Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Nauczyłam psiaki podstawowych komend i dobrych manier, myślę, że domki sobie poradzą, to fajni ludzie :) W Strzelcach, Boryczy i Opolu.

Wiadomości z domków: Mara na razie zgaszona, ale już się ożywia. Zmora jest zakochana w swoim kumplu bernardynie i jedzą razem z miski :) Herę planujemy niedługo odwiedzić z karmą i piłeczkami :)

  • Replies 182
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Jak w pierwszym poście... Hera wróciła. To nie był dla niej dobry dom, mimo najlepszych deklaracji, zabrakło chęci i odpowiedzialności. Już nie będę się zagłębiać w szczegóły, nie ma sensu. Szukamy nadal dobrego domu, który zaoferuje temu psiakowi serce i dużo spacerów - bo te uwielbia bardzo :) Bawi się z Frotkiem jak szalona, w ogóle była taka szczęśliwa, że znowu jest z psami, u nas, że ktoś się nią zajmuje... :) Teraz musi trafić w odpowiedzialne ręce.

Posted

[quote name='Paula1508']Szkoda, że akurat tak się stało, najwidoczniej ktoś był nieprzygotowany :( Ja Mary za nic na świecie bym nie oddała choc daje nam popalic czasami :)[/QUOTE]

Witamy na forum!
Gratuluje wyboru;) No i życze powodzenia w wychowaniu:):):) Szczeniorki są świetne!

Posted

Na początku mała była bardzo wystraszona, nie chciała podchodzic wogóle do nas, a nie wspomne juz o zalatwianiu sie na podwórku. Ale z kazdym dniem Marcia stawala się coraz bardziej rozbrykana, już jadła coraz więcej. Z czasem też z małą pomocą okazalo się ,że mała załatwia się na podwórku ale jak chodzi bez smyczy :) I tak idzie coraz lepiej, Marcia to wielki pieszczoch i wygodnicka - byle by leżec na narożniku, a w nocy z kolei czołga się cicho koło łóżka żeby byc jak najbliżej nas :) Jedyne co to to innych ludzi nie jest zbytnio do przekonana. Byłam z nią już w domu rodzinnym i jedynie z moją siostrą zapoznała się bliżej, a przed reszta chowala sie pod stołem. Ale wiem, że źle zrobiłam troche, powinnam najpierw zaczac od tego, żeby ktoś przyszedł do nas - bo to jej teren i może będzie czuc się lepiej. Ale wszystko powoli :) Póki co nie potrafie się na nią gniewac nawet 10 minut jak cos nabroi:)

Mara jest już zaszczepiona, u weterynarza byłam z niej dumna bardzo ładnie się zachowywała. Tylko drapie się troche, spryskałam ją lekarstwem i powoli już jej przechodzi. I uwielbia inne psy - nieważne czy większy czy mniejszy ze wszystkimi chetnie by się pobawiła. W domu rodzice też mają młodego wilczura w zblizonym wieku więc we dwójke ganiali po polach :) I Mara choc dwa razy mniejsza zostawiała naszego Borysa w tyle :)

Posted

[B]Paula1508 - [/B]witamy na dogo! :loveu::loveu: Cieszę się, że Mara się tak zadomawia, no i faktycznie - Mara u nas nauczyła się załatwiać na podwórku, luzem, smycz ją krępowała... I nie dziwię się, że tak uwielbia psy, świetnie się dogadywała i z siostrami i z moimi burkami :p To super, że tak jest, zawsze może sobie polatać z psimi kumplami. Warto, żeby do Was przychodziło trochę ludzi, żeby mała się z tym oswoiła - tylko nic na siłę, jeśli sama podejdzie to ok, jeśli zechce zachować dystans, w porządku, nie każdy musi ją głaskać ;) Oswoi się w końcu z odwiedzinami i obcymi, jeśli będzie się z nimi stykać ;) To naprawdę cudowne wieści od Was, jeszcze raz dzięki, że daliście małej dom :loveu:


[B]NatiiMar[/B] -to była nasza decyzja, żeby odebrać Herę. Nie sprawiała kłopotu - no bo jak miała go w ogóle sprawiać, skoro była zamykana na całe dnie, a w domu nikogo nie było? :shake: Jest bardzo wychudzona.. Poza tym państwo nie wspomnieli o tym, że mają już psa, trzymanego w złych warunkach :-( Nie byli chętni jej oddać, ale przekonaliśmy ich, że w ich sytuacji pies to dodatkowy problem, a i dla psa sytuacja fatalna - szybko by zdziczała...
Z całej trójki ją najmniej darzyłam jakąś sympatią (:diabloti:), a teraz... zakochałam się w niej zupełnie. To pies do dłuuugich spacerów, odważny, o mocnym charakterze i własnym zdaniu. Idealna do jakichś trekkingów i wypraw na koniec świata ;) Jest szczekliwa, to fakt. Wyraża szczekaniem większość emocji, od radości po strach, i trzeba nad tym pracować. Po 2 dniach od powrotu aportuje piłkę :loveu: Szybko się uczy przez naśladownictwo. Jest bardzo aktywna, ale 3 spacery dziennie, w tym dwa aktywne z bieganiem, pozwalają na przespaną noc :diabloti: Cudo, cudo... Dam zdjęcia jak tylko zrzucę, jutro najpewniej :p

Posted

[quote name='panbazyl']jak ślicznie ją opisujesz![/QUOTE]
Bo też dostarcza mi inspiracji - nie tylko w sensie pozytywnym :diabloti:

Hera już rozróżnia moje psy po imieniu (jak zawołam "pobaw się z Frotkiem" albo "z Luką" itd to bezbłędnie wie do którego psiura iść) :cool3: Poza tym ma pewno fajne zachowanie - gdy czegoś chce od określonej osoby, bierze rzecz z jej zapachem. Np. jak zamykam gdzieś drzwi i ona nie może za mną pójść, wydaje ostry szczek i łapie za mojego buta. Nie gryzie, tylko go bierze na posłanie. Jak moja mama wyjdzie bez niej na podwórko - bierze jej buta czy rękawiczkę. Jak chce mnie zachęcić do zabawy, to kradnie zawsze jakąś moją rzecz, nie myli się i nie łapie np rękawiczki brata :cool3: Cwana bestia. Oczywiście rzeczy są jej zabierane i zamiast tego kilka komend + bawimy się jej zabawką. Myślę, że naprawdę szybko się wyrobi, tylko trochę pracy :p Ja na to nie mam ani czasu ani możliwości z 4 psów...

Kilka zdjęć:
[IMG]http://dl.dropbox.com/u/9186601/hercia2.JPG[/IMG]



[IMG]http://dl.dropbox.com/u/9186601/hercia3.JPG[/IMG]



[IMG]http://dl.dropbox.com/u/9186601/hercia1.JPG[/IMG]
(tu wygląda jak demon :evil_lol:)


[IMG]http://dl.dropbox.com/u/9186601/hercia.JPG[/IMG]


I świeże zdjęcie autorstwa TZa, od razu widać, że lepsza jakość :razz:
[IMG]http://dl.dropbox.com/u/9186601/hercia4.jpg[/IMG]


Filmik (kiepski :eviltong:) z końca gonitwy. Całe to bieganie i popiskiwanie trwało ładne 10 minut ;)
[video=youtube;e1wE4sSRJ00]http://www.youtube.com/watch?v=e1wE4sSRJ00[/video]

Jak dostanę więcej zdjęć, to znajoma zrobi Herze allegro :loveu:
Ciężko będzie ją oddać.. Znowu. To musi być naprawdę TEN dom.

Posted

Fajna :) Jako pierwszy czy drugi pies byłaby wręcz idealna. Jako czwarty... No cóż :eviltong:

Dziś będzie miała allegro, teraz porobię jej kilka ogłoszeń... Jakby komuś się nudziło :diabloti: to tekst:

[QUOTE]Hera ma dopiero 5 miesięcy, a już niejedno w życiu przeszła. Była jedną z trójki szczeniąt porzuconych przy lesie na pewną śmierć z głodu i zimna. Została odłowiona przez wolontariuszki, odkarmiona, odrobaczona i zaszczepiona. Udało się jej znaleźć dom, jednak ten nie okazał się dla niej odpowiedni - właścicielom zabrakło czasu i chęci, by zająć się psiakiem... Hera wróciła do tymczasowego domu, lecz nie może w nim zostać. Jej siostrzyczki już dawno znalazły dom. Teraz pora i na nią!

Hera to suczka o wyjątkowej urodzie. Będzie średniej wielkości, docelowo 25-30 kg. Jest żywym srebrem - aktywna, ciekawa świata i chętna do zabawy; jak każdy szczeniak, potrzebuje uwagi i zainteresowania ze strony właściciela. Na pewno nie będzie kanapowcem - to pies, który uwielbia spacery i wymaga regularnego wychodzenia na nie. Zmęczona nie broi, tylko chętnie odpoczywa lub zajmuje się gryzakami i zabawkami. Suczka nie brudzi w domu - swoje potrzeby załatwia na podwórku lub na spacerze. Jest bardzo inteligentna - szybko nauczyła się komend "siad" i "zostań", biegnie do smyczy, gdy chce wyjść na dwór, aportuje piłkę. Hera to odważny psiak, a gdy coś ją zaniepokoi - oznajmia to szczekaniem. Jednak przeszłość wpłynęła na jej usposobienie: do obcych ludzi jest dość nieufna i potrzebuje czasu, by oswoić się z nowymi osobami. Na szczęście, jest łasa na smakołyki. Pomaga to bardzo w szkoleniu i wychowaniu suni. Tych, których już pozna, zaprasza do zabawy, jest wylewna i radosna. W domu tymczasowym przebywa z 3 innymi psami, z którymi świetnie się komunikuje i bawi. Wobec obcych psiaków jest także dobrze nastawiona.

Suczka ma za sobą niezbyt szczęśliwe czasy szczenięctwa. Zasługuje na to, żeby trafić do swoich kochanych ludzi, którzy poświęcą jej swój czas, uwagę i trochę miejsca w sercu. Będzie cudowną kompanką codziennego życia, wiernym psem o mocnym charakterze i radosnym usposobieniu. Jeżeli tylko dostanie taką szansę...

Jeśli myślisz o adopcji Hery lub chcesz dowiedzieć się więcej, kontakt:
[email][email protected][/email]
796163203[/QUOTE]

:diabloti:

Posted

Przyznam się ,że podczytuję wątek ślicznych maluchow,już wyrośniętych teraz nieco.Piękne są a szczegolnie podoba się nam Mara i Zmora ,bo bardziej kudlate:). Hera ,mądra ,śliczna sunia też doczeka odpowiednich ludzi.Szkoda ,że nie może być u cioteczki zmierzchnicy 4 psem.:razz: Za uratowanie tych pięknych szczeniakow dziękujemy Wam.:loveu:

Posted

[B]panbazyl - [/B]dziękuję za obecność na wątku :loveu:

[B]olga7[/B] - ależ słodzisz :oops: Dziękujemy za uznanie :p Warto było te maluchy uratować, są cudne naprawdę. Miałam wieści od Zmory - chodzi za swoją panią krok w krok, jest w niej zakochana z wzajemnością :loveu:

Hera to już podrastająca panna i przydałby się ktoś, kto jej wytyczy wyraźne granice. Jest cudowna, ale inteligentna i sprytna - już zauważyła, że wzięcie na smycz to koniec spaceru, więc wzbrania się przed tym jak może :shake: Będziemy ją musieli spuszczać z krótką smyczą przyczepioną do obróżki, bo ganianie jej i przekonywanie nie jest zabawne, szczególnie, że z całą 4 robi się niezły rozgardiasz... Moje psy też mają już dość szczeniaka, sytuacja jest bardziej napięta, bo Hera jako pies aktywny musi się podrzeć, ukraść buta itd., a moje stado przyzwyczajone, że między spacerami się śpi i jest święty spokój... Mała ma allegro już, wystawiłam ją na szerloku, jeszcze kilka ogłoszeń zrobię - oby zgłosił się ludź dla niej :loveu:

Posted

ona jest cudna - wiem że się powtarzam, ale ma w sobie to "coś".
Ja mam 3 psy i tez mi z nim wesoło - zwłaszcza że jedna małpa zachowuje sie jak typowy pies spuszczony ze smyczy....Teraz jej nie spuszczam a tylko na 10 metrowej lince łazi... Bo mi kury ze wsi przynosila w pysku - najpierw wszystkie czarne wyzarła potem zaczęła się za rude brać

Posted

Przyznaję się bez bicia,że trochę slodzilam ,ale ta trójka slicznych wyrośnietych maluchów jest urzekająca a sama Hera solo -także.
Sunie są nie tylko b.piękne,b.bystre i mądre ale i z dużym temperamentem.Te fot.przerażonych siostrzyczek wtulonych w siebie-są poruszające bardzo.Jak można bylo wyrzucić na pewną śmierć takie trzy cudne maluchy.

Posted

Na pewno gdzieś tak jest ktoś , kto zajmie się Herą tak jak na to zasługuje :) Z opisów widac, że to bardzo mądry pies :) O dziwo, moja Marcia ostatnio nauczyła się stania pod drzwiami jak chce wyjśc :) Tylko z kolei zaczął się problem z wychodzeniem wieczorami...
I naprawde należą się wielkie słowa uznania - nie każdy ma tak dobre serce, żeby ratowac psiaki, trzymac je u siebie i szukac im nowych domów. Inny podrzucił by do schroniska i problem z głowy.

Posted

[B]panbazyl - [/B]wybredna ta Twoja psina, najpierw czarne, potem rude...:evil_lol: No moja Chibi też tylko na taśmie 15m bo zwiałaby najchętniej za każdym ruszającym się opierzonym albo ofutrzonym stworzeniem, co mi się w ogóle nie podoba :shake: Dziękujemy za podnoszenie wątku :loveu:


[B]olga7[/B] - pewnie się nie sprzedały, to po co komu taki balast... Lepiej wywalić :roll: Mądre są sunie, to fakt. Hera łapie wszystko w lot, i te dobre rzeczy i te złe... Dlatego przydałby jej się mądry właściciel, który pokaże co i jak. Jak na razie lepi się do mnie, dzisiaj wyła za mną jak zostawiłam ją po spacerze i poszłam z sukami :roll: Ale pięknie się z Frotkiem bawi :loveu:

[B]Paula1508 -[/B] też myślę, że w końcu ktoś odpowiedzialny trafi na nią i ją pokocha :p Do niej trzeba mieć dużo wyrozumiałości, nie jest taka otwarta jak Mara czy Zmora, nie lubi przytulanek. Ma bardziej szorstki sposób bycia, swoją aprobatę czy chęć kontaktu wyraża szczekaniem, zachętą do zabawy, podszczypywaniem, a nie gramoleniem się na kolana czy prośbą o pieszczoty...

Co do Mary, odpisałam Ci na nk ;) Mam nadzieję, że mała oduczy się tego załatwiania w domu, ale wiem, że Zmorze też się jeszcze zdarza :roll: O dziwo, Herze nigdy.. Ale ona od początku była nieco inna, może wcześniej była w domu i została oddana, dlatego tak.

Obawiam się, że w schronie suczki trafiłyby w byle jakie ręce... Ktoś chciałby pieska, wziąłby taką Herę i miałby problem - pies trafiłby na łańcuch czy do kojca. Dlatego tak ważne jest dobranie odpowiedniego domu, a nie wciśnięcie psa na siłę... Dziś zero telefonów :roll: Może po weekendzie ludzie zorientują się, że jest taka piękna istotka do wzięcia...[B]
[/B]

Posted

Hej potrzebuję waszej pomocy. Czasami mam wrażenie, że Marcia ciężko i szybko oddycha jak śpi, a jak wstaje to sapie jakby we śnie przebiegła 100 km... nie wiem czy nie panikuje przypadkiem, poza tym wszystko jest normalnie, dalej z niej wielki leń, no może poza tym, że czasami po poludniu jej "kupka" jest luźna troche ( ale to może od pokarmu) i wymiotowała w nocy troche bo liście mi zżerała z kwiatków ( tak myśle). Szukałam na forum czegoś podobnego ale nie mogłam znależc...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...