Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Myślę, że głównie to zależy od władczego charakteru psa, ale wiadomo, że wielkość też ma wpływ. Nawet w zabawie border może być za silny dla Doti i zaczną się problemy. A jakie masz jeszcze rasy na oku, jak można wiedzieć? :)

  • Replies 2.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Posted

[quote name='westie_justa']No to dobrze:)
Wiem wiem:) akuart tak jak mówiłaś ten chwilowy zachwyt, przy tak długim czekaniu na psa sie okaze czy to zachwyt a mysle ze nie ale mam w zanadrzu jeszcze kilka ras;) co oznacza że to nie jest mój kaprys na bordera;)
teraz sobie patrze na jeszcze 2 inne które są dużo mniejsza;) i myślicie ze mniejsza sie lepiej by z Doti dogadała?[/QUOTE]

Trudno stwierdzić czy by się dogadały, dużo zależy od wychowania psów. U mnie na początku nie było różowo. Lena była mega obrażona i warczała na Fifkę przy każdej próbie zbliżenia. Powoli jakoś się ułożyło i suki się dogadały. Były wspólne spacery, karmienie smaczkami, głaskanie obu na raz. Lena ma trudny charakter, jest upartą i zadziorną psią księżniczką;) Lubi inne psiaki ale pojawienie się równie upartej Fifki zburzyło jej poukładany świat. Z Fifki też kawał zołzy więc czasem biorą się za łby i ustawiają. Jednak są ze sobą bardzo związanie, bawią się razem, tęsknią za sobą, jedna potrafi bronić drugiej np. przed zbyt nachalnym obcym psem. Po roku razem tworzą zgrane dwuosobowe psie stado;)

Posted

[quote name='westie_justa']
Wiesz ogólnie są jeszcze 2 podwórkowce;) ale Doti jest moja a czarnuchy są na dworze i ja nie mam w pełni prawa głosu o nie ale zajmuje sie nimi też w sensie spacery;) nauka;)[/QUOTE]
no tak ale to ten nowy tez by musial sie jakos dogadac... to wcale nie tak latwo miec 4 psy jak nagle sie cos stanie czy trzseba wyjechac czy cos...

Posted

[quote name='Kasi i Lena']Trudno stwierdzić czy by się dogadały, dużo zależy od wychowania psów. U mnie na początku nie było różowo. Lena była mega obrażona i warczała na Fifkę przy każdej próbie zbliżenia. Powoli jakoś się ułożyło i suki się dogadały. Były wspólne spacery, karmienie smaczkami, głaskanie obu na raz. Lena ma trudny charakter, jest upartą i zadziorną psią księżniczką;) Lubi inne psiaki ale pojawienie się równie upartej Fifki zburzyło jej poukładany świat. Z Fifki też kawał zołzy więc czasem biorą się za łby i ustawiają. Jednak są ze sobą bardzo związanie, bawią się razem, tęsknią za sobą, jedna potrafi bronić drugiej np. przed zbyt nachalnym obcym psem. Po roku razem tworzą zgrane dwuosobowe psie stado;)[/QUOTE]
Jakbyś brała kolejną suczkę do stada, to chyba musisz się spodziewać podobnej sytuacji.

Posted

Z całą pewnością i to w podwójnym wydaniu. To by mogło być nawet trudniejsze. Bo one stadem już są i musiałyby młodą do tego stada dopuścić. W każdym razie tylko suczka bo moje półdiabla prędzej zaakceptują kolejną kobietkę niż psa.

Posted

Ja chciałabym drugiego psa, ale obawiam się łączenia, ustalanie hierarchii... Nie wiem czy brać suczkę, czy psa... Jets jest młody, a chciałabym adoptować dorosłego psa ze schrona...

Posted

[quote name='Naklejka']Ja chciałabym drugiego psa, ale obawiam się łączenia, ustalanie hierarchii... Nie wiem czy brać suczkę, czy psa... Jets jest młody, a chciałabym adoptować dorosłego psa ze schrona...[/QUOTE]
Z pewnością poczekałabym, aż Jetsan dorośnie. No i oczywiście, biorąc suczkę, trzeba byłoby podjąć decyzję o kastracji lub sterylizacji.

Posted

[quote name='Kasi i Lena']A napisz mi jeszcze jaką sierść mają hawańczyki. Jak nie linieją to ideał:)


[/QUOTE]



Mają włosy i nie linieją;) Tylko na wiosnę trzeba częściej czesać, bo wychodzi zimowy "puch", ale nie zostaje na ubraniach/meblach;)

Posted

[quote name='Asia&Luna']Z pewnością poczekałabym, aż Jetsan dorośnie. No i oczywiście, biorąc suczkę, trzeba byłoby podjąć decyzję o kastracji lub sterylizacji.[/QUOTE]
lub hodowli :P
[B]Naklejka[/B] ja zawsze miałam psy (podwórkowce) i nigdy więcej. Nie lubię i już :D

Posted

[quote name='Naklejka']Ja chciałabym drugiego psa, ale obawiam się łączenia, ustalanie hierarchii... Nie wiem czy brać suczkę, czy psa... Jets jest młody, a chciałabym adoptować dorosłego psa ze schrona...[/QUOTE]
Ja się za bardzo na tym nie znam bo mam suczki, ale wydaje mi się że do psa lepiej, łatwiej? brać suczkę. Ponoć jest mniejsze ryzyko że się psiaki nie dogadają.

[quote name='A&L']Ja też tylko suczki. Nie lubię psów (w sensie płci).[/QUOTE]
Ja też tak mam. Lubię wszystkie psy niezależnie od rasy czy płci ale wole suczki.

Posted

[quote name='A&L']Myślę, że głównie to zależy od władczego charakteru psa, ale wiadomo, że wielkość też ma wpływ. Nawet w zabawie border może być za silny dla Doti i zaczną się problemy. A jakie masz jeszcze rasy na oku, jak można wiedzieć? :)[/QUOTE]
Ojj nie powiedziałabym:P Axel jest dużo większy od bordera a Doti mimo to sie go nie boi, ona na niego warczy skacze mu do gardła że tak powiem:P i naprawdę jak ona sie czasem rzuci na niego to ja aż musze ja czasem odciągac siłą!

oczywiście że można wiedzieć.... ale nie wiem czy mówić bo zaraz sie zacznie że ja głupia i w ogóle i że jakaś..:(

Posted

Ej, Kasia, jak zmieniłaś tytuł wątku? :D
Justyś nie znam Doti, więc zakładałam, że większy pies może być dla niej za silny. Podejrzewam, że u wielu psów tak mogłoby być, tym bardziej, że pisałaś, że Doti jest leniwa. Ale skoro mówisz, że się rzuca na duże psy, to tę opcję możemy wykluczyć. Ja w życiu bym się nie "czepiała" tego bordera, gdyby nie to, że zrzucasz westy z nr 1 :D To przez to, ze dla mnie są one nr 1. Więc jak chcesz, to powiedz, ja jestem ciekawa :P

Posted

Mi się wydaje że nie o wielkość tu chodzi tylko o usposobienie psa. Duży uległy pies da sobą pomiatać małemu dominantowi albo suczce. Gorzej jak duży psiak jest dominantem i trafi na małego o podobnym usposobieniu. Wtedy może się to źle skończyć dla malucha.
Duże psiaki potrafią się fajnie bawić z małymi. Moja Lena (w porywach do 10kg) super się bawi z 1,5 kg pseudo yorkiem sąsiadki. Ich zabawy są dużo delikatniejsze od tych jakie odbywają się między Leną i Fifką które są podobnych wymiarów.

Angelika - tak zmieniłam, ten mi się bardziej podoba ale jeszcze nie jest idealny. Muszę wymyślić coś lepszego:)

Posted

Ja też mówiłam, że głównie chodzi o charakter psa, ale właśnie przy podobnych charakterach decydować będzie wielkość i zwinność. Wiem, że zmieniłaś i pytam jak, bo też chciałam zmienić, a nie umiem :/

Posted

[quote name='Asia&Luna']Z pewnością poczekałabym, aż Jetsan dorośnie. No i oczywiście, biorąc suczkę, trzeba byłoby podjąć decyzję o kastracji lub sterylizacji.[/QUOTE]
Czekać do 5 roku życia? :lol: on ma teraz półtora roku ;) Teraz mieszka z CTRką, kontakty mają super, Jetsan pozwala jej nawet ze swojej miski pić wodę :lol: Jak suka będzie ze schroniska to będzie już wysterylizowana :)

Posted

Przeczytałam dyskusję z poprzedniej strony...
... proszę wybaczyć że offtopuję. Justynko, podziel się z nami tym jakie rasy masz na oku;)

Co do borderów, chciałam powiedzieć że Go właśnie miota się po otwartym kennelu i walczy z kocem;)

Posted

[quote name='Naklejka']Czekać do 5 roku życia? :lol: on ma teraz półtora roku ;) Teraz mieszka z CTRką, kontakty mają super, Jetsan pozwala jej nawet ze swojej miski pić wodę :lol: Jak suka będzie ze schroniska to będzie już wysterylizowana :)[/QUOTE]
Nie napisałam, ile dokładnie ;) Trzeba brać pod uwagę wiek psa, do którego chcemy dobrać kompana. Nienajlepszym momentem jest wzięcie drugiego psa, gdy jeden z nich przechodzi okres dojrzewania.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...