Jump to content
Dogomania

Blanka - prawdziwa piękność , właśnie rozpoczęła nowe życie :)


majuska

Recommended Posts

Przedstawiamy Państwu przepiękną, niepowtarzalnej urody suńkę.
[B]Oto Blanka[/B]
Jest młodziutka, nie ma jeszcze roku, widać, że jest delikatną, płochliwą psiną, najprawdopodobniej dotychczasowe życie nie rozpieszczało jej, na szczęście ktoś dostrzegł błąkającą się, głodną i przestraszoną sunię i kilka dni temu trafiła do boguchwalskiego przytuliska, tu przynajmniej była bezpieczna, miała ciepłe schronienie i pełną miskę. Biedactwo było na prawdę bardzo przestraszone i wycofane. Z dnia na dzień ośmielała się coraz bardziej, dzieki temu pozwoliła zrobić sobie kilka zdjęć na których możemy podziwiać jej urodę:

[IMG]http://images43.fotosik.pl/797/dfcd03ab796f686d.jpg[/IMG]

[IMG]http://images43.fotosik.pl/797/f406c962b4f93158.jpg[/IMG]

[IMG]http://images50.fotosik.pl/797/5747bf230cd8f3ebgen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images41.fotosik.pl/790/8b2c8a181446f512gen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images37.fotosik.pl/751/57a6eaf2d782007agen.jpg[/IMG]

Te kilka fotek sprawiło, że została momentalnie zauważona ( tutaj bardzo dziękujemy GuniP, która ogłosiła suńke na swojej stronce ) i dzięki temu jednemu ogłoszeniu w ciągu zaledwie kilku dni Blanka zmieniła swój boks na nowy kochający domek:multi::multi::multi::multi::loveu::loveu::loveu::loveu:

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj do przytuliska przyjechali fajni młodzi Państwo, aby zapoznać sie z naszą Blanką, z ogromną cierpliwością i wspaniałym podejściem do psów , pomalutku przekonali do siebie zestresowaną suńkę ( przy okazji rozdając smakołyki wszystkim naszym "wygłodniałym" przytuliskowym kundlom ;) i miziając całe stadko :) Blanka pozwoliła sobie zapiąć obróżkę, potem w trudzie i znoju zapięliśmy smycz, a później całkiem sprawnie wyruszyła poza przytulisko pospacerować, zakańczając całą akcję ochoczym skokiem do samochodu :) tam położyła sie na tylnym siedzeniu, zamknęła oczka i pojechali....

[IMG]http://images45.fotosik.pl/798/ddcc5c66e79a8cf9gen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images37.fotosik.pl/751/48838482a59ffb22gen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images41.fotosik.pl/790/f0dacd0020eb877dgen.jpg[/IMG]

[IMG]http://images37.fotosik.pl/751/d33e96b7173fc1e8gen.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://images45.fotosik.pl/798/ffdf0e6670a493f4.jpg[/IMG]

[IMG]http://images45.fotosik.pl/798/c26027f121b3684d.jpg[/IMG]

[IMG]http://images49.fotosik.pl/796/3a47cd0f9881994f.jpg[/IMG]

[IMG]http://images37.fotosik.pl/751/334bb0e20cb72f9a.jpg[/IMG]


Blanka pojechała do Sanoka, będzie mieszkać w domku, mając do dyspozycji również ogródek i kumpla podhalana. Mamy obiecane relacje, fotki i zalogowanie się nowych Państwa na dogomani, dlatego powstał ten wątek dla Blanki. Być może sunieczka będzie mieć jakieś nowe imie ...zobaczymy.
Póki co miałam już "cynk" że dojechali szczęśliwie do domu.

Link to comment
Share on other sites

Ja kurna tez coś czułam..i przysięgam, że wogóle jeszcze wtedy ptaszki o tym domku nie ćwierkały....
I zapomniałam jeszcze napisać, że jak tylko Blanka się poczuje pewniej i wyluzuje w nowym domu, to przyjeżdżają z nią do Justynki na sterylkę :)

Link to comment
Share on other sites

Jaka ona śliczna, taka sarenka delikatna tylko nietuzinkowo umaszczona...:loveu:
Majuska zrobiłaś świetną robotę bo można zachęcić do adopcji psa lub zniechęcić, tym bardziej że niewiele o niej było wiadomo. Gratulacje. Bardzo się cieszę, że pięknotka już w swoim domku. :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Becia66']
Majuska zrobiłaś świetną robotę bo można zachęcić do adopcji psa lub zniechęcić, tym bardziej że niewiele o niej było wiadomo. [/QUOTE]

Beciu ja na prawdę nie zachęcałam, żadne tu moje zasługi..chyba trafiła po prostu na swoich i już :)

Link to comment
Share on other sites

Witam,
Sebastian się nazywam, a żonka Karolina. To my przyjęliśmy Blanke, a raczej Viki bo tak została przez nas nazwana. Psinka jest coraz to lepsza. Już się głaska i chodzi za nami. Była z nami na spacerku i po 5 minutach na smyczy chodzi jak zawodowiec. Boi się jeszcze otoczenia na spacerze, ale po 30 minutach było już ok. Teraz zjadła kolacje i siedzi z nami.
Dodam, też że droga do domu była bardzo spokojna. Niestety psina nie dowiozła. 100 metrów przed domem nie wytrzymała w aucie napięcia.
Załączam zdjęcie z domciu i ze spaceru.[IMG]http://images40.fotosik.pl/779/dca18482be658842gen.jpg[/IMG]
[IMG]http://images47.fotosik.pl/798/02e509526baeacb0.jpg[/IMG]
p.s. Zapomniałbym, piesek na szczura nie zareagował w ogóle. Co do psa z ogrodu, obeszli się chłodno koło siebie co daje dobre nadzieje na przyszłość.

Link to comment
Share on other sites

Na pewno będziemy aktualizować na bieżąco. Niestety, rano zapewne czekać nas będzie nie miła niespodzianka, bo ile razy byśmy z nią nie wychodzili gadzinka nie chciała się załatwić...:D No cóż... jakoś przeżyjemy. Na całe szczęście psina już się zaaklimatyzowała. Chodzi za nami, podaję łąpy i się głaska. Nawet do szczurka łapke podała:D Jesteśmy dobrej myśli!

Link to comment
Share on other sites

No jak zwykle psina nas nie zawiodła. Rano 10 minut przed moją pobudką nie wytrzymała. Przyszła do nas do pokoju i na dywanie się z siusiała. Nie było tragedii. Z tą kupką to faktycznie rano była ze mną na spacerze, zero siku czy kupki i to samo później jak była z żoną. Po za tym już się zaprzyjaźniła i przychodzi co chwile podawać łapę, a w zamian czeka na pieszczoty.
Minusem jest, że coś jeść jej się nie chce. Wczoraj wieczorkiem zjadła miskę jedzonka. Dziś rano dałem jej śniadanko ( według tabeli juniorów dla psów ok.11kg) podzieliłem ten współczynnik na 3 posiłki tak jak mi zalecano, ale chyba będzie trzeba na dwa. Rano śniadanka nie ruszyła i dalej sobie leży. Zgłodnieje to zje i to będzie wyznacznik dla tego o której i ile tych posiłków jej dawać.

Link to comment
Share on other sites

No być może. Zobaczymy czy będzie jeść. Jak nie będzie to wtedy rozwodnie ją troszkę i zobaczymy. W każdym razie kupa już była na spacerku, także postępy są z dnia na dzień, a nawet z godziny na godzinę.
P.s. z edycji:
Zastosowałem prostą sztuczkę Cesara Millana który jest moim guru. Dodałem troszkę mokrego ryżu do jedzenie i wymieszałem z suchą karmą. Zjadła wszystko. Teraz uciekam do pracy a ona zostaje w domu. Zobaczymy co zrobi:D Rano rozbiła flakon patrząc za okno:D Na wszelki wypadek jednak zamknę pokój z telewizorem, gdyż jest w jej zasięgu, a nie chce żeby przypadkiem go strąciła wspinając się na szafkę. Szczurka jej zostawiam bo wczoraj wykazywała chęć zabawy z nim. Łapka do klatki i taki przyjacielski warkot, chciała się droczyć. W ciągu dnia z reguły go lekceważy więc myślę, że będzie dobrze.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]
Zastosowałem prostą sztuczkę Cesara Millana który jest moim guru. Dodałem troszkę mokrego ryżu do jedzenie i wymieszałem z suchą karmą. [/QUOTE]

szczerze powiedziawszy nie znałam tej sztuczki:oops:;), ale jak zadziałało to super, niech się młoda uczy jeść suchą karmę, ja jestem zwolenniczką suchego żarcia, oczywiście dobrej jakości, wygoda, zwłaszcza jak pies podróżuje z ludźmi ( a nasza suka z nami jeździ często na wypady ) po za tym pewność, że ma komplet wszystkich potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania składników. Tylko wszystko się rozchodzi o to, żeby mieć psisko nauczone takiego jedzenia właśnie, przed Mają miałam agentkę, której cudowaliśmy i stawaliśmy na rzęsach, żeby cokolwiek raczyła jeść:mad:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...