Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Majkowska']
A boksery mają może jakąś wrodzoną nietolerancję do psów? Bo zauważyłam że wiele bokserów które znam do ludzi są cudowne, wybijają zęby z miłości, ale z psami zawsze jakiś zadzior musi być. Mój Amor np za wroga nr 1 miał wszystkie boksery i też miał zawsze z nimi zatargi. Coś w tym jest czy to przypadek?][/QUOTE]

Wszystko zależy od danej jednostki ;) Vito ma kilku wrogów, przy których płocie nie przejdzie obojętnie i już jest cały najeżony, ale są psy, które uwielbia i toleruje.. Z daleka to każdy jest wrogiem, ale przy bliższym poznaniu przestaje nim być. ;) Mój pies np. nietoleruje czarnych psów (nie wiem dlaczego)... Nowo poznane psy, ale będzie tolerował albo nie.. Dlatego jak napisałam na początku, jest to kwestia indywidualnego przypadku i wychowania psa;)

Posted

Boksery to w końcu molosy. Większość ras z tej grupy służyła ludziom, m.in. do strózowania, obrony czy walki z bykami, innymi psami, taki charakter to jednak część przeznaczenia.

Posted

[quote name='Franca81']No to Cie pociesze. Wiele zachowan maja "rodzinne". Sintra czasem sie tak nakreca ze zaczyna po na mnie skakac i gryzc gdzie popadnie. Oczywiscie mnie.... I tez wtedy nic na nia nie dziala. Ani olewanie, "fe" jeszcze bardziej ja nakrec@......

Jedynie cieszy mnie niezmiernie ze sikania nie ma "rodzinnego" bo juz nie pamietam kiedy mi nalala :loveu:no ale baby sa jakies inne.

I wymiziac poprosze tylko Oliego bo maly szczaw na to nie zasluzyl :eviltong:[/QUOTE]
tak, to skakanie jest wspaniałe. Skoczy, ugryzie i poleci dalej. Potrafi jeszcze oszczekać :evil_lol:
I tak się dziś zastanawiałam czy to jest forma zabawy, cze on chce mnie stłamsić :mad:

A z tym sikaniem to już trochę mieliśmy spokój. Nie wiem co mu dzisiaj odbiło.

[quote name='Majkowska']Dorasta :) Musi znaczyć teren :eviltong:/A łóżko to przecież jego teren. Co w tym dziwnego? :diabloti:



Milusi :loveu:
A boksery mają może jakąś wrodzoną nietolerancję do psów? Bo zauważyłam że wiele bokserów które znam do ludzi są cudowne, wybijają zęby z miłości, ale z psami zawsze jakiś zadzior musi być. Mój Amor np za wroga nr 1 miał wszystkie boksery i też miał zawsze z nimi zatargi. Coś w tym jest czy to przypadek?


Zapraszam , zapraszam ;) U nas żelazna dyscyplina.
Sama widziałaś jaki Wald jest psychicznie stłamszony ;)[/QUOTE]
Ale on sobie normalnie kucnął i zaczął lać :angryy:. Chyba nie zauważyl gdzie jest.

Z tymi bokserami to tak jak Vito napisał :evil_lol:
Mój poprzedni boks tolerował praktycznie wszystko a jak nie miał ochoty to olewał (zaczopieny nie pozostawał obojętny ale to mu było wybaczone). Oli nie rzuca się z zębami na wszystko co się rusza, jeśli coś nie podchodzi on to oleje. Ma kilka psów które toleruje, z którymi się bawi, a są takie przez które zmieniamy trasy spacerów;)


W takim razie jesteś w czołówce ;)

[quote name='Don_Vito']Wszystko zależy od danej jednostki ;) Vito ma kilku wrogów, przy których płocie nie przejdzie obojętnie i już jest cały najeżony, ale są psy, które uwielbia i toleruje.. Z daleka to każdy jest wrogiem, ale przy bliższym poznaniu przestaje nim być. ;) Mój pies np. nietoleruje czarnych psów (nie wiem dlaczego)... Nowo poznane psy, ale będzie tolerował albo nie.. Dlatego jak napisałam na początku, jest to kwestia indywidualnego przypadku i wychowania psa;)[/QUOTE]
Z tymi czarnymi to coś jest ;)
Czyli ja mam niewychowanego :placz:

Posted

[quote name='Kaaasia']Oli jak widzia psiałeczka to ma gdzieś moje klikanie :shake:. Nic na drania nie działa.

Oczka można zakleić :evil_lol:[/QUOTE]
Kliknij mu kolczatką :diabloti:

:mad:
[quote name='Majkowska']Zapraszam , zapraszam ;) U nas żelazna dyscyplina.
Sama widziałaś jaki Wald jest psychicznie stłamszony ;)[/QUOTE]

teraz to taką reklamę puściłaś, że odpadam w przedbiegach :eviltong:
a już się łudziłam, że nie będę mieć konkurencji :lol:

Posted

[quote name='kalyna']Kliknij mu kolczatką :diabloti:

:mad:


teraz to taką reklamę puściłaś, że odpadam w przedbiegach :eviltong:
a już się łudziłam, że nie będę mieć konkurencji :lol:[/QUOTE]
Chyba bedę musiała :diabloti:

Nie martw się, nie jesteś taka ostatnia. W końcu masz trzy psy i wszystkie żyją :cool3:


Dzisiaj dostałam wiadomość od znajomych, że w nocy odeszła ich sunia :-(. Ech, życie :-(

Posted

[quote name='kalyna']Kliknij mu kolczatką :diabloti:

:mad:


teraz to taką reklamę puściłaś, że odpadam w przedbiegach :eviltong:
a już się łudziłam, że nie będę mieć konkurencji :lol:[/QUOTE]

A ja nie klikam i nie kolczatkuję, a psy chodzą jak złoto.
Nikomu nie wierzcie, tylko ja jestem jedynym słusznym szkoleniowcem :cool1:

Posted

[quote name='Kaaasia']Chyba bedę musiała :diabloti:

Nie martw się, nie jesteś taka ostatnia. W końcu masz trzy psy i wszystkie żyją :cool3:


Dzisiaj dostałam wiadomość od znajomych, że w nocy odeszła ich sunia :-(. Ech, życie :-([/QUOTE]
Może po pierwszych razach odłożysz do szafki i nigdy więcej nie będziesz jej potrzebować :)

W sumie? w sumie to tak... ale one chyba czasami są pod boską opieką :evil_lol:

A w jakim wieku? nagle czy coś się stało?
[quote name='Majkowska']A ja nie klikam i nie kolczatkuję, a psy chodzą jak złoto.
Nikomu nie wierzcie, tylko ja jestem jedynym słusznym szkoleniowcem :cool1:[/QUOTE]

Noo ja TERAZ też nie klikam i nie kolczatkują.. a psy chodzą.. no chodzą byle do przodu :diabloti:


Hmm u mnie Milo miałby socjal w stadzie :cool3:
nauczyłby się wielu rzeczy, niekoniecznie dobrych, ale jakże potrzebnych :diabloti:

Posted

[quote name='Majkowska']A ja nie klikam i nie kolczatkuję, a psy chodzą jak złoto.
Nikomu nie wierzcie, tylko ja jestem jedynym słusznym szkoleniowcem :cool1:[/QUOTE]
Kurde, ja chyba w jakieś kompleksy wpadnę, że psa popsułam :roll:

[quote name='kalyna']Może po pierwszych razach odłożysz do szafki i nigdy więcej nie będziesz jej potrzebować :)

W sumie? w sumie to tak... ale one chyba czasami są pod boską opieką :evil_lol:

A w jakim wieku? nagle czy coś się stało?


Noo ja TERAZ też nie klikam i nie kolczatkują.. a psy chodzą.. no chodzą byle do przodu :diabloti:


Hmm u mnie Milo miałby socjal w stadzie :cool3:
nauczyłby się wielu rzeczy, niekoniecznie dobrych, ale jakże potrzebnych :diabloti:[/QUOTE]
Ja z Olim nie mam problemów, jeśli jakieś obce psisko nie pcha się do niego :diabloti:

Żyją, to żyją. Wszystkie mają głowy, łapy, ogony i kilka innych części, więc nie jest źle :eviltong:


Sunia była u nich ok 15lat, a ile dokładnie miała to nie wiadomo, bo znaleźna była :smile:

Posted

[quote name='kalyna']
Noo ja TERAZ też nie klikam i nie kolczatkują.. a psy chodzą.. no chodzą byle do przodu :diabloti:[/QUOTE]

I tak ma być, mądre pieski :) Spacerek ma być przyjemnością :evil_lol: Dla piesków rzecz jasna.

Posted

[quote name='Kaaasia']Chyba bedę musiała :diabloti:[/QUOTE]
Ja mam lepszy pomysl! Innowatorski, wlasnie go wynalazlam! :diabloti: Szeleczki cale w kolcach! :diabloti:sasasasa

Posted

[quote name='Franca81']Ja mam lepszy pomysl! Innowatorski, wlasnie go wynalazlam! :diabloti: Szeleczki cale w kolcach! :diabloti:sasasasa[/QUOTE]
Widziałam takie gdzieś na necie...
Nie martw się,ktoś już na ten innowatorski pomysł wpadł przed Tobą:evil_lol:

Posted

[quote name='Majkowska']Widziałam takie gdzieś na necie...
Nie martw się,ktoś już na ten innowatorski pomysł wpadł przed Tobą:evil_lol:[/QUOTE]
Serio? :shake: czyli nie zarobie na tym milionow... ehhh. zycie....:-(

Posted

[quote name='leónowa']Nie mogę znaleźć:shake: Majeczka, gdzieś ty to widziała?[/QUOTE]
Gdzieś w necie, ale zdjęcia w tej chwili nie mam. Poszukam, jak znajdę to podeślę.
A co, zapatrujesz się na takie szele?

Posted

[quote name='magdabroy']To pięknego wieku sunia dożyła ;)[/QUOTE]
Pięknego ale i tak żal.

[quote name='Majkowska']I tak ma być, mądre pieski :) Spacerek ma być przyjemnością :evil_lol: Dla piesków rzecz jasna.[/QUOTE]
Spacerek ma być przyjemnością dla mnie a dla pieseczków musztra :diabloti:

[quote name='Franca81']Ja mam lepszy pomysl! Innowatorski, wlasnie go wynalazlam! :diabloti: Szeleczki cale w kolcach! :diabloti:sasasasa[/QUOTE]
Aż takich pomysłów nie mam. Ja tam chciałam im nóżki powiązać ab wolniejsi byli :evil_lol:


A te szeleczki to mają kolce od środka :crazyeye:. Nigdy czegoś takiego nie widziałam.

Posted

Dzień bez przygód z miomi psami jest dniem straconym :cool3:
Widać, że zmiana pogody podziałała na nich niekorzystnie. Mają za dużo energii i głupich pomysłów :evil_lol:. Na spacerze był szał ciał i na dodatek rozciełam sobie palec flexi :roll:

Na poprawę humoru jem sobie lody śmietankowe ze świeżymi malinami i borówkami :loveu:
A dupa rośnie :diabloti:

Posted

Co do skakania, to moj Koźlaczek-Przystojniaczek czyli Dadik, czasami jak cos robię w kuchni, to usiłuje wskoczyc na szafke... Fakt, jeszcze nigdy mu sie to nie udało i bardzo dobrze!

Pzdr.

Posted

[quote name='Kaaasia']Dzień bez przygód z miomi psami jest dniem straconym :cool3:
Widać, że zmiana pogody podziałała na nich niekorzystnie. Mają za dużo energii i głupich pomysłów :evil_lol:. Na spacerze był szał ciał i na dodatek rozciełam sobie palec flexi :roll:

Na poprawę humoru jem sobie lody śmietankowe ze świeżymi malinami i borówkami :loveu:
A dupa rośnie :diabloti:[/QUOTE]

Oj tam od razu rosnie dupa... Milo zadba jeszcze o Twoja kondycje i figure :diabloti:

Posted

[quote name='unikatowydiament']widziałam,ale takie szelki mają kolce na zewnątrz,od wewnątrz nie widziałam,ale pewnie też są:angryy:[/QUOTE]
Tamte miały kolce od środka, taka jakby wstawka "kolczatkowa" na klatkę piersiową. I własnie na astach to było prezentowane. Kurcze blade, szukałam na necie, nie umiem teraz znaleźć. Chyba sobie wszystkie fotki potrzebne i nie będę zapisywać na dysku. Zabiję mój komp ale no trudno...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...