Jump to content
Dogomania

Zagłodzony owczarek - żyje, ma cudowny dom!!!Dziękujemy!!!


dudson13

Recommended Posts

to ja bardzo dziekuje :oops: Cantadorra pozdrowie oczywiscie ale najpierw musze sie przyznac, za machnelam prawie pean na jego czesc:cool1:. Qrcze, mysle, ze nie bedzie zachwycony ale to przeciez prawda :evil_lol: klamac mialam czy co ? :lol:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Cantadorra']Kajka, dziękuje za ten post. Wzruszyłam się. Pozdrów "ww. faceta", pozdrawiamy ciebie. Cóż dodać. Cieszę się ogrooomniasto!!! Sabunia, masz szczęście w nieszczęściu :)[/QUOTE]



[quote name='jostel5']Ja też się wzruszyłam....Świetnego masz,Kaju,"faceta",mam podobne doświadczenia (mój też taki jest ;)),więc wiem,co mówię...:)[/QUOTE]

ja jak to czytałam to ryczałam i jednocześnie uśmiech się pojawiał,że takie szczęście spotkało Sabunię

Dziekuję Wam obojgu za to:-) przyłaczam się do tego co powyżej

Link to comment
Share on other sites

Kajka ,takich facetow powinno sie stawiac za przyklad innym .Nie jest prawda ,ze jak mezczyzna ma dobre serce i pomaga z oddaniem biednemu psu przy tym sie wzuszajac -nie jest meski .On jest bardziej meski niz ci inni twardziele - udawacze .W dzisiejszym zalatanym swiecie wlasnie o takich bardzo trudno ,to towar deficytowy .Jakby ich porownac do oczek pierscionka -to bylby to brylant -a ci inni mescy na niby -tylko tanie kopie jablonexu .Az mi kamien z serca spadl ,jak przeczytalam ,gdzie Sabcia zadomowi .Teraz tylko bedzie dobrze .Moze faktycznie z domku na tymczas zrodzi sie staly .Bo jak ktos z takim zaangazowaniem ratuje psa ,otacza go opieka to musi go kochac .Pies tez od razu wyczuje i odplaca serem za serce .A takiej milosci nie mozna rozdzielac .Sabulek bedzie miec tez sliczna towarzyszke zabaw ,naprawde urocza jest ta druga sunia .Ta historia przypomina mi troche ..bajke o Kopciuszku ..z pieknym wzruszajacym zakonczeniem .Koncze juz, bo moje oczy zaczynaja mi jakos dziwnie przeciekac ..a przez plecy przelatuje "gesior" .Ja Sabci nigdy nie zapomne ...dla mnie psinka zawsze bedzie tym pierwszym psem ,ktory swoim wygladem wywolal we mnie lawine ludzkich uczuc ....Jak ja zobaczylam na FB ,wiedzialam ,ze musze dolaczyc do Was tu na dogo ,ze tak trzeba .Zycze suni i opiekunom duzo milosci .Jak juz bedzie w nowym domku zrobcie jakies nowe fotki ,by oczy nacieszyc .

Link to comment
Share on other sites

ja dziekuje bardzo za tyle cieplych slow ale nie napisalam tego by pokazac jakiego fajnego mam meza ,tylko zeby uspokoic Was i powiedziec , ze naprawde zrobimy wszystko zeby sunia czula sie bezpiecznie. Jej limit na nieszczescia sie wyczerpal i teraz bedzie juz tylko dobrze :-)
Unixena z tym moim brylantem nie jest zbyt latwo zyc :lol:. Potrafil wyjechac nad wode z trzema owczarkami, a wrocic np. z czterema....komunikujac mi tak po prostu..- mamy nadliczbowke, chuda i zakleszczona ale taaaaka piekna :lol:. Albo wyjsc na spacer z psem i wrocic z malym slepym kociakiem w kieszeni. To dla niego takie normalne :lol:.
A ta sliczna (jak napisalas) towarzyszka to panienka z rodowodem, ktora pewnie by juz nie zyla z powodu obustronnej dysplazji stawow biodrowych i choroby serduszka.Kupilismy, naprawilismy ja obustronna daroplastyka, podleczylismy serce i dziewczyna jak nowa:lol:. Saba tez bedzie piekna jak troszke nabierze cialka.

Link to comment
Share on other sites

He he he ..fajnie ,ze mezus zawsze cos przyniesie do domu :eviltong:..gorzej byloby jakby wynosil..:lol:.Ponoc od przybytku glowa nie boli :cool3:.Ja na pewno bede spac spokojnie nie zamartwiajac sie o Sabcie ,bo lepiej pisinka trafic nie mogla :lol:. Ratujecie bidule ,dajecie im dom ..coz ja moge jeszcze wiecej powiedziec .Sabcia z piekla :angryy:,jakie miala przez cale swoje zycie-trafi pod skrzydla niebianskich aniolow -strozow .:angel:

Link to comment
Share on other sites

Qrcze.... Unixena, teraz to ja sie wzruszylam . Ladnie to napisalas:)
Nie wiem tez czy wiecie ale Saba nie miala tak zle zawsze. Nie wiemy jak dlugo to trwalo ale sunia miala kiedys swojego czlowieka, ktory chyba ja kochal , a na pewno o nia dbal. Chyba troche to pamieta i dlatego jest taka przytulaszczka. Chyba wie, ze czlowiek to nie tylko reka z kijem ,ktora bije i glodzenie:diabloti:
Na wsi, gdzie byla,ludzie pamietaja, ze jej wlasciciel musial wyjechac chyba do Stanow i uwazal, ze zostawia ja pod dobra opieka. Sunia jest wysterylizowana i ma papiery. Dostala tez bardzo solidna bude i nie wiem czy nawet nie zostawil pieniedzy na Sabe (roznie tam ludzie mowia).
Na pewno wiele lat minelo, a buda moze na zdjeciach nie wyglada dobrze jednak przyznam, ze byla solidna, duza i przyzwoicie ocieplona. To byl jej azyl. Bala sie z niej wychodzic :-(
Tak sobie czasami mysle, ze tylko dzieki tej budzie Saba przetrzymala tak mrozna,mazurska zime. Przeciez to byla sama skora i kosci.:shake:...to jakis cud, ze przezyla.

Link to comment
Share on other sites

Wszyscy się cieszymy, że udalo się Sabunię wyciągnąć z tego piekła. Magia łańcuszkowo-komórkowa zadzialała, ale fakt, że w ratowanie, leczenie, zbieranie pieniędzy zaangażowanych bylo wiele osób. Dziękujemy za wsparcie na wątku, dziekujemy dt - Sabunia:):):)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anetek100']ja tez robiąc fotki widziałam Pana na żywo:)tulił Sabcię mówiąc do niej chyba słoneczko jak dobrze pamiętam i serduszko, ale moge się mylić, nieważne jakie zdrobnienie, ale po prostu aż miło sie robi na serduchu:):):):)[/QUOTE]

anetek :lol:...rzeczywiscie mowi o suni <serduszko> lub <sloneczko>.
Alez masz dobra pamiec i widze, ze obserwatorka z Ciebie jest niezla ;).

Jutro odbieramy Sabcie z kiliniki. Nie wiemy jeszcze gdzie sunia bedzie mieszkala. W domu czy na zewnatrz?. Decyzja nalezy do niej. Nie ukrywam, ze chcialabym by byla w domu ale wiem, ze sama nam pokaze gdzie chce byc :lol: Cale zycie spedzila w budzie wiec nie wiem czy w domu jej sie spodoba? Mam z tym rozne doswiadczenia, nasz Ramzes np. nie zyczy sobie byc w domu. Odwiedzac ,a i owszem ale na stale ma swoj kojec;) podobnie jego siostra. W domu mieszka z nami nasza dysplastyczko-sercowka ze swoim najwiekszym przyjacielem kotem :lol:
Zobaczymy tez jak zniesie sunia podroz samochodem. Ta pierwsza byla bardzo ciezka :shake:
A to czesc rodziny :eviltong:

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images40.fotosik.pl/838/1b6c95de6efa84ffmed.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jostel5']Ja też się wzruszyłam....Świetnego masz,Kaju,"faceta",mam podobne doświadczenia (mój też taki jest ;)),więc wiem,co mówię...:)[/QUOTE]
Witam w gronie posiadaczek Wspaniałych Facetów;)
Mój też jest taki:)

Kaju, jesteście wspaniali Twój Brylant i Ty :)
Mój w Sylwestra znalazł na jezdni, w centrum miasta leżącego kotka. Samochody jeździły omijając go. Mój zatrzymał samochód( nie patrząc, że inni trąbią na niego). Załadował kociaka do samochodu i pojechał do weta. Do mnie zadzwonił, że mam szykować posłanko dla nowego członka rodziny. Niestety, kotka nie udało się uratować, był poturbowany miał koci katar:( Ale i tak jestem z Mojego dumna.

Link to comment
Share on other sites

Moj taki nie jest, ale nie przeszkadza, tylko się uśmiecha. On wie, że im więcej wezmę sobie na glowę, tym więcej będę mieć do roboty. Dobrze, że kasy nie żałuje :)

Ale muszę przyznać, że pięknych macie rezydentów domu. Prawdziwe cudeńka. Aż mi oko leci. Jak macie więcej fotek, to wrzućcie proszę :) please...

Link to comment
Share on other sites

Wapiszon, nigdy nie watpilam, ze <ludzkich facetow> jest duzo i to absolutnie fantastyczne zjawisko :fadein: Oby to o czym piszemy, stalo sie norma, a nie brylantowym zachowanie. Bo przeciez powinno byc norma.
Przykro mi z powodu kociaczka ale dzieki Twojemu mezowi odchodzil spokojnie, wsrod dobrych ludzi, a nie konal dlugimi godzinami, pewnie potwornie przerazony na jezdni :shake:
Wapiszon ;) alez oczywiscie ....badz z Niego dumna , zreszta ja tez jestem z Niego dumna


Cantadorra dziekuje :)...nasi rezydenci nie zawsze byli tacy piekni ale to juz przeszlosc. Fotek mam bardzo duzo i z przyjemnoscia nastepnym razem wstawie kilka . Widze, ze Ty tez masz cudownego owczarka. Mam do nich ogromna slabosc, podobnie jak do amstaffow krzywdzonych przez ludzi nieustannie :(
A co do Twojego meza...ma podejscie super. Uwazam, ze jedno w rodzinie musi byc bardziej normalne ;) Zartuje oczywiscie z ta normalnoscia :-D A tak powazniej...sadze, ze nie kazdy musi pomagac. Wystarczy zeby nie krzywdzil sam i nie przeszkadzal tym , ktorzy chca pomoc :), a jak jeszcze daje kase...to daj mu Boze zdrowie hahahaha. :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='unixena']Wow :crazyeye:ale slicznoty na tej focie :loveu:.[B][COLOR=darkred]A jak bedzie Sabcia :lol:to beda trzy pieknosci do kompletu [/COLOR][/B].:cool3:.Onki sa dla mnie najpiekniejsza rasa ;).Zreszta moj maz tez zakochany po uszy w owczarkach niemieckich .:eviltong:[/QUOTE]

Nie nie ;)jak Sabcia bedzie to beda cztery slicznoty :evil_lol: Mamy juz trzy. Jeszcze Ramzesa Wam nie przedstawilam ale to zrobie jak znajde chwile czasu do zaladowania fotek. Jest jeszcze kot-mambo zwany prezesem lub blondynem :evil_lol:.
Jutro o 8 rano wyjezdzamy po sunie. Mysle , ze ok 10 bedziemy na miejscu :) Aniu to informacja dla Ciebie , zreszta bedziemy dzwonic. Pan <brylant> hahaha ,nawet sie z firmy urwie bo przeciez ja... < sobie sama nie poradzisz > tak stwierdzil :evil_lol:.
Niezle co?:crazyeye: radze sobie na codzien z cala brygada, a z jednym sloneczkiem w samochodzie sobie nie poradze ale nich mu bedzie ;)

Link to comment
Share on other sites

Fajnie Kajka to niezle stadko tam macie :cool3:.Zrobcie kiedys porzadne zdjecie rodzinnne ....z prezesem wlacznie:eviltong:.To zapowiada sie jutro akcja na calego .Ale jak pan brylant pomoze ...hehehhe:lol: to bedzie juz cala ekipa ratunkowa .Sabulku -dziewczyno pojedziesz do domku z obstawa i to jaka ;):sweetCyb:.A w domku bedzie czekac tyle lapeczek do przywitania:razz::B-fly::Dog_run: ,tyle mordulek do obwachania i cmokania ...:Cool!:

Link to comment
Share on other sites

Kolejna porcja nowej rodziny Saby :p

to jest mambo zwany prezesem lub blondynem...teraz wiecie dlaczego prezes. Potrafi sie zawsze tak urzadzic by byc najblizej pana lub pani ;)
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images38.fotosik.pl/837/535498570d8d5605med.jpg[/IMG][/URL]

A to najlepszy i najbezpieczniejszy punkt obserwacyjny w ogrodzie. Dodam, ze blondyn jest ogromnym kotem :)Wazy 8kg i jest z nami juz 10lat.:-)
[U][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images47.fotosik.pl/858/45fececf07d6a0d3med.jpg[/IMG][/URL][/U]

ostatni krol lew ;-)

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images43.fotosik.pl/858/e610e435ca44b433med.jpg[/IMG][/URL]

Teraz znacie juz wszystkich :) brakuje tylko Saby ale to jutro. Rodzenstwo lat prawie 10 (pies i sunia) na pewno zaprzyjaznia sie z Saba natychmiast, Viki- lat prawie 4 ,zapewne bedzie bronila dostepu do prezesa bo to jej najlepszy kumpel :evil_lol: Bez obawy jednak...psiaki sa przeszkolone,ulozone, zmeczone treningami i spacerami wiec o agrsji mowy nie ma. Mamy szczescie do czarnych mordek :) Sabcia tez ma ciemna ;-):-)
:p

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...