Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 771
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='kinga_kinga7']z ogłoszeniami Alvara na razie się wstrzymujemy..Jostel napiszę więcej,nie ma teraz dostępu[/QUOTE]

No właśnie...!:) Wczoraj nie miałam dostępu do Internetu,więc nie mogłam radośnie ogłosić,że Alvaro w zasadzie ...znalazł już dom!!!:) Nie ogłaszamy chłopaka BARDZO PROSZĘ !!! Wirtualna opiekunka psiaka to jego jedyna Pani!:)

Posted

[quote name='jostel5']No właśnie...!:) Wczoraj nie miałam dostępu do Internetu,więc nie mogłam radośnie ogłosić,że Alvaro w zasadzie ...znalazł już dom!!!:) Nie ogłaszamy chłopaka BARDZO PROSZĘ !!! Wirtualna opiekunka psiaka to jego jedyna Pani!:)[/QUOTE]

Rewelacyjne wieści !!! :D :D :D

Posted

Wszystko jest możliwe,ale na razie Alvarek musi zupełnie wyzdrowieć!:) Kierownik Marek nie wypuści ze schronu psiaka,jeśli psiak ma ciągle jeszcze druty w łapce i weta na karku...!;)

Posted

Huraaa, huraaa i :(:(:(, tak daleko Nasz Ci Twarożuś wybryknie.....ech....
Ale niechaj się domkiem cieszy i miłością i zdrówkiem, jednak HURAAAA:)
Dziękujemy Pani Moniko, merci:):):)

Posted

[quote name='muzzy']Fajnie :) To teraz zostaje tylko drobnostka w postaci transportu Biała-Paryż :)[/QUOTE]

Ja chetnie zawioze Alvarka too Paris, jeszcze tam nie bylam :cool3: :evil_lol: :biggrina:

Podczytuje Alvarka od samego poczatku i z tego co czytam to podziekowania naleza sie tez panu Kierownikowi schroniska, w ktorym bialasek wcina twarozek - Panie Marku! uklony i podziekowania, wielu niestety powinno sie od Pana uczyc...

Posted

[quote name='zuzalon']Ja chetnie zawioze Alvarka too Paris, jeszcze tam nie bylam :cool3: :evil_lol: :biggrina:

Podczytuje Alvarka od samego poczatku i z tego co czytam to podziekowania naleza sie tez panu Kierownikowi schroniska, w ktorym bialasek wcina twarozek - Panie Marku! uklony i podziekowania, [B]wielu niestety powinno sie od Pana uczyc.[/B]..[/QUOTE]
[B] Stety![/B];) I żeby tylko chcieli!!!:) Kierownik Marek wozi wszystkie bidy po wetach,klinikach-gdzie się da...Pamiętam,jak zimą przywieziono do schronu sunię po wypadku...Bialscy weci rozłożyli ręce ,a kierownik Marek-co? Nie wahając się ani minuty, zabrał sunieczkę do samochodu i pojechał (wieczorem,w śnieżycę,130 km w jedna stronę!) do kliniki w Lublinie! Sunia nie przeżyła :( ,odeszła na stole operacyjnym,a Marek do dzisiaj wspomina ze wzruszeniem jej oczy,którymi błagała o pomoc...

A ile psów zawiózł osobiście do domków stałych i tymczasowych....!:) No i -przed trzema tygodniami chciało mu się pojechać ze ślepym kociakiem do weta-okulisty,też w Lublinie...:) faaaajnego mamy kierownika!:)

Posted

Uwaga! Nowe wiadomości o Alvarku-[B]dobre[/B] :) i [B]niedobre [/B]:(...

Psiuk był dzisiaj na prześwietleniu i wet miał mu wyjąć z łapki te druty-stabilizatory....No i okazało się,że łapina pięknie się wyprostowała i zrosła,ale jest- niestety- malutki ubytek masy kostnej ...Wet stwierdził,że nie warto ryzykować i pozbywać się drutów z łapki,bo można zaprzepaścić całe dotychczasowe leczenie.Tak więc mały jeszcze przez miesiąc musi sobie z tym ustrojstwem jakoś radzić...:shake:
Wet nie wykluczył,że Alvarusiowi mogły zaszkodzić długie spacery,bo -jak już pisałam wcześniej-to pies ekstremalny ;),dlatego teraz mamy zakaz długiego wędrowania po łąkach !Oczywiście nie jest to równoznaczne z zupełnym brakiem ruchu,na pewno jednak trzeba będzie Alvarka trochę studzić w jego zapałach.

Aha-wszystkie leki zostały już odstawione,a za chwilę wstawię dzisiejsze fotki pięknisia...

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/864/alvarodzisr.jpg/][IMG]http://img864.imageshack.us/img864/8562/alvarodzisr.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/837/alvaroimarek.jpg/][IMG]http://img837.imageshack.us/img837/7194/alvaroimarek.jpg[/IMG][/URL]

Alvaro z[B] naszym ulubionym[/B] panem kierownikiem...:)

Posted

byłam dzisiaj u Alvarka -zawiozłam mu twarożek:loveu: [B]a wieści -takie jak pisała wyżej Jostel:-([/B] Jest bardzo,bardzo dzielny,wytrzymuje wszystko,chociaż już by stąd najchętniej wyszedł;) potem wstawię zdjęcia

Posted

[quote name='jostel5'] faaaajnego mamy kierownika!:)[/QUOTE]

potwierdzam ! Miałam okazję poznać przy okazji przechwycenia Sareńki mojej ukochanej i późniejszej "kontroli":diabloti: i nigdy nie zapomnę łez Pana Marka na widok wykąpanej zamszowej suni, która parę tygodni wcześniej stala na łańcuchu w schronisku.
Takiego kierownika tylko pozazdrościć ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...