Dzidtka_Gl Posted December 26, 2003 Share Posted December 26, 2003 kąpanie psa często nie szkodzi TO STARY PRZESĄD (taki sam jak pies o czarnym podniebieniu to agresywny, czy że pies będzie agresywny jak bedzie mu się dawało surowe mięso) zapytam tak z ciekawości jak czesto myjesz głowę ? kilka razy w roku ? zapewne pare razy w tygodniu i myslisz, że to Ci szkodzi ? szampony czy odżywki pielęgnują Twoją skórę i włosy, takie samo zadnie maja kosmetyki psie kąpiel psa to nie jest pindrzenie a jego pielegnacja! oczyszczanie skóry, włosa z pyłów, bakterii itd Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Fiorka Posted December 27, 2003 Share Posted December 27, 2003 dobra wygralas!!! Masz racje przekonalas mnie podasz mi adres strony z tytmi kosmetykami psimi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzidtka_Gl Posted December 27, 2003 Share Posted December 27, 2003 boooooże to nie chodzi o wygranie... poczytaj tutaj: http://www.naszepsy.pl/porady.asp?Id=810 http://www.naszepsy.pl/porady.asp?Id=1237 ja te kosmetyki kupuje na wystawach ale są dostepne m.in. na http://www.e-pet.pl/index.php?a=t&id=2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diana14 Posted December 27, 2003 Author Share Posted December 27, 2003 oj...nie kłućcie się!!!każdy ma swoją rację........ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted December 28, 2003 Share Posted December 28, 2003 Aniu Skoro zrobiłaś badania i pies jest uczulony na środki chemiczne, to powinnaś sobie zdać sprawę z tego, że w zbiornikach wodnych i rzekach chemii jest pełno. A przecież Tobie chodzi o zdrowie psa. W tym momencie jego dobro jest najważniejsze, a nie to, żeby był baaaardzo użytkowy. Chyba, że się mylę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ZDZICHU Posted December 29, 2003 Share Posted December 29, 2003 trochę nie na temat ale polecam dawanie psu żółtka jajka aby miał lśniącą sierśc , raz na tydzień Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
flashka-g Posted December 29, 2003 Share Posted December 29, 2003 ja na włos mojej grzywcazki nakałdam niewielka ilośc Silkera...po nim włos jest lśniący i nie elekrtyzuje sie.Podobna własciwośc ma Serum z Avonu do zniszczonych końcówek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diana14 Posted January 1, 2004 Author Share Posted January 1, 2004 Dzięki.......moja Limbuńka dostaje jajko raz w tygodniu.... znaczy się już chyba więcej nic zrobić nie mogę...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzidtka_Gl Posted January 1, 2004 Share Posted January 1, 2004 ale chyba tylko żółtko a nie całe jajko ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diana14 Posted January 1, 2004 Author Share Posted January 1, 2004 całe........i to i to........gotowane oczywiście no chyba mi nie powiecie, że to szkodliwe bo ze śmeichu tu padnę.... nie tylko ja tak piesa karmię....na razie ani nie choruje ani nic. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzidtka_Gl Posted January 1, 2004 Share Posted January 1, 2004 i pewnie jeszcze biały serek.... jak suczka zacznie Ci się drapać a włos zacznie jej wychodzic garściami to będzie to "skaza białkowa"... wtedy będziesz wiedziała, że źle robisz i ciekawe czy będzie Ci do śmiechu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diana14 Posted January 1, 2004 Author Share Posted January 1, 2004 Biały ser wiele hodowców daje psom i Limba też od małego je raz na jakiś czas. I jeszcze nigdy nic z drapaniem i sierścią nie miała więc wątpię, że nagle coś jej się zacznie.... wtedy będziesz wiedziała, że źle robisz znaczy się z góry załorzyłaś, że źle robię nawet jeśli to wogóle zwierzęciu nie szkodzi........i nawet wtedy kiedy ludzie podpowiadają żeby tak zwierzę karmić. A Twój piesek co dostaje???Na samych chrupkach żyje??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzidtka_Gl Posted January 1, 2004 Share Posted January 1, 2004 tak moje 5 psów jest na suchej zbilansowanej karmie (na różnych bo mam psy w różnym wieku od 9miesięcy do 11,5 lat) i ja nigdy nie przebiałczyłam psa, czego nie mogę powiedzieć o znajomych, którzy gotują psom. Nie jestem przeciwniczka takiego sposobu żywienia natomiast bardzo ciężko sporządzić psu posiłek samemu zapewniając mu wszystkie potrzebne mikroelementy założyłam, że źle robisz i trafiłam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diana14 Posted January 1, 2004 Author Share Posted January 1, 2004 No nie wiem czy trafiłaś bo ja swojego psa nie przebiałczyłam i chyba znam go lepiej niż Ty więc jak możesz mi pisać co dla niego jest najlepsze........pierwszy raz takie głupoty z serem słyszę...... Może i ciężko przygotować taki posiłek ale ja wolę psu coś ugotować a nie tylko chrupki do miski wsypać.Zwróć uwagę na to, że nie wszystkie psy za tym przepadają no ale w końcu Twoje zwierzątka to lubią więc inne też muszą..... Nie wiem wogóle do czego ta dyskusja ma prowadzić skoro Ty sama sobie piszesz i masz swoją rację.Wogóle nie słuchasz innych i jesteś przekonana, że jesteś tu najmądrzejsza i właśnie Ty masz rację a inni nie.Lepiej skończmy tą rozmowę bo widzę, że nie możesz przyjąć do wiadomości, że tak jak karmię mojego psa jest dla niego dobrze........ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted January 1, 2004 Share Posted January 1, 2004 Diana Z tym żółtkiem na sierść, to chodziło o surowe żółtko :) A jeżeli chodzi o przebiałkowanie, to się zgadzam. Z niczym nie mozna przedobrzyć. Biały serek raz na jakiś czas OK, ale nie mozna podawać za dużo i jeszcze do tego jajka itd. Faktycznie może wtedy przejść do przebiałkowania (przebiałczenia, bo róznie się to nazywa) i wtedy pies się drapie i są prpblemy ze skórą i włosem. Należy po prostu to wszystko wyważyć. Ja tez spotkałam się z takimi pieskami, które się mocno drapały a właściciele nie wiedzieli dlaczego. Jak zapytałam o jadłospis, to sie okazało, że serek, że mleczko... regularnie. Po odstawieniu tych rzeczy pies wracał do zdrowia. Obawaim się, że jak sie mocno przesadzi, to może być potrzebna pomoc weta, nie wystarczy samo odstawienie białka. I to właściwie tyle. Ja też czasmi daję mleko, ale z wodą i jak napisałam tylko czasami, czasmi jakiś srek czy jogurt, ale to nie jest regułą :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diana14 Posted January 1, 2004 Author Share Posted January 1, 2004 Rottuś, słonko!!! Limbunia ma wywarzone to wszystko bo inaczej już od conajmniej 2 lat byłaby przebiałczona.Nigdy nie robię tak, że wszystko na raz daję.Wiem, że co za dużo to niezdrowo.... A mleczka suńce nie daję bo ma po nim biegunkę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted January 1, 2004 Share Posted January 1, 2004 Diana No to wszystko jasne :) A mleczko daję, bo "mały" (prawie 80 cm w kłębie ;) )jeszcze strasznie mleczkowy jest, a jak daję małemu, to dużemu przy okazji też. Biegunki po nich nie maja, bo mleczko jest z wodą. Ale to mleczko to teraz już i tak dostają chyba raz na miesiąć :) A o tym żółtku to pomyśl, albo o siemieniu lnianym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diana14 Posted January 2, 2004 Author Share Posted January 2, 2004 no żółtko dostaje i siemie lniane też(od szczeniorka.. :D )........ sorry, że się trochę denerwowałam ale czasem mam wrażenie, że tu wszyscy są przeciwko mnie..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted January 2, 2004 Share Posted January 2, 2004 Nie są przeciwko Tobie :) Nie można zawsze tak odbierać, a topic ze schroniskiem czytałam i wiem skąd to zdenerwowanie :) Wyluzuj. Nie każde słowo użyte tutaj jest po to, żeby przeczyć innym :) Ludzie chcą sobie wzajemnie pomagać i wymieniają doświadczenia. To wszystko. Nie każdy musi się z Toba zgadzać. Każdy ma prawo do swojego zdania, ale słusznych argumentów należy słuchać, bo tylko krowa nie zmienia zdania :D Tak to chyba jakoś było, nie ? :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diana14 Posted January 2, 2004 Author Share Posted January 2, 2004 No jak zwykle masz rację... :D Ale ja już taki charakterek mam, że się szybko denerwuję.... A gdzie jest ten topic ze schroniskiem???Poczytałabym sobie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzidtka_Gl Posted January 2, 2004 Share Posted January 2, 2004 no żółtko dostaje i siemie lniane też(od szczeniorka.. :D )........sorry, że się trochę denerwowałam ale czasem mam wrażenie, że tu wszyscy są przeciwko mnie..... nikt nie jest przeciwko Tobie ale jak napisałaś całe........i to i to........gotowane oczywiście no chyba mi nie powiecie, że to szkodliwe bo ze śmeichu tu padnę.... to mi było do śmiechu :) pisałaś o całym jajku... do tego gotowanym a na sierść podaje się same żółtko jak już tu piszesz (chociaż moim zdaniem jest tyle odpowiednich środków jak glammolen czy omegan na sierść, że można sobie żółtko darować)... ja rozumiem, ze kogoś słuchasz w sprawie żywienia psa ale miejmy nadzieję, że to ktoś rozsądny... moim zdaniem (i pewnie nie tylko) dla psa najlepsze są tak pogardliwie nazwane przez Ciebie "chrupki" :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diana14 Posted January 2, 2004 Author Share Posted January 2, 2004 Te "chrupki" to nie pogardliwie tylko tak potocznie napisałam zamias sucha karma dla psów.Ja swojej psince kupowałam karmy najlepszych firm tzn Eukanubę, Royal Canin i Bento Kronen, Acanę..... Niestety Limbka toleruje tylko Royal Canin i to od czasu do czasu na przemian z normalnym jedzeniem.Kiedy chciałam ją przestawić na karmę dla psów robiła sobie głodówki...... Zapewniam Cię, że radzę się w związku i słucham rad wieloletnich hodowców zajmujących się moją rasą..... Oczywiście szanuję Twoją decyzję, że najlepsze dla psów są te "chrupki" ale mój piesio ich nie toleruje. Pozdrawiam Ciebie i Twoje zwierzątka! Diana & Limba :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rotti Posted January 2, 2004 Share Posted January 2, 2004 Diana napisasła No jak zwykle masz rację... Nie jak zwykle. Nie ma ludzi nieomylnych, ale dziekuję za uznanie. Najważniejsze jest, że doszłyście do porozumienia :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diana14 Posted January 3, 2004 Author Share Posted January 3, 2004 Właśnie nie wiem czy do porozumienia bo Dzidtka się nie odzywa..... więc jeszcze wszystko jest posible, nie??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dzidtka_Gl Posted January 3, 2004 Share Posted January 3, 2004 bo Dzidtka dalej uważa, że źle robisz a Twoje zdanie zmienia się z postu na post, do tego ślepo słuchasz kogoś kto ma małą wiedzę na temat żywienia psów (jak to jajko gotowane) a jest w jakimś środowisku guru i bardziej szkodzi niż pomaga, moim zdaniem jest to starsza osoba bo tak się kiedyś karmiło psy kiedy nic nie było (chociaż zawsze dawało się żółtko a nie gotowane jajko)... ja skończyłam temat, napisałam co o tym myślę i tyle, przecież to Twoja sprawa jak karmisz psa i mi nic do tego (no chyba, że byś miała psa ode mnie to by była afera ;) ale tak nic mi do tego) i czytam dalej ciekawostek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.