RUDA ZUZIA Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 [quote name='Gosiapk']13 lat bez jednego miesiąca.[/QUOTE] Ładny wiek ale to i tak zawsze jest za krótko.Na pewno miała z Wami cudowne życie:glaszcze: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 [quote name='RUDA ZUZIA']Ładny wiek ale to i tak zawsze jest za krótko.Na pewno miała z Wami cudowne życie:glaszcze:[/QUOTE] Nie mogę się z tym pogodzić i znowu płaczę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RUDA ZUZIA Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 [quote name='Gosiapk']Nie mogę się z tym pogodzić i znowu płaczę.[/QUOTE] Z tym się nie można pogodzić.Tylko z upływem czasu boli trochę mniej:calus: To charcik?Bo nie pamiętam aby któraś Twoja cziłka miała tak na imię?Najstarsza ze stadka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 [quote name='RUDA ZUZIA']Z tym się nie można pogodzić.Tylko z upływem czasu boli trochę mniej:calus: To charcik?Bo nie pamiętam aby któraś Twoja cziłka miała tak na imię?Najstarsza ze stadka?[/QUOTE] Tak, charciczka. Druga z kolei. Najstarsza skończy 15 lat w marciu. jest w dobrej kondycji, choć całkowicie głucha. Jest z długowiecznej rodziny, więc mam nadzieję, że dłużej z nami zostanie. Na przyładzie tych dwóch suń widzę, jak bardzo geny determinują nasze życie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RUDA ZUZIA Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 [quote name='Gosiapk']Tak, charciczka. Druga z kolei. Najstarsza skończy 15 lat w marciu. jest w dobrej kondycji, choć całkowicie głucha. Jest z długowiecznej rodziny, więc mam nadzieję, że dłużej z nami zostanie. Na przyładzie tych dwóch suń widzę, jak bardzo geny determinują nasze życie.[/QUOTE] Niezaprzeczalnie,geny nas determinują. Ale mamy jeszcze geny drugiej cząstki i nigdy nie wiemy jak się ułoży ta układanka. Twojej najstarszej suni(imię?) życzę jak najdłużej zdrowia.Pamiętam jak było z moją Dzidzią,gdy była głucha,dalej do niej mówiłam,jak zawsze ale pokazywałam też rękami o co chodzi.Wszystko rozumiała jak wcześniej:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted November 24, 2013 Share Posted November 24, 2013 Najstarsza ma na imię Lilunia. Miałam do tej pory 2 niewidome psiaki, ten jest pierwszy głuchy (niecały rok temu całkowicie przestała reagować na dźwięki). Łatwiej było mi z niewidzącym przyznam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RUDA ZUZIA Posted November 24, 2013 Share Posted November 24, 2013 [quote name='Gosiapk']Najstarsza ma na imię Lilunia. Miałam do tej pory 2 niewidome psiaki, ten jest pierwszy głuchy (niecały rok temu całkowicie przestała reagować na dźwięki). Łatwiej było mi z niewidzącym przyznam.[/QUOTE] Z czasem na pewno nauczysz się jej "obsługi".Gdy Dzidzia przestała słyszeć,powoli wypracowałyśmy sobie własny język migowy.Gdy szłam gdzieś(w mieszkaniu) dotykałam ją i pokazywałam rękami dokąd idę.Była bardzo zestresowana,gdy nie zauważyła mojego wyjścia.Zawsze chciała być ze mną...Zauważyłam też,że bardzo ją stresują(na początku) spacery.Cały czas sprawdzała czy jestem,chociaż zawsze była na smyczy.Powoli przyzwyczaiła się do tej sytuacji i ja też.Zawsze starałam się pamiętać aby jej pokazać co się dzieje i co będzie.Tak mi to weszło w krew,że gdy odeszła...długo nie mogłam sobie z tym poradzić. Nauczycie się siebie od nowa i Lilunia niech żyje w zdrowiu jak najdłużej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kfiatek19833 Posted November 25, 2013 Share Posted November 25, 2013 Gosiu niestety dzwonilam do tej pani i juz nie jest aktualne. bialo brazowa juz oddala a rudej nie chce oddac bo bedzie ja kryc jeszcze jednak .niestety. znowu mi sie nie udalo. kupwac nie chce. powedzialam ze ostatni raz kupilam psa.po tym co sie naogladalam. jest tyle malych psow ktore maja nieciekawa sytuacje lub sa źle traktowane ze im sie przyda pomoc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted November 25, 2013 Share Posted November 25, 2013 [quote name='kfiatek19833']Gosiu niestety dzwonilam do tej pani i juz nie jest aktualne. bialo brazowa juz oddala a rudej nie chce oddac bo bedzie ja kryc jeszcze jednak .niestety. znowu mi sie nie udalo. kupwac nie chce. powedzialam ze ostatni raz kupilam psa.po tym co sie naogladalam. jest tyle malych psow ktore maja nieciekawa sytuacje lub sa źle traktowane ze im sie przyda pomoc.[/QUOTE] Zaskoczyłaś mnie, tj. wiedziałam, że biała znalazła dom, ale nie wiedziałam, że ta druga jednak zostaje :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kfiatek19833 Posted November 25, 2013 Share Posted November 25, 2013 no zostaje bo jeszcze ma miec szczeniaki. tzn, bedzie kryta. tak sie Pani wyrazila. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kfiatek19833 Posted November 27, 2013 Share Posted November 27, 2013 na oddanie jest chihuahua 6 letnia.śląsku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted November 27, 2013 Share Posted November 27, 2013 [quote name='kfiatek19833']na oddanie jest chihuahua 6 letnia.śląsku.[/QUOTE] masz może link do ogłoszenia? Jeśli to info z Internetu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kfiatek19833 Posted November 27, 2013 Share Posted November 27, 2013 [url]http://tablica.pl/oferta/chihuahua-mini-dorosla-sunia-ID4g3KR.html?requestFromAd=1[/url] ja ja chcialam wziac ale nie mam w zaden sposob mozliwosci zeby pojechac po psa. jedyna droga to autobus i tylko do wroclawia. ona jest z miejscowosci góra. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kfiatek19833 Posted November 27, 2013 Share Posted November 27, 2013 na kazdy sposob szukalam tam dojazdu ale samochodem strach jechac bo moze mi sie zepsuć. do jej miejscowosci nie mam juz dojazdu bo jest tylko w jedna strone o 13.55 a odjazd jest o 14.40 wiec nawet nie zdaze dojechac. szkoda. bo fajna jest. nie iwem czy dobrze zrozumialam ale ona chyba zabrana z pseudo hodowli jest. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted November 27, 2013 Share Posted November 27, 2013 [quote name='kfiatek19833']na kazdy sposob szukalam tam dojazdu ale samochodem strach jechac bo moze mi sie zepsuć. do jej miejscowosci nie mam juz dojazdu bo jest tylko w jedna strone o 13.55 a odjazd jest o 14.40 wiec nawet nie zdaze dojechac. szkoda. bo fajna jest. nie iwem czy dobrze zrozumialam ale ona chyba zabrana z pseudo hodowli jest.[/QUOTE] A nie zechcieliby jej podrzucić do Wrocławia? To i tak strasznie daleko od Ciebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kfiatek19833 Posted November 27, 2013 Share Posted November 27, 2013 (edited) Powiedziala ze nie ma mowy nawet. Bo juz pare osob chcialo zeby ja dowiozla gdzies.Juz nawet glupio mi do niej dzwonic zeby sie o takie cos pytac. Napisalam jej wiadomosc ale nie odpisala pewnie nie ma ochoty na glupie pytania odpowiadac. Nawet napisalam ze zaplace za jej dojazd do wroclawia. Mnie tez ta podroz by kosztowala duzo kasy i czasu. Praktycznie 2 dni.To 500 km w jedna strone. Autobus mam tylko raz po 23. We wroclawiu bym byla po 9 na drugi dzien. Do niej autobus jest po 13. Od niej autobusu juz nie mam. A z wroclawia do mnie jest tez pozno wieczorem i bym byla na nastepny dzien rano. kombinuje jak koń pod GÓRĘ ( doslownie ) a o tak jak zwykle nic z tego nie wyjdzie. Edited November 27, 2013 by kfiatek19833 POMYŁKA Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted November 28, 2013 Share Posted November 28, 2013 A jak daleko to jest z Wrocławia? Może jakiś transport dodatkowy "przewóz osób" z i do Wrocławia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kfiatek19833 Posted November 28, 2013 Share Posted November 28, 2013 dla mnie to juz za duzo kombinowania. nie wiem czy to jest warte swieczki. od niej z miescowosci nie ma dojazdu. sprawdzalam na takiej stronie gdzie mozna sie dolaczyc z kims do przejazdu. ode mnie autobus do wroclawia jedzie tylko w dni robocze. a jest jeden chlopak ktory jedzie od niej do wroclawia ale tylko w sobote i to o 7 rano. tak ze ja nawet do wroclawia nie dojade jeszcze a watpie zeby on chcial na mnie czekac i to z psem. ja dopiero jak bym wyjechala ode mnie w piatek to we wroclawiu bym byla na 10 mniej wiecej. tak babka na dworcu mowila. nie to nie zda egzaminu. moze tu na stronie znajedzie sie ktos blizej kto bedzie dobrym kandydatem na nowego wlasciciela. linka podalam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted November 28, 2013 Share Posted November 28, 2013 Może wstaw na chihuahua w potrzebie, tam wchodzi więcej osób zainteresowanych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kfiatek19833 Posted November 29, 2013 Share Posted November 29, 2013 to juz jest nie aktualne. ale widzę że ona ma więcej psów na oddanie /sprzedanie. dzisiaj dodała już 2 inne psy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted November 29, 2013 Share Posted November 29, 2013 [quote name='kfiatek19833']to juz jest nie aktualne. ale widzę że ona ma więcej psów na oddanie /sprzedanie. dzisiaj dodała już 2 inne psy.[/QUOTE] Może psiaki dostaną dobre domy. Oby. To chyba likwidacja hodowli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kfiatek19833 Posted November 29, 2013 Share Posted November 29, 2013 chyba nie. ona cos wspominala ze jedna suczka to z zagranicy pochodzi. i jest z pseudo. i jej zalezy na tym zeby trafila do dobrego domu. a ze sprzedaje za 100 czy 200 zl?? to co!!! pewnie chce odzyskac choc troche kasy za uratowanie psow. ja tylko mam nadzieje ze nie trafia te psy na tego debila co krąży po internecie. on trzymał szczeniaka w lodówce. i podobno eksperymentował na nich. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia44 Posted December 1, 2013 Share Posted December 1, 2013 Jest to zwykła psudo ,sunie wyeksploatowane przekazuje się dalej. Pani powiedziała że kiedyś kupiła ją z klatki ,kryła ,ale czas na wymianę ,bo w tym wieku wszystkie sunie oddaje :angryy: czyli robią miejsce młodszym . Skąd ja to znam :angryy: sama mam do czynienia z takimi ...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted December 1, 2013 Share Posted December 1, 2013 lepiej, że szukają domów na emeryturę dla psiaków, niż miałyby zostać zabite. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia44 Posted December 1, 2013 Share Posted December 1, 2013 pewnie że tak ,ale z tą dobrocią i uratowaniem to po prostu lekka przesada. Jak zabieram z klatki to steryliuje i szukam super domu ,a nie dalej rozmnażam :shake: zobaczcie ,to nie wygląda jak mieszkanie [URL]http://tablica.pl/oferta/shih-tzu-ID4iTGR.html#fbfaaffc99[/URL] czyli gdzie trzyma psy ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.