Jump to content
Dogomania

Żebranie "na szczeniaczka"


flutek&luka

Recommended Posts

Na dworcu we Wrocławiu stoi mężczyzna na wózku inwalidzkim (wystawione gołe nogi), na rękach trzyma "DON-kowatego" szczeniaczka (brudny, posklejana sierść) i żebrze na jedzenie... Psiak się nie rusza tylko czasem przeraźliwie piszczy. Czy istnieje możliwość odebrania mu psa i chociażby zbadania??? Kogo w tym wypadku powiadomić???

Link to comment
Share on other sites

[quote name='flutek&luka']Na dworcu we Wrocławiu stoi mężczyzna na wózku inwalidzkim (wystawione gołe nogi), na rękach trzyma "DON-kowatego" szczeniaczka (brudny, posklejana sierść) i żebrze na jedzenie... Psiak się nie rusza tylko czasem przeraźliwie piszczy. Czy istnieje możliwość odebrania mu psa i chociażby zbadania??? Kogo w tym wypadku powiadomić???[/quote]


wczoraj widzialam kolejnego szczeiaczka w jego rekach - malego bialo laciatego kundelka :( a onek przeszedl w rece "kolegi" tez zreszta na wozku

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj interweniowała Policja, ale psa mu zabrać nie mogą... Ponoć ktoś musi zgłosić przypadek "znęcania się". Trudno za znęcanie się uznać to, że facet trzyma psa cały czas na rękach. Ale psiak jest brudny, skołtuniony, wysmarowany czymś (chyba fekalia, ale nie jestem pewna) i się nie rusza.... Czasem piszczy... Może ma coś złamane??? Nie mam pojęcia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='HebaNova']jak juz cos ustalicie co mozna zrobic, prosze napiszcie tu wskazówki, w katowicach na rogu stawowej siedzą takie dziady z dużym psiakiem, świątek piątek, upał, deszcz to biedactwo leży w kagańcu na betonie, albo kartonach[/quote]


no tez chetnie poznam jakies wskazowki bo w łodzi tez w przejsciach podziemnych w centrum są takie przypadki
niedawno pod galeria widzialam faceta z 2 psami na kolanach na raz ( w tym jeden cos ala colie, calkiem duzy)

psy istotnie - zawsze spia. Do tego czesto sie zmieniaja, w upały lezały w niemiłosiernym słońcu itp itd :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='flutek&luka']Na dworcu we Wrocławiu stoi mężczyzna na wózku inwalidzkim (wystawione gołe nogi), na rękach trzyma "DON-kowatego" szczeniaczka (brudny, posklejana sierść) i żebrze na jedzenie... Psiak się nie rusza tylko czasem przeraźliwie piszczy. Czy istnieje możliwość odebrania mu psa i chociażby zbadania??? Kogo w tym wypadku powiadomić???[/quote]

Ten uroczy Pan miał już kiedyś dużego ONkowatego psa, teraz ma szczeniaczka - od kilku lat żebrze "na niego". Do tego jest całkiem niemiły, jak się mu zwróci uwagę - byłam tego świadkiem, keidy żebrał przy Niskich Łąkach i próbowano go stamtąd wyprosić.
Szczerze mówiąc nie wiem, czy da się coś z nim zrobić - dopóki ludzie będą dawali, dopóty będzie się opłacało żebrać...

Link to comment
Share on other sites

"Niemiły" to słabo powiedziane. Jak zwróciłam mu uwagę to mnie wyzwał od faszystów, wariatek i komuchów, bo zamiast dać "biednemu człowiekowi" (czyli jemu) pieniądze, to się pytam, czy ten pies jest zdrowy... Ech.... Ale na dworcu już go nie ma... A szkoda... Bo był prześliczny planik...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...