Jump to content
Dogomania

Tora & Lumpek (oboje za Tęczowym Mostem), ich dwóch i Tajga :)


Recommended Posts

Posted
1 minutę temu, dOgLoV napisał:

A ja sie gdzies tutaj pytałam czy masz ndzieję rodzić naturalnie , ale nie pamietam odpowiedzi ? ;)

 

Chcę rodzić naturalnie ;) Ale na chwilę obecną młody na bank się nie obrócił, bo ciągle czuję kopniaki z lewej strony brzucha :/ Nawet w tej chwili :)

Z Theodorem, w 29 tc dostałam skierowanie na cc. Teraz jestem w 31 tc i jeśli jutro się okaże, że nadal jest źle ułożony, to na bank dostanę jutro skierowanie na cc :(

Posted

Jest możliwe, ale zdarza się bardzo rzadko, po takim czasie od porodu. Dlatego właśnie, gdyby poród był do 2 lat od cesarki, to nie miałabym nic do gadania, tylko by mnie z automatu cieli ;) Po tych 4 latach, to ja decyduję. I właśnie to, że już raz mnie cieli, daje mi możliwość wyboru kolejnej cc dlatego, że ja chcę, a nie że są do tego wskazania ;)

Posted
1 minutę temu, dOgLoV napisał:

Kurcze to ciężka decyzja , jak sobie przypomnę to co było po zejściu znieczulenia to chciała bym poród sn , ale to jest niewiadoma której też bym się bała ;)

Dla mnie czas po zejściu znieczulenia nie był taki zły ;) Gorzej było jak już musiała chodzić i pierwszy tydzień w domu :/

Posted
1 minutę temu, Tyś napisał:

Ja trzymam kciuki za to, byś mogła rodzić naturalnie.

Tak swoją drogą, paczam a tu prooooszę, nowy tytuł. Taki jak u mnie na blożku, hyhy :D

Dzięki :)

 

"Jak pies z kotem" to już dawno tak galeria się nazywała :P Mam nawet kilka starych banerków z takim tekstem :D

Posted
2 minuty temu, magdabroy napisał:

Dla mnie czas po zejściu znieczulenia nie był taki zły ;) Gorzej było jak już musiała chodzić i pierwszy tydzień w domu :/

A to ja miałam na odwrót .... jak zeszło znieczulenie i musiałam w szpitalu wstać z łóżka , wykąpać się i zająć dzieckiem to był hardcore , ja ja nawet z łóżka wstać nie mogłam z bólu ....

Posted


 

3 minuty temu, Tyś napisał:

A być może, nie pamiętam ;D

Taka młoda i skleroza :P

1 minutę temu, dOgLoV napisał:

A to ja miałam na odwrót .... jak zeszło znieczulenie i musiałam w szpitalu wstać z łóżka , wykąpać się i zająć dzieckiem to był hardcore , ja ja nawet z łóżka wstać nie mogłam z bólu ....

Ja musiałam tylko młodego karmić ;) Przebieranie i mycie było wykonywane przez pielęgniarki :) Jak po 2 dniach w końcu chciałam sama dziecko przewinąć, to usłyszałam, że mam odpoczywać, bo jeszcze się w domu namęczę z dzieckiem :D

Posted

Uooo to ale miałaś fajnie , mi już o 21 kazaly wstać z łóżka ale nie miałam siły to przyszły rano , pomogły mi usiąść i kazały iśc się umyć a ja wstałam i przed oczami zrobiło mi sie ciemno , nic nie słyszałam a pić mi sie chciało jak bym miała mega wielkiego kaca , nie dałam rady iść sie umyć wiec mnie umyły na krzesle ale po godzinie musialam wstac z łóżka i chodzić po sali , to była masara 

Posted
5 minut temu, dOgLoV napisał:

Uooo to ale miałaś fajnie , mi już o 21 kazaly wstać z łóżka ale nie miałam siły to przyszły rano , pomogły mi usiąść i kazały iśc się umyć a ja wstałam i przed oczami zrobiło mi sie ciemno , nic nie słyszałam a pić mi sie chciało jak bym miała mega wielkiego kaca , nie dałam rady iść sie umyć wiec mnie umyły na krzesle ale po godzinie musialam wstac z łóżka i chodzić po sali , to była masara 

Ja mogłam oficjalnie wstać dopiero dobę po cesarce. Nie dałam rady. Trzymała mnie pielęgniarka i Bogdan, ale właśnie ciemno przed oczami i koniec! Wtedy pielęgniarka powiedziała, że następnego dnia już będę musiała wstać, czy chcę czy nie. I ona mnie umyła i przebrała w świeże ubranie. Jeszcze tego samego dnia, ale popołudniu, prosiłam Bogdana, żeby pomógł mi wstać. Zawołał pielęgniarkę i ledwo, bo ledwo ale wstałam :) Dopiero wtedy mi cewnik wyciągnęli i mogłam chodzić, ale tylko w obrębie pokoju ;)

Posted

No to miałas podobnie ;)

jak porównuje to co miała moja bratowa po porodzie naturalnym to wydaje mi sie że mniej cierpiała , ale za to na porodówce bardziej więc .... sama nie wiem ;)

 

najważniejsze żeby dzieko było zdrowe <3

Posted

Szybkie info po wizycie u lekarza ;)

Dzidziuś waży 1600g. Według pani doktor, urodzi się z wagą 3200-3500g. Nadal jest chłopcem, nic się nie zmieniło :D Skurczy brak, więc to też mnie cieszy :)

Jednak dzidziuś uparciuch i jak nic się nie zmieni, to czeka mnie kolejna cesarka placze.GIFplacze.GIF Młody jest głową pod żebrami i ani myśli się obrócić.

Posted

oj to już przy takiej wadze to raczej wątpię, że się obróci, szkoda, że kolejna cesarka... choć jak ja pomyśle o moim naturalnym porodzie to aż mam nadal dreszcze choć minęło 2.5 roku.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...