saJo Posted February 15, 2007 Posted February 15, 2007 Bylismy dzis na poliklinice. Ksieciunio czuje sie jak mlody bog, nasza wetka (w koncu udalo nam sie ja zlapac) stwierdzila, ze w sumie nic mu nie dolega, moze ma troche obolaly zoladek. Podejrzewa, ze to od karmy, bo problemy zaczely sie po rozpoczeciu nowego worka. Dzis jeszcze dam mu ryz z mieskiem, a jutro karme. Jesli problem sie powtorzy, zaniose probke do zbadania. Nasz pan dr sie ucieszy, ze ma material do badan, a ja bede miala argument w reku dla dostawcy karmy, zeby ja zareklamowac, jesli to ona jest zrodlem problemu. Quote
AM Posted February 15, 2007 Posted February 15, 2007 saJo, Tak czytam o Księciuniu i przypomniałam sobie, że podobny problem mieli moi znajomi ze swym ONkiem. W końcu zrobili badania karmy w laboratorium i okazało się, że karma była.... z grzybkami :roll: Quote
saJo Posted February 15, 2007 Posted February 15, 2007 AM W karmach mozna znalezc rozne rzeczy, czasami jest to wina producenta, czasami dystrybutora. Moja kolezanka kiedys miala worek karmy z toksynami, ktorymi otruto Juszczenke. I nie bylo to zadne chappi. Skoro w mace znajduje sie aflatoksyny... Quote
ayshe Posted February 15, 2007 Posted February 15, 2007 no chociaz jedna dobra wiadomosc ostatnio-buziaki dla Ksieciunia:loveu: Quote
lizka Posted February 15, 2007 Posted February 15, 2007 No, nareszcie mu sie polepszyło :multi: teraz bedzie chłopak nadrabiał straty pewnie :evil_lol: A ja mam horror z zapuszczaniem tych kropel :roll: piernik jeden jak tylko widzi ze zblizam mu to cuś do oka dostaje głupawki :crazyeye: :mad: zaczyna se jezdzic na plecach po podłodze, potem ma zryw ze pędzi przed siebie, zawraca, wskakuje na łozko z debilną mina, zaczepia mnie łapa i takie tam :roll: musiałam siłowe rozwiązanie zrobic i prawie na nim usiąsc, trzymac łeb i dopiero zakraplac (z pol butelki sie rozlało zanim trafiłam tak wariował :mad: ) Quote
ada89 Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 ja swojemu musze podawać kapsułki tak, żeby nie rozgryzł... więc jak już wie, że teraz będzie tabletka to dostaje szczękościsku... :cool3: wczoraj niestety w nocy mi sie przypomniało, ze mam dac no i poszłam po ciemku i chyba ja rozgryzł... ehh :shake: Quote
marmara_19 Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 hmm ja zawsze mialam problem w podawaniu moim psom jakis tableteczek.. bylo ich krojenie wciskanie w kielbaski itp... no by psy male i neiw dizialam jak sie zabrac bo nie umialam im etgo wcisnac odpowiednio.. i przy ckeinie nauczylam sie wciskac tabletki do przelyku:Dmisio taki spokojniutki itp,ze nauczylam sie na nim i przenioslam swoja praktyke na malusi pysio alfusi:D wrzucam tabletke na koniec jezora po prostu.. nie na boki ale na srodek... klade pysk przymykam i glaszcze gardelko:Dpies polyka:D:D ale czemu nauczylam sie etgo po 8 latach posiadania psa?;/ Quote
lizka Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 Ja na szczescie nie mam problemow z podawaniem lekarstw (doustnie) bo Borys mysli zawsze ze to jakies smakole i połyka od razu :evil_lol: Quote
ayshe Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 [quote name='lizka']Ja na szczescie nie mam problemow z podawaniem lekarstw (doustnie) bo Borys mysli zawsze ze to jakies smakole i połyka od razu :evil_lol:[/quote]ototototo to jak moje cymbaly:roll: :lol: .poza shado.rzecz jasna.:cool1: Quote
ada89 Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 mi lekarz mówił, że się łape wkłada, aż się poczuje języczek, pysk do góry i głaszczemu gardziołko i to że połyka to naturalny odruch, ale co do tego języczka... to tak daleko jeszcze nie zaszłam :cool3: a ze tabletki kosztują mnie 5 zł każda, to niestety nie moge się mylić i jestem strasznie wkurzona za tą wczorajszą noc Quote
morighan Posted February 16, 2007 Posted February 16, 2007 ja zawsze na sile wkladam Fionie jakiekolwiek tabletki do gardla.. bo smakolyki to ona w dooopie ma :angryy: ale juz sie naumialam i jakos sprawnie to idzie.. Quote
agis Posted February 19, 2007 Posted February 19, 2007 [quote name='Aga i Eto'].. nio poza podawaniem artroflexu którego nigdzie nie mogę kupić ... [/quote] Sprobuj Arthron Complex. Lek dla ludzi do kupienia w aptekach :cool3: Quote
shida Posted February 19, 2007 Posted February 19, 2007 masz go np w tej internetowej aptece.... [URL]http://apte.pl/kategoria/zdrowie_stawy/produkt/arthron_complex_x120_tabletek/3709.html[/URL] Quote
marmara_19 Posted February 21, 2007 Posted February 21, 2007 ahh ckeiniasty sie drapie.. wygryza.. robia mu sie zcerwone plami.. po cyzm dalej lzie i gryzie i to sie slimaczy..;/ a do etgo fafelek pod nosem tj sama warga od zewnetrznej strony mu sie zarozowila.. na pro planie bylo ok.. na zcerwonej nn sie zaczelo.. teraz je czarna nn.. wlasnie zamowilam kerabol i lavete super... i proformance lamb&rice.. bede mu narazie podawac ejden specyfik... do zcarnej nn a pozniej zobaczymy jak sie ebdzie mial na prof l&r, moze to nasprawde od karmy albo od samego braku tych konkretnych wit itp na ta skore i siersc?? narazie wstrzymam sie z wizyta u weta... tak z tydz ztym pozcekam... a pozneij zobaczymy.. ale podobnie mial ejsienia.. pozniej mial swierzbowca.. ale to inne ojawy byly.. chociaz etz sie drapal.. ale na pro planie z lossiem glownie wszystko wrocilo do normy.. ale ten lososiowy ma te *******ki na siersciuche.. mzoe cos w tym naprawde ejst?bo alfa tez na czerwonej nn dostala lupeizu i sie podrapywala.. a na ng S&P wszystko wrocilo do normy.. Quote
Aga i Eto Posted February 21, 2007 Posted February 21, 2007 a ja bym wróciła na pro plan ... nie mogłabym patrzeć jak Eto się drapie .. Quote
marmara_19 Posted February 21, 2007 Posted February 21, 2007 hmm z tymi objawami co tera zma kiedys bylam.. i wet pochwalil tylko to,ze mu to czyszcze itp... samo to drapanie i wygryzanie wlansie po zmianie akrmy.. neiw iem tylko co z tym fafelkiem.. bede obserwowac czy sie zarozowienie nie powieksza... z wetem poczekam jeszcze bo nic strasznego sie nie dzieje... Quote
sporyszka Posted February 21, 2007 Posted February 21, 2007 witajcie :-)) marmara moj Maks wlasnie konczy ta nutre czerwona i ja nie moge sie do niej przyczepic kupy byly ok, siersc zaczela znowu ladnie blyszczec bo po royalu zrobila sie matowa i lupiez sie pojawil na bewi dogu sporcie i royalu Maks drapal sie wszedzie a szczegolnie wlasnie po faflach ostatnio na dnie pojemnika z karma pojawil sie royal :-)) jadl go kilka dni i znowu widze ze z tajniaka drapal wargi :-)) na nutrze bylo wszystko oki poza tym ze mojemu krolewiczowi ktory zyje powietrzem nie smakowala wcale :-))) teraz kupilam best choice z jagniecina zobaczymy ale co do smaku to tez nie jest chyba zachwycony ayshe powiedziala mi ze mam mu podawac cynk (bo on odczula) przez ok 2 tygodnie kupilam dolfosa bo w krakvecie nie mieli tego co polecala (zapomnialam nazwy) i pomoglo wargi wrocily do normy i drapanie sie zmniejszylo na royala i bewi doga sie rzuca nie trzeba dosmaczac szkoda ze zadna z nich mu nie sluzy :-((( zaluje bardzo Quote
marmara_19 Posted February 21, 2007 Posted February 21, 2007 hmm spoko.. ja nie mowie,ze to wina karmy.. ale ,ze karma mu nie spasowala jesli chodiz o jego stan zdrowia/skory.. bo smakowac mu smakowala:) ja zamowilam kerabol i lavete super... kerabol zawiera cynk... no a jak skonczy czarna nn to sprobojemy proformance z jagniecina bo etz zamowilam... teraz czekam na paczke.. Quote
saJo Posted February 21, 2007 Posted February 21, 2007 marmara_19 Choroby skory maja to do siebie, ze wygladaja bardzo podobnie, a bardzo dlugo sie je leczy. Dlatego mimo wszystko, dla pewnosci przeszlabym sie do weta. sporyszka Nie wstarczy kupic dobra karme, jeszcze ta karma musi odpowiadac psu, ktory ja je. Quote
marmara_19 Posted February 21, 2007 Posted February 21, 2007 do wtea sie przejde ale jak mowilam poczekam jeszcze z tydzien... on takie cos mial jzu za malego szczeniola.. tj 6-8 meisiecy.. i to samo zniaklo... jesli do tyg nic sie nei zmeini wtedy odwiedzimy weta.. i zero sterydow a moze wlasnie powtorka zastrzykow na tego swierzbowca.. ogolnie msuze jeszcze psy odrobaczyc... i dac im w koncu cos na pchly.. bo nie sa niczym zabezpieczone od poczatku stycznia.. ale pchel ani sladow ugryzienia pchel nie widac... wiec narazie nie panikuje a bede obserwowac.. mam suke na przchowaniu.. ona tez sie drapie i gryzie.. i w ogole ma gola klate.. mi to dziwnie wyglada.. wysle ja z jej wlascicielami do weta z ta skora i z zabkami bo ma strasznie duzo kamienia;/ wiec jak suki sie "pozbede" to wtedy zaczne dzialac... :) a suka w weekend ma zniknac:) Quote
morighan Posted February 21, 2007 Posted February 21, 2007 Fiona tez sie zaczela drapac i sie glowie dlaczego.. od karmy napewno nie.. moze to od szamponu, bo ostatnio kapana byla..mysle, czy nie od trawska..ostatnio chodzimy na laki, ale to chyba nie ta pora? do weta idziemy, czas zrobic badania i umowic sie na sterylke, wiec od razu zapytam co to.. chociaz ja jestem taka panikara, ze od razu wyobrazam sobie nie wiadomo co... Quote
marmara_19 Posted February 22, 2007 Posted February 22, 2007 ja z moimi biegne dow eta w pon jak jzu tej suki nie bede miala!!na poczatku zwrocilam uwage wlasnie na jej skore i lyse meijsca.. a wczoraj zauwazylam, ze z obrzezy uszu wyhodza jej kalki wraz z cebulkami i jakby ta wierzchnia wartwa skory.. , ma lyce pachy, klatke peursiowa;/ drapie sie i gryzie.. takie same objawy jakie ckein mial przy swierzbowcu.. wiec poczekam te pare dni az jej nie ebdzie iw tedy z moimi do weta skocze.... ahhhh Quote
marmara_19 Posted February 22, 2007 Posted February 22, 2007 znowu troche poczytalam.. i na 90%ja stwierdzam,ze powrocil ten swierzbowiec drazacy.. aczkolwiek moja uska ma takie objawy na uszach.. czarna skorka sie robi,sucha i wloski mozna wyciagac delikatnie;/ a z kolei cekin am to na ciele.. uszy narazie sie trzymaja.. , jesienia tylko cekin byl leczony.. wyczytalam,ze to zarazliwe.. ta suka na przechowaniu ma juz wszystkei objawy tego.. a i abwi sie z cekinem i wode pija ze wspolnych misek itp;/ wiec jak pojde z moimi do weta to robic zeskrobiny? czy mzoe odrazu podac leki tj zastrzyki? bo ja jestem pewna,ze wyjdzie w zeskrobinach ten swierzbowiec... do weta swojego w pon pojde... jak jzu tej suki miec nie bede.. Quote
sporyszka Posted February 22, 2007 Posted February 22, 2007 saJo wydawalo mi sie ze zawarlam to w mojej wypowiedzi sporyszka Nie wstarczy kupic dobra karme, jeszcze ta karma musi odpowiadac psu, ktory ja je. pisalam tam wlasnie ze moj po nutrze nie mial zadnych objawow a cekin tak i wiem ze psu musi odpowiadac . informacja dla nas jest tu wlasnie stan skory i okrywy wlosowej, kupa :-), ewentualne baczki itp mozna by tu jeszcze wymieniac no nic ja obserwuje jak bedzie po tym best choice tylko ze moj pies to jest taki niejadek ze jedyne akceptowane przez niego smakowo karmy to wlasnie bewi dog i best choice a one mu nie sluza no nic 26 marca pozbywamy sie jajeczek:-) byc moze apetyt sie poprawi pozdrawiam Kasia Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.