Borówka16 Posted May 1, 2011 Posted May 1, 2011 Dagmara mi napisała, że jutro powinna już mi dać odpowiedź. Quote
Marycha35 Posted May 1, 2011 Author Posted May 1, 2011 No to czekamy do jutra. W sumie to nad czym tu się zastanawiać właściwie, robimy mu komplet badań za naszą kasiorrrę, transport nasz, umówienie weta my, czas nasz. Będzie wreszcie porządnie zdiagnozowany! Wszyscy korzystają, a najbardziej Fawciu, o to chyba nam wszystkim chodzi, tak? Quote
majqa Posted May 1, 2011 Posted May 1, 2011 Co człowiek to koncepcja przemyśleń i potrzebny na nie czas. Wtulmy się w Matkę Cierpliwość i Ojca Pokorę i... czekajmy do jutra. Quote
Marycha35 Posted May 1, 2011 Author Posted May 1, 2011 Hi, ale się nam trafiło rodzicielstwo;) ok, czekamy. Quote
Borówka16 Posted May 1, 2011 Posted May 1, 2011 [quote name='Marycha35']No to czekamy do jutra. W sumie to nad czym tu się zastanawiać właściwie, robimy mu komplet badań za naszą kasiorrrę, transport nasz, umówienie weta my, czas nasz. Będzie wreszcie porządnie zdiagnozowany! Wszyscy korzystają, a najbardziej Fawciu, o to chyba nam wszystkim chodzi, tak?[/QUOTE] Zgadzam się w 100% z Marysią, przecież Medor nic nie traci na tym, a psiak korzysta ;) Quote
Krystak Posted May 1, 2011 Posted May 1, 2011 Co do mieszkania na dworze to myślę że nie ma najmniejszych przeszkód. On w zimę specjalnie wywalał słomę z budy bo mu za gorąco było także... :) Quote
Marycha35 Posted May 1, 2011 Author Posted May 1, 2011 Ja marze o domku dla niego....wiem, wiem, marudzę. Tak czy siak będzie sprawdzony do 6 pokolenia wstecz;) On musi mieć na te ostanie lata jaka w raju! Quote
Borówka16 Posted May 1, 2011 Posted May 1, 2011 Cosik takiego napisałam :razz: Jeśli coś możnaby zmienić - proszę o uwagi ;) Kontakt tak jak ustaliłyśmy z Marysią jest na mnie. Oto tekst: Czy stary, ślepy, bardzo smutny pies ma szansę? Witajcie, Piszę do Was, gdyż ponoć jesteście dobrymi ludźmi, którzy mogą mi pomóc, mówiono, że to co tu daję to ogłoszenie . To teraz napiszę troszkę o sobie – mam 10 lat, od października 2010 jestem w schronisku, wcześniej miałem dom, swoją rodzinę, która zapewne mnie kochała lecz nagle mnie zostawili zdanego samego na siebie, wtedy jeszcze nie rozumiałem czemu lecz teraz chyba już wiem – po prostu przestali mnie kochać…czy to tylko dlatego, że zacząłem się starzeć i straciłem zupełnie wzrok? Duże, które przychodzą mnie odwiedzać w schronisku mówią, że jestem bardzo mądry, kochany, spokojny, zrównoważony, że zachowuję czystość, nigdy nie załatwię się w swoim boksie, idealnie chodzę na smyczy, niestety schronisko bardzo mnie dołuje, jestem zrezygnowany i potwornie smutny, ale cieszą mnie nawet krótkie spacerki i kontakt z człowiekiem ,mówią także, iż bardzo chcą żebym miał dom, w którym zostanę już na zawsze, który pokocha mnie bez względu na to jaki jestem, a ja na pewno oddam im całe swoje serduszko. Jeśli właśnie Ty chcesz ofiarować mi dom na ostatnie lata życia skontaktuj się z jedną z Dużych: 513145953 (prosimy po godz.16) lub [EMAIL="[email protected]"][COLOR=#0000ff][email protected][/COLOR][/EMAIL] Aha – dodam jeszcze, że jestem już wykastrowany, zaszczepiony, zachipowany. Przebywam w okolicach Łodzi lecz Duże mogą pomóc w transporcie. [RIGHT]Pozdrawiam Was i proszę o pomoc,[/RIGHT] [RIGHT]Faworek[/RIGHT] Quote
Marycha35 Posted May 1, 2011 Author Posted May 1, 2011 Dużemu się podoba:) To walimy z ogłoszeniami!!! Może jeszcze, że ładnie chodzi na smyczy i że fatalnie mu w schronie, że jest zrezygnowany? Quote
nika28 Posted May 1, 2011 Posted May 1, 2011 Ja bym dodała że właśnie ładnie chodzi na smyczy, że jest potwornie smutny i zrezygnowany, ale jak wychodzi na spacerek, jest bardzo zadowolony, że chociaż te kilka chwil może pobyć z człowiekiem... Quote
Marycha35 Posted May 1, 2011 Author Posted May 1, 2011 Ludkowie podpiszcie się proszę! [B][URL="http://www.petycje.pl/petycja/6663/petycja_w_sprawie_orzeczenia_bezwzglednej_kary_pozbawienia_wolnozci_.html"][B]http://www.petycje.pl/petycja/6663/petycja_w_sprawie_orzeczenia_bezwzglednej_kary_poz bawienia_wolnozci_.html[/B][/URL][/B] Quote
Krystak Posted May 1, 2011 Posted May 1, 2011 Ja się tak zastanawiam , czy on jest wykastrowany? Myślę że raczej nie, bo nie warto narażać staruszka na narkozę, ale może się mylę. Quote
Borówka16 Posted May 1, 2011 Posted May 1, 2011 Słuszna wskazówka, Nika, zaraz poprawię :) Maryś, petycja podpisana. Dziewczyny, co sądzicie, abym poprosiła Selengę (ona robi cudne) o zrobienie full wypas wyróżnionego allegro? Koszt to ok.20zł. Quote
Borówka16 Posted May 1, 2011 Posted May 1, 2011 [quote name='Marycha35']Oj, oj, trzeba to ustalić:)[/QUOTE] Z tego co ja wiem i co pisze na stronie: [URL]http://medor.schronisko.net/adopcja-id-60240.html[/URL] to Faworek jest wykastrowany, ale jeszcze napisałam to pyt. Dadze na gg. Quote
nika28 Posted May 1, 2011 Posted May 1, 2011 [quote name='Borówka16'] Dziewczyny, co sądzicie, abym poprosiła Selengę (ona robi cudne) o zrobienie full wypas wyróżnionego allegro? Koszt to ok.20zł.[/QUOTE] Myślę że to dobry pomysł, zawsze to większe szanse że przystojniak znajdzie dom :) Quote
majqa Posted May 1, 2011 Posted May 1, 2011 Z mikro wstawkami, poprawkami... ale oczywiście nic na siłę... [CENTER][B]Fawor. Przeczytać i zapomnieć o nim? [/B] Witajcie, Piszę do Was, gdyż ponoć jesteście dobrymi ludźmi, którzy mogą mi pomóc. Mówiono, że to co tu daję to ogłoszenie. Napiszę więc troszkę o sobie. Mam 10 lat, od października 2010 jestem w schronisku. Wcześniej miałem dom, swoją rodzinę, która... Czy aby mnie kochała? Nagle zostawiono mnie, zdanego na samego siebie. Nie rozumiałem czemu ale powoli się domyślam. Zacząłem się starzeć i tracić wzrok. To chyba przesądziło. DUŻE, które przychodzą mnie odwiedzać w schronisku mówią, że jestem bardzo mądry, kochany, spokojny, zrównoważony, że zachowuję czystość, że nigdy nie brudzę w swoim boksie, że wspaniale chodzę na smyczy. Twierdzą także, iż bardzo chcą żebym miał dom, w którym zostanę już na zawsze, który pokocha mnie bez względu na to jaki jestem, a ja na pewno oddam mu całe swoje serduszko. Cóż jednak z tego, że tak mówią? Każdy z nich odchodzi, pozostawiając mnie z nadzieją, że pewnego dnia... Tę nadzieję powoli tracę, z każdym dniem gasnę, z każdym dniem powolutku odchodzi jakaś cząstka mnie... Może właśnie Ty chcesz ofiarować mi siebie na ostatnie lata życia? Jestem wykastrowany, zaszczepiony, zachipowany, przebywam w okolicy Łodzi. Ponoć mam zapewnioną pomoc w transporcie. Skontaktuj się, proszę, z jedną z tych Dużych: 513145953 (prosimy po godz.16) lub [EMAIL="[email protected]"][COLOR=#0000ff][email protected][/COLOR][/EMAIL] Chcę czekać na Ciebie i czekam, tylko... czasu mam coraz mniej... [/CENTER] Quote
majqa Posted May 1, 2011 Posted May 1, 2011 [quote name='Borówka16'](...) Dziewczyny, co sądzicie, abym poprosiła Selengę (ona robi cudne) o zrobienie full wypas wyróżnionego allegro? Koszt to ok.20zł.[/QUOTE] Bardzo dobry pomysł. Quote
Borówka16 Posted May 1, 2011 Posted May 1, 2011 Aha - pieniądze z bazarku Agni (358zł) są jeszcze nadal u niej na koncie, jak dostaniemy odpowiedź czy możemy zabrać go na badania to muszę napisać Agni i to musi być ok.2 dn. przed badaniami, żeby kasa doszła, aby Agni mi je przelała. Quote
Borówka16 Posted May 1, 2011 Posted May 1, 2011 Majqa, dzięki za poprawki, tekst teraz lepiej brzmi :) Quote
Marycha35 Posted May 1, 2011 Author Posted May 1, 2011 [quote name='majqa']Z mikro wstawkami, poprawkami... ale oczywiście nic na siłę... [CENTER][B]Fawor. Przeczytać i zapomnieć o nim? [/B] Witajcie, Piszę do Was, gdyż ponoć jesteście dobrymi ludźmi, którzy mogą mi pomóc. Mówiono, że to co tu daję to ogłoszenie. Napiszę więc troszkę o sobie. Mam 10 lat, od października 2010 jestem w schronisku. Wcześniej miałem dom, swoją rodzinę, która... Czy aby mnie kochała? Nagle zostawiono mnie, zdanego na samego siebie. Nie rozumiałem czemu ale powoli się domyślam. Zacząłem się starzeć i tracić wzrok. To chyba przesądziło. DUŻE, które przychodzą mnie odwiedzać w schronisku mówią, że jestem bardzo mądry, kochany, spokojny, zrównoważony, że zachowuję czystość, że nigdy nie brudzę w swoim boksie, że wspaniale chodzę na smyczy. Twierdzą także, iż bardzo chcą żebym miał dom, w którym zostanę już na zawsze, który pokocha mnie bez względu na to jaki jestem, a ja na pewno oddam mu całe swoje serduszko. Cóż jednak z tego, że tak mówią? Każdy z nich odchodzi, pozostawiając mnie z nadzieją, że pewnego dnia... Tę nadzieję powoli tracę, z każdym dniem gasnę, z każdym dniem powolutku odchodzi jakaś cząstka mnie... Może właśnie Ty chcesz ofiarować mi siebie na ostatnie lata życia? Jestem wykastrowany, zaszczepiony, zachipowany, przebywam w okolicy Łodzi. Ponoć mam zapewnioną pomoc w transporcie. Skontaktuj się, proszę, z jedną z tych Dużych: 513145953 (prosimy po godz.16) lub [EMAIL="[email protected]"][COLOR=#0000ff][email protected][/COLOR][/EMAIL] Chcę czekać na Ciebie i czekam, tylko... czasu mam coraz mniej... [/CENTER][/QUOTE] Izuś rewelka! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.