azalia Posted July 19, 2011 Posted July 19, 2011 Żal mi Misi,już dawno było dla niej miejsce i mogła żyć w godziwych warunkach.Ale niektórzy żałowali faceta,który po ciężkiej operacji postawił sunię w błocie na łańcuchu,a sam sobie w domu popijał. Quote
Bączek Posted July 20, 2011 Posted July 20, 2011 [quote name='ihabe']och Baczku :-( Twoje serce to juz nie złoto ale diamenty:-) Czy to dzisiaj wyjazd nad morze? a czy z innymi psiakami to nie potrzebujesz pomocy podczas Twojej nieobecności?:smile:QUOTE] Ihabe Znalazłam dziewczynkę, co mi się pozostałymi psami zajęła. Trochę się martwiłam, jak sobie poradzi, ale chyba niepotrzebnie. Na razie wszystko w porządku. Ja jestem nad morzem. Podróż przeszła bez problemów. Psy o dziwo spały całą drogę. [IMG]http://images46.fotosik.pl/945/0feed378390b6928m.jpg[/IMG] Na miejscu okazało się, że wszędzie dzikie tłumy ludzi, plaża z zakazem wstępu dla psów. Ja jestem w Rowach. Jeżdzę tu od 30 lat. I niestety z przykrością stwierdzam, że z małej rybackiej mieściny, Rowy zmieniły sie w kurort. Meleksy, rowery 4-kołowe, zakazy i nakazy. Najbardziej ubolewam, że nie można na plaże słowińskiego parku wchodzić z psami. Pierwsze kąpiele mamy zaliczone. Psy bały się morza na początku, ale teraz wchodzą do wody bez problem [IMG]http://images47.fotosik.pl/987/47005eb721ab3d7dm.jpg[/IMG] [IMG]http://images41.fotosik.pl/970/aadb7ee865b3b665m.jpg[/IMG] [IMG]http://images46.fotosik.pl/945/33783e48ffa52e55m.jpg[/IMG] Misza strasznie boi się ludzi. Wiedziałam, że się boi obcych ale nie wiedziałam, że aż tak. Po prostu szaleje ze strachu. Nie mogę go na pięć minut zostawić samego, bo drze się tak, że go słychać w całej okolicy. Wczoraj jak poszłam się kąpać, tak szalał, że rozdarł namiot. Na szczęście w przedsionku, więć obciełam tę część nożyczkami i da się spać. Dziś jak myłam głowę, musiałam go wziąć do łazienki bo była 6 rano. Jestem z córką, ale nie mam z niej żadnego pożytku. Ma swoje sprawy, chodzi spać o 1 w nocy, wstaje o 10 rano. Quote
ihabe Posted July 20, 2011 Posted July 20, 2011 Ihabe Znalazłam dziewczynkę, co mi się pozostałymi psami zajęła. Trochę się martwiłam, jak sobie poradzi, ale chyba niepotrzebnie. Na razie wszystko w porządku. [COLOR=red][B]jak by co to daj znać, podjedziemy i pomożemy:-)[/B][/COLOR] Pierwsze kąpiele mamy zaliczone. Psy bały się morza na początku, ale teraz wchodzą do wody bez problemu. [COLOR=red][B]ależ to musi być pierwszoklaśny widok:-) Juz widze oczami wyobraźni Miszkę całego mokrego, który tarza się w piachu:-)[/B][/COLOR] Misza strasznie boi się ludzi. Wiedziałam, że się boi obcych ale nie wiedziałam, że aż tak. Po prostu szaleje ze strachu. [B]bidulek co ten facet mu zrobił a raczej jego szanowni koledzy z nakrapianych libacji:-([/B] Jestem z córką, ale nie mam z niej żadnego pożytku. Ma swoje sprawy, chodzi spać o 1 w nocy, wstaje o 10 rano.[/QUOTE] [COLOR=red][B]znam ten ból:-) My zabraliśmy teraz dodatkowo koleżnakę córy z nami aby było raźniej , ale okazało sie, ze raźniej to chyba jest tylko jej a nie reszcie rodziny:-( Nastolatki:-) kochać i zabić :-) [/B] [B]Pozdrowionka dla Ciebie i psiaków:-) całusyyyyyyy[/B] [/COLOR] Quote
Bączek Posted July 20, 2011 Posted July 20, 2011 Dziś rano z radością stwierdziłam, że pogoda się poprawiła. Leje od rana, tłumy wymiotło i nareszcie można z psami pokazać sie na plaży. Byliśmy dziś na wycieczce w Poddąbiu 8km od Rowów. W jedną stronę szliśmy lasem w drugą plażą. Razem ok. 16 km. [IMG]http://images46.fotosik.pl/945/891ee30b1242045dm.jpg[/IMG] [IMG]http://images41.fotosik.pl/970/b7a834d4b3b85a59m.jpg[/IMG] Ja mam nogi w dupie, ale z satysfakcją stwierdzam, że psy mają dość. Jogi wybrał sobie na budę tylną kanapę w samochodzie. Jako pamiątkę znad morza przywiozę kilogramy piachu i kłaków bo po tych kąpielach zaczął się na potęgę lenić. Misza jest denat, ani oczu nie otwiera. To ja nie wiedziałam, że poprzedni właściciel Miszy był trunkowy. To wszystko wyjaśnia, dlaczego Misza tak boi się ludzi. Po pierwszym dniu, kiedy wpadał w panikę na widok ludzi dziś zauważyłam, że się wszystkim przygląda, podchodzi do niektórych, wącha jakby świat odkrywał na nowo. Mam nadzieję, że ten wyjazd świat mu zmieni na lepszy. Quote
ihabe Posted July 20, 2011 Posted July 20, 2011 cudne wieści, czytam je z zapartym tchem:-) Chciałabym tam byc z Wami:-) Quote
magda222 Posted July 20, 2011 Posted July 20, 2011 Cieszy mnie bardzo widok zadbanego, szczęśliwego Miśka :) Szkoda tylko, że jego mama nie ma tak dobrze... :( Quote
Bączek Posted July 22, 2011 Posted July 22, 2011 Dzisiaj nie idziemy nigdzie daleko. Po wczorajszej 24-kilometrowej wycieczce do Słowińskiego Parku Narodowego psy są wykończone. Ja padłam trupem wczoraj o 18 i przespałam do rana. Tak wyglądają pieseczki po wycieczce. [IMG]http://images49.fotosik.pl/980/d038dbe986f73243med.jpg[/IMG] [IMG]http://images41.fotosik.pl/973/ced244ca2374b166med.jpg[/IMG] A to zdjęcia z parku. Do Słowinskiego Parku Narodowego na szczęście mozna wprawadzać psy z wyjątkiem plaż. Na plażach są foki. Wczoraj doszliśmy do jeziora Dołgie Małe. Jest tam zrobiony pomost można wten sposób "wejść do jeziora". Niestety wszędzie pełno ludzi, gdzie nie docierają pieszo, dojeżdżają na rowerach. [IMG]http://images46.fotosik.pl/949/69e9c5a290f9ca83med.jpg[/IMG] [IMG]http://images49.fotosik.pl/980/4965d03ae71e197fmed.jpg[/IMG] Quote
ihabe Posted July 22, 2011 Posted July 22, 2011 ale psiaki zmordowane:-) Bączku Twoje wakacje to wakacje pod znakiem Fitness:-) Naprawde Wam zazdroszcze tych wszystkich chwil :-) u nas leje i leje:-( Quote
Bączek Posted July 23, 2011 Posted July 23, 2011 Ihabe Tu też leje, ale dzięki temu plaże są puste i psy mogą poszaleć. Dziś to już było apogeum lania. Cały dzień non stop. [IMG]http://images49.fotosik.pl/983/fa3b42ec7b29bc81med.jpg[/IMG] [IMG]http://images41.fotosik.pl/977/e2d407771db42de5med.jpg[/IMG] [IMG]http://images47.fotosik.pl/994/4a2456293b9bebdcmed.jpg[/IMG] Quote
ANETTTA Posted July 23, 2011 Posted July 23, 2011 one szły 24 km ...masakra moj benio by nigdy takiej trasy nie pokonał (dysplazja) mały miał szczęscie ze trafił do ciebie Quote
Bączek Posted July 25, 2011 Posted July 25, 2011 I jeszcze kilka zdjęć szczęśliwych psiaków [IMG]http://images41.fotosik.pl/979/b4f32a1202cb8608med.jpg[/IMG] [IMG]http://images35.fotosik.pl/809/1cb169e87c131313med.jpg[/IMG] [IMG]http://images43.fotosik.pl/996/4f8892ac1b829454med.jpg[/IMG] Jeżeli chodzi o pobyt z psami nad morzem to mam następujące uwagi (może komuś się przyda) Nie siedzieć na plaży wśród tłumów, nawet jak jest dozwolone przebywanie z psem. Psy piją morską wodę i dzęki temu ciągle sikają a moje też mają notoryczną biegunkę. Nie wyobrazam sobie psów sikających po kocach, parawanach i robiących co chwilą kupę na plaży wśród ludzi. Zabrać dla psa/ów zapas jedzenia na cały pobyt. Ja niestety tego nie zrobiłam i mam kłopot. Moje psy jedzą gotowane ryż z mięsem. Nie umiałam pasteryzować mięsa w słoikach, bałam się, że je otruję. Więc teraz karmię je chlebem z pasztetem, białym serem, porcjami rosołowymi i w ostateczności konserwami Chapi. Mój pobyt tu za chwilę się skonczy. Jeszcze 3 dni i wracamy. Miszka troszkę okrzepł, ale nie na tyle, żeby uznać to za sukces. Już planuję więc wyjazd w przyszłym roku. Quote
ihabe Posted July 25, 2011 Posted July 25, 2011 Cudne wakacje Miszka zapamieta na długo:-) Ten psiak teraz wie, ze żyje i jak piękne może być może być życie:-) Cudne psiaki aż serce sie uśmiecha:-) Quote
ihabe Posted July 26, 2011 Posted July 26, 2011 cieszcie sie jeszcze póki tam jesteście:-) Takie piękne widoki i powietrze:-) Quote
ANETTTA Posted July 26, 2011 Posted July 26, 2011 a co z ta sunia Zuzlikowa kiedys tu pisała ze Fundacja by ja przyjeła facet ponoc by ja oddał ??? jakieś ustalenia konkrety !!! Quote
Bączek Posted July 27, 2011 Posted July 27, 2011 [quote name='ihabe']cieszcie sie jeszcze póki tam jesteście:-) Takie piękne widoki i powietrze:-)[/QUOTE] Przepraszam, że jeszcze raz się wtrącam w wątek Misi ale nie mogłam się oprzeć [IMG]http://images47.fotosik.pl/1001/effb22276e9020f8med.jpg[/IMG] [IMG]http://images46.fotosik.pl/959/0d09465dbe62c3e9med.jpg[/IMG] A na południu leje Ihabe. Czy jest możliwość zrobienia Misi aktualnego zdjęcia? Jak ona teraz wygląda? Quote
magda222 Posted July 27, 2011 Posted July 27, 2011 [quote name='ANETTTA']a co z ta sunia Zuzlikowa kiedys tu pisała ze Fundacja by ja przyjeła facet ponoc by ja oddał ??? jakieś ustalenia konkrety !!![/QUOTE] Z tego co zrozumiałam z wpisów zuzlikowej miejsce dla Miśki w fundacji jest. Tylko nie ma kasy na jej utrzymanie. Nie ma finansów na wyżywienie i weta. Nie wiadomo czy nie wyjdą jakieś dolegliwości. To sunia w podeszłym wieku. Zaniedbywana. Bardzo chciałabym pomóc Miśce. Musimy zrobić zmasowaną akcję i pożebrać! Muszą być stałe deklaracje. Kto potrafi ułożyć chwytający za serce tekst? Porozsyłamy. Quote
magda222 Posted July 28, 2011 Posted July 28, 2011 Kochani co robimy?! Jaki jest plan działania? Zabieramy Miśkę do Fundacji Bernardyn? Czy ktoś bardziej doświadczony albo będący bliżej Miśki może pomóc w ustaleniu co po kolei robimy? Najpierw chyba trzeba poprosić kogoś (może amikat lub jotkę?) o podjechanie do pana Miśki i porozmawianie czy sunię odda? Może wydrukować jakieś fotki i pokazać do jakiego raju Misia pojedzie? Proszę Was, pomóżmy wspólnie Miśce!!! Moja siostra dała mi 100 zł jednorazowej wpłaty dla Miśki. Będziemy działać dalej i zbierać na jej utrzymanie. Tylko potrzebny jest ktoś kto mądrze będzie koordynował wszystkim. Quote
ihabe Posted July 29, 2011 Posted July 29, 2011 kilka dekalracji tez juz było, ja swoja utrzymuje i zawsze wspomoge. Zuzliku , Ty masz najwieksze dośwadczwenie z beniami, prosze daj znać co robimy? Quote
ihabe Posted July 29, 2011 Posted July 29, 2011 [quote name='Bączek']Przepraszam, że jeszcze raz się wtrącam w wątek Misi ale nie mogłam się oprzeć [/QUOTE] nie wcinasz sie kochana, to też watek Miszki:-) Zobaczyc dla nas te mordę to szczęście wielkie, dla mnie przewielkie. Wiesz sama jak bardzo pokochałam tę bestyjkę:-) Quote
ihabe Posted August 3, 2011 Posted August 3, 2011 jak tam po powrocie Miszka? :-) co do suni to nastała wielka cisza:-( Quote
magda222 Posted August 3, 2011 Posted August 3, 2011 [quote name='ihabe'] co do suni to nastała wielka cisza:-([/QUOTE] Właśnie... Bardzo chciałabym, żebyśmy pomogli Miśce... Quote
Bączek Posted August 3, 2011 Posted August 3, 2011 [quote name='ihabe']jak tam po powrocie Miszka? :-)[/QUOTE] Pieski po powrocie niestety od nowa zaczęły się gryżć. Muszą sobie od nowa ustalać hierarchię po tym jak dwóch zabrakło przez dwa tygodnie. Miszka nauczył się ładnie chodzić na smyczy, tak że można się z nim teraz wybrać " na miasto". Myślę, że takie wyjazdy mają same zalety. Pojechałabym chętnie jeszcze raz.:lol: Quote
Bączek Posted August 21, 2011 Posted August 21, 2011 Żeby nie wyjść z wakacyjnej formy i nastroju byłam z Miszką i Guciem na Dog Trekkingu w Beskidzie Żywieckim. Trasa sobotnia to "spacer" 25-kilometrowy. Razem z piątkiem i niedzielą ( impreza była trzydniowa) z 35 km. Myślę, że psy mają dość na długo to znaczy do 03.09, bo znów jedziemy w góry. Misza coraz w lepszej formie psychicznej. Wśród psów i psiarzy czuł sę doskonale. Nie robiąc imprezie reklamy stwierdzić tylko mogę - było ekstra. [IMG]http://images45.fotosik.pl/1052/c6aea6d602d16497med.jpg[/IMG] Zdjęć mam mało. Mając dwa psy na smyczy miałam problem z robieniem zdjęć. Mam nadzieję, że organizatorzy to nadrobili. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.