę i we wtorek. Jak wszystko będzie dobrze, za dziesięć dni zdjęcie szwów. Konsultowałam tez ponownie sprawę oczu i wygląda na to, że wizyta u doświadczonego okulisty będzie niezbędna. Teraz jednak niech Julcia spokojnie wypoczywa i dochodzi do siebie, to dla niej bardzo trudny czas... [COLOR=darkslategray](jutro wstawię dokumentację)[/COLOR] Quote
Foksia i Dżekuś Posted July 7, 2011 Posted July 7, 2011 [quote name='salibinka']Julinka już u Bożenki. Zmęczona i obolała, ale jak weszłam do gabinetu, cieszyła się i witała. Nie mogła się sama położyć, trzeba pomagać, jak wyjeżdżaliśmy, spała na boczku. Bałam się , że będzie problem z kupą, ale zrobiła bez większego problemu zaraz po wyjściu z lecznicy. Miejsce przy odbycie trzeba przemywać po każdym wypróżnieniu - Julcia jest bardzo cierpliwa. Antybiotyk jest co trzeci dzień, czyli w sobotę i we wtorek. Jak wszystko będzie dobrze, za dziesięć dni zdjęcie szwów. Konsultowałam tez ponownie sprawę oczu i wygląda na to, że wizyta u doświadczonego okulisty będzie niezbędna. Teraz jednak niech Julcia spokojnie wypoczywa i dochodzi do siebie, to dla niej bardzo trudny czas... [COLOR=darkslategray](jutro wstawię dokumentację)[/COLOR][/QUOTE] Bardzo się ciesze ,ze juz po wszystkim i Julcia dochodzi do siebie .Zaraz po niedzilei postarm sie ja odwiedzic. Quote
salibinka Posted July 7, 2011 Posted July 7, 2011 Fajnie, dzięki Beatko (ja od jutra jestem znowu bez samochodu). Jakbyś mogła, Beatko, zrobić kilka fotek, bardzo Cię proszę Zrobiłam wczoraj jedną - nie chciałam już Julci dodawać stresu lampą: [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-w1Oki9gt-uw/ThWbO08OrbI/AAAAAAAAD5E/Va_92FS0hIE/IMG_7339.JPG[/IMG] Dokumentacja: [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-e--yyxKWrl8/ThWbln-SoNI/AAAAAAAAD58/OZPJKhEHQX4/IMG_7345.JPG[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-EhCeakDynYk/ThWb2EcVm1I/AAAAAAAAD6A/7rfStc1zCok/s576/IMG_7344.JPG[/IMG] Edit (16.30). Już wiem, że jest coraz lepiej, zjadła posiłek, nie było wymiotów, troszkę spaceruje, śpi. Powoli odchodzi mi strach... zawsze z otwartymi ustami wpatruję się w taką wolę, która oszałamia. Mała Juleczko - jesteś kochanym cudem. Quote
salibinka Posted July 9, 2011 Posted July 9, 2011 Dzisiejsze zdjęcia Juleczki - dzięki, Paulinko: [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-guztPvYdIlg/Thh13OpQxSI/AAAAAAAAD80/209aSlTns40/DSCN0370.JPG[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-csjxosr3zpg/Thh2F6W5r1I/AAAAAAAAD84/ixUnxGTZNxM/DSCN0381.JPG[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-0vbz9ru5g5s/Thh2bpDwbgI/AAAAAAAAD88/zo72fBQjiL4/DSCN0382.JPG[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-dfbKDVQQrGM/Thh2tCIqUAI/AAAAAAAAD9A/r_DZYlVIU0M/DSCN0383.JPG[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-P6l2S9gSUT0/Thh29ZnKYFI/AAAAAAAAD9E/herkgMvIdt4/s512/DSCN0384.JPG[/IMG] Quote
salibinka Posted July 9, 2011 Posted July 9, 2011 [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-wrruPExVzSk/Thh1vbFK_QI/AAAAAAAAD8w/iXJskpAk9Qw/DSCN0359.JPG[/IMG] Quote
salibinka Posted July 10, 2011 Posted July 10, 2011 [B]Dzisiaj: 10.07.11: [/B][IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-H0ehiThPUyo/Thl_eu8hwaI/AAAAAAAAD-M/GJqJGVzPdP0/DSCN0389-1.JPG[/IMG] [B]I kilka jeszcze sprzed operacji, przysłane przez Hotelik: [/B][IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-CEEoige0kY0/Thl-pQB2NVI/AAAAAAAAD-A/gPzNPU4wUiE/DSCN0263.JPG[/IMG] [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-r1Iv1vmzo8c/Thl_DIwbKHI/AAAAAAAAD-E/RHExYjPopSU/DSCN0269.JPG[/IMG] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-CnKua59ZF4Q/Thl-HD0IsKI/AAAAAAAAD94/kEmSVYtQB48/DSCN0261.JPG[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-6ZC_XRLMmCk/Thl-Xg705_I/AAAAAAAAD98/anzeszyGqkk/DSCN0262.JPG[/IMG] Quote
bakusiowa Posted July 10, 2011 Posted July 10, 2011 [INDENT] [B][SIZE=4][COLOR=red]ZAPRASZAM NA ALLEGRO NA CHOREGO DZIADZIUSIA: [/COLOR][/SIZE][/B][B][COLOR=indigo][URL]http://allegro.pl/show_item.php?item=1706763663[/URL][/COLOR][/B] [/INDENT] Quote
wojtuś Posted July 12, 2011 Posted July 12, 2011 Kochani okropnie się cieszę, że Julcia szczęśliwie przeszła zabieg :loveu: Aniu:loveu: za martwienie się i nieprzespane noce :Rose::Rose::Rose: Pozdrawiam pięknie:):) Quote
salibinka Posted July 13, 2011 Posted July 13, 2011 [quote name='wojtuś']Kochani okropnie się cieszę, że Julcia szczęśliwie przeszła zabieg :loveu: Aniu:loveu: za martwienie się i nieprzespane noce :Rose::Rose::Rose: Pozdrawiam pięknie:):)[/QUOTE] Witaj po urlopie :) Dzisiaj dostałam mmska ze zdjęciem Juli śpiącej na kanapie - Bożenka pisze, że Jula w nocy stwierdziła, że kanapa w salonie to jest właśnie to, o co chodzi prawdziwemu psu ;) :). W domu jest bardzo grzeczna, czyściutka i kochana :). Nie goni kotów, do wszystkich jest przyjazna. Jedynie jak musi zostać sama w pokoju (musi tak czasem być, jak jest druga suczka nie akceptująca innych psiaków) - płacze, kiedy słyszy, że życie domowe toczy się bez jej pełnego udziału. Wszystko ładnie się goi, to ogromna radość i ulga. Bożenka z Paulinką doglądają, dbają, więc mogę spać spokojnie :) Wytworzę jakiś tekst i wysyłam Julę Paji do ogłoszeń - czas Maleńkiej zacząć szukać Domu. Quote
iwoniam Posted July 13, 2011 Posted July 13, 2011 Cudownie, że z malutką wszystko dobrze czytałam wątek zaraz po operacji, a później spędziłam 4 dni w pracy non stop.. teraz mam chwilę (po północy?) ale zaglądam, patrzę i trzymam kciuki Muszę Julinkę odwiedzić jak najszybciej Ania - super "robota" :-) Quote
salibinka Posted July 14, 2011 Posted July 14, 2011 [quote name='iwoniam']Cudownie, że z malutką wszystko dobrze czytałam wątek zaraz po operacji, a później spędziłam 4 dni w pracy non stop.. teraz mam chwilę (po północy?) ale zaglądam, patrzę i trzymam kciuki Muszę Julinkę odwiedzić jak najszybciej Ania - super "robota" :-)[/QUOTE] Musisz, Iwonko, koniecznie odwiedzić Juleczkę :). Ja - jak tylko mój mąż wróci (z drugiego końca świata tym razem) w przyszłym tygodniu - wyciągnę Rodzinkę do Niepołomic. Bardzo się stęskniłam. Julcia to, okazuje się dzisiaj, Agentka nie z tej ziemi - stwierdziła, że podział na okna i drzwi w domu to jakiś ludzki, niepotrzebny wymysł, bo jedne i drugie doskonale nadają się do wychodzenia:roll: Quote
salibinka Posted July 17, 2011 Posted July 17, 2011 Szwy zdjęte :). W przyszłym tygodniu będę umawiać konsultację okulistyczną. Jula dokazuje na całego :). Szczególne, serdeczne podziękowania dla PaulinaB za pomoc, troskliwą opiekę i doglądanie Julci. Julinka będzie ogłoszona w przyszłym tygodniu w GK, za co serdecznie dziękuję p. Magdzie Hejdzie :). Proszę, trzymajcie kciuki. Quote
Foksia i Dżekuś Posted July 17, 2011 Posted July 17, 2011 Bylam w piątek u Julci ale ze względu na okropny deszcz nie mogłam wziasc jej na spacer.Dzisiaj w schronisku zobaczyłam sobowtóra Julci ale jest w dużo gorszym stanie ,chuda jest tak ,ze wygląda jak za chudzony charcik ale przy tym wcale nie chciała jeść ,boje się że jej organizm jest juz bardzo wycieńczony. Quote
salibinka Posted July 17, 2011 Posted July 17, 2011 [quote name='Foksia i Dżekuś'] Dzisiaj w schronisku zobaczyłam sobowtóra Julci ale jest w dużo gorszym stanie ,chuda jest tak ,ze wygląda jak za chudzony charcik ale przy tym wcale nie chciała jeść ,boje się że jej organizm jest juz bardzo wycieńczony.[/QUOTE] :shake::shake::-(... Quote
Foksia i Dżekuś Posted July 18, 2011 Posted July 18, 2011 [quote name='salibinka']:shake::shake::-(...[/QUOTE] Aniu ,a najgorsze jest to że schronisko przepełnione , psy sie gryza , zagryzaja , a ludzie coraz wiecej pozbywaja sie starych psow. Jeszcze dwa tygodnie temu w schronisku była biala taka starsza wycienczona suczka w schronisku ,juz niestety zostala uspiona ,dzisaja dowiedzilam sie ze sasiad Beatki F na poczatku Lipca oddal starszego psa do schroniska bo byl chory i podobno nie mial na leczenie i uspienie ,psiak miał 14 lat i był cięzko chory wiec humanitarnie zostal uspiony ale te wszystkie psy ,a ostatnio jest coraz wiecej takich przypadkow nie zostaja uspione przy swoich wlascicileach , nie sa do konca kochane ale umieraja samotnie w schronisku.Coraz bardziej nienawidze ludz, bo niektore zostaja zagryzione przez silniejsze ale to nie wina schroniska tylko ludzi!!! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.