Jump to content
Dogomania

ONka się krztusi - pomóżcie


Agushka

Recommended Posts

Nie wiem już co robić z moją suką. Od dwóch tygodni mamy coraz to nowe problemy. Najpierw złamała sobie łapę. Strasznie cierpi przez gips ale nie o to sie martwię. Od kilku dni jakoś dziwnie pochrząkuje. Miała też straszne rozwolnienie. Dziś załatwiła się juz normalnie ale zauważyłam, że nie może normalnie otworzyć pyska. Kiedy chce się napić wody, nie pije jej normalnie, tylko tak dziwnie "ciamka" całą mordką. Stoi przy misce 10 minut i udaje jej się wypić tylko troszkę. Strasznie się ślini i okropnie śmierdzi jej z pyska. Chwilami robi takie dziwne rzeczy ze szczękami. Tak jakby chciała je wyprostować, zagryza język, wykrzywia pysk... Zaglądałam jej w gardło, myślałam, że może jej coś utkwiło ale niczego tam nie widzę. Dziś wydaje mi się, że wyczuwam tam jakąś twardą gulę. Jutro jedziemy do weta ale może ktos mógłby mi poradzić jak mogłabym jej doraźnie pomóc.. Serce mi się ściska jak na nia patrzę. Taka osowiała kupka nieszczęscia, leży i patrzy mi w oczy jakby prosiła o ratunek..

Link to comment
Share on other sites

Niewiem co ci doradzic i co moze byc przyczyna... moze cos jej utkwilo w przelyku ? albo cos z plucami... mysle ze jak jej sie tak dzieje to najlepiej uluz ja tak ab mogla swobodnie oddychac i jesli dasz rade rozchyl jej pyszczek by mogla swobodnie oddychac no i najlepiej przytul... psiak wtedy czuje sie bezpieczniej no i otworz okno... a do tego czasu 3maj sie no i pilnie jedz do weta ! bo skoro cos wyczuwasz w gardle to mozliwe ze cos jej utkwilo albo jakis guzek w przelyku... 3 maj sie i poglaszcz sunke odemnie :]

Link to comment
Share on other sites

Niestety nie mam jak jechać natychmiast do weterynarza. Mieszkam chwilowo na wsi i niestety weterynarze tutaj znają się tylko na zwierzętach gospodarskich. Tina oddycha swobodnie, nie otwiera wprawdzie pyska, nie ziaje, ma problem z piciem, z jedzeniem. Całe szczęście że pije. Po troszku ale jednak co chwile podchodzi i chłepce w ten dziwny sposób. Niepokoi mnie ten straszny odór z pyska... I ta ślina. Cały czas ma mokry pysk. Przed chwilą wyszłyśmy na spacer za ogrodzenie (ona się nie chce załatwiać na podwórku) i nawet troszkę podbiegła co zakrawa na cud bo ostatnio przez ten gips wogóle nie chciała wychodzić. Ugotowałam jej kleik ryżowy, zaraz wystygnie, może troszkę zje...

Link to comment
Share on other sites

Może miec ropne zapalenie i stąd ten odór.Jak wytrzyma do rana to jedź do weta.Nic mądrzejszego nie wymyślę.Moja panika stąd,że miałam w rodzinie sukę z taką dolegliwością i już jej nie ma........bo ją u konowała "leczyli"

Link to comment
Share on other sites

Może faktycznie sunia ma jakies zapalenie gardła. Ja swoim spryskuję w takich przypadkach Tantum Werde ( chyba sie pomyliłam z pisownią tego leku), ale chyba wiesz o co chodzi, albo haskosept.
Trzymam kciuki za sunię i życze szybkiego powrotu do zdrowia.

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję Wam serdecznie za wszystkie rady. Właśnie wróciłyśmy od weterynarza i faktycznie - aftowe zapalenie gardła. Sucz dostała trzy zastrzyki a ja mnóstwo fachowych porad jak jej teraz ulżyć w ciężkim życiu :) Będziemy sobie teraz powoli dochodziły do siebie. Ona będzie zdrowiala a ja się wreszcie wyśpię bo wstawałam do niej w nocy kilka razy ze strachu że się rzeczywiście udusi.
Pozdrawiam serdecznie.
Aga

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...