Jedzenie trawy

[basia]

[QUOTE]To trzeba przeczytać jeszcze raz ,dokładnie.A jak zaradzić?
Prawidłowo żywić psa.[/QUOTE]
Czytałam i wyczytałam, że zjawisko to występuje zarówno u psów karmionych podobno super zbilansowanym pożywieniem jakim są suche karmy, jak i u psów żywionych gotowanym jedzeniem. Jaki wniosek z tego powinnam wysnuć?

[Ania_w]

[quote name='Pińcia Palol']Salsa zjada taką trawę w jaką akurat wpadnie. Czasem to mięciutka a'la z pastwiska, a czasem ostra przecinająca paluchy.

Czyli wygląda na to że każdy psiak ma coś z krówki ?

mam nadzieje, ze moja suka nie zacznie muczec:) ale przy tej ogromnej ilosci trawy ktora pochlania nigdy nic niew iadomo:)

[donald1209]

[quote name='basia']Czytałam i wyczytałam, że zjawisko to występuje zarówno u psów karmionych podobno super zbilansowanym pożywieniem jakim są suche karmy, jak i u psów żywionych gotowanym jedzeniem. Jaki wniosek z tego powinnam wysnuć?[/quote]

Jak to jaki?

Taki że oba te sposoby żywienia nie ą odpowiednie dla psa.

TYLKO BARF! Surowe kości i mięso z niewielką ilością surowych warzyw i owoców.

[Martens]

Ja karmię Barfem , i pies też czasem pojada trawę.

Każdy fanatyzm jest niezdrowy, barfowy też.

[Agnes]

Ile razy pojde do weta tyle razy zapominam wspomniec o jedzeniu trawy przez moja sucz - trawe je codziennie czasem na dwoch spacerach czasami na jednym. Juz wczesniej myslalam o nadkwasocie, ale jak pisalam - zapominam o to zapytac weta. Do tego saneczkowanie - a i owszem wystepuje u nas i ja twardo "zwalalam" to na zapchane gruczoly - chodzilam do innego (nie naszego) weta na oproznianie czasami co 2 m-ce myslac, ze trzeba. Wet nie wspomnial o czyms innym, ze to nie gruczoly - o saneczkowaniu wspominalam. Co dziwne wydzielina raczej plynna wiec gruczoly nie powinny sie zapychac...
Chce sprobowac z ranigastem, albo poczekac do grudnia na wizyte u naszego weta. Tylko ile go podac i jak dlugo?
Sucz karmiona suchym - purina pro plan i nie pisac mi o zmianie diety bo nie wchodzi w gre niestety - musi byc suche, a ta karma nam najlepiej pasuje.

[Alusia]

Mój pies na spacerzena polu tak zapchał się trawą,że w domu całą noc miał odruch wymiotny a gdy z niego to wyszło na moich panelach znalazła się kupka trawy i to solidna kupka gdy pozbierałam jego torsje zapełnił się cały worek :crazyeye::crazyeye::crazyeye:
nażarł się tego jakiś tydzień temu a do dziś ma od czasu do czasu taki odruch...
A karmie go Arionem na kolacje a na obiad gotuje świeże mięsko z indyka lub z kurczaka z dużą ilością marchewki i do tego witaminy

[karjo2]

To uwazaj, by nie przewitaminizowac futra. Popatrz na sklad suchego, przelicz dzienne zapotrzebowanie. A nadmiar marchewy i codzienne serwowanie jako jedyne warzywo, tez nie jest najlepszym rozwiazaniem. Sprobuj zmieniac, laczyc rozne (pietruche, buraki, seler, kalarepe itp).

[Dark Lord]

Nie każdemu psu barf służy, ja mojej suczy daję od czasu do czasu surową kość czy trochę mięcha, ale nie może za dużo, bo ma rozwolnienie.A znowu warzywa surowe to ma w głębokim poważaniu, nawet gotowaną marchew niechętnie zje a co dopiero surową.A trawki trochę podjada, nie sądzę, żeby jedzenie trawy miało coś wspólnego z nieprawidłowym żywieniem, to raczej czyszczenie jelit czy coś w tym rodzaju.

[Agnes]

[quote name='Dark Lord']A trawki trochę podjada, nie sądzę, żeby jedzenie trawy miało coś wspólnego z nieprawidłowym żywieniem, to raczej czyszczenie jelit czy coś w tym rodzaju.[/quote]

i tez nie u kazdego psa - widzisz moja po zjedzeniu nie wymiotuje - wiec nie je po to, ze ma problemy z brzuchem - trawa spokojnie przechodzi przez caly przewod

[Alusia]

[quote name='karjo2']To uwazaj, by nie przewitaminizowac futra. Popatrz na sklad suchego, przelicz dzienne zapotrzebowanie. A nadmiar marchewy i codzienne serwowanie jako jedyne warzywo, tez nie jest najlepszym rozwiazaniem. Sprobuj zmieniac, laczyc rozne (pietruche, buraki, seler, kalarepe itp).[/quote]

Nie chodzi o to żywienie ma doskonale zbilansowany jadłospis rozpisywałam bardzo skrupulatnie z pomocą weterynarza oraz poradnika o zdrowym żywieniu

[karjo2]

To faktycznie sie "zatrawil" niezle ;).