Jump to content
Dogomania

BOHUN ma wspaniały dom :)


Dorin91

Recommended Posts

Zapisałam juz wcześniej wątek pięknego i charakternego Bohuna.Bardzo piękny pies -tylko dla znawców tej rasy,a ma w sobie chyba sporo z teriera niem.,ale nie jestem znawcą.
Zasługuje na pewno na wyjatkowego właścieiela i odpowiedni dom,potrafiący sprostać takim psom ,jak Bohun.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 91
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Dzięki za odwiedziny :)
Nie wiem, wydaje mi się, że on ma coś z gończego, jest bardzo podobny, ale możliwe, ze z teriera też. Po prostu mieszanka wybuchowa ;)
Mam nadzieję, że taki właśnie dom wreszcie się dla niego znajdzie, jak na razie cisza :(

Link to comment
Share on other sites

Pozwolę sobie -tak głownie poglądowo- wkleić tu b.interesujący wątek teriera Bugiego ..[URL="http://www.dogomania.pl/threads/142433-PI%C4%98KNY-BUGI-ju%C5%BC-na-wieki-%28m%C4%99czy-%29-DT-%29/page59"]http://www.dogomania.pl/threads/142433-PI%C4%98KNY-BUGI-ju%C5%BC-na-wieki-%28m%C4%99czy-%29-DT-%29/page59[/URL]
No i Teri też chyba z rodzinki takich terierów :[URL]http://www.dogomania.pl/threads/149156-Sunia-w-typie-jagdteriera-z%C5%82apana-po-roku-b%C5%82%C4%85kania-si%C4%99-czeka-na-dom[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AnetaR']Widzę, że Bohun teraz na linie wychodzi xD Fajny z niego pies, tylko te jego nerwy :p

Babciny pies też gryzł ogon, ale on miał coś z zatokami odbytu - nie czyściły mu się i miał tam ropę (czy coś takiego). Nie wiem czy to może byc to samo?[/QUOTE]
Nie wiem ,czy u jakichś psów te zatoki przyodbytowe czyszczą sie same ,ale wiem ,że trzeba usuwać z nich tę wydzielinę /rodzj mazi u weta lub samemu,jesli potrafi ktoś i pies pozwoli.U jamnikow i niskich psów,blizej ziemi zbierających zanieczyszczenia,trzeba czyścić te zatoki częsciej,choć kilka razy w roku. A Bohun obgryzać może ogon z kilku powodów :choroby skory,stresu,pcheł itd.Trzeba by to jakoś ustalić,ale to może wymagać wykonania niezbędnych badań .

Link to comment
Share on other sites

Jestem u Bohunka :) Mam złą wiadomośc teraz to Bohun raczej nie wyjdzie bo w schronisku jest takie masakryczne zamieszanie , że tego nie da się opisać. Pracownicy zabierają nam smycze i przyprowadzają nam psy do wejści. Także my po psy na schronisko nie wchodzimy. Poprostu szkoda gadać ! Wracaj do nas szybko:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zizolka']Jestem u Bohunka :) Mam złą wiadomośc teraz to Bohun raczej nie wyjdzie bo w schronisku jest takie masakryczne zamieszanie , że tego nie da się opisać. Pracownicy zabierają nam smycze i przyprowadzają nam psy do wejści. Także my po psy na schronisko nie wchodzimy. Poprostu szkoda gadać ! Wracaj do nas szybko:)[/QUOTE]
O matko! To czemu tak? :/

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Powróciłam po wakacjach i wreszcie po długiej przerwie wyszłam z Bohunem w sobotę na spacer :)
U psiaka trochę się zmieniło, zmienił boks i trochę przytył (co prawda i tak dalej jest chudy, ale jest lepiej niż było).
Na spacerze muszę powiedzieć, że był grzeczny, nie ciągnął, a pod koniec szedł nawet grzecznie przy nodze. Z rowerami jest w porządku, jak się zatrzymamy i powiem "zostaw" to nie atakuje. No niestety z psami jest to samo co było, ALE wreszcie mam jakiś trop :evil_lol: Istnieje coś, co działa na Bohuna uspokajająco, wycisza go i sprawia, że przypomina sobie o dobrych manierach - woda. Kiedy wejdzie do wody od razu się odpręża, relaksuje, cały stres opada. I wtedy nie atakuje psów :)
W wodzie był też inny pies, z którym się obwąchał i przez cały czas był łagodny. Potem szedł koło niego spokojnie, łapa w łapę i to dość długo, a nawet przy ponownym spotkaniu pod schroniskiem w ogóle go nie atakował (no niestety inne psy już tak...)

No ale cieszę się bardzo, że poszedł na oględziny do pani weterynarz, bo z jego stanem fizycznym nie jest najlepiej :( Ma rany na pysku oraz uszach, oprócz tego ogon dalej wygryziony, no i miał ślady krwi w kale... Poza tym zauważyłam, że jest trochę osowiały. Co prawda tego nie widać po nim tak jak po innych psach, bo on dalej jest bardzo żywiołowy, ale ja widzę subtelne zmiany w jego zachowaniu - zawsze jak wyjdzie z boksu to jest szaleństwo, tym razem był bardzo spokojny, no i w boksie też wyglądał na smutnego. Mam nadzieję, że nie dolega mu nic poważnego :(

Ostatnio czytałam coś o gończych i jedno zapadło mi w pamięć - gończe pozbawione ruchu i zajęcia mogą stać się agresywne.

I dziękuję wszystkim za odwiedziny! :lol:

A teraz kilka zdjęć ;)

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-YgtJswQkAA4/Tl_pCEW77WI/AAAAAAAAPMc/kc4lzzaAb2M/s512/S5001329.JPG[/IMG]
(widać jakie mu zostały blizny na nosie po tym jak go sobie poranił o kraty boksu :()

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-mKlRbojC2SM/Tl_pGpzENFI/AAAAAAAAPMs/49ETP2IvEUQ/s512/S5001350.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-e_Ofk-z1AQc/Tl_pDKQCAmI/AAAAAAAAPMg/rNuyxsXRiko/s512/S5001338.JPG[/IMG]
tarzanko :lol:

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-rQs6cZhwRBM/Tl_pPpL1ZNI/AAAAAAAAPNE/sk597LbUSoA/S5001369.JPG[/IMG]
leży jak żaba w mchu ;)

Link to comment
Share on other sites

Aha! Zapomniałam chyba napisać, że Bohun dzielnie znosi wszelkie zabiegi pielęgnacyjne, daje się czesać, trymować (ale ja już tego nie będę próbować, bo kompletnie tego nie potrafię), zaglądać sobie w uszy, łapać za ogon, żeby go obejrzeć. Zresztą do ludzi on jest w ogóle przekochany!

zbawienna woda :lol: :
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-38FKtXE4MM0/Tl_pRiOE2yI/AAAAAAAAPNI/JIC70i-jwno/S5001373.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-Fv788_gkUT8/Tl_pSWMK31I/AAAAAAAAPNM/ufgJSsoxbAY/S5001374.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-IK-9YxZsy3Q/Tl_pT2Ax7kI/AAAAAAAAPNQ/wtJMffhVI4s/S5001375.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-D5FPLDFT6PQ/Tl_pK_TpfII/AAAAAAAAPM0/nWbJQulB28Y/s512/S5001361.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-STsTC4EadM8/Tl_pOlNn8VI/AAAAAAAAPNA/lN3t2BKqbmo/s512/S5001366.JPG[/IMG]

taka piękna mordka, a domku brak :(


P.S. Zagadka z kim Bohun był na spacerze w czasie mojej nieobecności wciąż pozostała nierozwiązana, a szkoda, bo jestem bardzo ciekawa jak się zachowywał na spacerze z kimś innym

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...