Jump to content
Dogomania

Amstaffy i bulle do adopcji we Wrocławiu


diuna_wro

Recommended Posts

  • Replies 2.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

i jeszcze piękna Klara
[IMG]http://lh5.ggpht.com/_rXwW3QSX9vs/TTNe95sW6iI/AAAAAAAAFlI/ts-8Y7uZRw4/s576/IMG_9458.JPG[/IMG]

[IMG]http://lh4.ggpht.com/_rXwW3QSX9vs/TTNfY02F_ZI/AAAAAAAAFlI/2Z4RG7xXZDo/s576/IMG_9445.JPG[/IMG]

[IMG]http://lh6.ggpht.com/_rXwW3QSX9vs/TTNe2u4sSSI/AAAAAAAAFlI/X6-S_UAC8rU/s576/IMG_9456.JPG[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Super Diuna, że założyłaś im wątek.:loveu: TO było BARDZO Potrzebne;)
Ja zawsze jak chodziłam do mojej Loli- nr 14- mastinka. W sobotę poszła do nowego domu, przecudownego.:loveu: i wszystko dzięki temu, że zostałam godzine po pracy:roll: ale nie o niej tu mowa. I jak tak szłam do niej, było mi zawsze przykro, widząc te asty, bo tak na prawdę nikt się nimi nie interesuje.

Wg mnie, bardzo ciężko jest zostać tam "wolontariuszem", bo nielicznym pielęgniarze dają wychodzić z psami z tzw kwarantanny.
Wszyscy w schronisku wiedzieli, że jest to "mój" pies, jest na tzw hotelu( z powodu zimy, u mnie mieszkała w budzie, bałam sie, że bedzie za bardzo marznąć), po za tym, nie radziłam sobie z nią, była z pseudo, kompletnie nie nauczona chodzić na smyczy.
Tu oczywiście chylę czoła obu pielęgniarzom i jednemu wolontariuszowi, że ją tego nauczyli, nauczyli również kontaktu z człowiekiem, co było u niej bardzo ciężkie do przejścia. Nie wątpie również w wiedzę i "rozpracowanie" charakterków ciężkich pod tym kątem psiaków naszych pielęgniarzy.

Raz poprosiłam kolegę z pracy(w schronisku), by wziął Lolkę z kojca, to było w wekkend, bo już kończe pracę wiec z nią sie przejdziemy. Jeden z pielęgniarzy kwarantanny na widok Marcina, (jak by nie było kolegi z pracy) na informacje, że przyszedł po Lolkę bo ja prosiłam, usłyszał odpowiedz "to niech se Aśka przyjdzie". Przypominam wszystkim, którzy nie znają historii Loli, była MEGA łagodną ciapą.
Nie chce tego komentować, ale myślę, że każdy wie w czym rzecz.

Z tego co zauważyłam, od września do dziś, tylko jeden koleś wychodzi z tymi psami- jest z poza wro i stara sie być choć jeden dzień w tygodniu u nich. I tyle to ze spacerów tych psiaków.


Nie wiem czy tak jest, mówie tylko, że takie są moje odczucia z obserwacji życia schroniska. także mimo wszystko może być ciężko z wolontariatem, chociaż Ty, Diuna myślę, że jesteś na tyle znana, że może Ci sie udać coś zdziałać:)
JA mam zamiar sie teraz wziąć za koleżankę Loli, z pod 13- czarno biała, z chorym oczkiem. Moja Lola też miała problem z oczami, to chyba z sentymentu i to sunia mnie troche zna, jak Loli to i coś jej zawsze przynosiłam, no i dobkowi z pod 15, bo też po sąsiedzku:roll: wiec sie za dzieci wezmę ile dam radę.

Astka, o której mówie ma problem z okiem, nie wiem dokładnie co, wiem tyle, że z dnia na dzień oko było bardziej spuchnięte, gdy już go nie otwierała poprosiłam o zainteresowanie się nią Panią z biura, bo widzę, że coraz gorzej z nią, mimo, że nie jestem pielęgniarzem psim w schronisku. W odpowiedzi usłyszałam, ze miała robione jakiś czas temu oko, cokolwiek miało to znaczyć. Ale bądz co badz, następnego dnia była już w kołnierzu. Nie wiem czy to z powodu mojego zwrócenia uwagi czy też powiem złośliwie "czujności" pielęgniarzy.

Moją ulubienicą jest też sunia z 9bądz 10, też bedzie cudowna do ludzi, do psów też RACZEJ w porządku, bo do suk nie koniecznie. Ale do człowieka super kluska.

tak dw, jak by ktoś nie był doinformowany. Jestem tą zołzą, która w schronisku pracuje na kotach, pawilon 3, no i co gorsze jestem z TOZu:evil_lol: mówią, że nadgorliwość jest gorsza niż faszyzm- ale jeśli ma wyjść to na dobre zwierzętom, to czemu nie:roll:

no to chyba na tyle moich wywodów:roll:

Link to comment
Share on other sites

Asiu, super że tu jesteś. Jak sama wiesz i widzisz, TTB mają ciężkie i krótkie życie w schro... Za Tadkiem płaczę cały dzień, spóźniłam się, eh.

Znam chłopaka, który wyprowadza asty. To Aresik, bywa na dogo. Pochwalę się nieskromnie, że to ja go latem ubiegłego roku namówiłam, żeby je wyprowadzał. Sam ma asta i je uwielbia. Wiedziałam też, że pielęgniarze szybciej zaufają facetowi.

Wcale nie jesteś zołzą, a jak jesteś to jest to zołza w najlepsiejszym wydaniu i też bym chciała taką zołzą zostać !!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LILUtosi']Będę w piątek na kastracji z moim podopiecznym w schronie na 10 to mogę porobić więcej fotek innym psom. Jakby co to tu są jeszcze foty dobka i innych: [url]http://picasaweb.google.com/Ingolec/Schron16012011#[/url][/QUOTE]

OJ TAK TAK TAK. Masz Ciotka oko do zdjęć!!!

Link to comment
Share on other sites

Wg mnie najważniejsze przy spacerach to przyjść z kagańcem i wtedy tak się nie boją. Tak mi powiedziano w biurze, że z kagańcem można wyprowadzać. Ja się trochę nie dziwię, że nie pozwalają wszystkim. Często brak wolontariuszom wiedzy i wyobraźni. Szczególnie w szczeniakarni. Wyciągają te małe, raz jedne potem drugie i przenoszą parvo. Albo wyciągają z izolatek psy po zabiegach. A jakby tak każdemu dać asta to mogłoby się skończyć nieszczęściem.

Myślę jednak, a nawet jestem przekonana, że damy radę wydreptać do TTB dróżkę i dogadać z pielęgniarzami i biurem:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='diuna_wro']Wg mnie najważniejsze przy spacerach to przyjść z kagańcem i wtedy tak się nie boją. Tak mi powiedziano w biurze, że z kagańcem można wyprowadzać. Ja się trochę nie dziwię, że nie pozwalają wszystkim. Często brak wolontariuszom wiedzy i wyobraźni. Szczególnie w szczeniakarni. Wyciągają te małe, raz jedne potem drugie i przenoszą parvo. Albo wyciągają z izolatek psy po zabiegach. A jakby tak każdemu dać asta to mogłoby się skończyć nieszczęściem.

Myślę jednak, a nawet jestem przekonana, że damy radę wydreptać do TTB dróżkę i dogadać z pielęgniarzami i biurem:diabloti:[/QUOTE]

to jest dla mnie oczywiste jak słońce, dlatego też tego nie napisałam:)

Link to comment
Share on other sites

kurcze, na maxa sie zdołowałam Tadziem. jeszcze wczoraj pokazywałam go bratu,niesamowicie mu sie spodobał. kurde!!!!
mam wielką nadzieje, ze uda nam sie z demi wkręcic w wyprowadzanie tych psów.
moze skoro wiedza w schronie ze wzielismy sie za TTB to wstrzymają sie z pomysłami usypiania kolejnych przypadków? diuna,myślisz, ze to ma dla nich znaczenie? w schronei chyba nie przepadaja za tymi psami. mam odczucie ze jest im mocno nie po drodze, ze one tam są.

Link to comment
Share on other sites

Ja do pt jestem po za schronem, bo mamy akcje w Renomie w sobotę i bede biegać wszędzie. takze wzięłam urlop i tylko sie na chwile tam rano w sb pokaże.
Takze od przyszłego tygodnia bede coś działać z dziewczynkami, nie wiem jaka jest Klara, dlatego do niej nie bede się pchać, bo wiem, że z ciężkimi psami to sobie nie koniecznie radzę, jak z moim dogiem z interwencji, niestety czasem nie potrafię nie pozwolic psu wejść sobie na głowę, mimo, że sie bardzo staram. Dlatego też bedę kombinować tylko z psiakami, których jestem pewniejsza i bede mogła im poświecić troszkę czasu tak aby im wyszło to na prawdę na dobre. No i ja mówiłam o astulkach tych moich dwóch dlatego, że chodząc do Loli się zakumplowałyśmy, dlatego też chce spróbować im pomóc, bo Asty u nas są na prawde NICZYJE. Zazwyczaj działam z kundelkami, a tymi z zamiłowania do rasy: DDB i DN :)

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny, trzymam za Was kciuki w sobotę:cool3:;)
Zróbcie jakieś zdjecia dziewczynkom i dajcie znać co i jak. Jak ja wyciagne te "moje" to dam znać, wrzuce zdjęcia, żebyście wiedziały, o których mówię- bo są na prawdę kapitalne, mogły by mieć na prawde dobre domy, myślę, że nie bedzie z nimi większych problemów.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LILUtosi']Będę w piątek na kastracji z moim podopiecznym w schronie na 10 to mogę porobić więcej fotek innym psom. Jakby co to tu są jeszcze foty dobka i innych: [url]http://picasaweb.google.com/Ingolec/Schron16012011#[/url][/QUOTE]

I jest tu nawet moja Lola po zabiegu:) i mój kochany dobcio- jej sąsiad:) Lilu, jakbyś mogła zrobić zdjecie suni, która siedzi i nr 13, o tej mówiłam- ma problem z oczkiem, wiec siedzi w środku. Jest troszkę bojaźliwa/nieśmiała, ale bardzo sympatyczna.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...