Chantell Posted February 18, 2011 Author Posted February 18, 2011 [quote name=':: FiGa ::']Cos z lapke zrobila? :calus:[/QUOTE] byłam na pobieraniu krwii i żyła mi srzeliła na pół. całą rękę od zgięcia łokciowego do nadgarstka mam siną i spuchniętą -.- Quote
Fides79 Posted February 18, 2011 Posted February 18, 2011 [quote name='Chantell']byłam na pobieraniu krwii i żyła mi srzeliła na pół. całą rękę od zgięcia łokciowego do nadgarstka mam siną i spuchniętą -.-[/QUOTE] :-o ojjj to nie zazdroszczę, ale coś Ci zaradzili w przychodni? Quote
chi23 Posted February 18, 2011 Posted February 18, 2011 [quote name='Chantell']byłam na pobieraniu krwii i żyła mi srzeliła na pół. całą rękę od zgięcia łokciowego do nadgarstka mam siną i spuchniętą -.-[/QUOTE] O to biedna jesteś:sad: Quote
:: FiGa :: Posted February 18, 2011 Posted February 18, 2011 Auuuuuuc, widzialam reke kolegi w takim samym stanie po oddawaniu krwi... niefajnie to wygladalo :lol: Szybkiego zagojenia... zylki :lol: :calus: Quote
Chantell Posted February 19, 2011 Author Posted February 19, 2011 Sonia umiera... boże dlaczego?! :cry: Quote
Fides79 Posted February 19, 2011 Posted February 19, 2011 [quote name='Chantell']Sonia umiera... boże dlaczego?! :cry:[/QUOTE] łooo jejku, jak to? co się stało? :-o:-( Quote
dianusia921 Posted February 19, 2011 Posted February 19, 2011 Jak to umiera?! Co się dzieje?! :-( Quote
linek.ns Posted February 23, 2011 Posted February 23, 2011 Co tam u was??Jak sytuacja z Sonią?? Quote
Chantell Posted February 24, 2011 Author Posted February 24, 2011 Może po prostu skopiuję informacje, które pisałam gdzie indziej, ponieważ nie mam ochoty pisać tego znowu... Nie Lut 20, 2011 10:54 [quote]Noc była potworna. nie zmrużyłam prawie oka. Sonia co chwile miała ataki i tak przeraźliwie jęczała zwijając się z bólu i niewiedząc co ze sobą zrobić wciskała się na dwóch łapach do każdego kąta jaki znalazła w domu Musieliśmy jej podać leki uspokajające także, bo była tak potwornie zdenerwowana...no po prostu straszne... za chwile znowu do weta [/quote] Pon Lut 21, 2011 19:09 [quote]jest...gorzej. nie ma co ykrywać. co chwile ma takie ataki, że kładzie się na plecach sztywno i wyje. tak przeraźliwie jakby ją zażynali jednym słowem mówiąc.. wchodziłam do domu i zasłaniałam jej nogą wyjście, bo za wszelką cene chciała się wydostać na dwór i znowu kolejny atak... dodatkowo ugryzła mnie... ja już sama nie wiem co o tym sądzić. miałam jej dać tabletki, ale wypina się nawet na parówkę, a jak podchodzimy to się na nas zaczęła szczerzyć i przypuszczam, że nie zawachałaby się użyć zębów w stosunku do nas, a tabletki trzeba wepchnąć do gardła i teraz rozważamy czy będziemy jej amputować łape i to faktycznie wtedy wszystko przejdzie, bo te skurcze mogą niedługo złapać np. serce jeśli już tego nie robią czy dalej czekać na poprawę faszerując ją zastrzykami czy lekami... czy uśpić.... [/quote] Pon Lut 21, 2011 19:54 [quote]to się tak mówi, ale ja kompletnie nie wiem co zrobić i nie ja będę bawiła się w Boga to wiem na pewno... w zeszłym roku dopadało ją to samo... w zimie i na wiosne przeszło, ale to był pikuś z tym co jest teraz... poza tym te leki wtedy działały... nie ma opcji żeby to padaczka była A znowu jak łape utniemy to nie możemy być i tak pewni, że jej przejdzie, bo w momencie ataku nie stoi na żadnej a jeśli usiłuje, to i tak podnosi wszystkie jakie ma próbując się utrzymać... i to jest trochę dziwne, bo ponoć rano zwiała komuś na dwór i znaleźli ją kawał od domu i nawet nie pisnęła... ja nie wiem... albo ona histeryzuje albo co [/quote] wczoraj 20:59 [quote]Co z Sonią? Nadal bez zmian... Nie wiem co jest, ale zrobiła się agresywna. Chce gryźć psy, na nas podnosi zęby... mnie ugryzła[/quote] Nic więcej nie mam do powiedzenia... to za bardzo boli :cry: Quote
psyja Posted February 24, 2011 Posted February 24, 2011 przykro mi... doskonale Cie rozumiem. co mogę powiedzieć, życze wytrwałości Quote
Chantell Posted February 27, 2011 Author Posted February 27, 2011 Nawet nie wiecie jak się cieszę, że Soni już jest lepiej! Skurcze dzisiaj już są sporadyczne... dwa razy pisnęła może. :) [URL="http://i56.tinypic.com/ofq72d.jpg"][COLOR=magenta]http://i56.tinypic.com/ofq72d.jpg[/COLOR][/URL][COLOR=magenta] [/COLOR] [URL="http://i55.tinypic.com/2wn60rr.jpg"][COLOR=magenta]http://i55.tinypic.com/2wn60rr.jpg[/COLOR][/URL][COLOR=magenta] [/COLOR] [URL="http://i53.tinypic.com/4q3o1k.jpg"][COLOR=magenta]http://i53.tinypic.com/4q3o1k.jpg[/COLOR][/URL] [URL="http://i53.tinypic.com/v5ebdt.jpg"][COLOR=magenta]http://i53.tinypic.com/v5ebdt.jpg[/COLOR][/URL][COLOR=magenta] [/COLOR] [URL="http://i55.tinypic.com/2n1w6j6.jpg"][COLOR=magenta]http://i55.tinypic.com/2n1w6j6.jpg[/COLOR][/URL][COLOR=magenta] [/COLOR] [COLOR=magenta]wrzucę w postaci linków, bo nei chce mi się ich zmniejszac [/COLOR] Quote
:: FiGa :: Posted February 27, 2011 Posted February 27, 2011 Super :multi: Cieszymy sie razem z Toba z poprawy u Soni :multi: [url]http://i55.tinypic.com/2n1w6j6.jpg[/url] Dziaaaabag kochany :loveu: Quote
Fides79 Posted February 27, 2011 Posted February 27, 2011 ufff to dobrze, że już lepiej, oby tak zostało :kciuki: Quote
Chantell Posted February 27, 2011 Author Posted February 27, 2011 dziekujemy, że trzymaliście kciuki za Sonię :) Ja planuję zrobić jakąś stronę www. i chyba niedługo się to ziści. Zobaczymy jak to wyjdzie wszystko i mam jeszcze w związku z tym jeden pomysł... :) Quote
Ewa&Duffel Posted February 27, 2011 Posted February 27, 2011 Super, ze Sonia wraca do zdrowia :) Świetne są te zdjęcia Augie z szarpakiem ! Nie mogę się napatrzeć, genialna ostrość! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.