Ania+Milva i Ulver Posted May 9, 2011 Posted May 9, 2011 Wizyta umówiona na piątek na 19. Pani ma teraz trochę urwanie głowy z maturami u dzieciaków i w piatek dopiero luźniejszy dzień mają. Z rozmowy przez tel nie wypadło jakoś źle;) Quote
pajda Posted May 10, 2011 Posted May 10, 2011 Kilka zdjęć z dnia Gufiego: [IMG]http://i51.tinypic.com/2lwssvd.jpg[/IMG] Czułe zabawy: [IMG]http://i52.tinypic.com/e5k2fp.jpg[/IMG] [IMG]http://i53.tinypic.com/sym4k6.jpg[/IMG] Quote
pajda Posted May 10, 2011 Posted May 10, 2011 Gufi się uśmiecha: [IMG]http://i54.tinypic.com/o8gfbq.jpg[/IMG] Gufi ryczy ze śmiechu: [IMG]http://i56.tinypic.com/1hpb4o.jpg[/IMG] Quote
piesia Posted May 10, 2011 Posted May 10, 2011 Zdjęcia rewelacja :):):) . Pajda , dałaś mu nowe , szczęśliwe życie :):):) . Żałuję , że nie mogę go zobaczyć na żywo . Quote
Ania+Milva i Ulver Posted May 11, 2011 Posted May 11, 2011 czy mogę otrzymac wzór umowy adopcyjnej na maila? [email][email protected][/email] jak sprawa z kastracją - czy tym ma się zająć nowy dom ? Quote
pajda Posted May 12, 2011 Posted May 12, 2011 Piesiu, boję się o Gufiego, bo ta Pani jest kochana i bardzo go polubiła, ale też pracuje 8 godz. Różnica jest taka, że Gufi to nie szczeniak, ale...? Quote
piesia Posted May 12, 2011 Posted May 12, 2011 Pajda , większość z nas pracuje i wtedy psiaki siedzą same . Wiem , że masz obawy , tym bardziej teraz jak wraca Twój poprzedni tymczasik . Mój Skubol też na początku zawodził mocno jak wyjeżdżałam do pracy i praktycznie zostawał wtedy sam bidulek w przedpokoju , bo go wtedy izolowałam od moich . Potem doszła Tosia i ciut mu raźniej było . Teraz się przyzwyczaił i jak wyjeżdżam to w jego oczach widzę pytanie : " ale kiedy wrócisz ? " , ale już nie zawodzi , tylko czeka grzecznie . Porozmawiaj z panią o swoich obawach i zapytaj czy jest gotowa pracować z psem , choć szczerze powiem , że chyba nigdy nie będziesz miała gwarancji tak do końca, bo moi właściciele też mnie zapewniali , że będzie ok , a potem nie dali rady . Aczkolwiek ja ich nie winię , za młodzi byli na takie wyzwanie . Ale Skubol to zupełnie inna historia , bo to głupolek agresorek ;) Jak chcesz to porozmawiam z przyszła panią Gufiego ? Quote
pajda Posted May 12, 2011 Posted May 12, 2011 Porozmawiaj , proszę. Tel podałam razem z danymi do umowy. Quote
piesia Posted May 12, 2011 Posted May 12, 2011 Ok , zadzwonię :) . Dam znać jak będę po rozmowie. Pewnie po południu , po pracy :). Quote
piesia Posted May 12, 2011 Posted May 12, 2011 Z panią z Brodnicy już rozmawiałam w sprawie naszego nowego smuteczka . Biorę go 19 z kwarantanny i trońkę u mnie pobędzie , bo muszę go sprawdzić w domku :) . oj , już się boję zakochania i bolesnego rozstania :( . Quote
pajda Posted May 12, 2011 Posted May 12, 2011 [quote name='piesia'] . oj , już się boję zakochania i bolesnego rozstania :( .[/QUOTE] Z jamnikami (i nie tylko z nimi) inaczej nie bywa. Quote
pajda Posted May 15, 2011 Posted May 15, 2011 Dziś już kolejny raz odwiedziła Gufiego jego przyszła pani. Jak przysłowiowy samiec, Gufi otworzył serce po zjedzeniu dobrej garści smakołyków. Wdzięczył się robiąc maślane oczy, przymilał i wybrał na spacer ze swoją przyszłą panią i panem. Do domku pojedzie prawdopodobnie w piątek, zostaje Warszawiakiem z Saskiej Kępy. :) Quote
Isadora7 Posted May 15, 2011 Posted May 15, 2011 Gufiak to typowy jamniczy cwaniaczek wie jak sie przymaślić :) Quote
pajda Posted May 20, 2011 Posted May 20, 2011 Gufi pojechał do nowego domu. Na nowej smyczy, u boku Pani, wesołym kroczkiem, w podskokach pobiegł do samochodu. Usadowił się na tylnym siedzeniu, cały szczęśliwy i słowo daję, miałam wrażenie, że puścił do mnie oko. Byłam tak zaskoczona, że nawet łzy wzruszenia mi zniknęły.:) Quote
Isadora7 Posted May 20, 2011 Posted May 20, 2011 [quote name='pajda']Gufi pojechał do nowego domu. Na nowej smyczy, u boku Pani, wesołym kroczkiem, w podskokach pobiegł do samochodu. Usadowił się na tylnym siedzeniu, cały szczęśliwy i słowo daję, miałam wrażenie, że puścił do mnie oko. Byłam tak zaskoczona, że nawet łzy wzruszenia mi zniknęły.:)[/QUOTE] Ja tam wierzę że to oko było naprawdę. Quote
skallska Posted May 20, 2011 Posted May 20, 2011 A mi się łza w oku zakręciła ;) Trzymam mocno kciuki za Gufiego- mam nadzieję, że wszystko się uda i jakieś foteczki z nowego domciu dostaniemy . Quote
Wala2006 Posted May 20, 2011 Author Posted May 20, 2011 Ja też mam nadzieję że będą zdjęcia z nowego domku:) Quote
piesia Posted May 20, 2011 Posted May 20, 2011 Wierzę , że Gufi będzie miał tam dobrze . Rozmawiałam z panią przez telefon jeszcze przed adopcją , zadałam kilka istotnych pytań i u mnie egzamin zdała :) . Gufiaczku , wszystkiego najlepszego :). Pajda , dziękuję :):):) Quote
pajda Posted May 21, 2011 Posted May 21, 2011 Rozmawiałam z Panią Gufiego. Gufi ma się bardzo dobrze, zażywa długich spacerów, spożywa duże porcje gotowanego jedzonka (to jego ulubione), przytula się i jest szczęśliwy. Zdjęcia niebawem, tymczasem przy kazdej próbie zrobienia fotki, Gufi wybiega z kadru aby sie poprzytulać. :) Quote
pajda Posted May 21, 2011 Posted May 21, 2011 Pożegnanie z Gufim: [IMG]http://i54.tinypic.com/mvqi4y.jpg[/IMG] Quote
Gufiki Posted May 21, 2011 Posted May 21, 2011 [IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/560/20110521306.jpg/[/IMG][IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/402/20110521307.jpg/[/IMG]Zgodnie z obietnicą przesyłam zdjęcia Gufisia w nowym domku ...i nie tylko:) Rano Gufi wskakuje do nas do łóżka i domaga się pieszczot, które oczywiście otrzymuje w nadmiarze. Dziś po południu zabraliśmy go do grodziska, w którym mieszkają rodzice narzeczonego. Mają duży ogród więc psinka mogła się wybiegać:) Okazuje się, że Gufi potrafi wystawiać ptaki - podkradł się około 30-50 cm od bażanta zamieszkującego ogród i stanął bez ruchu z jedną podniesioną łapką:) Był bardzo podekscytowany i gdy ptak odleciał, biegał po całym ogrodzie i go szukał. Co oczywiste Gufik skradł serca wszystkich domowników, których miał okazję poznać:) Po całym dniu wrażeń wróciliśmy do domku - narazie Gufik śpi, ale zaraz zabieram go na nocny spacerek. Pochwalę się jeszcze, że Gufi przynosi kosteczkę, gdy się go o to poprosi - nie spodziewałam się, że tak szybciutko będzie rozumiał wszystkie prośby:) Ciągle merda do nas ogonkiem i co raz chętniej się z nami bawi. Zdjęcia robiłam telefonem, także nie są rewelacyjnej jakości. -----------------------------------------GUFIK RANO NA ŁÓŻKU-------------------------------------------------------------- [IMG]http://img59.imageshack.us/img59/9213/20110521301.jpg[/IMG] --------------------------------------------------GUFIK BIEGA PO DZIAŁCE------------------------------------- [IMG]http://img402.imageshack.us/img402/1363/20110521307.jpg[/IMG] -------------------------------------ZMĘCZONY PO CAŁYM DNIU HASANIEM NA DZIAŁCE GUFIK WRACA DO DOMU---------------------------- [IMG]http://img560.imageshack.us/img560/1214/20110521306.jpg[/IMG] [IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/59/20110521301.jpg/[/IMG] Quote
Isadora7 Posted May 21, 2011 Posted May 21, 2011 Gufiki gratuluję dobrego wyboru. To taki ciepły, fajny psiak. Quote
pajda Posted May 22, 2011 Posted May 22, 2011 Witajcie Gufiki, pozdrawiamy ciepluto cały domek. Jak miło zobaczyć i poczytać, jak zmieniło się życie psinki. Dziekuję. :) Wala i Piesiu jak dobrze, że go wypatrzyłyście w schronisku. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.