Jump to content
Dogomania

Mentorek [*] , Leosiek , Surcia i rudy Rucio


Recommended Posts

Posted

nie no to nie jest normalne zdecydowanie i też bym się bała bo nie zawsze jest tak gładko z foliowymi torebkami, a firanki to już w ogóle - źle się może skończyć - tak zmarła od Pysi z hodowli Ballada? chyba ona - zjadała bandaże i dosło do perforacji jelit bo za długo to tam siedziało i zatykało wszystko

Posted

To Mordziasta chyba tez torbeke zezarła? Co wilcza pomstowała ze to nadrozsza torebka foliowa...?  Mam nadzieje ze wyjdzie bez problemu... moze olej parafinowy tez mu dawał coby poslizg miał...

Posted

Żre tylko jak się ślini.Na pewno jak mu gardło dokucza, ale nie wiem czy nie też jak mu coś zalegnie w żołądku.No i rzyga.Z tym, że najpierw rzyga, a potem zżera.Kiedyś wylizywał podłogę z włosów, ale teraz nie wiem co mu odwala.Nigdy nie wiadomo czy całość wyjdzie.Na razie nie wyszło.

Z tym , że co ja mam z nim zrobić?O klatce nie myślałam.On ma tak napadowo, szczególnie jak chłodno się robi i nałyka się zimnego powietrza.Nigdy nie dłużej niż parę godzin.

Posted

Nie, to gardło, bo specjalnie Bartka wysłałam do wetki.Było czerwone.Wydaje mi się, że kiedyś miał po mięsie, ale nie jestem pewna.Jednak gardło na pewno, bo już dwa razy byliśmy w takim momencie u wet i poprzednio też było zaczerwienione.

Posted

Zresztą chyba nawet pamiętam kiedy go tak, sama, osobiście załatwiłam pierwszym razem.To było chyba z 5 lat temu, rzucałam mu patyka i pamiętam, że nie mogłam go zmęczyć, więc sobie wymyśliłam, że stanę na górce :/ .Wtedy chyba pierwszy raz się tak ślinił, tak mi się coś kojarzy, ale pewna nie jestem.Nawet wstawiałam tu chyba zdjęcie.

Posted

Ja myślałam, że on coś no skubnął sobie z nudów, no porozrabiał trochę.

A faktycznie jak piszesz to problem jest.

Może jak opiszesz wetowi co on robi to coś doradzą.

Posted

No właśnie moja nic nie doradziła, ale jak będziemy u tego drugiego weta to podpytam.Coś wymęczył wieczorem, ale nie wiem które, bo ciemno było.Raczej torebkę.

Posted

No właśnie moja nic nie doradziła, ale jak będziemy u tego drugiego weta to podpytam.Coś wymęczył wieczorem, ale nie wiem które, bo ciemno było.Raczej torebkę.

 

W takich sytuacjach,to się latarką świeci i patyczkiem gmera!

Posted

Nie, to gardło, bo specjalnie Bartka wysłałam do wetki.Było czerwone.Wydaje mi się, że kiedyś miał po mięsie, ale nie jestem pewna.Jednak gardło na pewno, bo już dwa razy byliśmy w takim momencie u wet i poprzednio też było zaczerwienione.

 

Nie wiem co ma wspólnego czerwone gardło Bartka z dolegliwościami Mentora :P Ale czemu go do wetki wysyłałas? już trzeba było do lekarza :D Chociaż ja ostatnio po antybiotyk dla siebie wyłam u weta więc... czasem tak trzeba :P

 

 

 

 

A na powaznie to ja tez bym gmerała bo to jednak ważne aby wiedzieć czy wyszło czy nie...

 

 

Is erio mówię z tym olejem parafinowym dla poslizgu aby mu dawac łyżkę... albo z wetem uzgodnic... no i mam nadzieję ze wyjdzie i ze ustalicie co się dzieje...

Posted

Dobrze się wypróżnia.Dziś wyszła zasłonka, ale czy cała nie wiem.Kupy są codziennie i ładne.

Sandra ja wiem, że poważnie piszesz z tym olejem, bo wetka też powiedziała, żeby mu dać jak nie wylezie.Bartek nie lubi lekarzy, jak i ja :P to niech chociaż do weta idzie.Ja od weterynarza tylko proszę o proszki na odrobaczenie dla całej rodziny :).

 

Monika, a ten pies co odszedł przez ten bandaż to się wypróżniał normalnie?

Posted

nie wiem jak to było - ale chyba nie - ona się chyba zatkała i za długo zwlekali z interwencją chirurgiczną :(

 

jak się Mentor wypróżnia to jest ok - jakby przestał to wtedy trzeba się martwić, albo jakby się kupy zrobiły brzydkie - Viki tak miała jak się zatkała - najpierw brzydkie a potem całkiem stop :( rany jak mnie serce boli za każdym razem jak o niej myślę, nie mogę się pogodzić nie mogę :(

Posted

Wiem Monika, wiem :(, mnie też boli jak myślę o Matyldzie mojej :(

 

Muszę trochę przyoszczędzić i wzmacniać tego mojego Mentora.I zbierać na operację, bo pewnie on też pójdzie pod skalpel.Takie mam jakieś przeczucie.Wolę jak najwcześniej, bo wiadomo coraz starszy.Mam nadzieję jechać w czwartek, jak dobrze pójdzie, bo ostatnio mi się zmiany w pracy nie ułożyły i nie było jak.

Posted

ja mam inaczej - z odejściem staruszków jakoś się godzę mimo, że boli i tak, bo już bym chyba oszalała, ale Viki nie :( 

 

a co chcesz operować Mentorowi? Ja mam teraz znowu stres bo z Luną jest gorzej - urosło jej tam w gardełku i nie wiem co robić - ona się czuje nieźle, poza tym że ciągle odksztusza bo jej tam przeszkadza - ja bym chyba chciała jej zrobić jeszcze raz taką operację żeby usunęli ile się da, muszę się z nią umówić na badania, tylko tam w Czechach nie chcą tego robić - gadałam z nim i on by już dał spokój, a ja nie wiem, ale jak nic nie zrobię to będę musiała ją niedługo uśpić - tylko dlatego, że zacznie ją dusić draństwo... :/ 

Posted

Jeden z tych guzów rośnie dość szybko, na pośladku.Nie jest może aż taki wielki, ale jednak.Od przedwczoraj ma coś z jedną łapą, tak mu jakoś ucieka.To ta sama co ma tego guza i nie wiem czy to związane czy nie.Jakiś czas temu, zresztą chyba Ci pisałam, była podobna sytuacja. Może być też dlatego, że mało ostatnio chodzimy (dzieje się tak po leżeniu) , bo albo pada, albo wieje przeokrutnie. Trochę go oszczędzam.

A o Lunie to nawet nie mogę myśleć, że mogłabyś ją uśpić (ale wiem, wiem).Wszystkie psiaki się przeżywa, ale najgorzej, nasze, najbliższe.

Posted

ja się umówiłam na przyszły tydzień z Luną na badania i zdecydujemy co dalej - ja mam nadzieję, że da się jej tam znowu trochę poprawić :( Luna ma oprócz tego tłuszczaki - dużo tłuszczaków, jeden taki duży rozlany nieusuwalny chyba bo nie wiem jakby to mieli zrobić :( 

Posted

ja się umówiłam na przyszły tydzień z Luną na badania i zdecydujemy co dalej - ja mam nadzieję, że da się jej tam znowu trochę poprawić :( Luna ma oprócz tego tłuszczaki - dużo tłuszczaków, jeden taki duży rozlany nieusuwalny chyba bo nie wiem jakby to mieli zrobić :(

A gdzie ma tego tłuszczaka?Gdzie ma je w ogóle?

 

Mentor ma na klatce pod spodem, na klatce z przodu, 3 w okolicach kręgosłupa.Na łapie ten największy i już mu się na tej samej łapie robi następny, mały.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...