Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 318
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Kilka zdjęć z dnia Gufiego:
[IMG]http://i51.tinypic.com/2lwssvd.jpg[/IMG]

Czułe zabawy:
[IMG]http://i52.tinypic.com/e5k2fp.jpg[/IMG]

[IMG]http://i53.tinypic.com/sym4k6.jpg[/IMG]

Posted

Piesiu, boję się o Gufiego, bo ta Pani jest kochana i bardzo go polubiła, ale też pracuje 8 godz.
Różnica jest taka, że Gufi to nie szczeniak, ale...?

Posted

Pajda , większość z nas pracuje i wtedy psiaki siedzą same . Wiem , że masz obawy , tym bardziej teraz jak wraca Twój poprzedni tymczasik . Mój Skubol też na początku zawodził mocno jak wyjeżdżałam do pracy i praktycznie zostawał wtedy sam bidulek w przedpokoju , bo go wtedy izolowałam od moich . Potem doszła Tosia i ciut mu raźniej było . Teraz się przyzwyczaił i jak wyjeżdżam to w jego oczach widzę pytanie : " ale kiedy wrócisz ? " , ale już nie zawodzi , tylko czeka grzecznie . Porozmawiaj z panią o swoich obawach i zapytaj czy jest gotowa pracować z psem , choć szczerze powiem , że chyba nigdy nie będziesz miała gwarancji tak do końca, bo moi właściciele też mnie zapewniali , że będzie ok , a potem nie dali rady . Aczkolwiek ja ich nie winię , za młodzi byli na takie wyzwanie . Ale Skubol to zupełnie inna historia , bo to głupolek agresorek ;)
Jak chcesz to porozmawiam z przyszła panią Gufiego ?

Posted

Z panią z Brodnicy już rozmawiałam w sprawie naszego nowego smuteczka . Biorę go 19 z kwarantanny i trońkę u mnie pobędzie , bo muszę go sprawdzić w domku :) . oj , już się boję zakochania i bolesnego rozstania :( .

Posted

[quote name='piesia'] . oj , już się boję zakochania i bolesnego rozstania :( .[/QUOTE]

Z jamnikami (i nie tylko z nimi) inaczej nie bywa.

Posted

Dziś już kolejny raz odwiedziła Gufiego jego przyszła pani.
Jak przysłowiowy samiec, Gufi otworzył serce po zjedzeniu dobrej garści smakołyków. Wdzięczył się robiąc maślane oczy, przymilał i wybrał na spacer ze swoją przyszłą panią i panem. Do domku pojedzie prawdopodobnie w piątek, zostaje Warszawiakiem z Saskiej Kępy. :)

Posted

Gufi pojechał do nowego domu.
Na nowej smyczy, u boku Pani, wesołym kroczkiem, w podskokach pobiegł do samochodu. Usadowił się na tylnym siedzeniu, cały szczęśliwy i słowo daję, miałam wrażenie, że puścił do mnie oko.
Byłam tak zaskoczona, że nawet łzy wzruszenia mi zniknęły.:)

Posted

[quote name='pajda']Gufi pojechał do nowego domu.
Na nowej smyczy, u boku Pani, wesołym kroczkiem, w podskokach pobiegł do samochodu. Usadowił się na tylnym siedzeniu, cały szczęśliwy i słowo daję, miałam wrażenie, że puścił do mnie oko.
Byłam tak zaskoczona, że nawet łzy wzruszenia mi zniknęły.:)[/QUOTE]

Ja tam wierzę że to oko było naprawdę.

Posted

Wierzę , że Gufi będzie miał tam dobrze . Rozmawiałam z panią przez telefon jeszcze przed adopcją , zadałam kilka istotnych pytań i u mnie egzamin zdała :) .
Gufiaczku , wszystkiego najlepszego :).
Pajda , dziękuję :):):)

Posted

Rozmawiałam z Panią Gufiego.
Gufi ma się bardzo dobrze, zażywa długich spacerów,
spożywa duże porcje gotowanego jedzonka (to jego ulubione), przytula się i jest szczęśliwy.
Zdjęcia niebawem, tymczasem przy kazdej próbie zrobienia fotki, Gufi wybiega z kadru aby sie poprzytulać. :)

Posted

[IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/560/20110521306.jpg/[/IMG][IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/402/20110521307.jpg/[/IMG]Zgodnie z obietnicą przesyłam zdjęcia Gufisia w nowym domku ...i nie tylko:) Rano Gufi wskakuje do nas do łóżka i domaga się pieszczot, które oczywiście otrzymuje w nadmiarze. Dziś po południu zabraliśmy go do grodziska, w którym mieszkają rodzice narzeczonego. Mają duży ogród więc psinka mogła się wybiegać:) Okazuje się, że Gufi potrafi wystawiać ptaki - podkradł się około 30-50 cm od bażanta zamieszkującego ogród i stanął bez ruchu z jedną podniesioną łapką:) Był bardzo podekscytowany i gdy ptak odleciał, biegał po całym ogrodzie i go szukał. Co oczywiste Gufik skradł serca wszystkich domowników, których miał okazję poznać:) Po całym dniu wrażeń wróciliśmy do domku - narazie Gufik śpi, ale zaraz zabieram go na nocny spacerek.
Pochwalę się jeszcze, że Gufi przynosi kosteczkę, gdy się go o to poprosi - nie spodziewałam się, że tak szybciutko będzie rozumiał wszystkie prośby:) Ciągle merda do nas ogonkiem i co raz chętniej się z nami bawi.
Zdjęcia robiłam telefonem, także nie są rewelacyjnej jakości.
-----------------------------------------GUFIK RANO NA ŁÓŻKU--------------------------------------------------------------

[IMG]http://img59.imageshack.us/img59/9213/20110521301.jpg[/IMG]

--------------------------------------------------GUFIK BIEGA PO DZIAŁCE-------------------------------------
[IMG]http://img402.imageshack.us/img402/1363/20110521307.jpg[/IMG]

-------------------------------------ZMĘCZONY PO CAŁYM DNIU HASANIEM NA DZIAŁCE GUFIK WRACA DO DOMU----------------------------



[IMG]http://img560.imageshack.us/img560/1214/20110521306.jpg[/IMG]
[IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/59/20110521301.jpg/[/IMG]

Posted

Witajcie Gufiki, pozdrawiamy ciepluto cały domek.
Jak miło zobaczyć i poczytać, jak zmieniło się życie psinki.
Dziekuję. :)

Wala i Piesiu jak dobrze, że go wypatrzyłyście w schronisku.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...