Jump to content
Dogomania

Darian i Nellie - psiaki z nuzycą poszukują ciepłych, kochających domów.


Kuna

Recommended Posts

Kondycja psów w schronisku jest dobra psy oddane były do Kuny przez sponsorkę ale jak mi wiadomo teraz też jest suka która miała być zabrana do fundacji ale gdy dziewczynom przekażę opinie z dogomani na temat ich psów to nie wiem czy oddadzą bo jest przykro. Jak przeczytałam co Kuna pisze do kierowniczki na tyle co wiem to anila9 to akurat nie jest ona, bo ona nie jest zalogowana na dogomani ale zadzwonię jutro do niej by to przeczytała.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 164
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='wolontariusz prawdziwy']Jak przeczytałam co Kuna pisze do kierowniczki na tyle co wiem to anila9 to akurat nie jest ona, bo ona nie jest zalogowana na dogomani ale zadzwonię jutro do niej by to przeczytała.[/QUOTE]

nie musisz, juz czytała, nawet usunęła ze swojego awataru, sliczny, ręcznej roboty obrusik :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kuna']Przede wszystkim chciałam zauważyć, że piszę tylko o faktach - te są niezaprzeczalne i chyba Alino nie chcesz mi wmówić, ze jest to nieprawda. Stan w jakim jest Darian i Nellie jest udokumentowany choćby zdjęciami, mogę też przedstawić opinię lekarską i temu sie zaprzeczyć nie da. Po drugie, ja pracuję u siebie, Ty w schronisku, obie bierzemy za to pieniądze i nie widzę nic w tym złego, różnica polega tylko na tym, że u mnie nie znajdziesz psa w złym stanie poza Darianem i Nellie, które są po prostu za krótko jeszcze, aby były w stanie takim w jakim powinny być. Po trzecie zauważ, że pisze tylko o tych psach, w wątku, Lusi, która przebywała u Ciebie wyraźnie napisłam, że suczka jest w pełni adopcyjna, zadbana itp. Nie możesz mi zarzucić kłamstwa, prawda? Także ujmę to tak, [B]jest to moja praca i wykonuję ją bardzo dobrze. [/B]Wkładam w nią nie tylko swój czas, ale i serce , a Ty dobrze o tym wiesz. Nota bene pieniądze też wkładam, po to, aby cały czas podnosić standard psom, nie sobie...
Po czwarte, ja się nie ukrywam pod nickiem, Ty tak... w wątku Lusi prowadzisz jakąś dziwna prowokację, dlaczego nie przyznasz się, że jesteś kierowniczką schroniska? MOgłabyś nam wtedy powiedzieć, że Darian i Nellie i zapewne jeszcze kilka innych psów były leczone i żywione nie na Wasz koszt... więc znowu nie rozumiem zarzutów... a swoją drogą bardzo chciałabym dostawać 30 zł dniówki za psa :) - z przyjemnością takiego przyjmę.
I jeszcze jedno, na pewno nie dzięki schronisku mam te psy... no chyba, że masz na mysli fakt, że gdyby nie były w takim stanie, to nie musiałyby do mnie trafić...
A tak przy okazji... kto się kryje pod nickiem wolontariusz prawdziwy? to Twój drugi nick ALino, czy może inna Pani z Fundacji?

Dla mnie ten off top w tym momencie się kończy... Zajmuje się psami i o nich będę pisać, a że szlag mnie trafia za każdym razem jak mam z nimi do czynienia, to cóż... Wasza w tym zasługa.[/QUOTE]Przepraszam, że jestem na forum ale otrzymałam sms i emaila bym przeczytała to co się pisze na temat mnie i mego schroniska. Zarejestrowałam się na dogomani by móc wyjaśnić kilka rzeczy. Nigdy nie chowałam głowy w piach ani nie ukrywałam się, nawet jak zrobiłam coś złego, a tym bardziej obecnie gdzie nie mam sobie nic do zarzucenia. Psami w schronisku opiekuję się od prawie roku i faktycznie jest mi przykro jak przeczytałam wasze wypowiedzi, gdyż jak pisze Greta to ona mogła to sprawdzić że Darian jest chory ale jak ci wiadomo nie pamiętam daty byłam z Darianem i Nelli u Halinki celem sprawdzenia leczenia i nikt żadnych badań nie robił , a powiedziano mi że psy są leczone prawidłowo, to ja już nic nie rozumiem. Na dalsze zarzuty odpowiem jak wrócę z pracy ale proszę mnie nie obwiniać za cudze słowa i czyny. Ja za swoje będę odpowiadać sama

Link to comment
Share on other sites

Schronisko nie jest dobrym miejscem dla żadnego psa. Niektóre z nich znoszą je gorzej od innych i jak dla mnie proszenie o pomoc dla tych psów, czy też przekazywanie ich w inne ręce po to żeby miały lepiej nie jest niczym zdrożnym i wstydliwym. Czasem można się przyznać "nie radzimy sobie, pomóżcie temu psu" od tego nikomu korona z głowy nie spadnie, tu o psy przecież chodzi. Natomiast wypisywanie kłamstw o 80 groszach na psa lub odgrywanie się na suce, która ma iść do fundacji a nie pójdzie bo coś tam czy grożenie "żadnych psów więcej" to dobrze o stowarzyszeniu nie świadczy.
Stan Dariana wszyscy widzą, większość z nas też wie na jakich zasadach trafił pod opiekę schroniska i na jakich tę opiekę otrzymywał, więc zanim cokolwiek napiszecie zastanówcie się.
Leczenie nużycy w warunkach schroniskowych jest ciężkie ale nie niemożliwe, tym bardziej że były możliwości. Psy są w złym stanie i to jest fakt. Źle się stanie jeśli stowarzyszenie - schronisko z powodu ludzkich animozji uniemożliwi pomoc psom, które ma pod swoją opieką.

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

[quote name='wolontariusz prawdziwy']Jak widzę to pani nie wie co widzi i pisze-wpierw nie wie skąd są psy później że była pani w schronisku w Hajnówce. Niech się pani zastanowi czyje słowa pani przedstawia[/QUOTE]

Ja wiem co piszę. Po pierwsze spytałam skąd są ponieważ nie widziałam ich w Białostockim schronisku ani w schronisku w Hajnówce ( zapewne już były u kuny )
Po drugie byłam w schronisku w Hajnówce razem z mężem - jak to go Pani nazywała ;) widziałam i warunki i psy, a najbardziej zapadł mi w umysł psiak, który wręcz błagał aby go zabrać, dopominał się o głaski i przytulanki, kładł się na plecki i pokazywał brzusio do głaskania.
Nie chcę się tłumaczyć bo nie widzę powodów. Widziałam psa z nużycą i to jest fakt nie wymysł.

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie wiemy w jakim stanie Darian trafił do schroniska i nikt tego nie neguje.Zastanawiamy się tylko dlaczego choroba powróciła-czy nie została doleczona czy przyczyna jest inna? Obecny wygląd Dariana może budzić domysły.Nie ma co się pienić i obrażać innych.Nie zgodzę się również,że to sponsorka ponosi wszelkie koszty leczenia Dariana.W sobotę jechałam z Białegostoku do Kuny,żeby w określonym czasie dowiezć kał Dariana bo badania.Kuna z Białegostoku wracała autobusem,straciła pół dnia na to,co osobie mającej sprawne auto i weterynarza w pobliżu zajęło by pewnie z 30-minut :roll:.Taki to złoty interes prowadzi Kuna...:angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wolontariusz prawdziwy'] [B]Dobrze jest leczyć psy za cudze pieniądze i jeszcze pluć na ludzi dzięki którym się je ma.[/B] To dzięki schronisku Kuna ma kilka psów za które ma stały dochód i postaram się by więcej od nich psów nie dostała [/QUOTE]
To kto dał pieniądze, bo z tego co zrozumiałam to nie schronisko, tylko sponsorka, więc to chyba zdanie nie na miejscu...:razz:
Zamiast spokojnie wytłumaczyć - niepotrzebna pieniaczka... a potem zdziwienie, że robi się niemiło:roll:.
Chyba najważniejsza jest pomoc psom, a nie obrażanie się:cool1:?
Kuna jest naprawdę oddana psom, w dodatku nikogo nie opluwa, wstyd:oops:, że takie zagranie pod jej adresem...
A co do zarobku, każdy musi się jakoś utrzymać, dzięki Bogu, że ona wybrała akurat taki sposób na życie, a nie pracę za biurkiem i dawanie siebie od czasu do czasu, jak większość z nas. Dzięki temu wiele psów dostało szansę od losu. Część w ramach pracy, część za własne pieniądze, a wszystko z serca dla zwierząt.
Tak uważam. MOJE ZDANIE. To tyle ode mnie w temacie niepotrzebnej wymiany zdań.

Link to comment
Share on other sites

Ja nie należę do tzw.pieniaczy i nie mam zamiaru być odpowiedzialna za czyjeś słowa. Schronisko nasze uważam że jest prowadzone dobrze próbujemy by psy w nim czuły miłość i dobroć ludzi wiem że jest to ciężkie przy takiej ilości psów ale staramy się choć może niektórzy w to nie wierzą. Do naszego schroniska trafiają psy z różnymi chorobami niejednokrotnie po wypadkach leczymy je-zgonów na naszym schronisku jest naprawdę mało. Schronisko nie należy do najbogatszych ale psy są w dobrej kondycji o czym może stwierdzić nawet monia3a, nie wiedziałam kto to jest ale obejrzana nasze schronisko i miałam wrażenie że nie zobaczyła nic niepokojącego. My osobiście cieszymy się że nasze pieski są u Grety bo w niedużej społeczności mają większe szanse na lepszą opiekę i może własny dom wiem że pomożecie jej w tym, dlatego cieszymy się że fundacja bokserów zainteresowała się naszą nowo przybyłą boksią i chcą jej pomóc w tym odzyskanym życiu.
Nasze schronisko nigdy nie ukrywało że mamy pomoc od pani Alicji otrzymywaliśmy od niej tonę korpusów miesięcznie, kaszę na cały miesiąc, warzywa a najwięcej skorzystaliśmy ze sterylizacji. Psy nowo przybyłe sterylizujemy gdyż nie jesteśmy zwolenniczkami szczepionki antycieczkowej.
Wracając do pyskówek na forum to uwarzam że plotki ploteczki są nie potrzebne osoby które nie znały do końca prawdy dostały odemnie dzisiaj reprymendę by nie wypowiadały się w dziedzinie w której nie powinny ale oczywiście wiemy że ludziom języków nie utniemy i jeśli będą chciały to będą pisały ale wiedzcie o tym że to nie my ich nakręcamy bo nie o to nam chodzi nam cały czas chodzi o dobro psów i nic więcej.

Link to comment
Share on other sites

Oboje i Darian i Nellie przytyli, radośc je rozpiera, na wybiegu szaleństwo. Nellie zdecydowanie ma lepszą skórę, co do Dariana mam wątpliwości :( W kazdym razie mamy umówioną kąpiel leczniczą, jedziemy najprawdopodobniej w czwartek, jutro mi wetka termin potwierdzi. Zasięgnęłam juz tysiąca porad i będziemy stosować niekonwencjonalne sposoby leczenia nużeńca.. Zdjęcia zrobie po kąpieli, bo w końcu jak się chwalić, to sie chwalić ;)

Link to comment
Share on other sites

Wła.śnie wróciliśmy z kąpieli - masakra:evil_lol: Nellie była total przerażona, nie pomógł nawet zastrzyk uspokajający... kaganiec, bo gryźć chciała, ja w zasadzie razem z nią pod prysznicem - nawet majtki mokre ;), ale sie udało. Z Darianem duzo spokojniej, zdenerwował się dopiero przy drugim polewaniu, ale to i tak nic w porównaniu z małą.
Wyglądają teraz pieknie :) i z przyjemnością mozna ich dotknąc. Nellie przytyła 2 kg i wg mnie to jej optymalna waga, no może jeszcze z pół kilograma przytyć, ale na pewno nie wiecej. Darian przytył 2,5 kg i do normalności brakuje mu jeszcze 2, 3 kg:roll: - jak dla mnie szok... bo wyliczcie sobie ile to jest procentowo...
Psiaki czeka cała seria kąpieli i mam nadzieję, że przyniosa one spodziewane rezultaty, oczywiście w parze z leczeniem. Zeskrob tez był dzisiaj pobrany i czekamy na wyniki.
Zdjęcia zrobie im jutro - dzisiaj nie chcę ich już męczyć, bo miały dość stresu.

Link to comment
Share on other sites

hehe - odnawiam się, a jakże:evil_lol:, aż się boję kąpieli w boraxie...

No więc mam juz pierwsze wyniki zeskrobu... mikroskopowe - nużeńca niet (aczkolwiek to nie oznacza na 100%, że go nie ma), za to masa grzybów i ogólna ropawica... Psy po prostu będąc brudne nadkaziły skórę wszystkim czym się dało... szczególnie Darian. Teraz czekamy do niedzieli na to co urośnie w posiewie... priorytetem bedzie wyleczenie ropawicy, potem grzybicy, przy jednoczesnym podawaniu leków przeciwnużeńcowych.
Obawiam się, ze psiak, o którym wspominała [B]monia3a, [/B]o ile pamiętam Pinio ma na imię ma dokładnie to samo :placz:, także jeżeli [B]kierownik schroniska[/B] nadal zagląda na ten wątek, to zróbcie mu zeskrob, posiew, antybiogram i zacznijcie kierunkowo leczyć...

Zdjęcia, jak obiecałam - jutro :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Zdjęcia kiepskie... aparat kiepski, pogoda kiepska:roll: - psy się ruszają - a fotograf tez kiepski... Postaram się może jeszcze dzisiaj coś porobić jak mi złość na tę moją kiepskość przejdzie:eviltong: Darianowi udało sie wybrac 3, Nellie tylko jedno, za to jej przynajmniej konkretne... Darian pięknie się wyciąga w biegu :), Ati - obiecuję, że postaram się złapać ostrość i wstawić takie zdjęcie - niestety te dzisiejsze nie nadaja się do publikacji :eviltong: Nellie w biegu tez się wyciąga, taka mała, żywa sprężyna, szybka i nie do wyłapania ;)
[IMG]http://i52.tinypic.com/eagsxj.jpg[/IMG]
[IMG]http://i52.tinypic.com/153kvt3.jpg[/IMG]
[IMG]http://i53.tinypic.com/qrcgg7.jpg[/IMG]
[IMG]http://i55.tinypic.com/x0z1w4.jpg[/IMG]

Darian po kąpieli miejscami jest zupełnie łysy, jeszcze wczoraj miał więcej futra, a dzisiaj masakra - klata goła i normalnie w fałdach skórnych ciało wszędzie widac. Nellie zaczyna linieć, wiec tez łysieje, ale zauważyłam tez kilka podobnych, nieco mniejszych ognisk... a swędzi je okropnie. Do tej pory nie zdawałam sobie z tego sprawy, psiaki na wybiegu szalały, więc się nie drapały, a w kojcu z nimi nie siedze... teraz, jak są w domu co chwilę słyszę jak się drapią.. biedaki. No nic... mam nadzieję, że po otrzymaniu wyników i antybiogramu sytuacja zacznie się diametralnie zmieniac :)

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie tak jak pisze jaanna019. Nużeńca ma kazdy psiak na sobie i atakuje on w przypadku spadku odporności. Przy czym niektóre psy musza mieć drastyczny spadek, a niektóre mają skłonność genetyczną, dlatego, tu info dla hodowców, psy chorujące na nużycę nie powinny być rozmnażane.
Co do Dariana i Nellie okazuje się, że teraz ich największym problemem jest zakażenie gronkowcem, które powoduje ropawicę oraz grzyby. Także ruszamy z antybiotykoterapią i kąpielami przeciwgrzybiczymi.
[IMG]http://i56.tinypic.com/11uuakk.jpg[/IMG]
[IMG]http://i53.tinypic.com/yfdq9.jpg[/IMG]
[IMG]http://i53.tinypic.com/suyqdz.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...