Jump to content
Dogomania

FANTA-cudne psie dziecko JAMNIK SZORSTKOWŁOSY mix-JUŻ W NOWYM domu-w 4 dni:)


eliza_sk

Recommended Posts

  • Replies 148
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Marta71']chyba nie wiem o co chodzi....[/QUOTE]

Haha...chyba biega o tego kota do złapania....;) Nie przejmuj się, każdy wie, że nie miałaś nic złego na myśli...A malutka jest naprawdę prześliczna, do zeżarcia;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marta71']Słuchajcie, nie oddawajcie jej nikomu!!! Ona czeka na mnie... wiem, jest późny wieczór, a ja wysyłam smsy, piszę maile i nie moge zasnąć odkąd ją zobaczyłam....Może ktoś je rano przeczyta, bo gotowa jestem jutro (poniedziałek)do niej jechać... .Zwariowałam chyba....Jestem spod Krakowa, przeniosłam się tu z Krakowa 2 lata temu i własnie w 2 dzień świąt straciłam mojego ukochanego psa.. PONa... Dom bez psa jest taki pusty, a ona jest taka śliczna...Czeka na nią, ogródek, pola i lasy do hasania, kot do ewentualnego złapania, pełna micha i nasze trzy serduszka...[/QUOTE]


Ha, ha - i tu nas Marto znalazłaś :) To ze mną rozmawiałaś. Właśnie miałam wejść na wątek i pisać, że miałam sensowny telefon, ale widzę, ze mnie uprzedziłaś.

Więc oznajmiam, że miałam sensowny telefon, nie od kretyna - co latem chciał Fantę w kojcu obsadzić, tylko od miłej pani spod Krakowa.

[CENTER][B] [COLOR=green]SZUKAMY KOGOŚ DO KONTROLI W GOLKOWICACH - pd KRAKOWA NA WIELICZKĘ.
[/COLOR][/B][COLOR=green][COLOR=black]
Idę na wątek krakowski zapytać.[/COLOR][/COLOR][B][COLOR=green]
[/COLOR][/B][/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

To teraz prześwietlać domek :evil_lol: i happy :), [B]Fanciu [/B]ślicznoto trzymam kciuki :).
Jak [B]Loluś[/B] chciał popędzić mojego kotka, to kocio zaczaił się na niego na środku korytarza i zdzielił Lolcia łapką, jakież było zdziwienie Lolcia, ale więcej kocia nie zaczepiał ;).

Link to comment
Share on other sites

Właśnie wchodzę na maila, a tam jakaś Marta71 nas zasypała zapytaniami o Fantę :evil_lol:
[B]
Marto, rozmawiałam już z Arkiem (Panem Toffina), który ma od nas 2 psiaki, dziś ma jechać odebrać mi koci transporter z tamtych stron Krakowa i mógłby zajechać do Was ok 18.30 - będzie do Ciebie dzwonił, podałam mu namiary. Czy mąż będzie w domu ?[/B]

Link to comment
Share on other sites

No widze, ze zamieszania narobiłam! :) Czekam na telefon od tego Pana, ja w domu będe na pewno, czy mąż będzie - trudno przewidzieć, bo jest w ciągłym ruchu. Jestem pozytywnej mysli, mam nadzieję, że mój domek się sprawdzi i jutro dziewczynka juz u nas zagości!!!!

A nasza kotka jest jak najbardziej pozytywnym stworzonkiem, wychowała sobie poprzedniego psa - choć był "łowny" i obce koty gonił, więc i z Fantą da sobie radę.:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marta71']...szkoda tylko , że nie ma szans żeby juz dziś się u nas znalazła...:-(:placz::sad:[/QUOTE]


Arek będzie dzwonił ok. 12 do Ciebie. Ok 18.30 chciałby podjechać, ale wiadomo ... jak to Kraków. Jeśli Arek "wyda pozytywną opinię" to zabierzecie mi od niego koci transporter i przywieziecie jadąc po Fantę ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='eliza_sk']Arek będzie dzwonił ok. 12 do Ciebie. Ok 18.30 chciałby podjechać, ale wiadomo ... jak to Kraków. Jeśli Arek "wyda pozytywną opinię" to zabierzecie mi od niego koci transporter i przywieziecie jadąc po Fantę ?[/QUOTE]

Oczywiście, że zabierzemy. A od czego "pozytywna opinia zależy" - juz się boję!!:)
O jakiej porze ewentualnie jutro możemy się spotkać? (po"pozytywnej opini" rzecz jasna)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marta71']Oczywiście, że zabierzemy. A od czego "pozytywna opinia zależy" - juz się boję!!:)
O jakiej porze ewentualnie jutro możemy się spotkać? (po"pozytywnej opini" rzecz jasna)[/QUOTE]

15.05 jestem do dyspozycji, bo do 15 jestem w pracy, chyba, że mielibyście tylko ranną opcję, to będziemy myśleć.
"Inspektor Arek" sprawdzi porządek w szafach, poziom zakurzenia pod nimi i na nich, kant na wyprasowanych skarpetkach i chyba tyle :diabloti: Nie żartuję oczywiście - wizyta przedadopcyjna to nic innego jak pogawędka rozpoznawcza - nie ma się czego bać, w wykonaniu sympatycznego Arka to sama przyjemność.

Link to comment
Share on other sites

To dobrze, bo nie zdążyłam wczoraj wyprasować wszystkich koszul i nie wszędzie są kantki na skarpetkach - cóż, musiałam siedzieć przed komputerem i wpatrywać się w Fantę.....hehe. Co do jutrzejszego dnia - gdyby się okazało, że mój mąż będzie zajęty, będę musiała zaangazować w akcję mojego tatę, a wtedy może się okazać że w grę wchodzą godziny okołopołudniowe niestety.... Ile się jedzie z Krakowa do Jędrzejowa?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marta71']To dobrze, bo nie zdążyłam wczoraj wyprasować wszystkich koszul i nie wszędzie są kantki na skarpetkach - cóż, musiałam siedzieć przed komputerem i wpatrywać się w Fantę.....hehe. Co do jutrzejszego dnia - gdyby się okazało, że mój mąż będzie zajęty, będę musiała zaangazować w akcję mojego tatę, a wtedy może się okazać że w grę wchodzą godziny okołopołudniowe niestety.... Ile się jedzie z Krakowa do Jędrzejowa?[/QUOTE]

Godzinka drogi, to 80 km tylko. To dziś ugadamy się odnośnie odbioru. Do podpisania jest karta adopcyjna, w której zobowiązujecie się dobrze traktować futrzaka :) Potrzebny dowód osobisty do wpisania numeru.

Link to comment
Share on other sites

No jasne. Powiedz mi co sunia je, żebym się mogła przygotować. I jaki rozmiar obróżki? A tak w ogóle to jaka ona teraz jest duza? I na jaką wygląda docelowo? Muszę jej zorganizować jakiś koszyczek do spania!! Chyba, że moje łóżko wystarczy.
Mój PON Miszka niestety nie chcial spac w łóżku... Raczej jego hobby to było uszczelanianie drzwi, więc tęsknię z wygrzaną poduszką... :)

Link to comment
Share on other sites

Link nie działa niestety - musisz wstawić spacje po inaczej będzie gwiazdkowało.

Sunia je ryż z mięsem i warzywkami, raczej gotowane. Rozmiar obróżki - chyba lepiej szele kupić na małego smoka, lepiej się będzie prowadziła. Teraz ma ok. 50 cm długości i jakieś 25-30 cm w kłębie. Z postury i długości to raczej jamniol, natomiast nen bałagan na głowie i **** w oczach to chyba sznaucerzakowe :)

Link to comment
Share on other sites

Fancioszka :loveu: ma ewentualny DS ;) Elizka dobrze prześwietl ten domecek :evil_lol:
Słownie tutaj dobrze wypada, nawet ten żart o kocie uważam, że był dobry :cool3:
A tak na poważnie to .... Marta dobrze brzmi, nie jak jakiś ....kretyn :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Iv_']Fancioszka :loveu: ma ewentualny DS ;) Elizka dobrze prześwietl ten domecek :evil_lol:
Słownie tutaj dobrze wypada, nawet ten żart o kocie uważam, że był dobry :cool3:
A tak na poważnie to .... Marta dobrze brzmi, nie jak jakiś ....kretyn :diabloti:[/QUOTE]

Ha, ha - jak to trzeba uważać co się publicznie pisze, ale jak inaczej nazwać pana, który mówi, że na łańcuch to nie "bedzie jej wionzoł, tylko do kojczyka w lato" ... :diabloti:

Ivuniu na miejsce wysyłam jednego z bardziej upierdliwych "inspektorów" - niezwykle wnikliwy i przenikliwy Pan Toffina sprawdzi każdy kąt u Marty i kanty na skarpetkach również. Myślę, że sam mając dwa psiaki od nas - w tym jeden "dość wymagający" Tofik, gwiazda felietonów z Przyjaciela Psa, wie na co należy zwrócić uwagę i jak skutecznie obrzydzić potencjalnemu chętnemu posiadanie psa - Tofik dał im niezłą szkołę ...

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za "[I]Marta dobrze brzmi[/I]". Tekst o kocie był taki sobie, przyznaję, ale wybaczcie, było juz po północy chyba:)
Odkurzyłam dywan (póki jeszcze istnieje to mu sie należy, nie wiadomo co go czeka), umyłam podłogę. Skarpetki schowałam, zeby kantek (kantków? czegokolwiek..) nie było widać. Błota na zewnątrz nie jestem w stanie pozbierać, a co tam!! Hm.. nie powiem żeby o tej porze roku ładnie się prezentowało.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='eliza_sk']Cholera ujawniłam cała taktykę. Muszę inspektorowi Arkowi dać listę rzeczy do sprawdzenia "z zaskoczenia" :)[/QUOTE]

HA! NIE BOJĘ SIĘ!! :) Strasz mnie strasz :) Zresztą... psy sa w naszej rodzinie od zawsze, więc nie sądzę, żeby cokolwiek było mnie w stanie zaskoczyć!!:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marta71']HA! NIE BOJĘ SIĘ!! :) Strasz mnie strasz :) Zresztą... psy sa w naszej rodzinie od zawsze, więc nie sądzę, żeby cokolwiek było mnie w stanie zaskoczyć!!:)[/QUOTE]


[B]Hmmmm, niech ja sobie przypomnę wyczyny Tofika:[/B]

1. strocone w drobne drzazgi drewno kominkowe, powbijane skrupulatnie w kanapę,
2. zjedzone płyty dvd - co więcej wyjęte z pudełek i dopiero zjedzone,
3. darcie japy całymi dniami i złość sąsiadów objawiająca się:
a) blokowaniem zapałką dzwonka
b) anonimem w skrzynce, że chyba wreszcie za to znęcanie się nad psem sąsiedzi naślą im jakąś ochronę zwierząt :diabloti:
4. notoryczne tarzanie się na spacerze w kupie i innych świństwach,
5. zganianie kwiatków z okna, bo piesek chce posiedzieć na parapecie pod nieobecność panciostwa,
6. zjedzone buty babci Pana Toffina - dodam, że robione na zamówienie, bo ma malusią stópkę - eleganckie, skórzane,
7. zjedzone najlepsiejsze i najnowsze spodnie panci ...
[B]
W efekcie konieczność zmiany mieszkania w bloku na dom ... :diabloti: Mam wymieniać dalej ?[/B]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...