Jump to content
Dogomania

Redd

Members
  • Posts

    5
  • Joined

  • Last visited

Redd's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Hej wszystkim. Mam dwie sunki obydwie kundelki jedna w typie husky druga w typie pinczer średni. Psy nie są pracujące, spacer 3 razy dziennie + wypady na ogród na kupę siku. Psy jak to psy bez smyczy pobiegają, pobawią się ze mną, same ze sobą albo po biegają za jakąś piłką czy coś. Zakładam więc, że nie trzeba jej wysoko energetycznej karmy. Teraz tak do tej pory jadły Josera EMOTION line KIDS i teraz zastanawiam się czy zamówić Master/Festival czy Optiness? Psy dwa średnie wiec trochę jedzą i sprawa finansowa też wchodzi w grę. Z kolei też chciałbym żeby psy miały dobre dla nich jedzonko. Dodam, że psy dostają dwa razy w tygodniu jajko do jedzenie i jeszcze jogurt naturalny + inne dodatki do miski raz na jakiś czas. Problem mam i mam nadzieje, że pomożecie rozwiązać problem. Aha psy nie są wybredne.
  2. No być może. Zobaczymy czy będzie jeść. Jak nie będzie to wtedy rozwodnie ją troszkę i zobaczymy. W każdym razie kupa już była na spacerku, także postępy są z dnia na dzień, a nawet z godziny na godzinę. P.s. z edycji: Zastosowałem prostą sztuczkę Cesara Millana który jest moim guru. Dodałem troszkę mokrego ryżu do jedzenie i wymieszałem z suchą karmą. Zjadła wszystko. Teraz uciekam do pracy a ona zostaje w domu. Zobaczymy co zrobi:D Rano rozbiła flakon patrząc za okno:D Na wszelki wypadek jednak zamknę pokój z telewizorem, gdyż jest w jej zasięgu, a nie chce żeby przypadkiem go strąciła wspinając się na szafkę. Szczurka jej zostawiam bo wczoraj wykazywała chęć zabawy z nim. Łapka do klatki i taki przyjacielski warkot, chciała się droczyć. W ciągu dnia z reguły go lekceważy więc myślę, że będzie dobrze.
  3. No jak zwykle psina nas nie zawiodła. Rano 10 minut przed moją pobudką nie wytrzymała. Przyszła do nas do pokoju i na dywanie się z siusiała. Nie było tragedii. Z tą kupką to faktycznie rano była ze mną na spacerze, zero siku czy kupki i to samo później jak była z żoną. Po za tym już się zaprzyjaźniła i przychodzi co chwile podawać łapę, a w zamian czeka na pieszczoty. Minusem jest, że coś jeść jej się nie chce. Wczoraj wieczorkiem zjadła miskę jedzonka. Dziś rano dałem jej śniadanko ( według tabeli juniorów dla psów ok.11kg) podzieliłem ten współczynnik na 3 posiłki tak jak mi zalecano, ale chyba będzie trzeba na dwa. Rano śniadanka nie ruszyła i dalej sobie leży. Zgłodnieje to zje i to będzie wyznacznik dla tego o której i ile tych posiłków jej dawać.
  4. Na pewno będziemy aktualizować na bieżąco. Niestety, rano zapewne czekać nas będzie nie miła niespodzianka, bo ile razy byśmy z nią nie wychodzili gadzinka nie chciała się załatwić...:D No cóż... jakoś przeżyjemy. Na całe szczęście psina już się zaaklimatyzowała. Chodzi za nami, podaję łąpy i się głaska. Nawet do szczurka łapke podała:D Jesteśmy dobrej myśli!
  5. Witam, Sebastian się nazywam, a żonka Karolina. To my przyjęliśmy Blanke, a raczej Viki bo tak została przez nas nazwana. Psinka jest coraz to lepsza. Już się głaska i chodzi za nami. Była z nami na spacerku i po 5 minutach na smyczy chodzi jak zawodowiec. Boi się jeszcze otoczenia na spacerze, ale po 30 minutach było już ok. Teraz zjadła kolacje i siedzi z nami. Dodam, też że droga do domu była bardzo spokojna. Niestety psina nie dowiozła. 100 metrów przed domem nie wytrzymała w aucie napięcia. Załączam zdjęcie z domciu i ze spaceru.[IMG]http://images40.fotosik.pl/779/dca18482be658842gen.jpg[/IMG] [IMG]http://images47.fotosik.pl/798/02e509526baeacb0.jpg[/IMG] p.s. Zapomniałbym, piesek na szczura nie zareagował w ogóle. Co do psa z ogrodu, obeszli się chłodno koło siebie co daje dobre nadzieje na przyszłość.
×
×
  • Create New...