Perfi Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 wprawdzie nie jestem psem w potrzebie ;) ale mam potrzebe ;) szukam pracy :) mam perspektywe podjecia pracy dopiero za kilka miesiecy i to nie w krakowie. chcialabym do tego czasu albo znalezc jakas prace tymczasowa, albo na stale, jesli by sie trafila jakas super robota, w co watpie :) koncze wlasnie studia, w przyszlym tygodniu zdaje ostatni egzamin ze specjalizacji, jaka jest archiwistyka. zostanie mi tylko obrona w czerwcu. reasumujac mam wyksztalcenie odpowiednie do podjecia wszelkiego rodzaju pracy biurowej :) jesli by ktos cos slyszal o zapotrzebowaniu na tego typu pracownika bylabym wdzieczna :) poza tym im szybciej sie usamodzielnie tym szybciej bede mogla wziasc psa i oferowac tymczas ;) :evil_lol: Quote
Asior Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 kiwi będe miała na uwadze ;) u nas chyba szukaja kogoś ale na recepcję ;) Quote
elik Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 [quote name='Aga-ta']Elik, a w jakiej okolicy mieszkasz?[/quote] Witaj Aga, na Białym Prądniku w pobliżu marketu Elea Quote
elik Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 [quote name='Asior']kiwi będe miała na uwadze ;) u nas chyba szukaja kogoś ale na recepcję ;)[/quote] To nie kiwi, lecz perfi robi przymiarkę do podjęcia pracy ;) Quote
elik Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 Razem z Karusiap (wielkie dzięki :calus: :calus: :calus: :Rose: :Rose: :Rose: )przemierzyłyśmy teren, na którym widywana była sunia wilkopodobna, lecz niestety nie udało się nam jej namierzyć :shake: Oczywiście będę jej szukać nadal. Ta "moja" sunia to prawdopodobnie ta sama, która błąkała sie wokół domu Karusiap. Też będzie miała na nią oko. Mam nadzieję, że sunia sie da odnlaleźć w najbliższych dniach. Quote
Aga-ta Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 Witaj Elik:) Okolica mniej wiecej sie zgadza-widziałam przed chwila owczarka biegnacego srodkiem ulicy, wyprzedzilam go zatrzymalam sie, ale pies sie bardzo boi, wiec nie bylo szans do niego podejsc (nie wiem, czy to pies, czy suczka). Uciekl w pola w okolicy cmentarza Batowice. Przyjechalam do domu wzielam cos do jedzenia i pobieglam w pola:). Nie mialam wielkiej nadzieji na znalezienie go i jak juz mialam rezygnowac zobaczylam wystajace z trawy uszy. Gdy chcialam podejsc psina znow zaczela uciekac. Ten pies jest przerazony:( Nie mam pomyslu jak do niego podejsc, ale mniej wiecej wiem, gdzie sie ukrywa (no chyba, ze po mojej akcji uzna to miejsce za malo bezpieczne) Quote
elik Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 [quote name='Aga-ta']...pies jest przerazony:( Nie mam pomyslu jak do niego podejsc, ale mniej wiecej wiem, gdzie sie ukrywa (no chyba, ze po mojej akcji uzna to miejsce za malo bezpieczne)[/quote] Agatko, wiem o Twoich próbach złapania psinki. Niestety po udzieleniu Ci informacji o miejscu przebywania suńki, musiałam wyjść z domu. Zadzwoniła Karolinka i powiedziała mi o Twoich spostrzeżeniach. Ponieważ ja nie mogłam w tamtej chwili udać sie na poszukiwania, Karolinka obiecała, że pojedzie ze swoim TZ Quote
karusiap Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 niestety nic z tego :(pola sa tak rozlegle ze dramat... elik Aga-ta jest naprawde kochana...mimo ze jutro sobota (jedyny dzien na spanko) bedzie na Ciebie czekac o 8 ...tak ja Ci tlumaczylam jak skrecisz z glownej ulicy juz w ta polna to przejedz mostek i ona tam bedzie...tam jest takie polne skrzyzowanie ,zaraz za tym mostkiem... Powodzenia!!!Czekam na wiesci... Quote
elik Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 [quote name='karusiap']niestety nic z tego :(pola sa tak rozlegle ze dramat...[/quote] Psia.... można się tego było spodziewać :cool1: Że też nie udało nam się jej zdybać u mnie na osiedlu :placz: Bida już widocznie jest tak zmęczona i przerażona tym co się wokół niej dzieje (łapanka w przedszkolu, nocna burza, dzisiejsze petardy tych małolatów o których Ci mówiłam), że ucieka od ludzi. Obawiam sie, że z każdym dniem będzie miała coraz więcej złych doświadczeń i w związku z tym będzie coraz bardziej stronić od ludzi i odnalezienie jej..... [quote name='karusiap']...elik Aga-ta jest naprawde kochana...mimo ze jutro sobota (jedyny dzien na spanko) bedzie na Ciebie czekac o 8 ...[/quote] OBIE JESTEŚCIE KOCHANE :loveu: [quote name='karusiap']...Powodzenia!!!Czekam na wiesci...[/quote] Będziesz je miała z pierwszej ręki, a właściwie z pierwszych rąk: Aga-ty i moich, obiecuję. Oby tylko były to wieści dobre. Quote
Aga-ta Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 mam nadzieje, ze ja jutro znajdziemy. Ciekawa jestem, czy to ta sama psiunia, czy biegamy za dwoma roznymi psami.Zobaczymy...w kazdym razie trzeba im pomoc. Elik, tak jak mowila Karolina jutro bede na Ciebie czekac o 8 (jak bedziesz miala problem z trafieniem to dzwon) Quote
elik Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 [quote name='Aga-ta']mam nadzieje, ze ja jutro znajdziemy. Ciekawa jestem, czy to ta sama psiunia, czy biegamy za dwoma roznymi psami.Zobaczymy...w kazdym razie trzeba im pomoc. Elik, tak jak mowila Karolina jutro bede na Ciebie czekac o 8 (jak bedziesz miala problem z trafieniem to dzwon)[/quote] Też tak myślę, że nie ma znaczenia czy to ta "moja" psinka, czy "Twoja" - trzeba jej pomóc. Chociaż lepiej żeby to była ta której szukam - o jedną bidę byłoby mniej. Jeśli to "Twoja", to pozostanie szukanie tej "mojej" :-( Agatko, a czy dla Ciebie byłoby to dużym utrudnieniem, gdybyśmy się potkały na rogu tej uliczki, która biegnie wzdłuż głównego wejścia na cmentarz od strony 29 Listopada, a tej biegnącej wzdłuż boku cmentarza od strony Batowic ?? Prawdę powiedziawszy niezbyt dokładnie wiem gdzie skręcić, aby dojechać do tego mostku, o którym mówisz :oops: Quote
Aga-ta Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 hmmm...chyba wiem o ktory rog chodzi:) ok, spotkajmy sie tam Quote
elik Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 [quote name='Aga-ta']hmmm...chyba wiem o ktory rog chodzi:) ok, spotkajmy sie tam[/quote] Dzięki :Rose: W takim razie jutro o 8-mej na rogu Powstańców i tej co biegnie wzdłuż dolnego boku cmentarza. Aguś, Twój banerek ściągnął mnie na wątek Czekoladki - dałam tam głos :lol: Quote
Perfi Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 mysle ze mozna jej zalozyc watek... pomoglabym wam ale jutro jestem poza miastem a w nd standardowo schron i nauki :( Quote
Asior Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 [quote name='elik']To nie kiwi, lecz perfi robi przymiarkę do podjęcia pracy ;)[/QUOTE] oosszz kurdee pomyrdałam ale w pracy był taaaki młyn dzisiaj że to dlatego ;) Quote
Anashar Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 To ja takze chcialbym cos dodac. Juz 2 razy widzialem w okolicach nowego kleparza strasznie zabiedzona suczke. Raz, kilka miesiecy wczesniej - pisalem zreszta na watku ale niczego nei zorganizowalismy... Pozniej bylem kilka razy jej szukac - nie znalazlem. Drugi raz w noc sylwestrowa. Jak wyszlismy kolo 2 w nocy do sklepu na Zulawskiego, trafilem na moment jak babki w sklepie akurat wyganialy ja miotla. A biedna pewnie sie wystraszyla hukow fajerwerkow i chciala znalezc schronienie... Wybieglem zaraz za nia, ale juz jej nie bylo. Jest nie duza, gora do kolan. Prawie cala lysa, resztke siersci miala kolo szyji. Strasznie wycudzona i zabiedzona, sutki miala jakby obrzmiale - jakby miala male - w co watpie. Teren jest duzy, samotne poszukiwania nie maja sensu bo najpewniej bym sie z nia ciagle mijal :( Suczka jest strasznie wystraszona i boi sie podejsc (probowalem ja zlapac bez jedzenia) Moza wlasnie na smkolyka by sie pokusila? No i trzeba by zadbac odrauz o schronienie, bo ja do domu nie dam rady wziasc zadnej bidy przez swojego psa:( Quote
karusiap Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 Anashar od kad mi pisales o niej,zawsze jadac na Batorego wysiadam na Kleparzu i sie rozgladam....ale na razie nic... Quote
Patia Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 Anashar , mniemam , ze sklep , z którego panie wyganiały sunię posiada w swoim asortymancie alkohole:cool3: Są też pewnie stali bywalcy , którzy raczą się w okolicach sklepiku , ich popytaj , za piwko podpowiedzą gdzie mieszka sunia , jesli ona sie tam stale kręci a nawet pomogą złapać. Paniom ze sklepu zostaw swój numer telefonu , gdyby jeszcze raz się zjawiła , niech dzwonią po Ciebie , nie zapomnij , bądź czarujący , powiedz im , że są za ładne , żeby pracować w sklepie :razz: Quote
kiwi Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 łapcie co widzicie bezdomnego, lepiej niech pies trafi do nas niz do schroniska... jakos to bedzie co prawda aga dokonala cudownego rozmnozenia i codziennie dowiaduje sie o wiekszej liczbie psow w hotelu i na tymczasach ale niech bedzie, jakos sie zmiesci ;) Quote
Asior Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 [quote name='Patia'] Paniom ze sklepu zostaw swój numer telefonu , gdyby jeszcze raz się zjawiła , niech dzwonią po Ciebie , nie zapomnij , bądź czarujący ,[B] powiedz im , że są za ładne , żeby pracować w sklepie [/B]:razz:[/QUOTE] nieee no Patia rozwaliłas mnie na łopatki :evil_lol: Quote
Anashar Posted January 19, 2007 Posted January 19, 2007 Patia - tam są alkohole, ale to taki mini market. Rzadko tam widuje pijaczków... Choć mam wrażenie, że suka nie jest jednak niczyja. Quote
Aga-ta Posted January 20, 2007 Posted January 20, 2007 niestety nie znalazlysmy suni. Pewnie jest juz w innym miejscu... Quote
karusiap Posted January 20, 2007 Posted January 20, 2007 biedna...oby tam gdzie jest tez sie nia ktos zainteresowal....a moze wroci na nasze osiedle.. Quote
elik Posted January 20, 2007 Posted January 20, 2007 [quote name='karusiap']biedna...oby tam gdzie jest tez sie nia ktos zainteresowal....a moze wroci na nasze osiedle..[/quote] No nareszcie mogłam siąść do kompa. Słuchajcie, jeden z moich "informatorów" (ten od Rendi) powiedział, że widział ją koło marketu Elea. Zjem obiad i zaraz tem lecę. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.