Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 182
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[B]NatiiMar[/B] - zgadamy się na gg, ok? :) Przy szóstce psów mamy kupę roboty i krucho niekiedy z czasem..

Dzisiaj sunie były u weta - oceniłam je dobrze, mają ok 4 miesiące :) Obszczekały weta, małpy jedne - w grupie czują się raźniej, więc udają odważne ;) Zostały odrobaczone, wygłaskane (nie były z tego jakoś wybitnie zadowolone). Hera była najbardziej spięta oczywiście, Mara i Zmorka nie przeżyły tego jakoś wybitnie.
Szczyle jak widać dręczą "wujaszka" Frotka i są coraz pewniejsze siebie :)

Posted

Szczylki się zrobiły odważne i bardzo rozrabiają. Cały dzień mija mi teraz na bieganiu z moimi psami i szczeniakami..

W domu (wybaczcie tv w tle, zapomniałam, że też się nagrywa) :p
[video=youtube;E2g741amZ7Y]http://www.youtube.com/watch?v=E2g741amZ7Y[/video]


[IMG]http://www.youtube.com/watch?v=G9lvVaaY1-s[/IMG][IMG]http://www.youtube.com/watch?v=G9lvVaaY1-s[/IMG][video=youtube;G9lvVaaY1-s]http://www.youtube.com/watch?v=G9lvVaaY1-s[/video]

..Nie dzwonił nikt, nikt nie pisał :( Zaczynam się martwić. Przecież są cudne, idealne - właśnie do wzięcia.
Może allegro jest niezbyt wyróżnione?
[URL]http://allegro.pl/trzy-porzucone-szczeniaki-szukaja-domu-i1444776835.html[/URL]
Ja nawet nie mam konta, nie umiem robić aukcji :roll:

Posted

Teraz już ciemno, jutro postaram się zrobić... Czarnule mają fajne wspólne, to jak jedna opiera się na drugiej ;) Byłoby super z tymi ogłoszeniami.

Ogłoszone na:
allegro
nto
szerlok.pl
eoferty.pl
kupsprzedaj.pl
olx.pl

Posted

Dzień dobry szczylki! Jak się miewacie w niedzielę?

Porobię im trochę ogłoszeń na forach okolicznych miejscowości. Strzelce, Kędzierzyn, Krapkowice, Pyskowice itp

Posted

W niedzielę szczylki są równie żywe jak zawsze, ciekawskie i destrukcyjne ;) Stanowczo ich za dużo, tylko gdzie te domki?

Dzięki, Natii :) Można je też ogłaszać na stronach Katowic, Gliwic, całej Opolszczyzny. Myślę, że zredaguję trochę tekst, żeby brzmiał bardziej aktualnie. Szczyle umieją już "siad", przychodzą na wołanie i załatwiają się na dworze :) Mara i Zmora dość ładnie chodzą na smyczy, Hera lepiej na flexi, bo krótka smycz ją zniewala i bardzo denerwuje. Nauczy się z czasem.

Posted

Zaktualizowany tekst :)


Ledwo się narodziły - a już stały się czyimś kłopotem, który najłatwiej rozwiązać... Pozbywając się go. Trzy szczeniaki, suczki, mają około 4 miesięcy. Zostały porzucone na pewną śmierć głodową i z zimna. Na szczęście zostały dostrzeżone przez dobrą duszę i uratowane - teraz przebywają w domu wolontariuszy, jednak nie mogą tam długo zostać.

Suczki są prześlicznej urody, ciekawskie i pełne życia. Prawdopodobnie będą postury wyżła. To urocze psy, przyjazne wobec innych zwierząt. Swoje potrzeby załatwiają na dworze, szybko uczą się chodzić na smyczy, potrafią już siadać na komendę i przychodzić na wołanie. Bardzo szybko się uczą, są pojętne i garną się do człowieka.

Nazwano je tymczasowo Mara, Zmora i Hera. Pierwsza (najciemniejsza) jest najbardziej łasa na pieszczoty, uwielbia się głaskać, przytulać, przybiega do każdego, kto ją tylko zawoła. Zmorka bardzo lubi się bawić zabawkami, często też siada przy człowieku tak, by go dotykać choć łapką - i obserwuje świat z tej bezpiecznej pozycji. Hera (beżowa, największa) jest najbardziej wycofana i najspokojniejsza. Będzie pięknym psem, większym niż siostry. Najchętniej szaleje z gumową kością, jest bardzo pojętna. Wszystkie trzy to przemiłe psiaki, które będą w przyszłości wspaniałymi kompankami i ubarwieniem codzienności.

Jeżeli chcesz podarować im kąt w sercu i domu, skontaktuj się:
[email][email protected][/email]
883010392

Posted

W razie czego tutaj ogłoszenie do druku: [URL]http://dl.dropbox.com/u/9186601/szczyliki.doc[/URL]

Dziękuję bardzo za wszelką pomoc, ogłoszenia itd :loveu::loveu:


Maluchy nadal się rozbrykują. Zmora i Mara zachowują się jak normalne szczeniaki - wpadają na nas, włażą łapkami, przewracają się i dają tarmosić i głaskać po brzuszku. Fajnie widzieć, jak dwie wystrachane kluchy stają się pełnymi życia szczylkami :loveu: Hera dalej wycofana, szuka swoich sposobów na kontakt - dzisiaj wymyśliła, że będzie mnie tarmosić za ubranie i podgryzać, no i kłapać mordą, bo ostatnio ta jej się nie zamyka. Ale to był i tak wielki sukces, że sama zechciała się ze mną bawić, lubi się też przeciągać zabawkami i bardzo szybko się uczy :p
Marcię nazywam "króliczkiem" - jest zupełnie łagodna, malutka, chętnie się przytula, daje całować i głaskać, dużo śpi i nie lubi za długo być na dworze. Zmorka ma swój charakterek i logikę, ale też bardzo lubi pieszczoty, bardzo nie lubi zostawać sama i cały czas komentuje rzeczywistość - piszczy, marudzi pod nosem, jęczy, mruczy... Szczerze mówiąc, gdybym któregoś szczyla mogła sobie zostawić, to właśnie ją, jestem w niej zakochana na zabój :oops: Hera będzie dość trudnym psem. Pierwsza zaczepia siostry do zabawy, jest w tym brutalna. Potrafi walczyć o swoje - jako jedyna pilnuje zabawek, przy szaleństwach warczy i czasem przestaje być to czysto zabawowe. Lubi wymuszać i sprawdzać, na ile może sobie pozwolić. Jest najbardziej aktywna i niechętnie siedzi w domu, w przeciwieństwie do czarnulek, które po siusiu zaraz idą pod drzwi, bo chcą wracać.

Jutro ukaże się w lokalnej gazecie "Strzelec Opolski" artykuł o maluchach, może po tym coś ruszy :shake: Na razie cisza jak makiem zasiał...:roll:

Posted

Hera i Zmora dziś znalazły nowe domki - zostawiliśmy im furtkę, jakby było coś nie tak, to mają się zgłosić, oba domy się zarzekały, że nie oddadzą psów, ale wiadomo jak to bywa. Umowy podpisane :) Mara jedzie do nowego domku w sobotę :p Nie zmieniam na razie tytułu wątku, żeby nie zapeszyć, ale liczę na to, że wszystko będzie OK.

Przyznam, że na myśl o Zmorze muszę się nieco powstrzymywać od płaczu :oops: Ma domek z dziećmi i innym psiakiem, ludzie logiczni, z dobrym podejściem do zwierząt, sami też chcieli zresztą ratować mojego psiaka (Frotka), kiedy jeszcze się błąkał ;) Więc myślę, że będą ok... Tylko taki mam ścisk w sercu. Smutno, no.. Hera ma domek z dużym wybiegiem, blisko terenów spacerowych, a to dla niej najważniejsze - uwielbia biegać, szaleć, przebywać na dworze. Trzymam kciuki, żeby pieski się zadomowiły :-)

Mara na razie osowiała, wystraszona, pierwszy raz bez sióstr... One też pewnie są przerażone :-( Biedactwa moje, oby były szczęśliwe.

Posted

Wieści z domu Hery jak najbardziej pozytywne - zaskoczyła mnie mała złośnica :lol: Dała się głaskać, przybiegła pędem na jedzonko, pan biegał z nią na smyczy po ogrodzie, a ona z nim i szczekała. Obserwuje swoją panią z bezpiecznej pozycji w kuchni :p To dla niej wymarzony dom - może sobie spokojnie obserwować, nikt jej na siłę nie głaszcze, ona sama decyduje o kontakcie. Taki koci pies, ale będzie cudowna, jak już państwu zaufa :p O Zmorkę dowiem się jeszcze wieczorem, będę dzwonić :p

No i Mara już jutro wybywa. Jak na razie zajmuję ją piszczącym słonikiem i uczeniem komend :cool3:

Posted

Ja też jestem bardzo ciekawa! Na pewno będę pisać i gnębić o zdjęcia, u Hery mamy się zjawić z wizytą, z właścicielką Zmorci postaram się umówić na spacer :) A Mara pojechała do nowego domu dziś - do Opola. Tam studiuję, więc też pewnie uda się spotkać :) Pusto w domu bez szczeniaków, moje psy mi się wydają takie niemrawe ;)

Akcja udana, szczylki zadowolone.. Cieszę się :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...