Basia1968 Posted July 17, 2011 Share Posted July 17, 2011 Byłam dzisiaj z Alfikiem u weta - poczuł sie słabiej. Nie chciał jeść. Pani doktor osłuchała go, podała mu witaminki i jakies leki na wzmocnienie. Nic go nie boli, nie ma temperatury, nbie wymiotuje. Zobaczymy za dwa dni - wtedy zrobimy badania. Zostawiłam 20 zł Marlenie na ryż, kurczaczka - bo tylko to ma na razie jeść. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia1968 Posted July 17, 2011 Share Posted July 17, 2011 aaa i jeszcze zmiany neurol0giczne ma Alfik - tylnie łapki jak postawi się na wierzchnich "stronach" to nie wracają - a powinien je poprawić po 1,5 sekundy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted July 17, 2011 Share Posted July 17, 2011 To moga byc pozostalosci nosowki, w Mielcu chyba kazdy pies przez nia przeszedl :-( Dzieki Ci Basiu za wizyte u weta z naszym dziadziem. Pewnie juz tak bedzie teraz w takie upaly, dziadziu nie bardzo bedzie mial sily... Nie moglam odebrac bo bylam w trasie i nie slyszalam komorki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia1968 Posted July 17, 2011 Share Posted July 17, 2011 taki lekko osłabiony był, ale po podaniu leków nieco ożył - zreszta po podaniu witamin to w ogóle mnie dziabnął - hehe - czymś tam w rodzaju ząbolków. Maluśki kofaniuśki dziadeczek. Zrobimy jeszcze badania i zobaczymy, ale no niestety doktor powiedziała, że on ma więcej niż te 13 lat i trzeba niestety na takie historie się przygotować. Będziemy robić co będziemy mogli. Wypiszę wszystko po badaniach - koszty i co miał podane. Na raize za nic nie płaciłam, bo dopiero po badaniach doktor powiedziała, że zapłacimy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted July 17, 2011 Share Posted July 17, 2011 Na pewno dziadziu ma lat nascie...nikt nie wie ile, ale wiemy, ze ma 2 zębiszony. I te nozki to zawsze mial takie slabe, w boksie stal na takich telepoczacych nozynach. Dzieki Basiu raz jeszcze za wizyte u pani doktor. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia1968 Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 Alfik został w lecznicy - doktor podłączył go pod kroplówkę, na razie nie wiadomo co mu jest - musi byc nawodniony, dostał też antybiotyk. Pobrano mu krew do badania. Jutro będę wiedzieć więcej. Mam pytanie - Alfik ma zaćmę od dawna? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 Basiu, odkad ja pamietam, czyli od dawna. Ale nic nie bylo z nia robione, wiadomo nie bylo gdzie. Alfik byl w schronisku zawsze spychany przez inne psy, biedaczyna taka. Co mozemy jeszcze zrobic dla niego teraz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia1968 Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 ja wybrałam teraz dla niego najlepsze warunki jakie są w Tarnobrzegu - lecznica u doktora Oręziaka. Wiem, że nie jest tanio, ale jest czyściutko, ciepło. Zrobi doktor badania zobaczymy co dalej. Trzeba się liczyć z ..... Trzeba trzymać kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 Wiemy Basiu, wiemy, ze Alfik ma najlepsza opieke. Niech ma chociaz to psina biedna na stare lata. Tyle sie wysiedzial niechciany w tym schronie. Liczymy sie tez z wiekiem dziadziusia...co ma byc to bedzie, ale nie jest sam, tylko ma dobra opieke i nie bedzie zdany sam na siebie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eloise Posted July 21, 2011 Author Share Posted July 21, 2011 biedaczysko nasze, czekamy na wyniki badań. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KasiaKia Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 Alfik trzymaj się, mocno zaciskam kciuki!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yoko100 Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 A jak tam Alfik finansowo stoi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted July 22, 2011 Share Posted July 22, 2011 Basiu, jakbys cos wiedziala cos o naszym dziaduniu, to pisz od razu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia1968 Posted July 22, 2011 Share Posted July 22, 2011 czekam na telefon od doktora - siedzę jak na szpilkach. [COLOR=#0000ff][B]wpływy: 28.04. - kasiaka 30 zł 29.04. - kaskadaffik 100 zł 4.05. - agata51 40 zł 5.05. - sabina02 50 zł 10.05. - eloise 90 zł 27.05. - eloise 150 zł [/B][/COLOR] [B][COLOR=blue]16.06. - Yoko 310 zł /bazarek/ 15.07. - Agata51 / 40 zł - deklaracja za dwa miesiące [/COLOR][/B] wydałam: [COLOR=#ff0000][B]1) 10 sztuk puszek - 32 zł 90 gr /6.05/ 2) 10 sztuk puszek - 32 zł 90 gr /13.05/ [/B][/COLOR][B][COLOR=red]3) 10 puszek plus 20 zł na porcje /29.05/ 4) 2 makarony, 5 puszek, 2 kilo ryżu, 2 kg kaszy /16.06/ - 24,19 zł 5) przekazałam 50 zł na zakup jedzenia /8.07./ 6) przekazałam 20 zł na zakup jedzenia /17.07./ [/COLOR][/B] [COLOR=#8b0000]reasumując: 810 zł minus 179 zł 99 gr = 630 zł 01 gr /stan na dzień 22 lipca 2011r./[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted July 22, 2011 Share Posted July 22, 2011 My tez czekamy. Dziekujemy Basiu za info nt. kasy. Dobrze, ze dziadzio jest na plusie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia1968 Posted July 22, 2011 Share Posted July 22, 2011 Alfik czuje się lepiej, siedzi ładnie - dr mówił, że widać poprawę, ale podejrzewa, że może miec problemy z nerkami. Za dwie godziny będa wyniki badań i wtedy będziemy wiedzieć cokolwiek więcej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted July 22, 2011 Share Posted July 22, 2011 Czyli kroplowki przeplukaly nerki i jest lepiej. Moze potrzeba jakies leki na poprawe pracy nerek? Chociaz z tego co czytam na mieleckich portalach, to wg mieszkancow Mielca takie psy i wszelkie inne powinno sie usypiac. Co za cholerna znieczulica. I jeszcze nas atakuja, ze jak chcemy to mozemy placic. To jest jednak podkarpackie zadoopie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia1968 Posted July 22, 2011 Share Posted July 22, 2011 Niestety nie przynoszę dobrych wieści:-(:-( Alfik ma mocznicę. Wyniki ma wręcz fatalne. Może nie pokręce informacji ale z tego co zapamiętałam: mocznik ponad 500 przy normie 50 coś kreatynina ponad 25 / nerki praktycznie nie pracują Alfik nie chce jeść i przy tym schorzeniu nie będzie chcial jeść Na wyleczenie nie ma szans Można spróbować jeszcze tydzień go podleczyć, ale nie ma na co liczyć:-( Czekam na Wasze decyzje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted July 22, 2011 Share Posted July 22, 2011 Matko... Basiu, czy on jeszcze oddaje mocz? Czy to go boli? Szukam na portalach, ze mocznik ponad 500 to juz moze byc bolesne dla psa...i ta kreatynina strasznie wysoka. Masakra te wyniki i chyba juz nic nie mozemy zrobic :( [URL]http://www.psy.pl/forum-dyskusyjne/go:temat/art31,3806,1,mocznica.html[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KasiaKia Posted July 22, 2011 Share Posted July 22, 2011 Jej... przygnębiające :( W schronisku pewnie zdychałby w wielkich cierpieniach, a tak to możemy mu chociaż zapewnić spokojne, bezbolesne i bezstresowe odejście... Zaznał domowego ciepła na ostatnie miesiące życia i może odzyskał wiarę w ludzi, to trochę pociesza. Najważniejsze aby się nie męczył. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia1968 Posted July 22, 2011 Share Posted July 22, 2011 to jest dla mnie bardzo bolesne - cholernie mi ciężko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KasiaKia Posted July 22, 2011 Share Posted July 22, 2011 Basiu, wierzymy. Ja też miałam nadzieję, że da się dziadzia trochę podleczyć, przedłużyć mu życie, ale jeśli jest obolały to chyba nie ma sensu. Zasługuje na ulgę w cierpieniach, a nie mógłby na to liczyć w schronisku. Jesteśmy mu to winne. Jeśli go ratować to tylko wiedząc, że każdy kolejny dzień nie przynosi mu bólu, w innym wypadku... niestety... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted July 22, 2011 Share Posted July 22, 2011 Basiu, Ty jestes w tym wszystkim w srodku i naprawde jestesmy Ci wdzieczne za DT dla Alfika i za wszystko co dla niego robisz. Jestesmy za tym, zeby Alfik nie cierpial, jesli nie ma dla niego ratunku :-( Jakie to znamienne, 22.4.2011 zawiozlysmy dziadunia ... dokladnie 3 miesiace temu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Basia1968 Posted July 22, 2011 Share Posted July 22, 2011 kolejny psiak, który ma odejść przy mnie. Maja, sunia z larwami , dwa maluszki dwudniowe, a teraz Alfik - jeden miesiąc.. Jeśli ma odczuwać ból, to nie można na to pozwolić. Ale żal niesamowity on wczoraj tak przytulał główkę jak go wieźliśmy. Pojadę popołudniu do weta porozmawiam na żywo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ulka18 Posted July 22, 2011 Share Posted July 22, 2011 Wczoraj rozmawialysmy z Ulka, ze 22.7. mija 3 miesiac jak dziadziunio opuscil schronisko, jak go wiozlysmy i jaki byl grzeczny w aucie. Taki wdzieczny staruszek z 2 ząbkami, spokojniutko spal podczas drogi. Bardzo Ci wspolczuje Basiu tych trudnych chwil :glaszcze: Dla tych nieszczesnych psiakow, ktore odchodzily przy Tobie, bylas jedynym Przejacielem. [B]Basiu[/B], bedzie potrzebne zaswiadczenie od weta o smierci Alfika (dla schroniska, z nr czipa, itd.). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.