Jump to content
Dogomania

FELIKS już nie jest w hoteliku ma NARESZCIE swój dom!!!


Romka

Recommended Posts

[quote name='edzia.71']Ty również mogłas poprosic o przedstawieni takowej umowy.Koleżeństwo...ech[/QUOTE]
A o co innego prosiłyśmy z Mamanabank jak nie o umowę i wizytę poadopcyjną...zapomiałaś już od czego zaczęła się awantura?

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 644
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Romka']A o co innego prosiłyśmy z Mamanabank jak nie o umowę i wizytę poadopcyjną...zapomiałaś już od czego zaczęła się awantura?[/QUOTE]
Widzę, że ciężko Wam uwierzyć, że ja z Ania rozmawiam(łam) tylko w schronisku i nie kontaktuje się telefonicznie. Nigdy nie pomyślałabym , że pies jest oddany do takich warunków. O adopcji dowiedziałam się tak jak Wy w niedziele z wątku :crazyeye: i tak ja cała reszta czekałam na wieści i adres. Ale skoro podobno "nabrałam wody w usta" to niech już tak zostanie. W każdym bądź razie witaj Feliksie . U Sylwii jesteś bezpieczny.:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Figafiga']Mamanabank jak będę mieć chwilę,a najczęściej jak Młody pójdzie spać, czyli wieczór to zrobię ogłoszenia,ile się da.Tylko tekst trzeba jakiś dobry.[/QUOTE]
Figuś można wejść na te portale co wyżej...ale najlepiej jak byłoby allegro i jakiś inny nośny informacyjnie portal...

Link to comment
Share on other sites

Przeczytałam cały wątek...w mojej głowie KOSMOS!!!

I pomyśleć, że to o PSY nam wszystkim chodzi.

Feliksik musi odtajać w nowym miejscu, wtedy można stwierdzić jaki jest. Powodzenia.

Wspomogę deklaracją stałą: 10 zł.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='UMilki']Przeczytałam cały wątek...w mojej głowie KOSMOS!!!

I pomyśleć, że to o PSY nam wszystkim chodzi.

Feliksik musi odtajać w nowym miejscu, wtedy można stwierdzić jaki jest. Powodzenia.

Wspomogę deklaracją stałą: 10 zł.[/QUOTE]
UMilki dziękuję bardzo...każdy grosz przyda się...ja też nie myślałam ,że to stanie się u nas...

Link to comment
Share on other sites

Byłyśmy dziś u Feliksa, zawiozłyśmy obrożę kiltix i karmę. Zabrałyśmy go na spacer na łąki i do lasu, żeby przy okazji przyjrzeć się trochę jego zachowaniu.

Prowadzony na smyczy wyrywa do przodu i ciągnie.
Na "siad" reaguje co dziesiąty raz, naprowadzony smakołykiem.
Znajomość komend - 0
Nowe okoliczności przyrody - czujny i ostrożny, pilnuje się przewodnika, przywoływany wraca
Obce poruszające się przedmioty (rowerzysta, motocyklista) - zwrot w ich kierunku z intencją [I]pogonić[/I]
Koty - ściga
Psy - nastawiony bardzo przyjaźnie
Dzieci - kontakt idealny
Mężczyźni (sąsiad Sylwii) - absolutny brak zaufania, atakuje bezgłośnie, jak ryba; nie warczy, nie szczeka, nie wycofuje się (nie złapał zębami ograniczony i odciągnięty smyczą), próba ataku x 2. Odprowadziłam go na pewną odległość, kazałam usiąść i zostać na luźnej smyczy. Za trzecim razem udało mi się podejść do pana. Tu będzie największy problem. Mam pewien pomysł jak nad tym pracować. Potrzebny jest [I]pozorant [/I]i kaganiec, wprowadzenie nowej komendy, np. [I]stop[/I], przy każdej próbie ataku odprowadzenie w ustronne zamknięte miejsce (pokój, letniak) i pozostawienie na kilka minut do wyciszenia, byle nie do kojca, żeby nie zaczął źle kojarzyć miejsca odpoczynku. I powtórka po kilku minutach. I tak przez dłuższy czas, systematycznie, aż sama komenda [I]stop [/I]przed próbą ataku zacznie kojarzyć mu się z tym, że człowiek kontroluje sytuację. Zachowanie spokoju - nagroda.

Tyle przyszło mi do głowy, we wtorek będzie behawiorystka u Słodzika porozmawiam z nią o zachowaniu Feliksa.

Co o tym sądzicie? Jakieś inne pomysły?

UMilki, bardzo serdecznie dziękujemy!

Link to comment
Share on other sites

W pewnej mądrej książce wyczytałam, że pojawienie się nieznajomego (w tym przypadku chodzi o mężczyzn) musi się psu kojarzyć z czymś pozytywnym np. super smakołykiem. Nauka jest żmudna. Trzeba poprosić "pozorantów" aby zaopatrzyli się w garść naprawdę ciekawych smakołyków i podawali psu (z pewnej odległości, tak by pies się nie denerwował - jeśli jest zbyt blisko pozorant powinien się wycofać). Jeśli pies zachowuje spokój zmniejszać odległość między psem a pozorantem.
Jedyny i główny problem polega na tym (z tego co czytam), że pies nie daje żadnych sygnałów (nawet postawa? napięcie ciała? odciągnięcie warg?) Jeśli tak, to fatalnie.

Z behawiorystą koniecznie trzeba pogadać. Psiak zupełnie stracił zaufanie do obcych.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='UMilki']W pewnej mądrej książce wyczytałam, że pojawienie się nieznajomego (w tym przypadku chodzi o mężczyzn) musi się psu kojarzyć z czymś pozytywnym np. super smakołykiem. Nauka jest żmudna. Trzeba poprosić "pozorantów" aby zaopatrzyli się w garść naprawdę ciekawych smakołyków i podawali psu (z pewnej odległości, tak by pies się nie denerwował - jeśli jest zbyt blisko pozorant powinien się wycofać). Jeśli pies zachowuje spokój zmniejszać odległość między psem a pozorantem.
Jedyny i główny problem polega na tym (z tego co czytam), że pies nie daje żadnych sygnałów (nawet postawa? napięcie ciała? odciągnięcie warg?) Jeśli tak, to fatalnie.

Z behawiorystą koniecznie trzeba pogadać. Psiak zupełnie stracił zaufanie do obcych.[/QUOTE]
Tak,masz rację te zachowania w większości dotyczyły sytuacji jak ktoś pojawił się ,np:nagle w pomieszczeniu w którym był Feliks albo podszedł...nawet jak potem stanął i chwilę nie poruszał się i nie stanowił zagrożenia...Feliks wtedy i tak próbuje go ugryżć...z nienacka i bez wcześniejszych sygnałów...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mamanabank']Byłyśmy dziś u Feliksa, zawiozłyśmy obrożę kiltix i karmę. Zabrałyśmy go na spacer na łąki i do lasu, żeby przy okazji przyjrzeć się trochę jego zachowaniu.

Prowadzony na smyczy wyrywa do przodu i ciągnie.
Na "siad" reaguje co dziesiąty raz, naprowadzony smakołykiem.
Znajomość komend - 0
Nowe okoliczności przyrody - czujny i ostrożny, pilnuje się przewodnika, przywoływany wraca
Obce poruszające się przedmioty (rowerzysta, motocyklista) - zwrot w ich kierunku z intencją [I]pogonić[/I]
Koty - ściga
Psy - nastawiony bardzo przyjaźnie
Dzieci - kontakt idealny
Mężczyźni (sąsiad Sylwii) - absolutny brak zaufania, atakuje bezgłośnie, jak ryba; nie warczy, nie szczeka, nie wycofuje się (nie złapał zębami ograniczony i odciągnięty smyczą), próba ataku x 2. Odprowadziłam go na pewną odległość, kazałam usiąść i zostać na luźnej smyczy. Za trzecim razem udało mi się podejść do pana. Tu będzie największy problem. Mam pewien pomysł jak nad tym pracować. Potrzebny jest [I]pozorant [/I]i kaganiec, wprowadzenie nowej komendy, np. [I]stop[/I], przy każdej próbie ataku odprowadzenie w ustronne zamknięte miejsce (pokój, letniak) i pozostawienie na kilka minut do wyciszenia, byle nie do kojca, żeby nie zaczął źle kojarzyć miejsca odpoczynku. I powtórka po kilku minutach. I tak przez dłuższy czas, systematycznie, aż sama komenda [I]stop [/I]przed próbą ataku zacznie kojarzyć mu się z tym, że człowiek kontroluje sytuację. Zachowanie spokoju - nagroda.

Tyle przyszło mi do głowy, we wtorek będzie behawiorystka u Słodzika porozmawiam z nią o zachowaniu Feliksa.

Co o tym sądzicie? Jakieś inne pomysły?

UMilki, bardzo serdecznie dziękujemy![/QUOTE]
Co do behawiorystki to już dawno mamy to ustalone...

Link to comment
Share on other sites

A potem zabrał cioteczki na spacerek!
[IMG]http://desmond.yfrog.com/Himg33/scaled.php?tn=0&server=33&filename=dscn4558h.jpg&xsize=640&ysize=640[/IMG][URL="http://yfrog.com/n7dscn4559yj"][IMG]http://a.yfrog.com/img835/6590/dscn4559y.jpg[/IMG][/URL][IMG]http://desmond.yfrog.com/Himg33/scaled.php?tn=0&server=33&filename=dscn4560t.jpg&xsize=640&ysize=640[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Zaproszono mnie na wątek....w tej chwili nie bardzo jestem z kasą, bo też ciągnę psy na hotelach, ale postaram się wrzucić coś na początku czerwca, może końcem maja...proszę o konto na PW.

Przeleciałam wątek pobieżnie wprawdzie, ale nie natrafiłam na żaden opis w jakich warunkach przebywał Feliks - jest tylko zdjęcie bramy. No chyba że przeoczyłam.

W każdym razie trzymam kciuki za psiaka :)

A tak już całkiem przy okazji, zapraszam na bazarek ;)
[url]http://www.dogomania.pl/threads/208140-R%C3%B3%C5%BCno%C5%9Bci-nad-r%C3%B3%C5%BCno%C5%9Bciami-dla-ka%C5%BCdego-cos-dobrego-dla-Shaggiego-Hannibala?p=16916910#post16916910[/url]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...