Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Tak, porównanie do kiełbasy było super haha :lol:. No cóż, każdy ma inny gust, choć nie mogę zrozumieć jak można nie kochać westów :shake:. Myślę i myślę nad tą naszą Justyna i nie mogę się nadziwić :evil_lol:

  • Replies 2.8k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Posted

[quote name='A&L']Tak, porównanie do kiełbasy było super haha :lol:. No cóż, każdy ma inny gust, choć nie mogę zrozumieć jak można nie kochać westów :shake:. Myślę i myślę nad tą naszą Justyna i nie mogę się nadziwić :evil_lol:[/QUOTE]

Ja wiem że jak jest się nastolatką ma się zmienne humory ale jeszcze całkiem niedawno westy i Doti były numer jeden. Jestem starą babą i takie rzeczy nie powinny mnie ruszać ale napiszę jak już ktoś w Twojej galerii, Biedna Dotusia.

Posted

Nie lubię mówić o kimś za plecami, ale nie wiem jak można potraktować wypowiedzi na forum :eviltong:. Justyna to przeczyta i pewnie się wypowie, więc i ja powiem, co myślę. Nie rozumiem i nawet nie staram się zrozumieć ludzi, którzy kupują psa, decydują się na daną rasę nie wiedząc nic o niej. Dla mnie informacją podstawową na temat westów, jest fakt, że trzeba je trymować. Ja nigdy bym się nie zdecydowała na psa, gdy nie wiedziałabym o nim wszystkiego. U mnie nie było problemu, bo mama mojego chłopaka ma westa i przeczytałam książkę na temat rasy.Drugą rzeczą której nie rozumiem jest kupowanie psa dla wyglądu (i później takie piękne trafiają do schronisk, bo trudny do ułożenia :angryy:). I myślę, że (niestety) taką kategorią kierowała się Justyna przy kupnie Doti. Chwała jej za to, że mimo, że jej nie odpowiada charakter, wygląd Doti i mimo jej wieku, nie oddała Doti i nie przestała się nią zajmować, bo myślę, że 3/4 dziewczyn w jej wieku właśnie tak by zrobiło. Boję się tylko co będzie, kiedy pojawi się border. Ale to odległa historia i do tego czasu pewnie jej się jeszcze 10 razy odmieni. Troszkę tu ją usprawiedliwię - jest młoda kupiła psa, bo był ładny, teraz dowiedziała się dużo na temat ras (chodzi głównie o charakter) i ogólnie psów, no i zakochała się w borderach. Dobrze, że chociaż idzie w dobrym kierunku - bierze pod uwagę zarówno wygląd jak i charakter.
Ale mimo wszystko - Justynko lanie się należy za odstawienie westów w kąt! I to porządne lanie! :diabloti:

A Ty Kasiu rzeczywiście jesteś taka stara, że powinnaś przenieść się na forum dla emerytów :D

Posted

[B]Kasia[/B], jeśli zdecydowałabyś się na kupno kolejnego psiaka, to jakiej płci?

Jeśli można się spytać, Twoje suki są wysterylizowane?

Pytam z czystej ciekawości, nie w celu czepiania się ;)

Posted

Ależ ja nie mówię za plecami, to jest jak najbardziej jawne. Justyna do nas też wpada popodziwiać moje kundlice i z pewnością to przeczyta. Ja wiem że w każdym wieku może się coś odmienić ale właśnie boje się tego żeby Doti nie zeszła na boczny tor. A wiem jak trudno jest mądrze rozdzielić czas między psy jak w domu pojawi się nowy szczeniak (mogę sobie wyobrazić jak to jeszcze jest szczeniak wymarzonej rasy). Moje dziewczyny się lubią i akceptują w dużej mierze dla tego że starałam się i nadal staram poświęcać im odpowiednio dużo czasu indywidualnie, żadnej nie wyróżniam żeby nie były o siebie zazdrosne.

Myślisz że już czas przejść na forum dla emerytów:evil_lol: Chyba to rozważę ale tak mi będzie przykro pożegnać się z dogomanią. Ale może masz rację, może to już czas:evil_lol:

Posted

[quote name='Asia&Luna'][B]Kasia[/B], jeśli zdecydowałabyś się na kupno kolejnego psiaka, to jakiej płci?

Jeśli można się spytać, Twoje suki są wysterylizowane?

Pytam z czystej ciekawości, nie w celu czepiania się ;)[/QUOTE]

Nowy psiak będzie tylko i wyłącznie suką.
Nie, moje suki nie są wysterylizowane, są pod stałą kontrolą weterynaryjną i jakby się coś działo pójdą natychmiast pod nóż (albo raczej skalpel) Może ja się narażę wielu dogomaniakom ale nie jestem za sterylizacją wszystkich suk aczkolwiek u schroniskowych psiaków uważam to za konieczność.
Wracając do opieki weterynaryjnej, Fifka nie miała jeszcze cieczki choć stara baba z niej, jak na razie nadal czekamy bo w środku wszystko u niej w porządku z narządami a cieczki jak nie było tak nie ma. Po prostu jest opóźniona w rozwoju:roll:

Posted

Ja też się boję o Doti. No ale, skoro mówi, że to za dwa lata, to jeszcze bardziej wydorośleje i miejmy nadzieję, że będzie ok ;-) A jak nie, to się do niej przejedziemy i :mad: :eviltong:. Tak jeszcze nawiązując do powiększenia liczby psów. Ja już się boję o Lenkę. Ona jest we mnie zapatrzona jak obrazek, nie odstępuje mnie na krok i nie wiem jak to będzie, kiedy do domu przyjedzie nowy pies, a na pewno kiedyś to nastąpi. Na prawdę nie spotkałam jeszcze psa, który jest tak przywiązany do człowieka... Lena nawet kiedy się kąpię stoi przy wannie i czeka aż wyjdę. Kiedy idę z kuchni do pokoju, Lena jest za mną. Mój chłopak się śmieje, że jest moim cieniem :evil_lol:. Nie wiem z czego to wynika, bo socjalizowana była prawidłowo. Jeszcze do niedawna kiedy mnie nie było w domu potrafiła cały ten czas przespać (a to w końcu 8 godzin, kiedy jestem w pracy), teraz jest już ok - bawi się i nie jest smutna. Nie wiem czy to przywiązanie czy jakiś błąd wychowawczy...
Tak Kasiu, szukaj forum, będziemy Cię odwiedzać :evil_lol: .Żartuję oczywiście, jeszcze musisz kupić westkę i może będziemy się razem dopingować na wystawach (jak ja kupie drugiego psa) :D

Guest papillonek
Posted

[quote name='A&L']Nie lubię mówić o kimś za plecami, ale nie wiem jak można potraktować wypowiedzi na forum :eviltong:. Justyna to przeczyta i pewnie się wypowie, więc i ja powiem, co myślę. Nie rozumiem i nawet nie staram się zrozumieć ludzi, którzy kupują psa, decydują się na daną rasę nie wiedząc nic o niej. Dla mnie informacją podstawową na temat westów, jest fakt, że trzeba je trymować. Ja nigdy bym się nie zdecydowała na psa, gdy nie wiedziałabym o nim wszystkiego. U mnie nie było problemu, bo mama mojego chłopaka ma westa i przeczytałam książkę na temat rasy.Drugą rzeczą której nie rozumiem jest kupowanie psa dla wyglądu (i później takie piękne trafiają do schronisk, bo trudny do ułożenia :angryy:). I myślę, że (niestety) taką kategorią kierowała się Justyna przy kupnie Doti. Chwała jej za to, że mimo, że jej nie odpowiada charakter, wygląd Doti i mimo jej wieku, nie oddała Doti i nie przestała się nią zajmować, bo myślę, że 3/4 dziewczyn w jej wieku właśnie tak by zrobiło. Boję się tylko co będzie, kiedy pojawi się border. Ale to odległa historia i do tego czasu pewnie jej się jeszcze 10 razy odmieni. Troszkę tu ją usprawiedliwię - jest młoda kupiła psa, bo był ładny, teraz dowiedziała się dużo na temat ras (chodzi głównie o charakter) i ogólnie psów, no i zakochała się w borderach. Dobrze, że chociaż idzie w dobrym kierunku - bierze pod uwagę zarówno wygląd jak i charakter.
Ale mimo wszystko - Justynko lanie się należy za odstawienie westów w kąt! I to porządne lanie! :diabloti:

A Ty Kasiu rzeczywiście jesteś taka stara, że powinnaś przenieść się na forum dla emerytów :D[/QUOTE]

Tak,ale ciekawe czy ona w ogóle coś wie o barderach,bo myślę że kupuje go tylko ze względu na psie sporty,co można robić z każdym innym psem:/i czy wzięła pod uwagę ,że teraz w szkole będzie coraz trudniej a nie łatwiej i kto zajmie się jej 4 psami jak pojedzie na studia ,bo wątpię by jej rodzice chcieli zostać z takim niewyżytym psem i czy west z borderem się dogada,bo to też może być lipa :roll:

A co do forum dla emerytów seniory.pl jest ok :evil_lol: Ja też już nie dzieciak to się przeciose :lol:

Posted

Wiecie co? Za te dwa lata może jej przejść z borderem :P Chociaż jak ja sobie ubzdurałam mastifa nawet po tylu latach sobie go kupiłam, a rasę zdążyłam poznać doskonale, czasem żałuję wyboru, ale jak sobie pomyślę dlaczego go wybrałam to uświadamiam sobie że ten pies ma tylko dwie wady :lol: Czekam aż dorośnie, wtedy powinno być świetnie :) bo teraz jest głupiutki i daje mi popalić :D Ale mastifów nigdy dość i kiedyś trafi do mnie suczka :D
Dla mnie głupotą jest kupowanie psa ze względu na modę czy wygląd.... ostatnio utwierdziło się przekonanie, że jak sporty to tylko border.... :roll: a mój wielki tybuś skacze, biega i również jest zwinny i szybki :P

Posted

[quote name='papillonek']Tak,ale ciekawe czy ona w ogóle coś wie o barderach,bo myślę że kupuje go tylko ze względu na psie sporty,co można robić z każdym innym psem:/i czy wzięła pod uwagę ,że teraz w szkole będzie coraz trudniej a nie łatwiej i kto zajmie się jej 4 psami jak pojedzie na studia ,bo wątpię by jej rodzice chcieli zostać z takim niewyżytym psem i czy west z borderem się dogada,bo to też może być lipa :roll:

A co do forum dla emerytów seniory.pl jest ok :evil_lol: Ja też już nie dzieciak to się przeciose :lol:[/QUOTE]

[quote name='Naklejka']Wiecie co? Za te dwa lata może jej przejść z borderem :P Chociaż jak ja sobie ubzdurałam mastifa nawet po tylu latach sobie go kupiłam, a rasę zdążyłam poznać doskonale, czasem żałuję wyboru, ale jak sobie pomyślę dlaczego go wybrałam to uświadamiam sobie że ten pies ma tylko dwie wady :lol: Czekam aż dorośnie, wtedy powinno być świetnie :) bo teraz jest głupiutki i daje mi popalić :D Ale mastifów nigdy dość i kiedyś trafi do mnie suczka :D
Dla mnie głupotą jest kupowanie psa ze względu na modę czy wygląd.... ostatnio utwierdziło się przekonanie, że jak sporty to tylko border.... :roll: a mój wielki tybuś skacze, biega i również jest zwinny i szybki :P[/QUOTE]
Tak 2 lata to kawałek czasu.Może się jeszcze wiele zmienić. Myślę że może to pogoń za modą. Sama choć jestem dużo starsza od Justy prawie uległam modzie na labradory. Na szczęście w porę sie opamiętałam jak poczytałam o rasie. Stwierdziłam że to pies nie dla mnie. Oprócz wyglądu nie podoba mi się w nim nic.
Na bordery dopiero nastała moda, przyczyniły się do tego programy w tv. To charakterne i nad aktywne psiaki. Stworzone zostały do wypasów, muszą być szybkie i inteligentne. Są nastawione na współpracę z człowiekiem i pewnie dlatego dobrze sprawdzają się w psich sportach.
Mi się bardziej wizualnie podobają owczarki australijskie. Charakter pewnie zbliżony do bordera i innych pastuchów.

[quote name='deer_1987']Gdzie to slodkie to wredne jak terrier :diabloti: Ale kocham ja za to jaka jest :loveu:[/QUOTE]

No bo im wredniejsze tym lepsiejsze;) i bardziej kochane:)

Posted

"Moda" na rasy... nie ma nic gorszego. Pełno na giełdach chorych i niepodobnych do danej rasy psów, które siedzą potem w schroniskach lub umierają młodo. Patologia po prostu :/
Niestety wina jest po stronie tylko i wyłącznie człowieka.

Posted

Ja laba z hodowli chciałam kupić. Na szczęście mi przeszło i mam moje dwa ukochane półdiadla.
Na giełdzie bym psa nie kupiła, jak widzę takie maleństwa stłoczone jak sardynki w puszce w kartonowych pudełkach to wyć mi się chce:(

Posted

Ja miałam pseudolaba. Szczeniaka nie wzięłam z giełdy, tylko bezpośrednio od właściciela. Nie płaciłam za psa, gdyż facet zawiózł resztę szczeniaków do schronu (ja mu tak poleciłam, gdyż chciał utopić w kanale) Na szczęście każdy znalazł dom.
Facet ma labkę z rodem i niechcąco jej nie dopilnował podczas cieczki.

Posted

Czym innym jest dostać takiego psa. I w zasadzie uratować życie jego rodzeństwu. a czym innym świadomie kupić na giełdzie. Często z tragicznych warunków, zbyt wcześnie oderwanego od matki.

Posted

No to sobie z cytowałam:evil_lol: postaram sie Wam to wytłumaczyć krok po kroku, bo chyba rozumiem waszą postawe wobec mnie, mam nadzieje że mnie zrozumiecie;)

[quote name='A&L']Nie lubię mówić o kimś za plecami, ale nie wiem jak można potraktować wypowiedzi na forum :. Justyna to przeczyta i pewnie się wypowie, więc i ja powiem, co myślę. Nie rozumiem i nawet nie staram się zrozumieć ludzi, którzy kupują psa, decydują się na daną rasę nie wiedząc nic o niej. Dla mnie informacją podstawową na temat westów, jest fakt, że trzeba je trymować. Ja nigdy bym się nie zdecydowała na psa, gdy nie wiedziałabym o nim wszystkiego. U mnie nie było problemu, bo mama mojego chłopaka ma westa i przeczytałam książkę na temat rasy.Drugą rzeczą której nie rozumiem jest kupowanie psa dla wyglądu (i później takie piękne trafiają do schronisk, bo trudny do ułożenia :angryy:). I myślę, że (niestety) taką kategorią kierowała się Justyna przy kupnie Doti. Chwała jej za to, że mimo, że jej nie odpowiada charakter, wygląd Doti i mimo jej wieku, nie oddała Doti i nie przestała się nią zajmować, bo myślę, że 3/4 dziewczyn w jej wieku właśnie tak by zrobiło. Boję się tylko co będzie, kiedy pojawi się border. Ale to odległa historia i do tego czasu pewnie jej się jeszcze 10 razy odmieni. Troszkę tu ją usprawiedliwię - jest młoda kupiła psa, bo był ładny, teraz dowiedziała się dużo na temat ras (chodzi głównie o charakter) i ogólnie psów, no i zakochała się w borderach. Dobrze, że chociaż idzie w dobrym kierunku - bierze pod uwagę zarówno wygląd jak i charakter.
Ale mimo wszystko - Justynko lanie się należy za odstawienie westów w kąt! I to porządne lanie!

A Ty Kasiu rzeczywiście jesteś taka stara, że powinnaś przenieść się na forum dla emerytów[/QUOTE]

No to tak sobie popierwsze powiem, żeby mnie nie! porównywac do takich osób, które wyrzycaja psy itd. Ja widze dużo moich błędów, i tak jak napisałaś że nie rozumiesz ludzi którzy biorą psa nic o nim nie wiedząc... ja tez nie rozumeiem :/ i akurat ja takim człowiekiem jestem, tak sie stało i już, zawsze chciałam małego psa, tacie sie bardzo podobał, iec tak jakby on go wybrał, a ja zafascynowana ze bęe mieć małego "rasowego" pieska do domu.... no i cóż tak sie stało..... a dopiero później okazało sie jaki jest west, i wszystko co powinnam wiedzieć wcześniej... gdybym tu wchodziła na forum dawno to pewnie wiele bym wiedziała;) ale tak nie było mam Dotke i za nic jej nie żałuję, żałuję tylko swojej niewiedzy nie przygotowania, ale mimo to ćwiczę z nią itd. nie oddam jej za żadne skarby, nie jestem zadowolona z tego że ona nie lubi sie zbytnio uczyć, ale jestem dumna że jest inteligenta i jakoś nam sie udaje.


[quote name='Kasi i Lena']Ależ ja nie mówię za plecami, to jest jak najbardziej jawne. Justyna do nas też wpada popodziwiać moje kundlice i z pewnością to przeczyta. Ja wiem że w każdym wieku może się coś odmienić ale właśnie boje się tego żeby Doti nie zeszła na boczny tor. A wiem jak trudno jest mądrze rozdzielić czas między psy jak w domu pojawi się nowy szczeniak (mogę sobie wyobrazić jak to jeszcze jest szczeniak wymarzonej rasy). Moje dziewczyny się lubią i akceptują w dużej mierze dla tego że starałam się i nadal staram poświęcać im odpowiednio dużo czasu indywidualnie, żadnej nie wyróżniam żeby nie były o siebie zazdrosne.

Myślisz że już czas przejść na forum dla emerytów Chyba to rozważę ale tak mi będzie przykro pożegnać się z dogomanią. Ale może masz rację, może to już czas:evil_lol:[/QUOTE]
Tak, tak oczywiście że przeczytam:diabloti: Jeśli chodzi o Doti to nie bójcie sie o nia ona ma na pradę dobrza, i nigdy przenigdy nie zejdzie na boczny tor ani ja jej nie odepchnę, nie zapominajcie że jestem westie_justą którą pozostane xD
[quote name='A&L']Ja też się boję o Doti. No ale, skoro mówi, że to za dwa lata, to jeszcze bardziej wydorośleje i miejmy nadzieję, że będzie ok ;-) A jak nie, to się do niej przejedziemy i :mad: :eviltong:. Tak jeszcze nawiązując do powiększenia liczby psów. Ja już się boję o Lenkę. Ona jest we mnie zapatrzona jak obrazek, nie odstępuje mnie na krok i nie wiem jak to będzie, kiedy do domu przyjedzie nowy pies, a na pewno kiedyś to nastąpi. Na prawdę nie spotkałam jeszcze psa, który jest tak przywiązany do człowieka... Lena nawet kiedy się kąpię stoi przy wannie i czeka aż wyjdę. Kiedy idę z kuchni do pokoju, Lena jest za mną. Mój chłopak się śmieje, że jest moim cieniem :evil_lol:. Nie wiem z czego to wynika, bo socjalizowana była prawidłowo. Jeszcze do niedawna kiedy mnie nie było w domu potrafiła cały ten czas przespać (a to w końcu 8 godzin, kiedy jestem w pracy), teraz jest już ok - bawi się i nie jest smutna. Nie wiem czy to przywiązanie czy jakiś błąd wychowawczy...
Tak Kasiu, szukaj forum, będziemy Cię odwiedzać :evil_lol: .Żartuję oczywiście, jeszcze musisz kupić westkę i może będziemy się razem dopingować na wystawach (jak ja kupie drugiego psa) :D[/QUOTE]

Nie bójcie sie o Doti. z nią nic sie nie stanie bo ja nie chce zmienić psa jak zabawki;) nawet bedzie miała i lepiej bo teraz ja ją katuje nauką itd. a ona po prostu nie pragnie ze mną takiego kontaktu... niestety... dlatego psa planuje za 2 lata minimum i fakt wydorośleje dużo sie dowiem i przygotuje;) bądzcie spokojni:)

[quote name='papillonek']Tak,ale ciekawe czy ona w ogóle coś wie o barderach,bo myślę że kupuje go tylko ze względu na psie sporty,co można robić z każdym innym psem:/i czy wzięła pod uwagę ,że teraz w szkole będzie coraz trudniej a nie łatwiej i kto zajmie się jej 4 psami jak pojedzie na studia ,bo wątpię by jej rodzice chcieli zostać z takim niewyżytym psem i czy west z borderem się dogada,bo to też może być lipa
A co do forum dla emerytów seniory.pl jest ok Ja też już nie dzieciak to się przeciose :lol:[/QUOTE]

E E!:eviltong: no to powiem Ci że źle myślisz;) Moga być takie pozory, ale jako pierwsze powiem, że tak wiem dużo o borderach bo głównie o nich czytają mi sie spodobały;) szczególnie jeśli mówie że westa źle wybrałam, to co kolejna rase także bym wzieła bez wiedzy?... Jesli chodzi o sporty co jest chyba u większości że jak sport to border, nie ja często oglądając zdjęcia z agi widziałam bordery, i zawsze kojarzyłam je z tymi takimi co tam są:P ale nie patrzę na to żeby stać na pudle z borderem i wgl. Tak psie sporty mozna robic z kazdym psem;) Dlatego robię to z Doti, ale przypasował mi pies który kocha to co ja i będzie szczęśliwy kiedy ja z nim będe trenowac hopki;) i inne sztuczki o co głównie chodzi, większe predyspozycje no i to całkiem inny pies;) psychika charakter. Czytajac o psie bardzo mi sie spodobał i przypasował.chcę psa świra energicznego żywiołowego! takiego który będzie skakał z radości, i wszystko robił szybko! Dlatego też padło na bordera. kontak który on chce mieć z przewodnikiem..... bo nie wiem ale Doti przynajmniej jest dośc niezależna, a ja chce psa który kocha prace i kontakt
Ale ja nie mówię że to Musi być border on akurat jak na razie spełnia to co oczekuje, do tego podoba mi sie jego wygląd;) mam jeszcze 2 rasy w zanadrzu czasu mam dużo, i liczyłabym raczej na wasza pomoc (: A o Doti sie nie martwcie(; samo to że nie rezygnuje z niej, cały czas wierze ze uda nam sie w agi dlatego zbieram na kurs a nie rzucam wszystko zeby tylko border


[quote name='A&L']Tak, porównanie do kiełbasy było super haha . No cóż, każdy ma inny gust, choć nie mogę zrozumieć jak można nie kochać westów . Myślę i myślę nad tą naszą Justyna i nie mogę się nadziwić :evil_lol:[/QUOTE]
Hehe budowa mi sie nie podoba :P ale nie wiedząc nic prawie o rasie tym bardziej nie interesowałam sie budową... :/
[quote name='Kasi i Lena']Ja wiem że jak jest się nastolatką ma się zmienne humory ale jeszcze całkiem niedawno westy i Doti były numer jeden. Jestem starą babą i takie rzeczy nie powinny mnie ruszać ale napiszę jak już ktoś w Twojej galerii, Biedna Dotusia.[/QUOTE]

Hehe Doti jest numerem jeden=) a westy po prostu jednak nie pasują do mnie;)
No i jak juz mówiłam Dotusia biedna nie jest i nie będzie;)

mam nadzieje że jakoś zrozumiecie że ja wytłumaczyłam;) no i od razu mówię że to nie jest "Border i border i już nic innego" możliwe ze zmienie zdanie;) zazwyczaj tak jest;) ale najabadziej sie obawiam tego.. ze przy borderze jak na razie moge mieć pewność że będzie kochał naukę ćwiczenia i będzie szybkoi żywiołowy itd. a gdybym wiedziała ze inna rasa tez taka bedzie to bym sie zastanowiła zresztą i tak będe sie jeszcze dłuugo zastanawiac. Możecie mi nawet pomóc zamiast linczowac:eviltong:


uff

Posted

[quote name='Kasi i Lena']Tak 2 lata to kawałek czasu.Może się jeszcze wiele zmienić. Myślę że może to pogoń za modą. Sama choć jestem dużo starsza od Justy prawie uległam modzie na labradory. Na szczęście w porę sie opamiętałam jak poczytałam o rasie. Stwierdziłam że to pies nie dla mnie. Oprócz wyglądu nie podoba mi się w nim nic.
Na bordery dopiero nastała moda, przyczyniły się do tego programy w tv. To charakterne i nad aktywne psiaki. Stworzone zostały do wypasów, muszą być szybkie i inteligentne. Są nastawione na współpracę z człowiekiem i pewnie dlatego dobrze sprawdzają się w psich sportach.
Mi się bardziej wizualnie podobają owczarki australijskie. Charakter pewnie zbliżony do bordera i innych pastuchów.



No bo im wredniejsze tym lepsiejsze;) i bardziej kochane:)[/QUOTE]
Jesli chodzi o mode to nie ja;) ja nie lubię wręcz jak każdy ma to co modne nawet mnie to nie obchodzi co jest modne;) wiec nie kieruje sie jakąś moda "O Border, to ja też musze mieć!" nie nie;) to nie mój tym, gdybym o nich nie poczytała to w życiu bym sie nawet nie zastanawiała mimo że milion osób by je miało:D

Taką mode można odnieść do westów;) że już prawie jak yorki i tata też jak to mowił że one tez już takie popularne :/

Guest papillonek
Posted

,,E E!:eviltong: no to powiem Ci że źle myślisz;-) Moga być takie pozory, ale jako pierwsze powiem, że tak wiem dużo o borderach bo głównie o nich czytają mi sie spodobały;-) szczególnie jeśli mówie że westa źle wybrałam, to co kolejna rase także bym wzieła bez wiedzy?... Jesli chodzi o sporty co jest chyba u większości że jak sport to border, nie ja często oglądając zdjęcia z agi widziałam bordery, i zawsze kojarzyłam je z tymi takimi co tam są:P ale nie patrzę na to żeby stać na pudle z borderem i wgl. Tak psie sporty mozna robic z kazdym psem;-) Dlatego robię to z Doti, ale przypasował mi pies który kocha to co ja i będzie szczęśliwy kiedy ja z nim będe trenowac hopki;-) i inne sztuczki o co głównie chodzi, większe predyspozycje no i to całkiem inny pies;-) psychika charakter. Czytajac o psie bardzo mi sie spodobał i przypasował.chcę psa świra energicznego żywiołowego! takiego który będzie skakał z radości, i wszystko robił szybko! Dlatego też padło na bordera. kontak który on chce mieć z przewodnikiem..... bo nie wiem ale Doti przynajmniej jest dośc niezależna, a ja chce psa który kocha prace i kontakt
Ale ja nie mówię że to Musi być border on akurat jak na razie spełnia to co oczekuje, do tego podoba mi sie jego wygląd;-) mam jeszcze 2 rasy w zanadrzu czasu mam dużo, i liczyłabym raczej na wasza pomoc (: A o Doti sie nie martwcie(; samo to że nie rezygnuje z niej, cały czas wierze ze uda nam sie w agi dlatego zbieram na kurs a nie rzucam wszystko zeby tylko border"

Bo doti to terrier,a zauważ że border to pastuch ,który ma swój instynkt ,a nie robot że będzie spełniać twoje oczekiwania,bo od razu mówię Ci że tak nie będzie.
Jeśli nie masz doświadczenia nie poradzisz sobie z takim psem,a skutki tego mogą być opłakane :/
I popatrz czy taki pies dogada się z teiierem,bo to też nie jest w 100 % pewne.

Posted

Ale się opisałaś:)
To troszkę rozjaśniło sprawę. Ja się bałam odtrącenia Dotusi. Jeszcze jakiś czas temu byłaś zakochana w westach. Doti była , najpiękniejsza, najmądrzejsza, szybka, skoczna itp. W tej chwili jest powolna, nie lubi ćwiczyć, jest zbita jak kiełbasa- to akurat mnie rozbawiło:evil_lol:
Wyjaśniłaś że wcale tak nie jest i nie będzie. Nie dziw się jednak że dziewczyny się zaczęły martwić że odtrącisz Dotkę. Tak to właśnie wyglądało, jakbyś uważała że Doti już jest be i liczy się tylko border.
Co do ras psów, przyjrzyj się jeszcze owczarkom australijskim, z wyglądu bardziej mi się podobają od borderów. Charakterowo powinny być podobne bo to też pastuchy.

Posted

Justyś, ja bym Cie w życiu nie podrównała do takich, co oddają psy :) Właśnie odwrotnie - powiedziałam, że taka nie jesteś, a wiele osób w Twoim wieku by tak postąpiło. Jesteś w wieku mojej kuzynki, tej od Tosi. Widzisz, Tosia przyjechała, była wspaniała, nie odstępowała jej na krok, kupiła nawet kliker, żeby ją uczyć. Teraz? Teraz ma Tosię w doopie... Cała opieka nad nią spadła na moja ciocie, która ma na głowie jeszcze 2,5 letnią córeczkę i 3 koty. I myślę, że w Twoim wieku jednak wiele osób ma taki chwilowy zachwyt nad czymś, a później zachwyt znika i pojawia sie kolejna super rzecz. Niestety tyczy się to też zwierząt. Fajnie, że koncentrujesz się teraz na charakterze psa, ale tak jak mówi Paula - to, że pies jest fajny, to nie wszystko. Trzeba pamiętać, że jak kupisz psa, to nie ma już odwrotu (przynajmniej nie powinno być). I to pojawiają się właśnie te problemy, o których mówi Paula - czy Doti zaakceptuje bordera, który (jak mówisz) jest wariatem i będzie psem większym od niej, więc ciężko jej będzie go "ustawić" i po 2 - najważniejsze - pies żyje długo, pomyśl co będzie jak pójdziesz na studia, później do pracy. Może wyjedziesz do innego miasta. Przy zakupie psa nie można myśleć tylko o tym co jest teraz, trzeba brac pod uwagę najbliższe 10 lat...

Posted

[quote name='papillonek']

Bo doti to terrier,a zauważ że border to pastuch ,który ma swój instynkt ,a nie robot że będzie spełniać twoje oczekiwania,bo od razu mówię Ci że tak nie będzie.
Jeśli nie masz doświadczenia nie poradzisz sobie z takim psem,a skutki tego mogą być opłakane :/
I popatrz czy taki pies dogada się z teiierem,bo to też nie jest w 100 % pewne.[/QUOTE]
Ja wiem że Doti to terier, i wiem że bc to nie robot nawet nie chce takiego;) ale tak jak mówiłam sie jeszcze zastanowie:D
[quote name='Kasi i Lena']Ale się opisałaś:)
To troszkę rozjaśniło sprawę. Ja się bałam odtrącenia Dotusi. Jeszcze jakiś czas temu byłaś zakochana w westach. Doti była , najpiękniejsza, najmądrzejsza, szybka, skoczna itp. W tej chwili jest powolna, nie lubi ćwiczyć, jest zbita jak kiełbasa- to akurat mnie rozbawiło:evil_lol:
Wyjaśniłaś że wcale tak nie jest i nie będzie. Nie dziw się jednak że dziewczyny się zaczęły martwić że odtrącisz Dotkę. Tak to właśnie wyglądało, jakbyś uważała że Doti już jest be i liczy się tylko border.
Co do ras psów, przyjrzyj się jeszcze owczarkom australijskim, z wyglądu bardziej mi się podobają od borderów. Charakterowo powinny być podobne bo to też pastuchy.[/QUOTE]
Spokojnie Dotik nie ucieri a ja sie jeszcze zastanowię co do psa;)

Posted

[quote name='westie_justa']Ja wiem że Doti to terier, i wiem że bc to nie robot nawet nie chce takiego;) ale tak jak mówiłam sie jeszcze zastanowie:D

Spokojnie Dotik nie ucieri a ja sie jeszcze zastanowię co do psa;)[/QUOTE]

Przemyśl to na spokojnie, masz jeszcze dużo czasu. Zastanów się czy będziesz miała czas zajmować się dwoma psiakami. Ja sama jakbym mogła to bym trzeciego chciała już teraz natychmiast. Jednak wiem że nie mam warunków i czasu, głównie czasu żeby móc go w pełni podzielić na trzy psiaki. Bałabym się że któregoś zaniedbam.

Posted

[quote name='A&L']Justyś, ja bym Cie w życiu nie podrównała do takich, co oddają psy :) Właśnie odwrotnie - powiedziałam, że taka nie jesteś, a wiele osób w Twoim wieku by tak postąpiło. Jesteś w wieku mojej kuzynki, tej od Tosi. Widzisz, Tosia przyjechała, była wspaniała, nie odstępowała jej na krok, kupiła nawet kliker, żeby ją uczyć. Teraz? Teraz ma Tosię w doopie... Cała opieka nad nią spadła na moja ciocie, która ma na głowie jeszcze 2,5 letnią córeczkę i 3 koty. I myślę, że w Twoim wieku jednak wiele osób ma taki chwilowy zachwyt nad czymś, a później zachwyt znika i pojawia sie kolejna super rzecz. Niestety tyczy się to też zwierząt. Fajnie, że koncentrujesz się teraz na charakterze psa, ale tak jak mówi Paula - to, że pies jest fajny, to nie wszystko. Trzeba pamiętać, że jak kupisz psa, to nie ma już odwrotu (przynajmniej nie powinno być). I to pojawiają się właśnie te problemy, o których mówi Paula - czy Doti zaakceptuje bordera, który (jak mówisz) jest wariatem i będzie psem większym od niej, więc ciężko jej będzie go "ustawić" i po 2 - najważniejsze - pies żyje długo, pomyśl co będzie jak pójdziesz na studia, później do pracy. Może wyjedziesz do innego miasta. Przy zakupie psa nie można myśleć tylko o tym co jest teraz, trzeba brac pod uwagę najbliższe 10 lat...[/QUOTE]
No to dobrze:)
Wiem wiem:) akuart tak jak mówiłaś ten chwilowy zachwyt, przy tak długim czekaniu na psa sie okaze czy to zachwyt a mysle ze nie ale mam w zanadrzu jeszcze kilka ras;) co oznacza że to nie jest mój kaprys na bordera;)
teraz sobie patrze na jeszcze 2 inne które są dużo mniejsza;) i myślicie ze mniejsza sie lepiej by z Doti dogadała?

[quote name='deer_1987'][URL="http://www.dogomania.pl/members/113605-westie_justa"][B]westie_justa[/B][/URL]
ty masz jeszcze dwa psy tak? to dasz rade z 4?[/QUOTE]

Wiesz ogólnie są jeszcze 2 podwórkowce;) ale Doti jest moja a czarnuchy są na dworze i ja nie mam w pełni prawa głosu o nie ale zajmuje sie nimi też w sensie spacery;) nauka;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...