Jump to content
Dogomania

2 psy i świnka - pies poluje


iljo

Recommended Posts

Witam!

Mam dwa młode psy, które są u mnie od szczeniaka. Od kilku tygodni mam też świnkę morską.

Problem polega na tym, że jeden z psów poluje na świniaczka. Gdy mam go na rękach i daję mu do obwąchania to próbuje łapać go zębami. Gdy świniak jest w klatce to ten siedzi przed nią i się gapi, zdarza mu się też próbować złapać go zębami przez pręty.

Świniaczek na szczęście niewiele sobie z tego robi, ale ja jestem niespokojna. Drugi pies tylko nowego towarzysza obwącha raz i drugi i wraca do swoich zajęć. A ten poluje. Czy można to jakoś zmienić??

Będę wdzięczna za rady.

Link to comment
Share on other sites

Cóż, są psy, które mają tak silny instynkt, że nic z tym nie zrobisz. Można jednak próbować bardzo ostrożnie to zmieniać i wzmacniać zachowanie pożądane czyli spokój w stosunku do prosiaka.

BTW, czemu Twoje psy noszą nieodpowiednio używane kolczatki? :roll:

Link to comment
Share on other sites

Nagradzam go słownie, kiedy jest przy świniaku spokojny. Karcę też tylko słownie, kiedy się spina. Poprawa jest taka, że już nie siedzi ciągle przy klatce i nie gapi się jak zahipnotyzowany. Natomiast teraz zdarza mi się łapać pręty zębami :roll:


Jak to nieodpowiednio używane kolczatki?? :crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

No tak to, np tutaj: [url]http://iljoiborys.flog.pl/wpis/2180901//[/url] . Odpowiednio używane kolczatki nie latają psu dookoła łba jak korale. Dobrze użyta kolczatka jest zapięta zaraz za uszami psa, bardzo wysoko, coś jak wystawowa ringówka i służy do wysyłania psu konkretnych, krótkich impulsów, gdy pies np. się zawiesza w atakowaniu innego psa czy człowieka. No i kolce nie służą do oduczania ciągnięcia, to w ogóle nie ta bajka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evel']Cóż, są psy, które mają tak silny instynkt, że nic z tym nie zrobisz. Można jednak próbować bardzo ostrożnie to zmieniać i wzmacniać zachowanie pożądane czyli spokój w stosunku do prosiaka.

BTW, czemu Twoje psy noszą nieodpowiednio używane kolczatki? :roll:[/QUOTE]
Zgadzam się niekiedy instynkt jest zbyt silny.
Mam huskiego a kiedyś przez miesiąc był u mnie chomik kuzynki.
Husky poprostu postanowił go "załatwić".
Po oddaniu chomika pierwsze kroki kierował w miejsce gdzie stała klatka z gryzoniem i niestety robi tak nadal.... od 2 lat

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Kolczatki nie są luźno, ledwo przechodzą im przez łby. To co wisi to łańcuszek, do którego podpina się smycz.
Planuję zmienić je na obroże, ale szukam odpowiednich i nie mogę się zdecydować...


A co do tematu postu to ja psiaka wciąż nagradzam, kiedy jest spokojny. I on jest całkiem spokojny (choć bardzo czujny), kiedy trzymam świniaczka na kolanach.

Jednak gdy tylko świniak biegnie, to Iljo próbuje go dopaść. Zaczynam wątpić czy uda mi się cokolwiek z tym zrobić... :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='iljo']Kolczatki nie są luźno, ledwo przechodzą im przez łby. To co wisi to łańcuszek, do którego podpina się smycz.
Planuję zmienić je na obroże, ale szukam odpowiednich i nie mogę się zdecydować...[/QUOTE]

Ekhm. Kolczatek się nie zakłada przez łeb, tylko zapina na szyi psa, zaraz za uszami i tylko wtedy, gdy jest taka potrzeba a nie non-stop-kolor ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Podsumowując i kończąc temat: cierpliwość, spokój i ostrożność przyniosły efekt.

Chłopaki się dogadują, uwielbiają wspólne pieszczoty - pies liże świniaka po całym pyszczku, świniak podgryza psa w nos i uszy.


Strach odszedł, ostrożność została - bo jednak zwierz to zwierz.

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.

Pozdrawiamy!

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

[quote name='czulimordercy']iljo, jak to osiągnęłaś? jeszcze przed chwilą chciał na świaniaka polować, a teraz go akceptuje. ale jak to? :)[/QUOTE]

Jeśli spojrzysz na daty postów to zobaczysz, że minęło trochę czasu między nimi :)

Brałam świniaka na ręce, siadałam na podłodze. Psiaki od razu były przy nas. I wtedy uczyłam co można robić, a czego nie. Jeśli go obwąchiwał i lekko trącał nosem, to chwaliłam. Jeśli powąchał i odszedł w swoją stronę tracąc zainteresowanie - chwaliłam. A jeśli próbował złapać zębami lub coś podobnego to karciłam.

Dla prosiaka to była fajna zabawa, więc nie narażałam go na stres.

Pozdrawiam!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...