Sabina02 Posted March 3, 2007 Posted March 3, 2007 Dostalam e-maila od Pani, ktora chciala pomoc innej suczce - Alduni (ktora tez wystawilam na Allegro) poprzez szukanie domku wsrod jej przyjaciol. Prosila mnie o fotki Aldy... Wlasnie odpisalam tej Pani ze Aldunia znalazla domek, ale napislam jej o Speranzie i prosilam zeby ja "rozreklamowala". Oczywiscie uprzedzilam ja o tym jaka jest Speranza i jaki dom jest jej potrzebny. Zobaczymy czy cos z tego bedzie... Sama juz nie wiem co jeszcze moge dla Speranzy zrobic...:shake: Quote
Witokret Posted March 3, 2007 Posted March 3, 2007 Ależ z niej piękny futrzak :loveu: :loveu: :loveu: Na pewno w końcu znajdzie wspaniały domek !!! Quote
Mysia_ Posted March 3, 2007 Author Posted March 3, 2007 Jestem załamana :placz: :placz: :placz: Speranza jakoś uciekła ze schroniska, przypuszczam, ze jakiemuś pracownikowi "pod nogami" :angryy: :shake: Przeszukałam całą okolicę , nigdzie jej nie ma.... Obawiam się, że wróciła tam skąd była zabierana :-( :-( :-( Quote
Pianka Posted March 3, 2007 Posted March 3, 2007 [quote name='Mysia_Zabrze']Jestem załamana :placz: :placz: :placz: Speranza jakoś uciekła ze schroniska, przypuszczam, ze jakiemuś pracownikowi "pod nogami" :angryy: :shake: Przeszukałam całą okolicę , nigdzie jej nie ma.... Obawiam się, że wróciła tam skąd była zabierana :-( :-( :-([/quote] O rany julek:placz: :placz: :placz: :placz: :placz: Quote
karusiap Posted March 3, 2007 Posted March 3, 2007 :angryy:niedobrze...Mysia a skad ona byla zabierana??mozesz tam jechca??trzeba szybko dzialac,zebrac ludzi szukac,plakaty:(taka przestraszona...:( Quote
Mysia_ Posted March 3, 2007 Author Posted March 3, 2007 To miejsce jest dość daleko od schroniska.... :shake: Może jutro jakby była interwencja w tamtą stronę to pojadę zobaczyć :roll: Oby nic się jej nie stało..... Quote
Pianka Posted March 3, 2007 Posted March 3, 2007 Ja się obawiam, że całe przyzwaczajanie Speranzy do ludzi moze pójśc na marne:-( Quote
Mysia_ Posted March 3, 2007 Author Posted March 3, 2007 Też się tego boję :shake: Ale najbardziej boję się, że jej się coś stanie... Albo, że jak już ją znajdziemy to nie uda się jej złapać :shake: Zanim trafiła do schroniska to wielokrotnie próbowano ją łapać, niestety bezskutecznie... :-( :-( :-( Quote
Witokret Posted March 3, 2007 Posted March 3, 2007 Matko :shake: Oby tylko nic sie jej nie stało... Quote
olifka Posted March 3, 2007 Posted March 3, 2007 Ahh Biedactwo :( Mam nadzieję że albo znów trafi do schroniska albo ktoś ją przygarnie i zapewni jej bezpieczeństwo, pełną michę i dach nad głową. Ale z tą jej 'bojaźliwoącią' to trudno będzie... :(:( Quote
Sabina02 Posted March 3, 2007 Posted March 3, 2007 Co???????????????? O Boze! Najpierw Czekoladka, a teraz Speranza...:placz: :placz: :placz: Trzeba ja szukac!!! Quote
Mysia_ Posted March 3, 2007 Author Posted March 3, 2007 Coś mi się zdaje, że ona uciekła tam skąd była zabierana... Niestety wiem tylko gdzie zawsze przebywała po oszczenieniu... Nie wiem gdzie mieszka ten facet, który ją kiedyś miał :shake: Quote
sara_rokitnica Posted March 3, 2007 Posted March 3, 2007 mam nadzieje ze jakos sie uda ja znalezc i zlapac... Quote
Mysia_ Posted March 3, 2007 Author Posted March 3, 2007 Cały czas myślę o Speranzie, chyba dzisiaj będę miała bezsenną noc.... :-( Quote
sara_rokitnica Posted March 3, 2007 Posted March 3, 2007 bedziemy wszyscy za nia trzymac kciuki zeby sie znalazla... moze wcale nie uciekla tak daleko... moze sie wloczy gdzies kolo schroniska... Quote
Sabina02 Posted March 4, 2007 Posted March 4, 2007 Tak sie o nia boje!!!! :bigcry::bigcry::bigcry: Quote
mulinka Posted March 4, 2007 Posted March 4, 2007 [B][SIZE=3][COLOR=Red]koniecznie zmieńcie tytuł wątku, może ktoś będzie mógł pomóc w poszukiwaniach[/COLOR][/SIZE][/B] Quote
Sabina02 Posted March 4, 2007 Posted March 4, 2007 [quote name='mulinka'][B][SIZE=3][COLOR=red]koniecznie zmieńcie tytuł wątku, może ktoś będzie mógł pomóc w poszukiwaniach[/COLOR][/SIZE][/B][/quote] [B]Mulinka ma racje...I moze jeszcze w pierwszym poscie u samej gory dopisac ze Speranza uciekla...To bardzo wazne, wiecej osob tu zagladnie... [/B] Quote
sara_rokitnica Posted March 4, 2007 Posted March 4, 2007 zgadzam sie z tym... moze zwiekszy to szanse na znalezienie psiny Quote
Sabina02 Posted March 4, 2007 Posted March 4, 2007 [B]Bardzo wszystkich prosze o wstawienie banerka Speranzy, chociaz na kilka dni! :modla: :modla: :modla: [/B] [B]Moze wtedy wiecej lokalnych ludzi bedzie wiedzialo o niej i da jej to szanse na szybsze odnalezienie sie. [/B] Sa dwa do wyboru: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=33014"][IMG]http://img361.imageshack.us/img361/7383/speranzauj9.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=33014"][IMG]http://img129.imageshack.us/img129/1139/gotowybr1.jpg[/IMG][/URL] Quote
mulinka Posted March 4, 2007 Posted March 4, 2007 śliczne banerki [SIZE=3][COLOR=Blue][B]litości - zmieńcie tytuł wątku !!! Mysia Zabrze odezwij się !!![/B][/COLOR][/SIZE] Quote
Mysia_ Posted March 4, 2007 Author Posted March 4, 2007 Byłam dzisiaj w schronisku, znów szukałam po okolicy, ale bezskutecznie.... :-( Ona chyba uciekła do tego powalonego faceta :shake: Dzisiaj w schronisku nie było pracownika, który wtedy tam po nią jechał, więc nawet nie wiem gdzie jej szukać :-( :-( :-( Już zmieniam tytuł... Dzięki za banerek, już sobie wstawie :roll: Quote
Sabina02 Posted March 4, 2007 Posted March 4, 2007 [quote name='Mysia_Zabrze']Byłam dzisiaj w schronisku, znów szukałam po okolicy, ale bezskutecznie.... :-( Ona chyba uciekła do tego powalonego faceta :shake: Dzisiaj w schronisku nie było pracownika, który wtedy tam po nią jechał, więc nawet nie wiem gdzie jej szukać :-( :-( :-( Już zmieniam tytuł... Dzięki za banerek, już sobie wstawie :roll:[/quote] A czy ktos moze ma tego pracownika nr. telefonu do domu? Moze by trzeba bylo do niego zadzwonic i sie dowiedziec gdzie ten facet mieszka. Moze to jest zawracanie komus glowy, ale to jest pilne. Czas tu dziala na niekorzysc!!! Quote
Mysia_ Posted March 4, 2007 Author Posted March 4, 2007 Obawiam się, ze przez telefon nikt nie jest w stanie mu wytłumaczyć o jakiego psa chodzi i jaką interwencję.... :-( Zresztą wątpie, zeby pamiętał numer działki, najlepiej, żeby sam tam pojechał, ale juz od dłuższego czasu jest na chorobowym :shake: Cholera... Muszę coś wymyślec.... :roll: Dzisiaj rozmawiałam z inspektorem TOZ-u, który jest naprawde swietny jeśli chodzi o łapanie takich psów, powiedział, że mógłby tam pojechać, ale ze mną , bo Speranza zna mnie najlepiej, no i musi wiedzieć gdzie to dokładnie jest :roll: A ja wiem tylko tak mniej więcej :-( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.